Dobre łoki-toki do samochodu - czy możecie coś polecić?

Kupiłem kilka lat temu Motorolę (szt 2 oczywiście) o teoretycznym zasięgu 20 km co oczywiście może być prawdą jeśli siądziemy na przeciwległych brzegach jeziora. W normalnym terenie na drodze z auta zasięg mają w okolicach 2 - 3 kilometrów jak "się widzą" i około 1 kilometra np na Jadrance kiedy jedziemy zasłonięci skałą. Do podróży w 2 auta moim zdaniem wystarcza w zupełności. Nawet dojeżdżając do Mostaru wywołałem kumpla siedzącego na starym mieście w knajpie (jechali wcześniej) z pytaniem gdzie są i też na oko z około 2 kilometrów łączność była oki.
Plusy które widzę:
- nic nie szuszczy jak nie rozmawiam,
- załoga auta nie musi słuchać na wywoławczym 19 (CB) "kurwa mać jak jedziesz debilu z żółtej Renówki" albo "nie wiecie gdzie na dojeździe do Opola stoją automaty do lodów",
- mam ten zestaw mobilny więc mogą go zabrać na spacer po mieście i nie musimy się ściśle pilnować zwiedzając np w 2 rodziny,
- jest funkcja aktywacji głosem (elektroniczna niania) więc jak wychodzę z pokoju to nie muszę nasłuchiwać czy dziecko się nie obudziło bo jak zapłacze albo zawoła "mama" to usłyszę to w drugim pudełku całkiem wyraźnie (ta funkcja już jest rzadziej używana bo mała trochę podrosła)
- jak nie potrzebuję używać wrzucam do schowka i mi nie przeszkadzają ani raczej nikt szyby mi z powodu 150 zł nie wybije,
- fajnie się słucha cudzych rozmów telefonicznych nawet z dość daleka. Nie mam pojęcia dlaczego i skąd ten sygnał się bierze

Minusy:
- rozmawiam tylko z tym kto ma 2 pudełko (to zarówno plus i minus)
- nie mogę pytać o drogę, korki, suszarki itp (słucham w radiu bo co 1/2 h nadają)
- mam zdecydowanie mniejszy zasięg

Rysio napisał(a):- załoga auta nie musi słuchać na wywoławczym 19 (CB) "kurwa mać jak jedziesz debilu z żółtej Renówki" albo "nie wiecie gdzie na dojeździe do Opola stoją automaty do lodów",

Nie do końca. CB ma 40 kanałów i nie trzeba siedzieć na 19 gdzie jest duży ruch w eterze. Można się umówić, że siedzimy np. na 33 i w takiej sytuacji nic nie trzeszczy i nikt nic nie woła w tym stylu, o którym piszesz.

Tylko jak chcesz zapytać gdzie stoją misiaczki z suszarką to na 33 masz małe szanse usłyszeć odpowiedź

Dorzucę tutaj swoje "trzy grosze"
- niektóre modele CB (np President Johnson II ASC - sam mam takiego z krótką anteną President Florida - polecam) mają możliwość słuchania na dwóch kanałach, więc można mieć włączony kanał drogowy i "swój umówiony" cały czas na nasłuchu. Oczywiście nie jest to równoległy nasłuch tylko "na zmianę".

Rysio napisał(a):Tylko jak chcesz zapytać gdzie stoją misiaczki z suszarką to na 33 masz małe szanse usłyszeć odpowiedź

Na walkie-talkie tez nie uslyszysz tego co sie dzieje na kanale 19. A to dlatego, ze popularne walkie-talkie pracuje na innych czestotliwosci 446 MHz, a CB na 27 MHz. Walkie-Talkie na 27 MHz to rzadkosc, ale sa. W tym, ze osoba nieznajaca tematu kupujac pierwsze lepsze walkie-talkie na 98% trafi na te pracujace na 446 MHz.

Rysio napisał(a):Tylko jak chcesz zapytać gdzie stoją misiaczki z suszarką to na 33 masz małe szanse usłyszeć odpowiedź

No masz rację, ale ja piszę w odpowiedzi na twoje plusy łoki-toki. W łoki-toki nie masz możliwości pytać o drogę. Piszesz jednak, że nie trzeszczy i nikt nie klnie. Jak potrzeba CB tylko do komunikowania się z 2 autem to wybierasz jakiś kanał z 40 dostępnych i masz ciszę i słyszysz jedynie kolegę z drugiego auta.

Ręce opadają. Człowiek zapytał jakie polecamy walkie-talkie, a tu znowu dyskusja na temat wyższości świąt bożego narodzenia itd.
Wracając do tematu ja mam sprawdzone w trzy samochody
MaxCom WT 608(są w zestawie z ładowarką samochodową i zestawem słuchawkowym). Realny zasięg na krętej i górzystej drodze w Słowacji mieliśmy do ok.1 km.
Tyle w temacie
Pozdrawiam

marcin10 napisał(a):MaxCom WT 608

Te są wystarczające zasięg do 500m,
Ważną sprawą na którą trzeba zwrócić uwagę wybierając tego typu sprzęt w dalszą trasę jest możliwość podpięcia do zapalniczki lub możliwość włożenia zwykłych pojedynczych baterii lub akumulatorków.
Ja mam WT-608 bez zładowarki samochodowej ale mogę zamiast pakietu akumulatorków włożyć zwykłe baterie lub pojedyncze akumulatorki więc problemu z zasilaniem nie mam.
A tak apropo piszecie, że zasięg jest np. 1km to jest bądź co bądź bardzo duża odległość. Przy tej odległości to gołym okiem trudno dostrzec samochód !!! Jak jedziemy na dwa auta to oddalamy się na ok max 500m.

marcin10 napisał(a):Ręce opadają. Człowiek zapytał jakie polecamy walkie-talkie, a tu znowu dyskusja na temat wyższości świąt bożego narodzenia itd.

Trafnie to ująłeś

Panowie, CB radio to zapewne fajna rzecz ale mi wystarcza łoki-toki.
Używałem wiele lat z powodzeniem. Pomiędzy jadącymi samochodami działało to w miarę dobrze do ok. 100 metrów, natomiast na powietrzu jakiś kilometr. Z doświadczenia wiem że najbardziej się to przydaje podczas jazdy na 2 samochody bo bez sensu jest płacić podwójny roaming przy rozmowie przez komórkę gdy trzeba coś przekonsultować. A zwłaszcza ma to sens w HR, która póki co ma bardzo wysokie taryfy roamingowe bo nieobjęte restrykcjami Komisji Europejskiej.

MorskiPas napisał(a):Do samochodu zdecydowanie CB, choć do 100 metrów takie łoki-toki też stykną, ale jak się pogubicie i odległość będzie większa to zostanie Ci telefon.

Z telefonu nie zamierzam rezygnować więc ne ma problema, zasięg 100 metrów starcza.

MorskiPas napisał(a):Jak chcesz to Ci pożyczę 2 sztuki takich łoki-toki. Pobawisz się i sam zobaczysz co to warte, a jak uznasz, że to Ci pasuje to sobie je zabierzesz i oddasz mi po wakacjach. Na jeden wyjazd szkoda kupować. Napisz do mnie, albo zadzwoń.

Morski Pasie, dzięki za życzliwość, niestety tym razem muszę odmówić. Miałem na myśli że potrzebuję to na 1 wyjazd wakacyjny w roku czyli co roku, więc jak kupię to raz to będę miał na lata (póki mi znowu pies nie zje ) a majątku to też nie kosztuje.

Kwiotek napisał(a):A tak apropo piszecie, że zasięg jest np. 1km to jest bądź co bądź bardzo duża odległość. Przy tej odległości to gołym okiem trudno dostrzec samochód !!! Jak jedziemy na dwa auta to oddalamy się na ok max 500m.

Jak już wcześniej napisałem że zasięg jest dla niektórych modeli zdecydowanie większy. Moje mają 4W, a te np mają 5W. Rozmawialiśmy często zupełnie się nie widząc określając odległość jaka nas dzieli na podstawie samochodów jadących z przeciwka. Kilka razy zdarzało się to pomocne przy wyprzedzaniu na zasadzie " za żółtą Scanią nr ZD ..... masz wolne , wolne, wolne, wolne ..... kończ bo jedzie z naprzeciwka. Często wyprzedzić można było kilka samochodów w miejscach braku widoczności co jest przed nami niczym nie ryzykując, bo oczy się miało kilometr a czasem więcej do przodu, co przy Jadrance jest pomocne (jest wiele odcinków gdzie nie zdziwimy się że coś z bocznej wyjedzie bo z jednej jest przepaść w dół a z drugiej pionowa skała w górę)

Rysio napisał(a): Moje mają 4W, a te np mają 5W.

To są radiotelefony sprowadzane z USA i w Europie są nielegalne.

Rysio napisał(a):Kupiłem kilka lat temu Motorolę (szt 2 oczywiście) o teoretycznym zasięgu 20 km co oczywiście może być prawdą jeśli siądziemy na przeciwległych brzegach jeziora. W normalnym terenie na drodze z auta zasięg mają w okolicach 2 - 3 kilometrów jak "się widzą" i około 1 kilometra np na Jadrance kiedy jedziemy zasłonięci skałą. Do podróży w 2 auta moim zdaniem wystarcza w zupełności. Nawet dojeżdżając do Mostaru wywołałem kumpla siedzącego na starym mieście w knajpie (jechali wcześniej) z pytaniem gdzie są i też na oko z około 2 kilometrów łączność była oki.
Plusy które widzę:
- nic nie szuszczy jak nie rozmawiam,
- załoga auta nie musi słuchać na wywoławczym 19 (CB) "kurwa mać jak jedziesz debilu z żółtej Renówki" albo "nie wiecie gdzie na dojeździe do Opola stoją automaty do lodów",
- mam ten zestaw mobilny więc mogą go zabrać na spacer po mieście i nie musimy się ściśle pilnować zwiedzając np w 2 rodziny,
- jest funkcja aktywacji głosem (elektroniczna niania) więc jak wychodzę z pokoju to nie muszę nasłuchiwać czy dziecko się nie obudziło bo jak zapłacze albo zawoła "mama" to usłyszę to w drugim pudełku całkiem wyraźnie (ta funkcja już jest rzadziej używana bo mała trochę podrosła)
- jak nie potrzebuję używać wrzucam do schowka i mi nie przeszkadzają ani raczej nikt szyby mi z powodu 150 zł nie wybije,
- fajnie się słucha cudzych rozmów telefonicznych nawet z dość daleka. Nie mam pojęcia dlaczego i skąd ten sygnał się bierze

Minusy:
- rozmawiam tylko z tym kto ma 2 pudełko (to zarówno plus i minus)
- nie mogę pytać o drogę, korki, suszarki itp (słucham w radiu bo co 1/2 h nadają)
- mam zdecydowanie mniejszy zasięg

Z tą żółą Renówką piłeś do mnie???

niezawodny napisał(a):Morski Pasie, dzięki za życzliwość, niestety tym razem muszę odmówić. Miałem na myśli że potrzebuję to na 1 wyjazd wakacyjny w roku czyli co roku, więc jak kupię to raz to będę miał na lata (póki mi znowu pies nie zje ) a majątku to też nie kosztuje.

Może to i dobrze się składa, bo wygrzebałem je z szuflady, założyłem baterie i ... zonk.

Jak będziesz kupował to wybieraj znane marki. Najsolidniejsza jest chyba Motorola, ale miała zawsze jedną cechę - wszystkie akcesoria były nietypowe. Wtyki ładowarki i słuchawek, a nawet akumulatorki były minimalnie inne i jak chciałeś coś dokupić, albo wymienić to musiałeś brać drogi oryginał. Może teraz już to się zmieniło.

Kupując zwracaj uwagę na system w jakim pracują. Często te radia wyglądają bardzo podobnie a pracują w różnych systemach. Niektóre wymagają zezwolenia, a niektórych nie wolno używać w Polsce (i Europie).

Dla Twoich zastosowań najlepszy będzie system PMR-446 (8 kanałów w paśmie 446MHz i 0,5W mocy). Drugi z systemów nie wymagających zezwolenia, LPD (433Mhz) ma tylko 10mW mocy a to trochę za mało. Możesz kupić też dwusystemowe PMR i LPD bo nie zawsze większa moc jest potrzebna a LPD ma dużo kanałów i łatwiej znaleźć wolny.

Jest jeszcze system PMR-154 (4 kanały w paśmie 154MHz i 1W mocy) ale to już wymaga zezwolenia i jest jakaś opłata roczna. Za to zasięgi są zdecydowanie większe i z racji mocy i częstotliwości.

Zdecydowanie unikaj radiotelefonów FRS, GMRS. To są urządzenia z USA i u nas nie wolno ich używać, a kanały z pasma 462-469MHz są zarezerwowane dla instytucji rządowych. Kupując sprawdzaj częstotliwość, bo ci, którzy je wciskają oczywiście nie piszą, że to jest FSR, ale tekst "sprowadzone z USA" powinien być sygnałem ostrzegawczym.

Może to wszystko wiesz, ale jak nie wiesz to o PMR, LPD i FRS możesz sobie poczytać tutaj:
http://mareksamojeden.pl/pmr-lpd-frs.html

Z konkretnych modeli ostatnio używałem MAXCOM WT210 i złego słowa o nich nie powiem. Szukając tego modelu w sieci trafiłem na TOPCOM 9100. W rękach tego nie miałem, ale podoba mi się, że w zestawie są ładowarki samochodowe i mikrofonogłośniki a cena jest przyzwoita i jeśli nawet połowa tego co pisze sprzedawca jest prawdą to chyba warto się zainteresować.

pozdrav K

A gdzie najlepiej tego szukać?
Spory wybór widziałem "w sklepie nie dla idiotów" - były motorole i maxcomy. Tylko nie wiem czy akurat te modele które wymieniłeś.