Wyjazd "w ciemno" - czy to możliwe?

Znajomi mieli spory problem ze znalezieniem lokum. W niedzielę znaleźli pokój w Tucepi, ale tylko na jedną noc. Wczoraj zamiast leżeć na plaży, cały dzień poszukiwali kwatery, od miejscowości do miejscowości. Dopiero przed godz. 20 znaleźli coś w Breli.
Tak więc ostrożnie z tym "w ciemno".

Witam.
Wczoraj przyjechałem do Rogoznicy, jest to mój pierwszy raz i pzy pomocy tego forum zarezerwowałem wcześniej apartament. Wczoraj rano zanim udalem sie do swojego zarazerwiawanego apartamentu pojechalem do dwóch agencji i miłe panie stwierdziły, że dla 8 osób nie ma szans na apartament ani dwóch osobnych apatramentow 2+2 też nie ma. Osób z katkami nie widziałem wcale. W kilku apartamentach byłem , pyatałem , nie ma nic wolnego. Po tym rekonesansiie pojechaliśmy do swojego apartamentu który przy nas opuszczał jakiś Słowak a właścicielka stwierdziła ,że ma wszystko zajęte do połowy września. Kilku rodaków którzy szukali apartamentów w ciemno przychodzili pytać naszej właścicielki o coś wolnego ale nic nie udało się jej znaleźć poprzez swoje kontakty z innymi właścicielami apartamentów.
Tak wygląda sytuacja w Rogoznicy.

Zaraz niektórzy fanatycy wyjazdów w ciemno napiszą ze się siejecie ferment i straszycie ludzi
Znajomi są w Podgorze, sytuacja podobna. Tłumy na plażach, w konobach i deptakach. Miejsc wolnych w apartamencie, w którym są i w okolicy brak. Sporo ludzi, również rodaków biega w upale szukając noclegu.

Ja bym tego nie nazwał fanatyzmem

Po prostu niektórzy ludzie kombinują, że jak w internecie kwatera kosztuje 100 euro, to na pewno w ciemno jest najwyżej za 50, jeśli nie za 40
I liczą na to, że będą mieli wczasy za połowę ceny

Ale jak ja kilka dni temu byłam w Brist i napisałam, że ciężko o kwatery to mi odpisano "nie strasz". Wyjeżdżając z Chorwacji w niedzielę 2.08. na autostradzie po drugiej stronie były DZIKIE Tłumy - TŁUMY na naszej stronie było ok - po 15 godz. byliśmy w domu.

Lednicę akurat chęć zaoszczędzenia kosztem wygody i czasu jestem jeszcze w stanie zrozumieć.
Ale jak ktoś na bazie swoich i nie tylko obserwacji ostrzega w dobrej wierze, a inni mimo to zachęcaja i posądzają Cie o czarnowidztwo, straszenie czy sianie fermentu to ręce opadają.
Pózniej inni czytając forum jadą w ciemno i po powrocie a zwłaszcza na miejscu jest płacz.
Ja kartki z wolnymi pokojami i naganiaczy widziałem we wrześniu, ewentualnie w ostatnim tygodniu sierpnia. W sezonie na południu nie. Ale byłem tylko 3 razy wiec mało jeszcze widziałem.

Nnoowwaa wiem, tez tak miałem. Ale trzeba być twardym Nie mam w tym żadnego interesu, czy ktoś spędzi 5 min czy cały dzień na bieganiu w upale od domu do domu. Jak pomogę dzięki temu choć jednej osobie/rodzinie to będzie i tak fajnie. Po to jest to forum.

Rozumiem, ze chce zaoszczedzic, ale w sezonie trudno o takie cuda jak okazje cenowe

W Komarnej zapchane po kokardkę, nie widziałam ani jednej kartki o wolnych pokojach. fakt,że całej nie obeszłam. W każdym razie zero naganiaczy.

I gdzie teraz są ci co tak zachwalali wyjazd w ciemno?,pewnie sami biegają z językami do pasa szukając kwatery .

Cześć
Co roku zawsze rezerwowałem apartamenty. W tym roku z racji tego że nie planowaliśmy wyjazdu a jednak się zdecydujemy i chcemy jechać w ciemno.
Termin 22-29 sierpień
Czy myślicie że w tym czasie będzie troszkę już więcej wolnych apartamentów ? Czy będzie to samo co teraz.

Moim zdaniem jeśli szukać czegoś w ciemno to na wyspach. Wyspy zawsze cieszą się nieco mniejszym wzięciem ze względu na opłaty promowe. Np Hvar. Ewentualnie za Dubrovnikiem. Chociaż też nie ma gwarancji. Padły takie destynacje jak Egipt i Tunezja, do Grecji też mniej chętnych ze względu na niestabilną sytuacje. To wszystko powoduje większe obłożenie kwater w Chorwacji.

Teraz w Chorwacji jest największy szczyt sezonu, czyli przełom lipca i sierpnia, w tym czasie zawsze trudno o noclegi. Jeszcze tydzień temu były wolne apartamenty na drugi tydzień sierpnia, odzew z wolnymi miejscami dostałam z Pakostane, Bibinje, Povljany, Vinisce, Grebasticy. Nie szukałam na riwierze Makarskiej i Omiskiej, bo plan był jechać bardziej na północ.

Z napisał(a):I gdzie teraz są ci co tak zachwalali wyjazd w ciemno?,pewnie sami biegają z językami do pasa szukając kwatery .

Jak to gdzie są ? A na przykład w Promośten . Maja się wspaniale i nurzaja się we wspaniałym Adriatyku zajadając w międzyczasie lignje

Dorato1 I z ręką na sercu - tym dopiero wyjeżdżającym możesz powiedzieć, że nie było problemu - wjechałaś do Primosten i naganiacze sami prosili, żeby to u nich wynająć apartman - jak długo szukałaś i jaka cena bo to dość istotne

Fanka napisał(a):Moim zdaniem jeśli szukać czegoś w ciemno to na wyspach. Wyspy zawsze cieszą się nieco mniejszym wzięciem ze względu na opłaty promowe. Np Hvar.

I tak i nie.
Jeżeli nie znajdziemy czegoś co nas usatysfakcjonuje, wyspa wygeneruje tylko dodatkowe koszty, jeżeli zdecydujemy się wracać na ląd.
Wg mnie nie ma jednak raczej opcji, żebyśmy czegoś nie znaleźli.*
Pytanie tylko co i za jaką cenę?

*nie dotyczy wyspy Krk.