Zapomniałeś dodać, że z tymi wycieczkami fakultatywnymi wakacje All Inclusive wyjdą 2 razy drożej niż w ofercie.
Jak również o tym, że żeby zwiedzić Kapadocję, trzeba się z Antalyi czy Alanyi tłuc kilka godzin autokarem lub autem - w jedną stronę, a trzeba wrócić.
Podobnie jak w Egipcie, kiedy ktoś leci do Hurghady czy Sharm el-Szejk, a chce zwiedzić piramidy w Gizie czy Dolinę Królów.
Znajomi z pracy jeżdżą na All do Turcji właśnie - i zawsze wydają mniej więcej tyle co ja na Chorwację. Tyle, że oni jadą na 7 dni, a ja na 11-12. I ja mam zawsze dość intensywne zwiedzanie, a oni co najwyżej jedna wycieczka na wyjazd (a najczęściej wcale, bo jeżdżą głównie dla zdjęć na instagrama czy inne szambo).