Od Alto Adige ... do Veneto (Dolomity-Garda-Wenecja)

[mariusz-w]

Moss/Palu ...

Życie w wiosce toczy się stałym jakby zwolnionym rytmem.
Nic nie psuje sielanki tego miejsca.
Rano słychać krzątających się przy obrządku gospodarzy i charakterystyczne dzwonki wiszące u szyi zwierząt udających się na pastwiska. Sytuacja ta powtarza się późnym popołudniem.

Między tymi "wydarzeniami" panuje tu błogi spokój i niewiarygodna cisza, z rzadka przerywana dźwiękiem przejeżdżającego pojazdu jakiegoś dostawcy, odbiorcy mleka, dostarczyciela codziennej poczty, ewentualnie takich jak my ... czyli korzystających z dobrodziejstw znajdujących się tu gospodarstw agroturystycznych.

Miejsce na odpoczynek i wyłączenie się z codziennej hałaśliwej cywilizacji idealne.

Spacerujemy dalej ... jeszcze parę zdjęć ...

[mariusz-w]

[Tymona]

Przy słoneczniku wpadłam w zachwyt

No dobra... pszczółki też niczego sobie

pozdrawiam

[Crayfish]

Sielsko się zrobiło ....

[jan_s1]

A mnie się najbardziej drewno (albo, jak to mawia mój wnuk - drenewo) spodobało.

[mariusz-w]

Tymona
Crayfish
jan_s1

Znaczy się "dla każdego coś ... !"

Mam nadzieję !

A mnie się najbardziej drewno (albo, jak to mawia mój wnuk - drenewo) spodobało.

"Drenewa" ... w tym rejonie jest sporo, także w formie półproduktu.

Spotkaliśmy sporo placów tartacznych i składów pięknie poukładanego w eleganckie stosy drewna.
Miejsca te pachną z daleka "ciętą deską" - a z uwagi, że głównie jest to tarcica świerkowa, sosnowa oraz modrzewiowa to i zapach mocny i piękny.

Właśnie te świerkowe deski (między innymi z uwagi na ilość sęków) bardzo ładnie się prezentują na tych starych budynkach.

Pozdrawiam.

[weldon]

... tarcica świerkowa, sosnowa oraz modrzewiowa to i zapach mocny i piękny.

Świerk to mniej, ale żywiczna sosna to daje piękną nutę zapachową ...

Natomiast modrzew, w obróbce, jest gorszy od dębiny.
Fakt, że pięknie pachnie, ale .... z daleka

[mariusz-w]

Resztę dnia postanowiliśmy spędzić w Brunico.

Nie była to nasza pierwsza wizyta w tym mieście ... jak wspominałem wcześniej "wpadaliśmy" tam częściej - głównie w celach aprowizacyjnych.
Teraz mieliśmy zamiar pochodzić spokojniej, by bardziej nacieszyć się atmosferą tej niewątpliwie uroczej miejscowości.

Brunico (włoski)
Bruneck (niemiecki)
Bornech (ladyński)

To główne miasto doliny Val Pusteria leżące na wysokości 835 m n.p.m. , zamieszkałe przez ok. 15 tysięcy stałych mieszkańców.
Grupy językowe to ok. 14,9 % to włoska, 83,1% niemiecka i 2% ladyńska.

Parę słów o historii miasta za informatorem "Südtirol info."

" Brixeński biskup Bruno, książę von Wullenstätten und Kirchberg wybudował swój biskupi zamek w roku 1250 na Górze Zamkowej. Położył też kamień węgielny pod miasto Brunico/Bruneck, którego nazwa pochodzi od jego imienia. W tym czasie miasto składało się jedynie z dwóch rzędów domów. Dopiero w r. 1336, za czasów biskupa Alberta von Enn, zostały ukończone miejskie mury i fosa. Reprezentantem rezydującego w Bressanone/Brixen biskupa był dowódca zamku. W XIV wieku miasto uzyskało prawo organizowania targu, co spowodowało rozkwit handlu. Na trasie z Augsburga do Wenecji to właśnie w Brunico składowano towary, przez co wzrosła zamożność i sława miasta.

Obecnie miasto jest gospodarczym i kulturalnym centrum doliny Val Pusteria.

[mariusz-w]

Samochód zostawiamy w południowo-wschodniej stronie Brunico na darmowym parkingu.
Po ok. 10 minutach docieramy do centrum.

Najpierw spacer po Graben Bastioni i Piazza Municipio.



Hl. GeistkircheKościół Św. Ducha - piękny barokowy, zbudowany w połowie XIV wieku.



Przekraczamy rzekę Rienza (Rienz) - to jedna z dwóch przepływających przez miasto.
Druga to Aurino (Ahr).



Torre delle Mura

[dangol]

Brunico sprawia bardzo sympatyczne wrażenie .

Wracając do tamtejszego do wojennego cmentarza - może to zboczenie, ale lubię takie miejsca. W swoim czasie (czytaj: ponad ćwierć wieku temu) obejrzałam kilka o podobnym rodowodzie, rozsianych na terenie Beskidu Niskiego. Krzyże w Brunico od razu skojarzyły mi się z tymi, co są na Przełęczy Małastowskiej. Wiele "naszych" cmentarzy austriackich pewnie jest dziś w o wiele gorszym stanie , na przykład ten na Rotundzie...

[mariusz-w]

Na Graben Bastioni dzisiejszej głównej ulicy(osi) Brunico widać było już weekendową atmosferę.

W pasie zieleni zorganizowano wiele edukacyjnych atrakcji dla "pociech" i oczywiście sporo innych dla dorosłych ... związanych z wydawaniem nadwyżek euro.

Na całej długości pasażu znajduje się wiele sklepów oraz miejsc pod gołym niebem zachęcających by wypić kawę, zjeść lody, skosztować tyrolskiej kuchni.

Mimo sporego ruchu, atmosfera weekendowa, ludzie uśmiechnięci, nie zagonieni z przyjemnością korzystający z atrakcji ... szczególnie, że słoneczna i ciepła pogoda dopisała.

[Franz]

Brunico (włoski)
Bruneck (niemiecki)
Bornech (ladyński)

Borneo(malajski)


Pozdrawiam,
Wojtek

[mariusz-w]

Wiele "naszych" cmentarzy austriackich pewnie jest dziś w o wiele gorszym stanie , na przykład ten na Rotundzie...

Tam też do lat dziewięćdziesiątych wiele było zaniedbanych, choćby wspomniany przeze mnie "Soldatenfriedhof Nasswand" przy drodze do Cortiny.

Borneo(malajski)

No popatrz ... na taką "tablicę" tam nie trafiłem !


Pozdrawiam

[weldon]

Wiele "naszych" cmentarzy austriackich pewnie jest dziś w o wiele gorszym stanie , na przykład ten na Rotundzie...

Koło mnie jest Cmentarz Żołnierzy Włoskich i, mimo, że są tam pochowani,
zarówno ofiary pierwszej, jak i drugiej wojny światowej, jest ładnie utrzymany
(jakby co - służę zdjęciami ).
Opiekuje się nim ambasada włoska w Warszawie.

A co do "naszych" cmentarzy ... Monte Cassino jest dobrze utrzymane ...

Jakoś nie przypominam sobie, żebyśmy na terenach Austrii się szwendali z bronią ...

Może się mylę

[mariusz-w]

Koło mnie jest Cmentarz Żołnierzy Włoskich i, mimo, że są tam pochowani,
zarówno ofiary pierwszej, jak i drugiej wojny światowej, jest ładnie utrzymany
(jakby co - służę zdjęciami ).

Chętnie zobaczę ... może w wątku "Moje miasto" !



Wojtek !
Wracając do tablic ...
... to trafiliśmy na taką :

Tutaj "crop" z drugiego zdjęcia z mojego poprzedniego zdjęciowego postu!
Co Ty na to ! ... my mieliśmy jedno skojarzenie... z jedną osobą !



Pozdrawiam