Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Alpy Julijskie i Orebić 2017

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1379
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 07.03.2018 21:25

maslinka napisał(a):
Dawigs napisał(a):Sveti Ilija 04.07.2017

Zapraszam do relacji z wejścia na Elisza. Górę zaatkowałem nie typowo bo od strony ulicy Kralja Tomislava. Będzie w miarę dokładny opis wejścia.

Super! Idę z Tobą :D

Były plany wejścia w zeszłym roku, ale ostatecznie nie pojechaliśmy na Pelješac, dłużej zostaliśmy na Visie. Kiedyś jednak zrealizuję plan :D

Gorąco zachęcam 8) .


agata26061 napisał(a):Bardzo lubię spacery cromaniaków na chorwackie szczyty, więc czekam na zdobycie Eliasza :D

To już niebawem :mrgreen:
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1379
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 07.03.2018 23:18

Wracam do miejsca ze zmyłkowo namalowanymi oznaczeniami szlaku. Tak nawiasem mówiąc wychodzi na to że są tu 3 szlaki: dwa czerwone i jeden zielony.
Skręcam we właściwym kierunku. Na wprost jest opuszczony budynek a przy nim talica informacyjna Hrvatskiej Gorskiej Służby.
IMG_20170704_055714 (Kopiowanie).jpg

Na budynku są oznaczenia szlaku.
IMG_20170704_055722 (Kopiowanie).jpg

IMG_20170704_055741 (Kopiowanie).jpg

Mijam zrujnowany budynek i niebawem wkraczam do lasu gdzie szlak odbija w prawo i zaczyna się wznosić.
IMG_20170704_060013 (Kopiowanie).jpg

Potem łagodnym łukiem skręca w lewo. Szlak dobrze widoczny.
IMG_20170704_060603 (Kopiowanie).jpg

Las jest gęsty ze sporadycznymi oknami widokowymi.
W jednym z nich widzę, że Orebić jest już skąpany w porannym słońcu.
IMG_20170704_061110 (Kopiowanie).jpg

Dochodzę do małego gołoborza. Przeciwległy grzbiet nadal daje cień więc raźno maszeruję póki temperatura jest jeszcze przyjemna :lol: .
IMG_20170704_062734 (Kopiowanie).jpg

Rzut oka w górę.
IMG_20170704_062336 (Kopiowanie).jpg

Niebawem skręcam na zachód gdzie szlak trawersuje zbocze. Z tego co widzę nie wszyscy trawersują ten odcinek.
Na jednym z zakrętów trawersu trafiam na tablicę upamiętniającą Miro Podjeda.
IMG_20170704_063841 (Kopiowanie).jpg

Robi się coraz bardziej stromo. Las ustępuje karłowatym drzewkom i krzewom. Zaczyna świecić słońce. Na razie nie jest uciążliwe. Gdy już jestem pogodzony z ekspozycją na słońce czeka mnie miła niespodzianka w postaci leśnego odcinka :D
IMG_20170704_065328 (Kopiowanie).jpg

Po przejściu 4,28 km i osiągnięciu wysokości 582 m npm
IMG_20170704_071341 (Kopiowanie).jpg

trafiam na taki widoczek :lol:
IMG_20170704_071417 (Kopiowanie).jpg

Jeszcze chwila i ponownie wychodzę poza granicę lasu.
IMG_20170704_071506 (Kopiowanie).jpg


CDN
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 08.03.2018 18:57

Dawigs napisał(a):
Buber napisał(a):Ha ... no wreszcie.
Ja atakowałem od klasztoru, ale nawrotek miałem z 2-3 ..a to psy mnie zaszły z boku, a to makia pokłuła

Ja z kolei zszedłem szlakiem koło klasztoru. To przygody miałeś. Psów na szczęście nie spotkałem, ale za to miałem wywrotkę przy zejściu :evil: ... a z tą makią to jak się stało?

Nic szczególnego ...polazłem na skróty :D .
Zdecydowanie nie polecam tego robić w śródziemnomorskiej roślinności.
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1379
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 09.03.2018 00:43

Buber napisał(a):
Dawigs napisał(a):
Buber napisał(a):Ha ... no wreszcie.
Ja atakowałem od klasztoru, ale nawrotek miałem z 2-3 ..a to psy mnie zaszły z boku, a to makia pokłuła

Ja z kolei zszedłem szlakiem koło klasztoru. To przygody miałeś. Psów na szczęście nie spotkałem, ale za to miałem wywrotkę przy zejściu :evil: ... a z tą makią to jak się stało?

Nic szczególnego ...polazłem na skróty :D .
Zdecydowanie nie polecam tego robić w śródziemnomorskiej roślinności.

Będę pamiętać :wink:
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1379
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 09.03.2018 01:41

Za granicą lasu stan szlaku zdecydowanie pogarsza się. Jest sporo rumowisk sklanych i gołoborzy, na których czasem trudno odnaleźć właściwą drogę. Idę w tych miejscach trochę na czuja jednocześnie kontrolując moje położenie względem szlaku na nawigacji.
IMG_20170704_074925 (Kopiowanie).jpg

Tu ciekawe oznaczenie szlaku.
IMG_20170704_074943 (Kopiowanie).jpg

Czasem ścieżka prowadzi przez jakieś karłowate drzewa czy krzewy.
IMG_20170704_074934 (Kopiowanie).jpg

Za to widoki robią się coraz ciekawsze :lol:
IMG_1849 (Kopiowanie).JPG

W końcu docieram do bezimiennego wierzchołka (buli?) pod Eliaszem (819 m npm). Tu zaskakują mnie ślady bytności koni ale już po chwili przypominam sobie informacje o nich z przeczytanych na Cropli relacji :lol:
Widoki już powalają a to jeszcze nie szczyt :D
IMG_1852 (Kopiowanie).JPG

IMG_1854 (Kopiowanie).JPG

Eliasz wydaje się stąd na wyciągnięcie ręki.
IMG_20170704_080323 (Kopiowanie).jpg

Niestety nic bardziej mylnego. Szlak prowadzi dalej na zachód by potem wielkim łukiem zawrócić w kierunku szczytu.
Z bezimiennego wierzchołka schodzę w dół (751 m npm) i ... wkraczam ponownie do lasu. Tego się nie spodziewałem.
Przemierzając las trzeba uważać by nie wdepnąć w miny pozostawione przez koniki ... :wink:
Tak sobie idę i w pewnym momencie trafiam na małą polankę a szlak w tym miejscu ... urywa się :!:
Chwilę poszukuję na własną rękę jakiś oznaczeń, które naprowadziłyby mnie na dalszą drogę ale nic z tego.
Posiłkuję się więc nawigacją. Idąc wytyczonym przez navi śladem trafiam na onaczenie szlaku.
IMG_20170704_080828 (Kopiowanie).jpg

Trafiam też na dziurę w ziemi, która jest pozostałością po jakiejś budowli.
IMG_20170704_082438 (Kopiowanie).jpg

Mniej więcej w tym miejscu mija mnie ...biegacz. To pierwszy człowiek, którego spotykam dziś na szlaku. Wcześniej w paru miejscach wywało mi się, że słyszałem czyjeś głosy ale nikogo nie widziałem.
Jeszcze chwila i koło tego budynku mój szlak łączy się z tym prowadzącym od klasztoru.
IMG_1862 (Kopiowanie).JPG

IMG_1859 (Kopiowanie).JPG

Po chwili odpoczynku zaczynam atak szczytowy :lol:
IMG_20170704_084524 (Kopiowanie).jpg

Generalnie podejście bez większych trudności ale było też takie miejsce.
IMG_20170704_085146 (Kopiowanie).jpg

Po 3 i pół godzinie Eliasz zdobyty :hut:
IMG_1882 (Kopiowanie).JPG

IMG_1872 (Kopiowanie).JPG


CDN
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12175
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 09.03.2018 09:18

Gratulacje!!!
Wspaniały widok z góry :hearts:
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1379
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 09.03.2018 20:04

beatabm napisał(a):Gratulacje!!!
Dziękuję :roll:

beatabm napisał(a):Wspaniały widok z góry :hearts:

Za chwilę jeszcze kilka widoczków wrzucę :lol:
Dawigs
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1379
Dołączył(a): 27.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dawigs » 09.03.2018 20:32

Slowo się rzekło więc zapraszam na małą sesja zdjęciowa ze szczytu na którym spędziłem … 40 mniut :o . Nawet nie wiem jak to zleciało.
Będąc u celu minąłem schodzących zdobywców a na szczycie nie było nikogo. Zabrałem się więc za focenie. Ale … nie ma nikogo, kto by strzelił fotkę mi :( . Na szczęście gdy kończę na szczyt wtacza się grupka Amerykanów z samego USA :wink: . Problem rozwiązany. Siadam by wciągnąć prowiant (czyt. plecak będzie lżejszy) i napawam się widokami. Potem wpisuję się jeszcze w księdze wejść, odbijam pieczątkę i powoli zbieram się do zejścia. I wtedy na szczyt wchodzi para z Polski. Proszą o zrobienie zdjęcia zresztą po angielsku :)
Gdy odpowiadam w naszym języku nawiązuje się rozmowa. W międzyczasie dochodzi jeszcze jedna Polska para. Każdy z nas wchodził inną drogą. Ja z Orebicia, jedna z par z Kuciste a drugą z Loviste do Nakovany podwiózł gospodarz a dalej już szlakiem.
Wszyscy stwierdzamy, że wejście było łatwiejsze niż się spodziewaliśmy. Ekipa idąca z Nakovany spotkała po drodze konie. Przy okazji dowiaduję się, że z powodu remontu część murów w Stonie nie jest dostepna. Nie można przejść murami do Małego Stonu. I tak jeden z żelaznych punktów programu legł w gruzach :evil: Inny news jest taki, że z Korculi do Dubownika dwa razy w tygodniu pływa katamaran. Nie pamiętam już cen ale biorąć pod uwagę koszty dojazdu i parkingu w Dubrowniku to wychodziło przy dwóch osobach podobnie.

Na pierwszym planie Hvar za nim chowa się Brac a gdzieś tak po środku Riwiera Makarska.
IMG_1914 (Kopiowanie).JPG

Zbliżenie na Makarską.
IMG_1894 (Kopiowanie).JPG

Obracam się nieco w prawo. Gdzieś tam ledwo widoczne są Zaostrog, Podaca, Gradac, Ploce.
IMG_1916 (Kopiowanie).JPG

Spoglądam w dół a tam Duba Peljeska. Niestety słynnej plaży nie widać.
IMG_1893 (Kopiowanie).JPG

A tu już Peljesac w całej swej rozciągłości :wink:
IMG_1908 (Kopiowanie).JPG

I jeszcze pare widoczków na Jadran i Korculę.
IMG_1904 (Kopiowanie).JPG

IMG_1905 (Kopiowanie).JPG

IMG_1917 (Kopiowanie) (2).JPG

IMG_1863 (Kopiowanie).JPG


CDN
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 09.03.2018 21:24

Super widoki :D
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 10.03.2018 11:33

Jeden z najlepszych spotów w Dalmacji. Śmiem twierdzić, że chyba lepszy od Jurka - nie w sensie rozleglości, tylko urody - cały Peljesac, MR i archipelag przy Korculi ... pięknie.
Wspaniałe zdjęcia.
W CRO chwilę nie byłem, ale ze względu na Eliasza, ciągnie ostro na półwysep.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 10.03.2018 13:19

Buber napisał(a):W CRO chwilę nie byłem, ale ze względu na Eliasza, ciągnie ostro na półwysep.
To w tym roku wakacje w Cro?
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 10.03.2018 13:29

Dawigs napisał(a):Po chwili odpoczynku zaczynam atak szczytowy :lol:
Okno pogodowe miałeś całkiem niezłe :oczko_usmiech:


Zaglądam tu cichaczem :oops: , no ale przy Iliji musiałam się odezwać :oczko_usmiech: ,
widoki ze szczytu cudne ofkors :hearts:
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 10.03.2018 13:54

piekara114 napisał(a):
Buber napisał(a):W CRO chwilę nie byłem, ale ze względu na Eliasza, ciągnie ostro na półwysep.
To w tym roku wakacje w Cro?


Nie, nie - nic z tego - Grecja wakacyjnie wygrywa ... ale może jakaś jesień :D .
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 10.03.2018 14:08

Ja z jesiennej Cro się wyleczyłam :mrgreen:
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 10.03.2018 15:09

piekara114 napisał(a):Ja z jesiennej Cro się wyleczyłam :mrgreen:

Ta październikowa dość ryzykowna.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Alpy Julijskie i Orebić 2017 - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone