WIECZNIE PIĘKNA, MAJESTATYCZNA MAKARSKA RIVIERA

Jeszcze nie do końca sprecyzowany cel kolejnych wakacji. Na pewno nie będzie to już Tučepi, chociaż nam tam dobrze było, ale trzeba coś innego spróbować. Jeszcze się zastanawiamy czy będzie to jakaś inna miejscowość na Makarskiej Rivierze, czy całkowicie inny rejon

Moje ubiegłoroczne poszukiwania apartamentu na ten rok też nie należały do "szybkich" więc wiem o czym mówisz
Powodzenia i koniecznie napisz jak już znajdziesz

khml napisał(a):Moje ubiegłoroczne poszukiwania apartamentu na ten rok też nie należały do "szybkich" więc wiem o czym mówisz
Powodzenia i koniecznie napisz jak już znajdziesz

Ok, napiszę na pewno

Agata..natchnęłaś mnie swoją relacją wybieramy sie w tym roku grupą 6 + 6 dzieci w wieku 3 - 12 lat. Wahaliśmy się między Tucepi a Omisem, po Twojej relacji stanowczo pada na Tucepi

My z mężem już dwukrotnie byliśmy w Podgorze, uwielbiamy ją, ale tym razem zdecydowaliśmy się zmienić miejsce...pozostali z ekipy jadą pierwszy raz, mam nadzieję, że będą zachwyceni

Mam pytanie do Ciebie - czy nie było za głośno tak blisko deptaka? dzieciaki spały bez problemu?

Pozdrawiam

Aaaaa...zapomniałam dodać - cudne macie dzieciaki!!! zdjęcie Małej z buzią w dżemie - cudne!!
zdjęcie Taty z dzieciakami na tle morza - nie mogę się doczekać jak zrobię podobne - męża z córeczkami

rudik_a napisał(a):Agata..natchnęłaś mnie swoją relacją wybieramy sie w tym roku grupą 6 + 6 dzieci w wieku 3 - 12 lat. Wahaliśmy się między Tucepi a Omisem, po Twojej relacji stanowczo pada na Tucepi

Bardzo mi miło. Cieszę się, że kogoś mogły zainspirować moje "wypociny"

rudik_a napisał(a):Mam pytanie do Ciebie - czy nie było za głośno tak blisko deptaka? dzieciaki spały bez problemu?

Jeśli chodzi o przechodniów nie było głośno w ogóle. W apartmanie gwar nie jest słyszalny. Tam nie ma aż takich baaardzo dzikich tłumów, jak mogłoby się wydawać. Owszem, ludzie się kręcą, ale żeby było ich słychać w apartmanie, to nie Pod naszym oknem dosłownie była mała scena i tam ze 2 razy odbywały się jakieś występy, więc wtedy było słychać w apartmanie. Moje dzieci się nie budziły, ale bardziej wrażliwe już mogłyby. My mieszkaliśmy w pierwszej linii w samym centrum, ale już np. na ulicy Kamena, czy Donji Ratac, jest już dalej od centrum, więc tam z pewnością wieczorami w apartmanach nic nie słychać

rudik_a napisał(a):Aaaaa...zapomniałam dodać - cudne macie dzieciaki!!! zdjęcie Małej z buzią w dżemie - cudne!!
zdjęcie Taty z dzieciakami na tle morza - nie mogę się doczekać jak zrobię podobne - męża z córeczkami

Dziękuję. Dzieciaki rosną jak na drożdżach. W następnym roku w relacji znów pewnie je będę pokazywać, bo sama lubię z roku na rok oglądać zdjęcia różnych forumowiczów, jak zmieniają się ich pociechy. Wtedy widać jak czas nieubłaganie biegnie
Pozdrawiam

Orientujecie się czy są organizowane zorganizowane wycieczki po Hvar? Chodzi mi o to czy np. jest opcja, że jadę do Makarskiej (stacjonuje w Lokvie) i stateczkiem, katamaranem płynę na Hvar a tam jakaś ekipa zabiera ludzi do busa, autobusu i pokazuje najciekawsze miejsca na Hvar (Vrboska, Stari Grad, Hvar...) i na koniec dnia odwożą mnie na miejsce powrotu na stały ląd. Wecie o czymś takim? A może warto wybrać się swoim autkiem z Drvenik? Proszę o sugestie pomysły na 1 dniowy wyjazd...

Nie słyszałam o takich wycieczkach. Hyba nigdzie na forum o nich nie czytałam, wiec nie mam pojęcia. Natomiast na wycieczki jednodniowe własnym autem z Drvenika kilka razy natknelam się na forum, ale niestety nie pamiętam u kogo

Tez gdzieś czytałem ale akurat wtedy nie byłem aż tak zainteresowany:). Zastanawiam się tylko czy warto jechać autkiem i spędzić tam dzień czy tylko nas to zdenerwuje bo za mało czasu a i się umordujemy...odległości widzę, że nie są wielkie...

amatus1 napisał(a):A może warto wybrać się swoim autkiem z Drvenik? Proszę o sugestie pomysły na 1 dniowy wyjazd...

agata26061 napisał(a):Natomiast na wycieczki jednodniowe własnym autem z Drvenika kilka razy natknelam się na forum, ale niestety nie pamiętam u kogo

Pozwólcie, że pomogę .
reisefieber-t52707-45.html (u dołu strony się zaczyna i na następnej kończy).

Amatus, myślę, że nie powinno być problemu, płyniesz z Drvenika do Sucuraj, zwiedzasz miejsca, które chcesz po drodze (np. Jelsa, Stari Grad, Hvar, na wszystkie może Ci nie wystarczyć czasu) i wracasz wieczornym promem ze Stari Gradu do Splitu. Południową część wyspy trzeba raczej odrzucić.

Amatus - napiszę Ci na priv, aby Agacie tu bałaganu nie robić

piekara114 napisał(a):Amatus - napiszę Ci na priv, aby Agacie tu bałaganu nie robić

Ależ mi to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie. Może się to później jeszcze komuś przyda planując wakacje na Makarskiej Rivierze

agata26061 napisał(a):Kładziemy wszystkie toboły gdzieś przy jakimś murku i stwierdzamy, że przecież tutaj jest tylu Polaków, że zapytamy się któregoś czy nie zechciałby kierowcy podrzucić do Tučepi po nasze auto.

Pierwsza próba nawiązania kontaktu z naszym rodakiem okazała się klapą, ponieważ pan z wypasionego suwa – białego BMW powiedział, że nas po prostu nie podrzuci.

I tak dużo dla Was zrobił, zważywszy markę samochodu. Przecież mógł spuścić manto.
W przypadku naszych rodaków bezpieczniej szukać czegoś innego niż BMW...

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):I tak dużo dla Was zrobił, zważywszy markę samochodu. Przecież mógł spuścić manto.
W przypadku naszych rodaków bezpieczniej szukać czegoś innego niż BMW...

Mieliśmy nauczkę. Zawsze myślałam, że marka samochodu nie ma nic wspólnego z charakterem (bez obrazy oczywiście dla tych, którzy posiadają beemki). Ten Pan wyglądał tak, jakby faktycznie miał ochotę nam spuścić manto
Pozdrawiam

agata26061 napisał(a):

rudik_a napisał(a):Agata..natchnęłaś mnie swoją relacją wybieramy sie w tym roku grupą 6 + 6 dzieci w wieku 3 - 12 lat. Wahaliśmy się między Tucepi a Omisem, po Twojej relacji stanowczo pada na Tucepi

Bardzo mi miło. Cieszę się, że kogoś mogły zainspirować moje "wypociny"

Mogły, mogły i czekamy na kolejne odcinki