Czy warto jechać tylko we dwie osoby?

napisał(a) **darek1** » 22.04.2011 04:50

radkoski napisał(a):Koledzy co z Was za dżentelmeni

Kolega to żony nie ma , że tak mówi. :roll:

napisał(a) **BOLETUS** » 22.04.2011 07:45

Witam. Będę kolejnym, który potwierdzi, że we dwójkę można a nawet trzeba. Już trzeci rok z rzędu wybieramy się z żoną do Cro. Koszty i opłacalność takiego wyjazdu, jak już ktoś wyżej napisał, to sprawa indywidualna.
Najważniejsze jest, że nie musisz sie dostosowywać do innych. Robicie to co chcecie w danej chwili. Wakacje są dla Was a nie Wy dla grupy, z którą byście pojechali. Życzę udanego urlopu we dwoje.

napisał(a) **radkoski** » 22.04.2011 13:31

darek1 napisał(a):
radkoski napisał(a):Koledzy co z Was za dżentelmeni

Kolega to żony nie ma , że tak mówi.

Fakt żony brak :wink:

napisał(a) **Stasiek18** » 23.04.2011 17:56

Można śmiało powiedzieć że wakacje we dwoje są dużo tańsze niż w większej grupie.
Odpada przecież kwestia biesiadowania wieczornego :lol:

A z przyjaciółmi na wspólnym wypadzie wypada małe co nie co spożyć

A tak mamy spacery nad morze przy świetle księżyca i odgłosów cykad!

napisał(a) **Madzik68** » 23.04.2011 19:22

Stasiek18 napisał(a):Można śmiało powiedzieć że wakacje we dwoje są dużo tańsze niż w większej grupie.
Odpada przecież kwestia biesiadowania wieczornego
A z przyjaciółmi na wspólnym wypadzie wypada małe co nie co spożyć
A tak mamy spacery nad morze przy świetle księżyca i odgłosów cykad!

Ależ skąd

My tam lubimy we dwoje "pobiesiadować" po wieczornym specerku na plaży, można też "biesiadować" na plaży

napisał(a) **radkoski** » 23.04.2011 20:39

Widocznie chodzi o to ,zeby mieć pojęcie o "biesiadowaniu" :wink:

Oczywiście we dwoje :wink:

napisał(a) **Madzik68** » 23.04.2011 21:21

oj tam, oj tam, chodzi o biesiadowanie

nie wiem po co te " " wcisnęłam

pewnie dlatego że ze znajomymi inaczej, a we dwoje romantyczniej

napisał(a) **Stasiek18** » 23.04.2011 22:27

"biesiadowanie"-wieczorne spotkanie przy wspólnym stole z przyjaciółmi i
wiskaczem(rakiją)+ Karlovackie na przepitkę.

napisał(a) **radkoski** » 24.04.2011 11:22

Ja tam jestem za śliwowicą...

napisał(a) **darek1** » 26.04.2011 16:46

Ja natomiast jestem za zimną wódką z tonickiem i lodem. Rano preferuję zimną wodę mineralną, oczywiście gazowaną. Zakładam ciemne okulary bo wódka wzrok za bardzo mi wyostrza :wink:

.

napisał(a) **tygrysek0038** » 16.05.2011 18:43

tez jeździmy z mężem we dwoje i jest super:-) podstawowa zaleta to możliwość swobodnego rozporządzania czasem. podstawowa wada- oczywiście wyższe koszty

napisał(a) **piamir** » 16.05.2011 19:23

W tym roku szósty raz pojedziemy z żoną na nasz ukochany Peljesac. Nie wyobrażam sobie innej konfiguracji. Jestesmy zupełnie sami, nie musimy dostosowywać się do nikogo, po prostu robimy co chcemy. A te kilkaset złotych ewentualnych oszczedności można zaoszczędzić gdzie indziej.

napisał(a) **dzkzsl** » 16.05.2011 19:29

Ja moj pierwszy raz w cro spedze z dziewczyna i bratem. Chcielismy wziac sobie jeszcze jakas pare w naszym wieku ale ciezko tak zmiescic sie w 5 osob do auta + bagaze,takze jedziemy we 3

napisał(a) **BraveSirRobin** » 16.05.2011 20:26

To ja tak z innej beczki. Dużo się tu mówi o biesiadowaniu we dwoje wieczorem na plaży...stąd moje pytanie, czy w Chorwacji istnieje zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych? Czy jest to problemem, z winkiem wieczorem na plaży?

napisał(a) **Belgosia** » 17.05.2011 13:08

My z mężem już też od jakiegoś czasu odpępowiliśmy naszych synów i śmigamy sami. Nareszcie planujemy co MY chcemy zwiedzić, dokąd pojechać a nawet jeśli w ostatniej chwili zmienimy plany to i tak nic nikomu do tego :wink:

Ostani urlopowy wyjazd z młodzieżą zaliczyliśmy jak zdali maturę i do kiedy nie zostaniemy dziadkami pewnie się nie zanosi na wspólny wypadzik więc korzystamy z wolności :mrgreen:

W tym roku po raz pierwszy Chorwacja, połowa VI i to w ciemno

Ale co tam, jak inni mogli to czemu i my nie mielibyśmy bryknąć :papa: