Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dokąd na narty?

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 06.04.2010 18:11

4 kwietnia 2010 - Karlov pod Pradziadem, czyli jazda na resztkach śniegu :)

Dzisiejsze "lyžováníe" było wybitnie wiosenne. Karlov to ośrodek narciarski rozciągnięty wzdłuż drogi. Jest tu kilkanaście orczyków o długości od 300 do 750 metrów. Niestety są one oddalone od siebie. Teraz działały tylko dwa. My wybraliśmy wyciąg Kotva (600 metrów) z czerwoną trasą. Po wczorajszym szaleństwie w Ramzovej, dzisiaj było bardzo rekreacyjnie, a nawet odrobinę nużąco :wink:

Tradycyjnie, kilka fotek:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z prawej strony śniegu mniej niż z lewej :wink:

Fajne nachylenie stoku. Szkoda, że taka krótka trasa.



5 kwietnia 2010 - Pradziad, czyli jazda we mgle :)

Dzień naszego wyjazdu z Jesioników. Jednak postanawiamy jeszcze poszusować, ostatni raz w tym sezonie :( Wybór jest prosty! Od rana leje deszcz, więc trzeba jechać tam, gdzie jest szansa, że zamiast deszczu pada śnieg. Czyli na Pradziada.

Jeśli chodzi o Jesioniki, Pradziad jest wszędzie - w nazwach miejscowości (Vrbno pod Pradziadem, Bela pod Pradziadem etc.), restauracji, pensjonatów. Cały region "leży w jego cieniu" :wink:

Byliśmy w Jesionikach w ubiegłym roku w czerwcu. Jednak nie udało nam się wejść (czy wjechać, bo można tam się dostać również samochodem) na Pradziada. Chcieliśmy więc tym razem poszusować na jego zboczach (tak naprawdę od centrum narciarskiego do szczytu jest jeszcze kawałek).

Na dolnym parkingu mało aut, pogoda nie zachęcała ani do pieszych wycieczek, ani do nartowania. Zastanawiamy się, czy wjeżdżanie na Pradziada ma dzisiaj sens. Ale zaraz z góry zjeżdża zaśnieżony busik i już mamy pewność, że wyżej pada śnieg :)

Nie pisałam jeszcze, że zbocza Pradziada to rezerwat przyrody. W związku z tym, można tam wjeżdżać tylko co godzinę, busikami (44 korony za osobę w jedną stronę) lub własnym samochodem (300 koron za wjazd wraz z opłatą za górny parking). Wybraliśmy wariant z busikiem, wcześniej uiszczając opłatę za parking dolny - 100 koron. No niestety, liczą sobie Czesi za największą atrakcję regionu.

Trochę smutne było to, że nie zobaczyliśmy widoków roztaczających się spod Pradziada, a właściwie z Ovčárny (polany w drodze na szczyt). A może zobaczyliśmy, bo widoki zawsze jakieś są. Nasze były bardzo zamglone:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Padał gęsty śnieg i wiał mocny wiatr, który powodował zawieje. Było to bardzo denerwujące, gdy podczas zjazdu ostre drobinki śniegu "wbijały się" w skórę. Zazdrościłam tym, którzy mieli maski. My niestety jeździliśmy "tylko" w goglach. Widoczność ograniczała się do kilku metrów, więc w pewnym sensie jechało się w nieznane :wink:

Jeździliśmy na orczyku o długości 800 metrów. Niestety na Pradziadzie są krótkie trasy, ale trzeba przyznać, że dobrze przygotowane. No i na pewno takie szusowanie ma spore walory widokowe. Bardzo żałuję, że nie mogliśmy tego docenić.

Nartowaniem na Pradziadzie zakończyliśmy sezon narciarski. Następny wyjazd na deski już w grudniu :wink: :D

Pozdrawiam serdecznie :)
Ostatnio edytowano 24.02.2012 16:13 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 08.04.2010 07:05

Maslinka, wiosna już :lol:
Ja właśnie przed chwilą ustaliłam urlop na drugi tydzień lipca, a tutaj u Ciebie zima ;)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.04.2010 23:41

maslinka napisał(a): Nasze dechy też już przeszły w stan spoczynku :( Dłużej się nie da. Chociaż Soszów chwali się na stronie, że może jeszcze w ten weekend pojeżdżą


Witam.

Niestety nie pojeżdżą, choć czerwona "jedynka" wygląda z dołu całkiem nieźle.
Od lat obiecuję sobie wypad na narty w krótkich spodenkach... znów nie w tym sezonie... :wink:

Pozdrowienia ... i uściskaj odemnie swoje, zawieszone na kołek Elany :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 09.04.2010 17:51

Interseal napisał(a):
maslinka napisał(a): Nasze dechy też już przeszły w stan spoczynku :( Dłużej się nie da. Chociaż Soszów chwali się na stronie, że może jeszcze w ten weekend pojeżdżą


Witam.

Niestety nie pojeżdżą, choć czerwona "jedynka" wygląda z dołu całkiem nieźle.

No to szkoda. Wiosna zwyciężyła zimę. W takim razie zamieniamy szusowanie na wędrowanie górskimi szlakami :)


Interseal napisał(a):Pozdrowienia ... i uściskaj odemnie swoje, zawieszone na kołek Elany :wink:

Uściskałam :wink:
A co do Elanów, miałam napisać Ci coś więcej o tym, jak się "zachowują" na stoku i na śmierć zapomniałam... :oops:

Teraz, po kilkunastu dniach szusowania, mogę stwierdzić, że jest dużo racji w tym, co wyczytałeś, że "wybaczają błędy".
Mi to nie przeszkadza (na razie!), bo póki co, nie mam ambicji, żeby jeździć wspaniale, "stylowo". Podpatruję innych i staram się zjeżdżać najlepiej, jak potrafię.

Niewątpliwie są to bardzo skrętne narty. Jeździ się po prostu łatwo i przyjemnie :) Niestety nie mam punktu odniesienia, nie mogę porównać do innych... ale myślę, że to dobre narty dla tych, którzy nie chcą się zmęczyć. Myślę, że ten sprzęt nikogo nie zniechęci do narciarstwa, a na pewno można je pokochać :)
No i do tego wszystkiego są bardzo ładne :D

Nie wiem, czy pomogłam :wink:

Pozdrawiam :papa:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.04.2010 21:38

Moim zdaniem obecne narty "same" jeżdżą. Kiedyś, kiedy jeźdźiło się na tzw "ołówkach" to faktycznie trzeba było się narobić. Ja osobiście kupiłem małżonce do nauki takie własnie narty, strasznie na mnie klęła ale gdy już się nauczyła i kupiłem jej narty taliowane tzw carvingi to była mi wdzięczna.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.04.2010 22:08

maslinka napisał(a):No to szkoda. Wiosna zwyciężyła zimę. W takim razie zamieniamy szusowanie na wędrowanie górskimi szlakami :)


Czekam więc na pierwszą relację.... tylko w którym wątku...? "Beskid Śląski, Żywiecki i Mały", "Słowacja"? Zobaczymy....

maslinka napisał(a):A co do Elanów, miałam napisać Ci coś więcej o tym, jak się "zachowują" na stoku i na śmierć zapomniałam... :oops:


... ale to ja nie dlatego o tym kołku... :D ale fajnie, że napisałaś.

maslinka napisał(a):Teraz, po kilkunastu dniach szusowania, mogę stwierdzić, że jest dużo racji w tym, co wyczytałeś, że "wybaczają błędy".
Mi to nie przeszkadza (na razie!), bo póki co, nie mam ambicji, żeby jeździć wspaniale, "stylowo". Podpatruję innych i staram się zjeżdżać najlepiej, jak potrafię.:


To tak jak ja, tyle że idzie mi to z wiekiem coraz słabiej. W dodatku przejście z "boazerii" na carving nie wyszło mi na dobre - łągodnie mówiąc, mój styl wiele stracił :) .

maslinka napisał(a):No i do tego wszystkiego są bardzo ładne :D


Taaak.... są.... :D

maslinka napisał(a):Nie wiem, czy pomogłam :wink:


Oczywiście, choć decyzja już zapadła, czekam teraz tylko na jakąś okazję, niekoniecznie muszą być nowe, a nawet i lepiej żeby nie były.

Dziękuję Agnieszko. :papa:

P.S.
maslinka napisał(a):Witaj, Mariuszu. Gdzieś Ty się podziewał, jak Cię nie było?


Myślałem, że nikt nie zauważy...
paszczak
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 106
Dołączył(a): 17.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) paszczak » 30.10.2010 20:34

maslinka napisał(a):4 kwietnia 2010

30 październik 2010

Maslinka, czy po odnalezieniu skarbu przeprowadziłaś też inspekcję pobliskiego ośrodka narciarskiego "Cisowa"? :D

Obrazek

pozdrowienia :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 31.10.2010 10:20

paszczak napisał(a):
maslinka napisał(a):4 kwietnia 2010

30 październik 2010

Maslinka, czy po odnalezieniu skarbu przeprowadziłaś też inspekcję pobliskiego ośrodka narciarskiego "Cisowa"? :D

Obrazek

pozdrowienia :wink:

:D :D :D

Czyżbyś był wczoraj na Smoleniu? :D

Widzieliśmy auto z gliwicką rejestracją...

Owszem, podjechaliśmy, zobaczyć, jak to wygląda w Cisowej :D

Stok niezbyt długi, ale jak na jurajskie możliwości, i tak jest nieźle :D

Są nawet dwie trasy :wink:
Bardziej stroma - czerwona:

Obrazek

i łagodna - niebieska:

Obrazek

Czemu nas nie zaczepiliście? :D

Nie mam takich ładnych zdjęć jak Ty. Cały czas żałowałam, że nie wzięłam dużego aparatu.

Obrazek

Pozdrawiam :papa:
Ostatnio edytowano 24.02.2012 16:14 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
paszczak
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 106
Dołączył(a): 17.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) paszczak » 01.11.2010 02:55

Hej wczesną porą!
Będzie offtop, ale odpisać wypada ;>

maslinka napisał(a):Czyżbyś był wczoraj na Smoleniu? :D
Widzieliśmy auto z gliwicką rejestracją...

Ano, tam też...
Próbowałem złapać jakiś widok z wyższego miejsca gdy nagle, jak już wychodziliście, dziwnie znajome wydały mi się ciemne włosy + fioletowa kurtka, całkiem jak na fotkach z Twoich relacji.
Na parkingu wszystko już było jasne, ale uciekliście...
Btw. uciekłaś też chwilę wcześniej z ławeczki, pewnie słysząc łomot naszych delikatnych kroków ;>

Owszem, podjechaliśmy, zobaczyć, jak to wygląda w Cisowej
Są nawet dwie trasy

Heh, liczyłem na Was i się nie przeliczyłem.
Może zahaczę te traski śladówkami :twisted:
Jura jest wręcz stworzona dla tego typu sprzętu, można iść przed siebie, z rzadka napotkać wyciąg, wjechać i/lub zjechać po czym pójść dalej...w siną i cichą dal.

Czemu nas nie zaczepiliście? :D

Aaaa..bo Was było więcej :lol:
Taki śmieszny prawie-spocik się zrobił: 2 wozy tego samego koloru, tej samej marki, z tego samego miasta, z tego samego forum.
Chociaż właściwie to już prawie się zapoznaliśmy bo rodzice(??) coś nawet zagadali do mojej połówki na zamku.

Nasza wycieczka fajna, lasy już dość przezroczyste, ale jeszcze nieco kolorów udało się znaleźć.
Jedynie coś nie mam ostatnio ręki ani głowy do zdjęć, większość do powtórki.

Pozdrowienia.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 01.11.2010 20:55

paszczak napisał(a):Taki śmieszny prawie-spocik się zrobił: 2 wozy tego samego koloru, tej samej marki, z tego samego miasta, z tego samego forum.
Chociaż właściwie to już prawie się zapoznaliśmy bo rodzice(??) coś nawet zagadali do mojej połówki na zamku.

No faktycznie, w tym miejscu na pewno nie spodziewałabym się spotkać nikogo z cro.pli :wink:

Tak, to byli moi rodzice. Mój tato pochodzi z Pilicy. Odwiedzaliśmy rodzinę i groby bliskich i przy okazji jeździliśmy po okolicy, bo mój mąż nie zna tych stron zbyt dobrze.


paszczak napisał(a):Btw. uciekłaś też chwilę wcześniej z ławeczki, pewnie słysząc łomot naszych delikatnych kroków ;>

Hehe, nie dlatego uciekliśmy. Widzieliśmy, że moi rodzice już się zbliżają.

Przepiękne zdjęcia :D

Pozdrawiam :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 29.11.2010 16:20

Jupi! :D Zaczynamy sezon narciarski! :D
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 29.11.2010 16:44

maslinka napisał(a):Jupi! :D Zaczynamy sezon narciarski! :D

To się o 2 tygodnie spóźnilaś... :lol:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15562
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 29.11.2010 16:50

FUX napisał(a):
maslinka napisał(a):Jupi! :D Zaczynamy sezon narciarski! :D

To się o 2 tygodnie spóźnilaś... :lol:

A bo Wy już zdaje się w Alpach szusowaliście... :D
Ale w Polsce wcześniej się zacząć nie dało. No chyba, że w Bytomiu :wink:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5098
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 29.11.2010 18:14

Otworzyli już coś? :lol:
W weekend można by gdzieś poszusować... w sobotę idziemy na parapetówkę, ale niedzielę mamy free :D
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 29.11.2010 18:40

Roxi napisał(a):Otworzyli już coś? :lol:
W weekend można by gdzieś poszusować... w sobotę idziemy na parapetówkę, ale niedzielę mamy free :D

Zieleniec. Ta parapetowka jakaś taka krotka sie szykuje, skoro w niedziele dacie radę już za kierownice usiąść i narty wpiąć...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone