Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Historia do 1960

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 03.04.2014 19:11

3 kwietnia 1886 roku urodził się Stefan Okrzeja, działacz robotniczy, pracownik fabryki "Wulkan" na ob. ul. Zamoyskiego.

Dnia 26 marca 1905 roku dokonał zamachu na posterunek policji carskiej na ul. Wileńskiej, podczas akcji został aresztowany. Była to jednak jedynie próba wywabienia oberpolicmajstra Karla Nolkena, który przebywał w Teatrze Wielkim. Udał się on na przesłuchanie, ale na Nowym Zjeździe dokonano na niego zamachu. Atak ten jednak nie powiódł się.

Stefan Okrzeja został skazany na śmierć, wyrok wykonano 21 lipca 1905 roku na stokach Cytadeli.


Obrazek

************************

3 kwietnia 1940 rozpoczęło się w Katyniu pod Smoleńskiem mordowanie polskich jeńców z obozu w Kozielsku.
Schemat mordu najczęściej wyglądał tak - wiązano więźniowi ręce z tyłu sznurem, po czym stawiano na krawędzi masowego grobu i strzelano w tył głowy.
Pierwszego odkrycia grobów dokonali polscy robotnicy przymusowi jesienią 1941 i wiosną 1942.
W lutym 1943 dokładne informacje otrzymali Niemcy, rozpoczęli ekshumacje i 11 kwietnia 1943 ogłosili światu odkrycie grobów. Podczas ekshumacji do września 1943 wydobyto z masowych mogił ok 4200 ciał.
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14588
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 04.04.2014 07:10

Kiepura napisał(a):Czy czarna linia o góry to tory kolejowe ? Ciekawe, że układ ulicy Świetojańskiej się zachował a ta poprzeczna dróżka do torów nie.

O którą czarną linię chodzi ?
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 04.04.2014 07:27

kaszubskiexpress napisał(a):
Kiepura napisał(a):Czy czarna linia o góry to tory kolejowe?

O którą czarną linię chodzi ?


Pewnie o to chodzi.
Załączniki:
1957637_765842176780585_1712958474_o.jpg
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14588
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 04.04.2014 07:39

Vjetar napisał(a):
Pewnie o to chodzi.


A o to.

Tak to główna linia kolejowa Gdańsk-Szczecin.
Powstała w połowie XIX wieku.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 04.04.2014 08:29

Obrazek

220 lat temu, 4 kwietnia 1794 roku, polskie wojska pod dowództwem naczelnika Tadeusza Kościuszki stoczyły zwycięską bitwę pod Racławicami z wojskami rosyjskimi. Znaczenie bitwy było ogromne, budziło zapał powstańców i dodawało Polakom wiary w szansę ocalenia własnej państwowości. Była to pierwsza zwycięska bitwa podczas Insurekcji Kościuszkowskiej.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 05.04.2014 20:19

Obrazek
5 kwietnia 1941 roku zmarł generał Franciszek Kleeberg.

We wrześniu 1939 roku dowódca Samodzielnej Grupy Operacyjnej "Polesie".

Pod Jabłoniem i Milanowem pobił wysunięte kolumny oddziałów Armii Czerwonej. 6 października 1939, po czterodniowych walkach z Wehrmachtem pod Kockiem, złożył broń jako ostatni polski generał. Pozostał jedynym dowódcą SGO bez porażki – przeciwnik pod Kockiem został pobity, a Kleeberg został zmuszony do podpisania kapitulacji tylko z powodu braków w zaopatrzeniu i amunicji. Po bitwie dostał się do niewoli niemieckiej. Przebywał w Oflagu IVB w twierdzy Königstein koło Drezna. W niewoli przebywał półtora roku, ponieważ poważnie zachorował na serce i 5 kwietnia 1941 zmarł w szpitalu wojskowym w Weisser Hirsch. Został pochowany na cmentarzu w Neustadt.

W 1969 roku prochy gen. Franciszka Kleeberga przewieziono do kraju i 6 października złożono na cmentarzu Wojennym w Kocku pomiędzy poległymi żołnierzami z dowodzonej przez niego SGO "Polesie".
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 05.04.2014 20:34

Kleeberg kilka razy otrzymał propozycję wstąpienia do Wehrmachtu

jako Franz Kleeberg 8)

Podobnie admirał Józef Unrug, według Niemców Joseph von Unruh, dostawał propozycje wstapienia do Kriegsmarine

Obaj dowódcy mieli niemieckie pochodzenie, ale okazali się większymi polskimi patriotami od wielu "czysto" polskich szmalcowników 8)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 06.04.2014 08:22

Anders, Rómmel, Thommée i inni również.
To pokłosie rządów Wettynów oraz późniejszego osadnictwa w czasie zaborów.
Przed wojną byliśmy przecież społeczeństwem wielokulturowym.


Lednice napisał(a):okazali się większymi polskimi patriotami od wielu "czysto" polskich szmalcowników

Porównujesz diamenty ze śmieciem, co diamentom chluby nie przynosi.

Tym bardziej, że wśród śmiecia napływowego znalazło się o wiele więcej chętnych do współpracy z okupantem, niż wśród typowych autochtonów.
Co nie znaczy, że nie mieliśmy takich ludzi jak Gering czy Scholl o których warto pamiętać.

Swoją drogą, na tle kolaboracji z okupantem obywateli innych państw, nasze, biorąc pod uwagę dodatkowo wysokość kar, jakie groziły za jakikolwiek przejaw niechęci do okupanta lub oporu, wyróżniało się wyjątkową ilością odsetka osób biorących udział w działaniach państwa podziemnego lub z nim sympatyzującego i wspierającego.

**************************

6 kwietnia 1922 Sejm Ustawodawczy przyjął ustawę "O objęciu władzy państwowej nad Ziemią Wileńską".
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5864
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 06.04.2014 11:03

weldon napisał(a):Thommée

Thommée nie był pochodzenia niemieckiego, a - może opatrznie - zrozumiałem, że piszesz o oficerach z rodzin pochodzenia właśnie niemieckiego.
Pradziadek Thomméego był, jeśli dobrze pamiętam, oficerem wojsk napoleońskich, który pozostał na ziemiach polskich w trakcie odwrotu Napoleona spod Moskwy.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 06.04.2014 11:27

Nie, ogólnie o wyższych szarżą oficerach wojska polskiego okresu DWS.

Wielu z nich miało w swoich korzeniach kogoś nie urodzonego na ziemiach polskich i dotyczyło to zarówno takich o pochodzeniu saskim, pruskim, rosyjskim, francuskim, niderlandzkim czy szwajcarskim lub austriackim.

Raz, że byliśmy kiedyś bardzo otwarci na wszelkich przybyszów, otwarci i tolerancyjni, dwa, że wielu z nich zdobywało szlify w armiach zaborców lub w ogóle obcych armiach, dziedzicząc zamiłowanie do wojaczki po swych przodkach, więc automatycznie generalskich szarż dorabiało się już w wolnej Polsce.

Swoją drogą ciekawe, co Thommée ma wspólnego z protestantami? Jak na Francuza z pochodzenia, to chyba nietypowe. :?
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 06.04.2014 12:34

Obrazek

207 lata temu, 6 kwietnia 1807 roku sformowano Legię Polsko–Włoską.

Nowa jednostka została oparta na polskich jeńcach służących wcześniej w armii pruskiej, którzy znaleźli się we francuskich obozach w czasie kampanii 1806r. Zasilana była również przez powracające z Włoch strzępki dawnych Legionów oraz rekrutów z Wielkopolski. Legia składała się z 3 pułków piechoty i 1 jazdy pod ogólnym dowództwem gen. Józefa Grabińskiego. Licząca ok. 7 000 ludzi jednostka została 31 marca 1808r. przeformowana w Legię Nadwiślańską na żołdzie francuskim i wysłana za Pireneje na toczącą się tam wojnę z Hiszpanią i Portugalią, zaś gen. Grabiński zrezygnował z dowództwa.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.04.2014 13:16

weldon napisał(a):Nie, ogólnie o wyższych szarżą oficerach wojska polskiego okresu DWS.

Wielu z nich miało w swoich korzeniach kogoś nie urodzonego na ziemiach polskich i dotyczyło to zarówno takich o pochodzeniu saskim, pruskim, rosyjskim, francuskim, niderlandzkim czy szwajcarskim lub austriackim.

Raz, że byliśmy kiedyś bardzo otwarci na wszelkich przybyszów, otwarci i tolerancyjni, dwa, że wielu z nich zdobywało szlify w armiach zaborców lub w ogóle obcych armiach, dziedzicząc zamiłowanie do wojaczki po swych przodkach, więc automatycznie generalskich szarż dorabiało się już w wolnej Polsce.

Swoją drogą ciekawe, co Thommée ma wspólnego z protestantami? Jak na Francuza z pochodzenia, to chyba nietypowe. :?



Kalwini-hugenoci byli 100% Francuzami i protestantami. :D
Kalwinizm stworzył Francuz,
hugenoci zawsze podkreślali swoją francuskość :!:
Węgierscy kalwini podkreślali swoją węgierskość, szkoccy swoją opozycję wobec Anglii, itp.
Po nieszczęsnym odwołaniu edyktu nantejskiego przez Ludwika XIV wielu z nich opuściło Francję i osiedlali się w bardziej tolerancyjnych krajach 8)
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 06.04.2014 14:23

Kalwinizm pasuje.

Co prawda pochowali go na Powązkach, Wojskowych, ale na cmentarzu ewangelicko-reformowanym ma swoją tablice pamiątkową.

Ach, nie zwróciłem uwagi: Thommée był ewangelikiem.
Poza tym: Był żonaty z Niwą z domu Bemm, miał jedno dziecko – córkę Violante. :)

A co do osiedlania się w "bardziej tolerancyjnych krajach", to nie da się ukryć, że w porównaniu z innymi krajami byliśmy bardzo tolerancyjni, co wykorzystywali członkowie wszelkich nacji, wyznań i odłamów religijnych, a Warszawa, jakby nie patrzeć, ma w tym niebagatelny udział swoim Aktem Konfederacji Warszawskiej :)
Kiepura
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4359
Dołączył(a): 17.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kiepura » 06.04.2014 14:43

weldon napisał(a):

A co do osiedlania się w "bardziej tolerancyjnych krajach", to nie da się ukryć, że w porównaniu z innymi krajami byliśmy bardzo tolerancyjni, co wykorzystywali członkowie wszelkich nacji, wyznań i odłamów religijnych, a Warszawa, jakby nie patrzeć, ma w tym niebagatelny udział swoim Aktem Konfederacji Warszawskiej :)


To dawno było. Nasza tolerancyjność miała wówczas wagę przywiezionego przez delikwenta złota.

W XIX w. nasza "tolerancyjność" miała twarz młodej dziewczyny o smukłości kibici, nieosiągalnej dla żadnej Helgi czy Françoise.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 06.04.2014 15:15

Kiepura napisał(a):To dawno było.

Nie tak dawno, natomiast skończyło się w momencie, kiedy sprowadzono nas do roli państwa o dość jednolitej strukturze.
Konsekwencją tego są nasze dzisiejsze granice.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone