Ile kosztuje urlop w Grecji - dyskusja i komentarze

Tegoroczny wyjazd na Korfu, miejscowość Kassiopi, wg mnie droższe niż wiele innych popularnych kurortów.

Termin: 4-11 lipca (rodzina 2+2)
Poznań - Korfu

Dojazd na lotnisko, parking, ubezpieczenie: 600 zł
Samolot + walizka 20kg: 3400 zł
Apartament (2 sypialnie, częściowo widok na port z balkonu - 50m do portu, basen): 3050 zł
Samochód Hyundai I20 z pełnym ubezpieczeniem: 55e/doba - niecałe 1670 zł + paliwo 230 zł
Na miejscu nie wiem ale około 140-150E dziennie (liczę 8 dni): 4900-5200zł
Tydzień razem niecałe 14k.

Piwo w sklepie: 1,5E-2E
Piwo w tawernie: 5E
Karafka wina 0,5l: 8E
Aperol Spritz: 10E
Lody gałka: 3E
Pizza najtańsza: 10-12E
Mussaka: 12-14,5E
Suvlaki, gyros: 12-14E
Gyros pita: 4,5E
Ryba z warzywami: 16-18E
Kolacja dla 4 osób, z napojami i winem średnio 60-70E

Tak na szybko z głowy, tak jak wspomniałem w innych miejscowościach jest wg mnie taniej.

Trajgul napisał(a):Tegoroczny wyjazd na Korfu, miejscowość Kassiopi, wg mnie droższe niż wiele innych popularnych kurortów.

Termin: 4-11 lipca (rodzina 2+2)
Poznań - Korfu

Dojazd na lotnisko, parking, ubezpieczenie: 600 zł
Samolot + walizka 20kg: 3400 zł
Apartament (2 sypialnie, częściowo widok na port z balkonu - 50m do portu, basen): 3050 zł
Samochód Hyundai I20 z pełnym ubezpieczeniem: 55e/doba - niecałe 1670 zł + paliwo 230 zł
Na miejscu nie wiem ale około 140-150E dziennie (liczę 8 dni): 4900-5200zł
Tydzień razem niecałe 14k.

Piwo w sklepie: 1,5E-2E
Piwo w tawernie: 5E
Karafka wina 0,5l: 8E
Aperol Spritz: 10E
Lody gałka: 3E
Pizza najtańsza: 10-12E
Mussaka: 12-14,5E
Suvlaki, gyros: 12-14E
Gyros pita: 4,5E
Ryba z warzywami: 16-18E
Kolacja dla 4 osób, z napojami i winem średnio 60-70E

Tak na szybko z głowy, tak jak wspomniałem w innych miejscowościach jest wg mnie taniej.

OMG , 2 tyg na Visie dla 4 osób mniej niż 14 k

Trajgul napisał(a):Na miejscu nie wiem ale około 140-150E dziennie (liczę 8 dni): 4900-5200zł
Tydzień razem niecałe 14k.

Najwięcej ile wydałam na wakacje w Cro to 16.700 za 2+3 ( no wtedy mały miał kilka miesięcy więc jak 2+2) przy 22 noclegach...i paliwie po prawie 8 zł, i promach na 2 wyspy. I koło 15 jedzen poza domem jak dobrze pamiętam.
14 na tydzień wydaje mi się kosmosem, tym bardziej, że ceny które podałeś to raczej tańsze niż w Cro
Zastanawia mnie z czego wynika codzienny koszt 140-150 e,.skoro kolacja to połowę mniej
Jedliście 2 krotnie w konobach w ciągu dnia, czy do tego jakieś dodatkowe atrakcje były, bo ciężko mi sobie wyobrazić wydać 80 e na śniadanie, napoje, lody czy cokolwiek innego w ciągu 1 dnia

Habanero napisał(a):OMG , 2 tyg na Visie dla 4 osób mniej niż 14 k

Nie, no spoko, rozumiem, jednak samolot z dojazdem na lotnisko i parkingiem to już 3800. To robi koszty, reszta podejrzewam, że podobnie, choć nie porównuję, staram się być obiektywny podajac "moje" ceny. W innej destynacji, bez dłuższego wypożyczenia auta i codziennych tawern w porcie i siedzenia w pubach, myślę, że idzie w 2 tyg zmieścić się w 15k. Tam gdzie ja jeżdżę to ceny trochę pod Angoli i Skandynawów, ich jest tam najwięcej.
Dla mnie tydzień to optimum, 2 tygodnie to bym się umęczył.

wiolek_lp napisał(a):Zastanawia mnie z czego wynika codzienny koszt 140-150 e,.skoro kolacja to połowę mniej
Jedliście 2 krotnie w konobach w ciągu dnia, czy do tego jakieś dodatkowe atrakcje były, bo ciężko mi sobie wyobrazić wydać 80 e na śniadanie, napoje, lody czy cokolwiek innego w ciągu 1 dnia

5-8E piekarnia codziennie rano, 10-15E napoje i przekąski w spozywczaku, alko codziennie z 10E, lody z 10E, bar wieczorem i mecz z 20E. Do tego raz łodzią jakieś groty 50E i raz te dmuchance na wodzie 25E. Jak doliczę drobne pamiątki czy większe zakupy w markecie to tak gdzieś wychodzi. Parkingowe raczej darmowe i z leżaków też nie korzystałem. Aha, przekąski i napoje w barze na basenie też się kupowało.
Raz też było English breakfast i Kawki to też kosztowało.

Trajgul napisał(a):5-8E piekarnia codziennie rano, 10-15E napoje i przekąski w spozywczaku, alko codziennie z 10E, lody z 10E, bar wieczorem i mecz z 20E. Do tego raz łodzią jakieś groty 50E i raz te dmuchance na wodzie 25E. Jak doliczę drobne pamiątki czy większe zakupy w markecie to tak gdzieś wychodzi. Parkingowe raczej darmowe i z leżaków też nie korzystałem. Aha, przekąski i napoje w barze na basenie też się kupowało.
Raz też było English breakfast i Kawki to też kosztowało.

No to faktycznie się troszkę układało...a mi się wydawało, że jak wydajemy w pekarze codziennie 13-15 e to dużo na napoje i przekąski kolejne max 10 no i lody dla chłopaków ( ja nie jadam) kolejne z 8-10. Wyjdzie z tego maks 30 e no i gdy jemy w konobie+ jakieś pierdoły na śniadanie młodych, bo my
nie jadamy ( śniadanie to są te rzeczy z pekary na plaży) to może od biedy wyjdzie 120-130 e
Znowu w dzień gdy robię nam jakieś makarony czy upiekę łososia, czy grillujemy ryby z targu, to pewnie 80 w dzień nie przekroczymy
Ale dla mnie tydzień ( czy kilka dni) to tylko poza sezonem na szybki wypad, wakacje to min 2 tyg żeby się odciąć chociaż trochę od życia, a zwykle to 18-20 dni , i wtedy nie wracam z poczuciem, że za krótko

Korfu to droga grecka destynacja. Koszt mocno podbijają i loty i wynajem samochodu.
Z moich obliczeń z jednym noclegiem i promem na Korfu jazda ode mnie z południa Polski zamknie się w 3000 zł.

Ja w tym roku na codzienne przekąski na plażę w Chorwacji (2*mały burek + paluch z lokalnej piekry) wydawałam 5 eur na 2 os. Bez kawy, bo w Cro nie ma frappe...
Śniadanie normalnie codziennie w apartamencie.

wiolek_lp napisał(a):Wyjdzie z tego maks 30 e no i gdy jemy w konobie+ jakieś pierdoły na śniadanie młodych, bo my
nie jadamy ( śniadanie to są te rzeczy z pekary na plaży) to może od biedy wyjdzie 120-130 e
Znowu w dzień gdy robię nam jakieś makarony czy upiekę łososia, czy grillujemy ryby z targu, to pewnie 80 w dzień nie przekroczymy

U nas to popołudniu, po plaży to jakaś szybka pasta albo tortelini czy cuś w apartamencie. Natomiast te mlodsze dziewczyny, a szczególnie najmłodsza, mimo, że skromna i oszczędna to na wakacjach dziwnym trafem prawie tylko owoce morza zamawia No i też jednak sporo szło na napoje w barach i restauracjach, taka tam jest kultura i ja też w tym uczestniczę, no ale dla tych widoków warto

Łoł wygląda sztos jak będę mieć z 50 tyś budżetu rocznego na wyjazdy, ( i mąż wolne )to pewnie się w jakimś maju albo październiku wybiorę- bo w lecie chyba nigdy nie zdradzę chorwackich kamyczków
Póki mam troszkę mniej ale na 4-5 wyjazdów w roku z czego właśnie wakacyjny to dluuugi,.to niestety nie stać mnie

wiolek_lp napisał(a):Łoł wygląda sztos jak będę mieć z 50 tyś budżetu rocznego na wyjazdy,

To prawda, widoki i klimat cudny.
Jak już pisałem, w tym roku byłem na Sycylii, gdzie widoki i kuchnia równie spektakularne jak nie lepsze, i w 4 dobach zamknęliśmy się w 6k z autem z wypożyczalni, tyle, że na przełomie marca i kwietnia. Poza tym nie uważam, że kwota za Korfu, którą podałem jakoś mocno odbiega od "średniej", z kim bym nie gadał to są żywo zainteresowani umiejętnością poszukiwania przeze mnie dość tanich apartamentów z basenem oraz tanich biletów lotniczych, czyli stosunkiem jakości do ceny. Ten tani apartament, dojazd na lotnisko, samolot oraz auto to juz 9k, więc tyle mnie kosztuje sam wstęp na tą wyspę.
Napisałem 2 lata temu: to samo miasteczko, ta sama wypożyczalnia, inny aparthotel:

Trajgul napisał(a):Tegoroczny wyjazd - 27.06 - 04.07 Korfu (2 + 2 (8 i 12 lat)).
Hotel z dużym basenem, 2 sypialnie, aneks
Samolot Poznań - Korfu 2850zł z 20kg bagażem
Za samochód w lokalnej wypożyczalni, na 7 dni zapłaciłem 280E + 35E (ok. 1480zł) pełne ubezpieczenie (Fiat Panda)

Razem to ok. 7k z paliwem, więc 2k więcej w tym roku zapłaciłem z trio (hotel, samolot, samochód).
Inny fakt jest taki, że w tym roku wydaliśmy na miejscu jakieś 30% więcej niż planowałem, do tego ja zawsze wypożyczam auto na tydzień. Na Korfu czy Krecie wypoczynek może się zamknąć w podobnej kwocie porównując np. do Breli czy Orebica, różnicę robi samolot, a jak nie wypożyczy się auta, to ta różnica jest o połowę mniejsza.

Ja w podliczaniu kosztów swoich wakacji staram się wliczać wszystko co ich dotyczy.
Więc jeżeli dokupiłem maskę czy leżak, z których będę korzystał latami to również wliczam...no bo musiałem na nie wydać.
W następnych wakacjach tych kosztów nie będzie.
Ubezpieczenia, zakupy przed (spożywka, leki, kremy do opalania, podarki dla gospodarzy, itp.). Ja ja to podliczyłem wszystko to wyszło mi blisko 2000zł. A niektórzy nie liczą i podają koszty wakacji tylko to co na miejscu poszło, apartament i ew. koszt dojazdu.
14k na tydzień na 2+2 to niby dużo ale wiem ile mi poszło w tym roku na Sycylię na 2 osoby więc się nie dziwię.
Zwiedzanie Europy stało się luksusem

kaeres napisał(a):14k na tydzień na 2+2 to niby dużo

Sam samolot dla 4-osobowej rodziny z walizką i cena około 3500 zł w wakacje to wg mnie bardzo dobra cena, do tego ciężko było znaleźć w miarę aparthotel za 4-5k na tydzień. Ja miałem fuksa, gdyż jestem w kontakcie z Grekiem, do którego miałem lecieć już w 2020r ale pandemia popsuła szyki. Ja miałem aparthotel za rewelacyjną cenę, czyli 700E/tydzień, w mojej miejscowości czegoś z basenem poniżej 4500zł/tydzień próżno szukać. Mógłbym oczywiście jechać do popularnych miejscowości reklamowanych przez polskie biura podróży i płacić za wyżywienie ok 10-20% mniej niż w Kasiopi oraz nie wypożyczać auta ale nie chciałem być w "Mielnie". Wówczas zmieściłbym się 10-11k. Uważam, że ciężko zejść poniżej tej kwoty, skoro sam dolot i najtańszy hotel to 7-7,5k.

Dlatego all inclusive w Turcji nadal będzie miał wzięcie.

kaeres napisał(a):Dlatego all inclusive w Turcji nadal będzie miał wzięcie.

Być może, nawet wczoraj wieczorem spotkaliśmy znajomego, który był z rodziną, w tym samym terminie na All, jego córki w tym samym wieku co moje, więc skład identyczny i sam powiedział o kwocie 13k/tydzień. Wspomniał o prawie samych Polakach i Ruskach tam oraz chyba o dwóch wycieczkach i leżakowaniu nad basenem od rana do wieczora z drinkiem i ciągle pełnym żołądkiem. Totalnie nie dla mnie.
Natomiast wcześniej wspomniałem, że są osoby, które pytają mnie jak ja to organizuje (mimo braku znajomości języka), natomiast większość z nich nie jest zainteresowana podobną formą wypoczynku, wolą jechać do hotelu z wyżywieniem na gotowe.

Na "olku" też można sporo zobaczyć. Moim znajomi kochają Turcję tak jak my tutaj Chorwację. Mają zapewnione wszystko w hotelu w takich warunkach, że przepych to mało powiedziane oraz zwiedzają jakieś wąwozy, spływy łódkami/pontonami, Kapadocję, jakieś wodospady, przepiękne miasta....zdjęcia takie, że kopara opada.
Ja byłem w 2022 na Rodos na all incl. i zwiedziłem całą wyspę wypożyczonym samochodem.
Da się to połączyć jak się chce.