Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zanim zdziadziejemy: Rumunia 2011

Niepodległość od Imperium Osmańskiego Rumunia uzyskała 9 maja 1877 roku. Połowa ludności Rumunii zginęła w II wojnie światowej. W Rumunii w 1917 roku wydano najmniejszy na świecie banknot o nominale 10 bani (10 groszy) - ma on 2,75 cm szerokości i 3,8 cm długości. Timisoara było pierwszym europejskim miastem, które wprowadziło konne tramwaje w 1869 roku i elektryczne oświetlenie ulic w 1889 roku.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.09.2011 10:50

paszczak napisał(a): A Gochy, zdradzone?!


No nieeeeee..... My Gochom jesteśmy wiermi :D :!:
Całą tegoroczną rumuńską ekipą spędziliśmy tam lipcowy :mrgreen: deszczowy tydzień. Przez aurę, nieco zdziadziały :lol: , gdyż tylko jeden dzień był rowerowy. No i jeden kajakowy :) , tym razem górna Brda od leśniczówki Stara Brda (zaskoczyliśmy tym pana busikowego od kajaków z Przechlewa, bo pierwszy raz jechał tamtejszymi piaszczystymi drogami i nie mógł się nadziwić, jakim cudem wynaleźliśmy sobie takie miejsce do wodowania?) do Nowej Brdy.

Nic się wcześniej nie zdradzałeś z rumuńskimi wyprawami :?: Oj, nieładnie :wink:

Pozdrawiam serdecznie :papa:
paszczak
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 106
Dołączył(a): 17.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) paszczak » 09.09.2011 14:18

dangol napisał(a):Nic się wcześniej nie zdradzałeś z rumuńskimi wyprawami

Ajjj...stare dzieje, a tyle tu pięknych relacji, że nie ma co opowiadać jak to dziad w świat niedaleki jął się wyprawiać 8)

No i cóż to za wyprawy skoro nie odwiedziłem żadnego pensjonatu, nie wiem po ile paliwo w Rumunii i nawet słynny zamek obejrzałem tylko z zewnątrz :mrgreen:
Ale można się doszukać, u mnie na stronce, kilku wspominek, które to onegdaj popełniłem w przypływie zupełnie nienaturalnego natchnienia.

OK, dość mej gadaniny, pozdrawiam i milknę w oczekiwaniu na rumuński reportaż.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.09.2011 14:57

Ho ho, Paszczaku :!:
Dobrze, że ten nienaturalny przypływ natchnienia nastąpił :D , bo szkoda byłoby nie zobaczyć tak wspaniałych zdjęć. Szczególnie urzekły mnie mgiełki snujące się koło Pasul Prisop...

Powiem Ci jedno :arrow: bardzo trudno mi będzie, po oglądnięciu Twojej stronki, relacjonować moją wyprawę... No bo ona w porównaniu z Twoimi :roll: rowerowymi, to taka jakaś mocno zdziadziała będzie :lol: . Nie dość, że autem, to jeszcze jako pasażerka :D . A Ty 8O nawet Transfogaraską na dwóch kołach...

Pozdrawiam baaaaaaaaaardzo serdecznie i z uniżeniem...
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 09.09.2011 15:00

Bry w ty wątku... :wink:
paszczak
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 106
Dołączył(a): 17.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) paszczak » 09.09.2011 18:08

dangol napisał(a):A Ty nawet Transfogaraską na dwóch kołach...

No co? Tylko tyle miałem :mrgreen:

Żal mi tylko, że dotąd nie przetoczyłem kół szosą DN67C...temat do poprawki! Niestety, szosa już poprawiona.

dangol napisał(a):trudno mi będzie, po oglądnięciu Twojej stronki, relacjonować moją wyprawę...


Hehe, bez przesady. Ale fakt...trudno zrobić to bardziej nieudolnie niż mnie się udało.
Okrutny los rzucił mną daleko od pisarskiego rzemiosła :twisted:

Za miłe słowa do stóp Waćpani się kłaniam bo jak przeglądam wątki to swe dzieła najchętniej do szuflady bym schował.
Ta "twórczość" to typowy reportaż drogi, warunki i sytuacje są zastane, sprzęt nie zawsze właściwie przygotowany, nie mówiąc o jego operatorze. Z przyczyn praktycznych nie ma mowy o ustawkach, powtórkach czy też kilogramach fotoszpeju. Hyh, dokumentowanie wycieczki bez zaplecza to całkiem ciężka orka.

Nie dość, że autem, to jeszcze jako pasażerka

Świetnie! Zatem śmiało wykorzystaj dobrodziejstwo czterech kółek i bogato zasypuj nas obrazami i wspomnieniami!
Dość już Ci tu naśmieciłem więc znikam i pozdrawiam równie serdecznie.
demi-duox
Cromaniak
Posty: 1349
Dołączył(a): 15.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) demi-duox » 09.09.2011 19:01

Maciek1956 napisał(a):... po termach węgierskich chcemy pojeździć ...


O, o, o. Nie musisz już zaczynać :wink: ale po powrocie pewnie coś skrobniesz na temat gdzie można skutecznie wymoczyć sta...,tzn. kości wieku dojrzałego.
Przydało by mi się na stawy kolanowe :(
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 09.09.2011 19:02

Hajduszoboszlo, czy jakoś tak rządzi.
Tak słyszałem od tych, co bywali...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.09.2011 19:40

FUX napisał(a):Hajduszoboszlo, czy jakoś tak rządzi.


Będziemy przejeżać przez Debreczyn, to do Hajdúszoboszló mielibyśmy bliziutko :wink:. Tyle, że wówczas trzeba byłoby skreślić jeden dzionek w Retezacie, więc :idea: termy sobie podarujemy...
Szymuś
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 178
Dołączył(a): 13.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Szymuś » 09.09.2011 20:47

Łe taki zachęcający tytulik, a tu zamiast Rumunii 3 strony o niczym. Kiedy, kiedy wreszcie, bo się doczekać ciężko w tej powakacynej depresji... :lol:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 09.09.2011 21:35

Kiedy wreszcie zdziadziejemy :wink: :?: Oby nie tak szybko :lol:.
Relacja natomiast zacznie powstawać nie wcześniej, niż wrócimy :D , a ruszamy jutro skoro świt 8)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.09.2011 21:49

dangol napisał(a):Relacja natomiast zacznie powstawać nie wcześniej, niż wrócimy :D , a ruszamy jutro skoro świt 8)


Jeszcze raz życzę Wam powodzenia.

Na moje pytanie, kiedy znowu jedziemy do Rumunii i tym razem na dłużej, żona odpowiedziała: nie prędko - młodszy dzieciak za mały...
Szacuję więc, że to "nieprędko" potwa jeszcze z trzy lata... może wtedy noszony na pamiątkę w portfelu zielony banknot z napisem "un leu" trafi do domu... :wink:
Już się nie mogę doczekać i zdrowo Wam zazdroszczę...

Raz jeszcze pozdrowienia.
Mariusz.
demi-duox
Cromaniak
Posty: 1349
Dołączył(a): 15.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) demi-duox » 09.09.2011 22:00

dangol napisał(a):Kiedy wreszcie zdziadziejemy :wink: :?: Oby nie tak szybko :lol:.
Relacja natomiast zacznie powstawać nie wcześniej, niż wrócimy :D , a ruszamy jutro skoro świt 8)


Moja szklana kula mówi że do przyszłego czwartku pogoda ma być OK.
Potem też będzie, ino nie wiadomo jaka :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.09.2011 23:45

Dangol....co do wypraw, inicjatyw, fotek tysiąca, elementów dydaktyczno-poznawczych itp. ... wielki szacun :!:
Co do prób kreowania się na ZDZIADZIENIE....cokolwiek to znaczy....zero tolerancji :!: ....mówisz...masz...nie gadaj zatem o dziad(k)owaniu.... :wink: :lol:
Pozdrav na nowej trasie :lol:
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1610
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 19.09.2011 20:29

dangol napisał(a):
Transalpinę musimy zostawić na kiedyś tam. Ponoć już kładą asfalt :wink: , więc kiedyś damy radę, a Ty musisz się pospieszyć, póki jeszcze jest dziewicza 8)


Uprzejmie donoszę, że Transalpina (przynajmniej) w początkowym odcinku (pomiędzy drogą 67 a 7a) już wyasfaltowana i spokojnie można przejechać każdym autkiem - w każdym razie poczciwa karolka dała radę (jak będę miała chwilę wrzucę fotki). Wyżej chyba też jest OK bo widzieliśmy jak zjeżdżał jakiś poluś i inne zwykłe osobówki ale z braku czasu sami nie próbowaliśmy.

Dangol pewnie już w drodze ale jeśli ktoś przed to droga nr 18 pod przełęcz Prislop w stanie delikatnie rzecz biorąc fatalnym (po bliskim spotkaniu z wyrwą w asfalcie wizyta u rumuńskiego wulkanizatora była koniecznością :cry: ).
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12729
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 28.09.2011 20:24

Bine ai venit!

Aglaia napisał(a):
Dangol pewnie już w drodze ale jeśli ktoś przed to droga nr 18 pod przełęcz Prislop w stanie delikatnie rzecz biorąc fatalnym (po bliskim spotkaniu z wyrwą w asfalcie wizyta u rumuńskiego wulkanizatora była koniecznością :cry: ).


Potwierdzam natężenie dziur na trasie pomiędzy Karlibabą a przełęczą Przysłop! Zresztą, wieeeeeeele innych dróg czerwonych na mapie była :roll: w stanie podobnym, chociaż bywały też odcinki tras tak gładziutkie i szerokie 8) , że wprost wymarzone do lubiących wyścigi po serpentynach :wink: .

Nasze auta nie ucierpiały :) , chociaż momentami było im do tego blisko... Całkiem jednak możliwe, że lakier w niektórych miejscach :? odprysnął, ale zanim zostanie zmyty kurz rumuńskich dróg, to nie można tego stwierdzić jednoznacznie :wink: .

Kraj jako całość nie wzbudził co prawda chęci natychmiastowego tam powrotu (osobiście :idea: ubiegłoroczną Kretę wspomniała będę z większym sentymentem), ale zieloną Bukowinę - Krainę Łagodności oraz góry południowej części łuku Karpat, chciałabym jeszcze kiedyś odwiedzić :D. No i jeszcze Maramuresz, przez który właściwie tylko przejechaliśmy :? bez zagłębiania się w jego drewniane piękno...

Jeśli kiedyś nastąpi powrót do Rumunii, to pewnie :idea: skupimy się wówczas na węższym regionie. Niemniej jednak, ani trochę nie żałuję :) wyboru tegorocznej objazdowej trasy i mam nadzieję, że reszta z biegiem czasu będzie myślała tak samo :wink: .

slapol napisał(a):
Co do prób kreowania się na ZDZIADZIENIE....cokolwiek to znaczy....zero tolerancji :!:


Niestety, już :? wkroczyliśmy w okres dziadzienia. Wszyscy bez wyjątku, nawet jeśli w jakimś stopniu próbujemy się przed tym bronić :wink: . Przykładowym efektem postępującego zramolenia było, że :idea: zaplanowana ilość rumuńskich "dzikich" noclegów gwałtownie :roll: zmalała, na szczęście nie do zera :wink: .
Zwycięstwo odniosły pensjonaty oraz kempingi z bieżącą ciepłą wodą zamiast tej lodowatej z wpół wyschniętych strumyków. A jak na kempingu był wolny bungalow, to i namiot nie zawsze doczekał się rozłożenia :oops: ..
.
Ostatnio edytowano 10.10.2011 19:25 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rumunia - România



cron
Zanim zdziadziejemy: Rumunia 2011 - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone