Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Alpy Julijskie i Orebić 2017

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 14.03.2018 11:11

Buber napisał(a):Bardzo dobre podsumowanie, wyczerpujące temat wejścia od Orebica.

Dziękuję :D

Buber napisał(a):KOntur oczywiście znajomy - choć obrysy trochę kubistyczne - obszedłeś całą granicę :wink: .

I to w 7 i pół godziny :wink:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 14.03.2018 11:17

Podziwiam,że miałeś jeszcze siłę klasztor zwiedzić - no chyba ,że chciałeś się ochłodzić w jego murach? :wink:
A w "Piazzettcie" też lubimy przysiąść na małe smażone girice z winkiem 8)
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 14.03.2018 11:25

4/5.07.2018 Samostan

Jak już wspomniałem wracając z Elisza wstąpiłem do klasztoru. Rodzinę zabrałem do samostanu następnego dnia. Zagaiłem rozmowę z tym razem bileterem, że byłem poprzedniego dnia wracając z Sv Ilije i spodobało mi się więc przywiozłem dziś rodzinę. I pan sprzedający bilety … wpuścił mnie za free :lol: . Za rodzinę oczywiście zapłaciłem (dorośli 20 KUN, dzieci 10 KUN).
Jest to klasztor Franciszkanów z sanktuarium Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny nad Orebiciem. Jednak miejscowi nazywają je sanktuarium Matki Boskiej Anielskiej.
Klasztor i kościół wybudowane zostały w stylu gotyckim w latach 1470 – 1480. Powodem budowy był cudowny obraz Matki Boskiej Anielskiej przywieziony w 1469 z wyspy Zuljanice w Boce Kotorskiej.
W kościele znajdują się dzieła renesansowych artystów z XV wieku. Z kolei w klasztornym muzeum znajduje się zbiór dzieł sztuki, przedmiotów etnograficznych, obrazów, modeli statków :!: i darów wotywnych marynarzy z Półwyspu Peljsac.
Nasz syn skleja modele więc dla niego to był punkt z gatunku must see i faktycznie tak było. Nie mógł się oderwać od modeli statków :lol: .
IMG_2005 (Kopiowanie).JPG

IMG_1987 (Kopiowanie).JPG

IMG_1989 (Kopiowanie).JPG

IMG_2002 (Kopiowanie).JPG

IMG_1995 (Kopiowanie).JPG

IMG_1996 (Kopiowanie).JPG

IMG_1997 (Kopiowanie).JPG

IMG_2000 (Kopiowanie).JPG

IMG_2004 (Kopiowanie).JPG

IMG_2041 (Kopiowanie).JPG

IMG_2048 (Kopiowanie).JPG

IMG_2051 (Kopiowanie).JPG


CDN
Ostatnio edytowano 14.03.2018 13:34 przez Dawigs, łącznie edytowano 1 raz
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 14.03.2018 11:34

A...to teraz rozumiem, czyli zwiedzałeś innym razem, nie po Eliaszu..(tak myślałam pisząc ostatni post)
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 14.03.2018 11:37

Katerina napisał(a):Podziwiam,że miałeś jeszcze siłę klasztor zwiedzić - no chyba ,że chciałeś się ochłodzić w jego murach? :wink:
A w "Piazzettcie" też lubimy przysiąść na małe smażone girice z winkiem 8)


Byliśmy częstymi gośćmi Piazzety. Początkowo próbowaliśmy różne wina. Potem mieliśmy już swoje ulubione :lol: I do tego jakieś przekąski.
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 14.03.2018 11:38

Katerina napisał(a):A...to teraz rozumiem, czyli zwiedzałeś innym razem, nie po Eliaszu..(tak myślałam pisząc ostatni post)


Byłem dwa razy. I po Eliaszu i następnego dnia z rodziną :) Faktycznie pierwszego dnia wszedłem by się schłodzić ale jak już zapłaciłem to przy pozwiedzałem :lol:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 14.03.2018 14:05

A ja do środka nie zajrzałam (było zamknięte) i szkoda, że kolejny raz nie podjechaliśmy...
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 14.03.2018 14:14

Po zdjęciach widzę, że się trochę zmieniło w muzeum o d 11-tu lat.
Sale jasne, pełne światła i w ogóle wiecej miejsca.
A widziałeś jakiś zakonników ? W 2007 było ich jeszcze 2-ch, a bileterem był jeden z nich.
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 14.03.2018 22:53

piekara114 napisał(a):A ja do środka nie zajrzałam (było zamknięte) i szkoda, że kolejny raz nie podjechaliśmy...

Może następnym razem? :wink:

Buber napisał(a):Po zdjęciach widzę, że się trochę zmieniło w muzeum o d 11-tu lat.
Sale jasne, pełne światła i w ogóle wiecej miejsca.
A widziałeś jakiś zakonników ? W 2007 było ich jeszcze 2-ch, a bileterem był jeden z nich.


Sale wyglądały na niedawno odświeżone/wyremontowane. Mnichów nie widziałem. Gdy wstąpiłem przy zejściu z Eliasza bilety sprzedawała młoda dziewczyna. Kolejnego dnia mężczyzna ale bynajmniej nie wyglądał na mnicha. :lol:
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 17.03.2018 00:02

Idziemy jeszcze na przyklasztorny cmetarz.
IMG_2011 (Kopiowanie).JPG

IMG_2012 (Kopiowanie).JPG

IMG_2014 (Kopiowanie).JPG


Po wizycie w samostanie wybieramy się na ... poszukiwania wina :)
Mam zanotowane różne winnice. Odwiedzamy więc kilka miejsc z słynną winnicą Matusko na czele a wszędzie oferują wino na spróbowanie.
IMG_2074 (Kopiowanie).JPG

Po którejś tam żona daje za wygraną :)
Przy okazji przejeżdzamy tunelem by rzucić okiem na drugą stronę 8)
IMG_2068 (Kopiowanie).JPG

IMG_2069 (Kopiowanie).JPG

Rzut oka i wracamy z powrotem.
IMG_2070 (Kopiowanie).JPG

Na koniec zajeżdżamy jeszcze do Madirazzy i to jak dla nas był strzał w dziesiątkę. Tym razem ja też próbuję bo jak zachęca sprzedawczyni "little, no problem" :lol:

IMG_2072 (Kopiowanie).JPG


CDN
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 17.03.2018 19:07

Kuna Pelješka

W dobrych humorach po degustacjach win :lol: z małym zapasikiem :wink: w bagażniku wyruszamy do kolejnego punktu programu, którym jest Kuna Pelješka.
W Kunie jest kościół pw. św. Stefana z XIX wieku. Prowadzą doń ciekawe schody.
IMG_2078 (Kopiowanie).JPG

Niestety kościół jest zamknięty.
IMG_2082 (Kopiowanie).JPG

Jednak naszym głównym celem jest trójnawowy kościół Matki Boskiej Loretańskiej z 1681r. przy klasztorze Franciszkanów.
Z forumowych relacji wynikało, że kościół jest z reguły zamknięty. Więc jedziemy z nastawieniem, że główną atrakcją będzie zagroda osiołków. Jednak w tym samym czasie podjeżdża autokar z niemiecko języcznymi turystami. Kościół jest z powodu ich przyjazdu otwarty :!: Mamy fart :lol:
IMG_2100 (Kopiowanie).JPG

IMG_2114 (Kopiowanie).JPG

IMG_2102 (Kopiowanie).JPG

IMG_2088 (Kopiowanie).JPG

IMG_2093 (Kopiowanie).JPG

IMG_2094 (Kopiowanie).JPG

IMG_2095 (Kopiowanie).JPG


CDN
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 18.03.2018 11:41

Żałuje że do tej Kuny nie dotarłem, to kolejne piękne miejsce na Peljesacu.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 18.03.2018 12:34

Schody robią super wrażenie...sesja zdjęciowa na nich była by super...


To czekamy teraz na osiołki...
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 18.03.2018 15:52

Buber napisał(a):Żałuje że do tej Kuny nie dotarłem, to kolejne piękne miejsce na Peljesacu.

Polecam. Kościół wyróżnia się na tle kościółków w nadmorskich miejscowościach. Niestety podobno zazwyczaj jest zamknięty :cry: .

piekara114 napisał(a):Schody robią super wrażenie...sesja zdjęciowa na nich była by super...
To czekamy teraz na osiołki...

Zaberam się więc za kolejną część relacji. :lol:
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1381
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 18.03.2018 16:17

Ponieważ językiem Goethego nie posługujemy się zbyt sprawnie po małej sesji zdjęciowej zbieramy się do wyjścia. Tam pojawia się odźwierny, który wpuszczał wycieczkę. Pyta czy jesteśmy z grupą, która przyjechała. Gdy okazuje się, że nie i na dodatak jesteśmy z Polski zaprasza na do małej części muzealnej :lol: . Salki malutkie. Miło było pooglądać eksponaty bez innych turystów :lol:
IMG_2083 (Kopiowanie).JPG

IMG_2084 (Kopiowanie).JPG

IMG_2085 (Kopiowanie).JPG

IMG_2086 (Kopiowanie).JPG

IMG_2096 (Kopiowanie).JPG

Przed wejściem do kościoła pomnik Jana Pawła II.
IMG_2098 (Kopiowanie).JPG

Po drugiej stronie ulicy jest zagroda osiołków. Dla grupy turystów zorganizowano karmienie :!: . Osiołki zbiegają się niczym sprinterzy z całego terenu zagrody wzbijając tabuny kurzu. :lol:
IMG_2106 (Kopiowanie).JPG

IMG_2129 (Kopiowanie).JPG

IMG_2132 (Kopiowanie).JPG

IMG_2135 (Kopiowanie).JPG


CDN
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Alpy Julijskie i Orebić 2017 - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone