Wędzenia, grillowanie i kociołkowanie wg Maćka, pasje Danusi

Panie Maćku,
coś takiego znalazłem
http://nomart.istore.pl/pl/szynkowar.html
da się tym coś uszynkować?

Mam podobny, inaczej zamykany, bez plastikowego motylka, ale Olkusz chyba wie co robi.
Warzymy w tym szynkę, udziec indyka i wiele innych mięs. Robiliśmy też mielonkę.
Wszystkie wyroby są oczywiście dużo smaczniejsze od "kupczych"

Galareta jaka pyszna ...

Takie pytanie od naiwnego i leniwego.
Zwykła aparatura typu beczka plus rura1,5 metra
wiedzy specjalistycznej 1-2 na 10
że niby zimny dym, a coś innego w ciepłym
tak po ludzku jak ogarniać i jakie mięsiwo, żeby było pyszne
może jakiś tytuł periodyku, może komuś będzie się chciało coś więcej napisać

Sven - rozumiem, że chciałbyś instrukcję jak wędzić. To lata praktyki i trzeba by było napisać kilka stron co i jak.
Różne mięsa, różne ryby, różne sery ... każde "coś" wymaga peklowania, suszenia, wędzarnia wymaga wygrzania, później wędzisz, a jak
Nie będę pisał, za + - 2 tygodnie na mojej stronie pojawią się ogólne zasady wędzenia różnych produktów. Dam tu znać gdy ta info już się pojawi.

Maciek1956 napisał(a):

chociaż ja nie wyobrażam sobie jazdy z rowerami wiszącymi, nawet dobrze związanymi.

Miałeś na myśli ten 9708?

Tak, 9708. Dobry bagażnik na 4 rowery, ale wg mnie i wielu moich klientów, na krótkie wyjazdy.
Ja cenię sobie wygodę, dlatego używam bagażników na rowery typu platforma, ale tylko tych z wyższej półki. Wożę teraz 2 rowery, zakładam zatrzaskowo montowany bagażnik 928 lub 921. Mama w aucie drzwi tylne otwierane na bok, a w/w bagażnik mają tak duże odchylanie, że nie mam problemu z dostaniem się do bagażnika.
!
Mocne, bardzo bezpieczne trzymanie, super wygodny montaż i obsługa, zamykanie na klucz bagażnika i rowerów.
Zrobiłem z takimi produktami ok 20 tys km, żadnych nawet najmniejszych problemów.
Wadą niestety jest cena modelu na 4 rowery.

mam prosbe, moglbys mi podzucic jakis przepis na zalewe do szynki

adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

bylbym wdzieczny

POTRAWY GOTOWANE Z CIELĘCINY

Szynka cięleca peklowana

1 udziec cielęcy bez nerkówki (okolo 5 kg)

zalewa na 1 kg mięsa:

1 dkg kolendra, 4-5 szt. goździków, 2-3 ząbków czosnku, 15-20 dkg soli, 1 dkg saletry, 1 dkg cukru, 1 dkg jałowca, 2-3 listki bobkowe, 15 ziaren pieprzu czarnego, 2,5 l wody, 15 ziaren ziela angielskiego

Mięso dokładnie umyć, wyjąć kosci. Przyprawy zmiażdżyć, wymieszać

z połowš ilo ci soli, cukrem (w lecie cukru nie dawać), saletrš, wetrzeć starannie w powierzchnię mięsa nie wyłšczajšc nacięć pozostałych wskuutek usuni~cia ko ci z ud ca. Mięsoˇ ułożyć ciasno w naczyniu kamionnkowym, emaliowanym lub drewnianym, przykryć drewnianym kršżkiem, który należy obcišżyć czystym kamieniem Pozostawić w temperaturze pokojowej na 1-2 dni. Po 2 dniach zagotować wodę na zalewę, rozpuu cić w niej resztę soli, ostudzić, zalać solankš mięso, przenieM: w chłodne miejsce ( 4 - 8 oC). Mięso peklować około 3 tygodni, przewracajšc je co 2,..3 dni. Po wyjęciu z zalewy mięso opłukać, osšczyć z wody, ciasno zwinšć, owišzać czystym (oparzonym) sznurkiem, sznurujšc mięęso co 2-3 cm jak baleron. O ile mięso nie ma być wędzone, włożyć je do dużego garnka lub kotła dostosowanego wielko ciš do ilo ci mięsa, zalać wrzšcš wodš, która powinna przykrywać powierzchnię mięsa. Gootować od zagotowania na wolnym ogniu około 2-3 godziny. Podajšc tak przygotowane mięso na goršco, krajać w poprzek włókien na plaastry, grubo ci 1 cm. Szynkę pokrajanš ułożyć na podłużnym lub okrššgłym półmisku, skropić wywarem z gotowania mięsa. Do peklowanej cielęciny podawać ziemniaki z wody, groch piure lub zielony groszek i chrzan z octem. Szynkę peklowaIlš na zimno należy ostudzić w rosole i podawać pokrajanš w cienkie plastry z chrzanem, sosem tatarskim, majonezem itp. Szynkę cielęcš zamiast gotować można również piec.

Szynkę niekiedy pekluje się z ko ciš. Należy wówczas ostrym, cienkim nożem zrobić przy ko ci otwór (przebić mięso wzdłuż ko ci do stawu), wprowadzajšc doń obficie mieszaninę soli z przyprawami

Dołożę i swój sposób na łososia ,bardzo prosty i smaczny ,a przedewszystkim zdrowy na grila .

Łosoś w folii aluminiowej :
pod filet łososia kładziemy masełko , lub łyżeczkę oleju , posypać tylko ziarenkami smaku (uniwerslane) położyć filet i znów posypać , zawinąć folię i na ruszt , 5 min z jednej i 5 minut z drugiej , jeśli filet gruby to od strony skórki dołożyc 5 minut.
Po wyjęciu z folii na tależ, pokropic cytryną i palce lizać .

Taki posób jest zdrowy tłuszczyk nie kapie w grila i nie ma "złego dymu" .
Te ziarenka smaku "uniwerslane" przygasają smak ryby co niektórym osobom drażliwym można polecić .

Dla przykąłdu zastosowanie tu np. posypki do ryb - podbije smak ryby i wg. mnie łosoś nie jest tak smaczny i jedzie rybą .
Smacznego.

Ziarenka smaku to najczęściej full glutaminianu sodu, sztuczne dodatki smakowe i pierdylion soli.
My np. z wegety wiele lat temu zrezygnowaliśmy. Sól, pieprz, susz warzyw do zup, rosołów, gulaszy, etc.

FUX napisał(a):Ziarenka smaku to najczęściej full glutaminianu sodu, sztuczne dodatki smakowe i pierdylion soli.
My np. z wegety wiele lat temu zrezygnowaliśmy. Sól, pieprz, susz warzyw do zup, rosołów, gulaszy, etc.

Tego tematu nie zgłębiałem ,ale dzięki za podpowiedź

auto_gt napisał(a):

FUX napisał(a):Ziarenka smaku to najczęściej full glutaminianu sodu, sztuczne dodatki smakowe i pierdylion soli.
My np. z wegety wiele lat temu zrezygnowaliśmy. Sól, pieprz, susz warzyw do zup, rosołów, gulaszy, etc.

Tego tematu nie zgłębiałem ,ale dzięki za podpowiedź[/quote

sól to jest dopiero problem [oby nie składowa]ja osobiście używam tylko pieprz cytrynowwy

Zaczynam wreszcie powoli zajmować się tym co lubię, co sprawia mi niemałą frajdę. Wprowadziłem do oferty mojego sklepu (mam nadzieję, że Administracja nie wywali mnie za reklamę, towar jest jednak bardzo mało dostępny i raczej przeznaczony dla smakoszy, amatorów dobrego jedzenia) pierwszą wędzarnie z generatorem dymu. Pierwszą, bo mam zamiar w niedalekiej przyszłości ofertę zwiększyć. Oczywiście oprócz wędzarenek dostępne będą zrębki i różne dodatkowe akcesoria.
Tu podaję tylko małą wzmiankę, ew kontakt na maila lub GG.

Przepis na pstrąga-sprawdzony w różnych wędzarniach

2 kg pstrąga, 2 l wody i 10 dag soli. Dobrze umyte ryby włożyć do 5 % solanki i odstawić w chłodne miejsce na ok dzień/noc. Po wyjęciu z solanki ryby ponownie umyć, wytrzeć papierowym ręcznikiem. Koniecznie zawiesić na hakach w miejscu przewiewnym, pozostawić do wyschnięcia.
Wędzarnię rozpalić, wygrzać do ok 50 st, włożyć ryby, najlepiej na hakach, chociaż ja często układam je na siatkach, nie mam wystarczającej ilości haków.

W temperaturze 50/60 st wędzić ok 3 godz, następnie podgrzać wędzarnię do ok 90 st i wędzić ok 20 min.
Termometr i termostat bardzo ułatwiają pracę, ja w wędzarni na działce, w której powstają najlepsze wyroby, nie mam tych dodatków, ręką wyczuwam temperaturę.
Generator dymu umożliwia równomierne i stałe jego rozprowadzanie, wygodne urządzenie.
W domu wędzę w wędzarni z GD (generator dymu), mam też termometr i termostat. Do specjalnego pojemnika wsypuję zrębki z olchy lub buku (tylko takie udaje mi się kupić).
Na działce wędzę głównie dębiną, jabłonią i wiśnią.

Pstrąga można też uwędzić na gorąco. Przygotowanie takie samo, ale wędzimy w temperaturze ok 90-100 st max jedną godzinę, często ok 45 min.


Pstrągi i sielawa

http://www.bradleysmoker.pl/products/bisquettes/

Kociołek dojechał; w tym tygodniu próba...
jakiś przepis na coś z dużą zawartością białka, a małej tłuszczu i węglowodanów?