Za nami 69 Rajd Polski, który odbył się w ubiegły weekend. Ktoś z cro maniaków był na mazurskich szutrach?
Impreza w mojej opinii z roku na rok robi się coraz bardziej zepsuta, nastawiona na uciechę VIPów i mediów aniżeli szarego kibica, który za najtańszy karnet wstępu zmuszony był zapłacić 79 zł.
Pierwszym odcinkiem, na który uderzyłem były znany z ubiegłego roku SS1 Miłki, z hopą na której pewna firma kurierska miała prowadzić pomiar odległości. Doświadczony ubiegłorocznym oglądaniem tego odcinka nie spodziewałem się jakichś fajerwerków ale w duszy liczyłem, że może jednak ktoś skoczy, bo to pierwszy OS i wypadałoby cisnąć na maksa. Wyszło jak rok temu, czyli praktycznie zero skoków i wielki wk.... nie tylko na zawodników ale i organizatorów, którzy "popisali" się w tym roku jeszcze bardziej i dbając o bezpieczeństwo kibiców przesunęli zielone taśmy jeszcze dalej od trasy przez co fotoamatorzy mieli kiepskie warunki na "ustrzelenie" w locie samochodów, które i tak nie skakały. W przyszłym roku jeśli powtórzą ten OS to powinni strefę kibica zrobić jeszcze dalej od trasy i ustawić jakiś telebim. Na pewno będzie bezpieczniej, a i każdy z zainteresowanych wszystko zobaczy.
Parking przy tej miejscówce zorganizowany był nieco bliżej niż w roku ubiegłym i nie trzeba było używać napędu nożnego, ale wk... się można w sytuacji, kiedy przyjeżdża się tam na godzinę przed odcinkiem a osoby odpowiedzialne za obsługę tego parkingu są w powijakach - nerwowo biegają z kołkami i taśmami, żeby jakoś wytyczyć sposób w jaki kibice powinni parkować.
Podsumowanie organizacji tego punktu widokowego: dwa minusy - jeden za parking, drugi za chorą strefę kibica. W przyszłym roku za ch... tam nie pojadę!!!
Poniżej kilka strzałów z OS01 Miłki





c.d.n.

.png)
.png)













































.png)







