Zaczyna się... IV RP

Wymienić społeczeństwo!
Najlepiej na takie,które wybierze z powrotem da władzy PiS...problem może byc wtedy z kandydatami na ministrów bo ci z porzedniego pisowskie rządu albo mają sprawy w prokuraturach i sądach(kaczmarek,Lipiec) albo już dawno Jarkacz się ich pozbył z pisu(Dorn,Ujazdowski ,Mojzesowicz itd itp)
Z drugiej strony w odwodzie ciągle wierni Brudziński,Suski,Szczypińska czy Kurski czekają na swoje 5 min.
Albo budujcie arkę. na czas POtopu:wink:

PS Podatek ekologiczny...coś tam chlapnęła jedna z gazet o 3000 pln za stare auto i już panika...

hepik napisał(a):PS Podatek ekologiczny...coś tam chlapnęła jedna z gazet o 3000 pln za stare auto i już panika...

nie panika ale wkurw...nie ogólne - dzisiaj słyszałem w RMF FM że projekt ustawy debila chorego na krótkowzroczność leży na biurku Ministra, a jak znam życie , palant nie zastanawiając się zbytnio podpisze ! - No cóż - gnojów stać na nówki - pierd...ić społeczeństwo a jaki dochód w kasie państwowej , znowu można zacząć kraść - sorry za te słowa ,ale gorycz życia w tym kraju przewyższa patryjotyzm jak tu się można dorobić ? (garba owszem - szybciutko) albo kraść ,albo kombinować na boku (do tego potrzebne zaplecze ,najlepiej rządowe ,bo nie chodzi o drobne) a ja co mam powiedzieć ? jeb...ć dalej - płacić podatki , użerać się na przetargach i odbiorach .... i gów....o szkoda gadać - dalej twierdzę że to chory kraj - zawsze był chory i dlatego zawsze dostawaliśmy i dostajemy w dupę - jak było kiedyś ,tak i teraz syf totalny ...... szkoda gadać !

Jacek L napisał(a): mniej obojętne jest wymyślone przez jakiś chory do absurdu umysł ,wprowadzenie podatku ekologocznego od samochodów - po prostu zaczyna mnie to przerażać , ile jeszcze podatków ? A z tego co czytałem ,ten ma być niewiarygodnie wysoki

Nie bój żaby!
Wygląda mi to na znany chwyt stosowany (z powodzeniem) jeszcze za komuny. Ktoś wymyśla jakieś duraczestwo, prasa to nagłaśnia, naród zaczyna robić w pory, ale mądry rząd w ramach miłości bliźniego (i budowania własnego wizerunku) całą sprawę załatwia po myśli obywatela
I jak tu obywatel ma nie czuć wdzięczności?
Ps. Chyba że...

Aby nie tworzyć niepotrzebnych "nieodopowiedzi", - coś - o medialnych manipulacjach i technikach stosowanych na nas dosłownie.

Zmieniliśmy go czy nie, podoba się nam ten system, czy tylko nam się wydaje, że żyjemy w innym ustroju? Rocznicowe obchody powodują w nas refleksję, koło jakie zatoczyła historia zastanawia nad naszym umysłem. Brniemy w "omamy", połykamy transmisje konferencji prasowych z namiętnością, pełne nienawiści i kłamstw, pozwalając na manipulację naszym umysłem. W momencie, gdy naród skłócony nie buntuje się, łatwo nim rządzić. Wydaje się nam, że myślimy, czy na pewno? Oglądając telewizję, czytając prasę czy korzystając z internetu, warto się zastanowić, czy treści przekazywane nie są manipulacją, czy wręcz zwykłym marketingiem politycznym? Warto zastanowić się czy przekazywane wiadomości są prawdziwe, czy są nam przydatne, jeżeli bez zastanowienia, bez krytycznego wyciągania wniosków damy się wciągnąć w sidła politycznych manipulatorów, to zapewne kolejny raz kupimy show bzdury. Show sztuczkę z zaspokajaniem informacji zmanipulowanych zauważamy szczególnie w TVN24 i większości publikacji prasowych, stek bzdurnych zdań niepotrzebnych do życia przekazuje prasa kolorowa. Oglądając telewizję, warto zwrócić szczególną uwagę na anegdotki, przycinki w show programie, "Co z tą Polską", wyciąganie zmanipulowanych wniosków z telefonicznej sondy prowadzonej na użytek tego programu. Szczególnie groźną informacją dla naszego umysłu, jest brak informacji, brak informacji podanej dla zrozumienia, bez ukrytych intencji, brak informacji o wprowadzanych podatkach, komunikacyjnym i opiekuńczym.
Czy zastanawiamy się, dlaczego bombardowani jesteśmy informacjami przez odpowiednio dobranych, dyżurnych polityków komentatorów? Nie trudno domyśleć się odpowiedzi, nie trudno wyciągnąć racjonalne wnioski, o co chodzi partii rządzącej, gdy mówi nam o likwidacji abonamentu telewizyjnego czy zniesieniu dofinansowania partii z budżetu państwa ukrywając intencje.
Czekałbym raczej na reformy ułatwiające życie, by żyło się lepiej, wszystkim.

Bonar,ty na księdza powinieneś iść...co tydzień w niedzielę byś wlazł na kazalnicę i bys głosił te swoje elaboraty

hepik napisał(a):Bonar,ty na księdza powinieneś iść...co tydzień w niedzielę byś wlazł na kazalnicę i bys głosił te swoje elaboraty

klasyczny przykład pijarowskiego zagrania...
nie w sprawie, lecz atak na rozmówcę...
hepik - klasycznym przykładem tzw. młodzieżówki - bojówki partii onetowej...
wspomagany marychą ? na jak długo starczy siana ?

Radykalne przepisy - zapalisz tylko w mieszkaniu

"Dziennik": Rząd poparł nowelizację ustawy antynikotynowej. Jest tak restrykcyjna, że palić będzie można praktycznie tylko we własnym mieszkaniu.
Projekt zakłada całkowity zakaz palenia w budynkach publicznych: szkołach (także uczelniach wyższych), zakładach pracy, środkach transportu, na dworcach, przystankach, lotniskach, obiektach kultury i wypoczynku. Pracodawca nie będzie miał obowiązku wydzielenia palarni - może po prostu uznać, że się nie pali i już. Osobne pomieszczenie dla palaczy, z automatycznie zamykanymi drzwiami, będą musiały wydzielić puby i restauracje.

Sam nie palę od listopada 2004r., ale mam coraz większe obawy, czy niedługo będzie mi jeszcze cokolwiek wolno zrobić bez pozwolenia władzy w miejscach publicznych.

Niestety to jest robione prawdopodobnie wyłącznie po to, by mieć na społeczeństwo tzw. "haka", bo i tak nie będzie ani respektowane, ani przestrzegane... podobnie jak z zakazem rozmawiania przez tel. kom. w czasie prowadzenia samochodu - niby jest, a wszyscy gadają! Ale jakby co to policja może dupnąć i ukarać mandatem... sprytne!
To są stare, dobre, sprawdzone przez 70 lat metody stalinowskie!

POwodzenia POlsko!!!

janniko napisał(a):podobnie jak z zakazem rozmawiania przez tel. kom. w czasie prowadzenia samochodu - niby jest, a wszyscy gadają!
To są stare, dobre, sprawdzone przez 70 lat metody stalinowskie!

Telefony komórkowe w epoce Stalina?
Dosyć śmiała hipoteza ale podejrzewam,że gdyby sie sprężyć to w zasobach IPN znaleźliby materiały na udowodnienie tej tezy

Zgodnie z przepisami ruchu drogowego, zabronione jest korzystanie podczas jazdy z telefonu, wymagające trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem. Zakaz ten obowiązuje w Polsce, ale i [b]ponad 40 innych krajach europejskich.

To ten Stalin aż taki zasięg miał?

niby jest, a wszyscy gadają!

Ja nie rozmawiam, czyli nie wszyscy...
Przepisów nie wdraża się po to, żeby mieć haka tylko, żeby było bezpieczniej na drodze. To nie wina Policji, że kierowcy nie przestrzegają przepisów. Teoria, że przepisy są po to aby mieć na kogoś haka jest mocno spiskowa...

No proszę! Myślałem, że poruszone przeze mnie tematy pozostają nie zauważone. A jednak! W trosce o własny umysł i swój wizerunek intelektualny, polecam książkę pp. Jakuba Woźniaka i Piotra Michalaka, gdzie na podstawie podanych przykładów można się przekonać, jakie manipulacje i jej techniki stosuje na nas panująca nam władza.

Każda władza manipuluje, Jarosław Kaczyński też

Rzecz w tym, aby się dać zmanipulować nikomu.

janniko napisał(a): mam coraz większe obawy, czy niedługo będzie mi jeszcze cokolwiek wolno zrobić bez pozwolenia władzy w miejscach publicznych.

I nie tylko publicznych...
Bywa tak, że władza postanawia zrobić dobrze obywatelowi i oddać do użytku piękny teren zielony, czyli park. Jedni fachowcy zaprojektują ławeczki, chodniki i takie różne, inni to wykonają i obywatel może z tego dobrodziejstwa korzystać do woli. Czy rzeczywiście do woli?
Po dwóch miesiącach okaże się, że niesforni użytkownicy dla własnej wygody wydeptali sobie dwie małe ścieżki, których władza nie przewidziała. Dla głupiej władzy jest to problem, każe więc skopać wydeptany teren, postawić dyscyplinujące tabliczki, żeby policja mogła karać nieposłusznych osobników. Mądra władza każe wybudować dwa dodatkowe chodniczki.
(Uwaga specjalnie dla hepika: to jest tylko taki przykład, który odnosi się nie tylko do parków )
Wygląda na to, że u nas normą jest ten pierwszy wariant z uwagi na kosmiczną ilość kretyńskich przepisów i to w każdej chyba dziedzinie
Czy są to, jak chce janniko działania celowe mające utrzymywać ludzi w stanie ciągłej niepewności? Nie można tego, przynajmniej częściowo, wykluczyć. A jak na takie (lub podobne) twierdzenie reagują nasi forumowi "postępowcy"? Rzecz jasna od razu wyśmiewają kolejną teorię spiskową, bo przecież każdy głupi wie, że żadnych spisków nie ma. No, chyba że ktoś spiskuje w nienawistnych szeregach PIS-u. A, to co innego.
Jest jeszcze jedno bardzo prozaiczne wytłumaczenie tylu idiotyzmów atakujących nas na każdym kroku. To najzwyklejsza w świecie głupota. Tak, czy owak, wydaje się, że autorstwo rozmaitych kretynizmów i innych bubli można przypisać przebiegłemu łobuzowi, albo skończonemu durniowi. Żadna z tych opcji nie przynosi chwały naszym ustawodawcom.

Janusz Bajcer napisał(a):Każda władza manipuluje, Jarosław Kaczyński też

Rzecz w tym, aby się dać zmanipulować

Gratuluję!

Ojciec Tadzio leciutko paluszkiem pogroził...pisiorki na kolanach modla sie by nie zawieźć swojego Dyrektora

"Ten PiS mógłby być klarowniejszy. Tam też nie ma niepokalanie poczętych. O, nie! Myślę, że to wotum zaufania, które daliśmy tej organizacji, oni nie mogą tego zawieść. Jeżeli zawiodą, to ...ooo! To i oni zapłacą. Chyba, żeby honoru nie mieli, chyba, żeby nie mieli sumienia, żeby ich to nie gryzło kiedyś" - przekonywał Rydzyk.


Potem o. Rydzyk preszedł do krytyki: "Mamy bardzo dużo zastrzeżeń, panie ministrze, bardzo dużo. Ja nie będę o ich mówił. I nie powiem, żeby mnie nie rozczarowali. Ale tak jest między nami, my jesteśmy braćmi i siostrami i mamy budować. Jest rzeczą ludzką błądzić, ale rozmawiajmy o tym, z szacunkiem, z miłością. Z tą formacją można jeszcze kulturalnie rozmawiać. Tam też wchodzą ludzie którzy chcą się załapać. Jeżeli gdzieś jest sukces to zaraz tam biegnie iluś. To przecież to widać. I ludzi też trzeba hamować: no chłopie, jużżeś sobie krawat ubrał , a jeszcze ci wystaje coś tam z butów. Weź się za siebie, z klasą musisz być" - radził redemptorysta

A jak na takie (lub podobne) twierdzenie reagują nasi forumowi "postępowcy"? Rzecz jasna od razu wyśmiewają kolejną teorię spiskową, bo przecież każdy głupi wie, że żadnych spisków nie ma.

Rozumiem, że popierasz twierdzenie, że zakaz rozmawiania przez telefon w samochodzie jest po to aby Policja mogła uprzykrzać życie tym którym chcą a nie po to aby było bezpieczniej na drodze