Wędzenia, grillowanie i kociołkowanie wg Maćka, pasje Danusi

napisał(a) **darek1** » 18.12.2009 10:04

maciek1956 napisał(a):Zebik--już się robi tylko trzeba uważać, aby uprane założyć na szynki

Czy Twój Tata obgotowuje mięso po wędzeniu Ja nie robię tego

Przyszłe wędzonki dochodzą w pekli w zimnym pokoju, ogrzewanie wyłączone, lekko rozszczelnione okno.

Zapowiada się bardzo apetycznie. Nie ma jak Wędzonki z Podlasia. Strony podlaskie są mi bliskie poprzez rodzinę żony. Węgrów leży niedaleko miejsca zamieszkania teściów. Będę tam przebywał na święta. Rejon Kałuszyna, Latowicza, Mrozów, Jeruzalem - Wilokowyj. Pozdrawiam

napisał(a) **darek1** » 18.12.2009 18:18

No, ciekawe co też Ci wyjdzie w nadchodzący weekend.

napisał(a) **Dziadek Maciek** » 18.12.2009 18:25

Też jestem ciekaw, gdyby nie spory mróz byłbym spokojny o wynik.

Polędwiczki suszone za 2/3 dni będą gotowe

napisał(a) **darek1** » 19.12.2009 11:13

Na dworzu mróz szczypie w twarz i skrzypi pod nogami. Zimno, zimno - jakże tu wędzić, "bies pał litra kołbasu i miasa nie razbieriosz". Oj ciężko Ci będzie Macieju, oj cięzko. A wszyscy czekają na wędzonki Macieju. Drogi ośnieżone, w piecu się pali, polana drewna skwierczą, a Ty na dworzu - zima, biała szadż - jak tu wracać do domu. Oj zimno na dworzu, oj zimno - Mróz, mróz, mróz. Jakże piękne jest Podlasie, kto tam był - ten wie.

napisał(a) **Dziadek Maciek** » 19.12.2009 21:49

Darku--mróz to ja chciałbym mieć, a mam wielki mróz, nie wiem jak do wędzarni podejść, ręce i nogi na odcinku 50 m z zimna odpadają. Tylko -22 st mamy. Po przyjechaniu do domu było 6 st na plusie, teraz, po 4 godz grzania mamy

Kuchnia i piec grzeją

napisał(a) **Dziadek Maciek** » 19.12.2009 22:05

Klamka od zewnętrznej strony drzwi nie nadaje się do dotykania, ręka przymarza, już nie patrzę na termometr. Klamka jest na werandzie, zasłoniętej folią od śniegu i mrozu

Ale zimno

To praca na jutro

Wpadł dzisiaj miejscowy sąsiad, kiełbasę swojej roboty przyniósł, ja miałem swoją śliwowicę, pogadaliśmy, kilka nowych sposobów wędzenia "sprzedał", ew jutro pomoże. Przy tej niskiej temperaturze jutro wędzenie na szybko, na gorąco. Grzaniec galicyjski kupiłem

Może ktoś w okolicy Węgrowa będzie :?:

zapraszam do pomocy, do Warchoł

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 19.12.2009 22:12

Fajnie to wygląda, a ile jedzenia.

napisał(a) **Dziadek Maciek** » 19.12.2009 22:13

zebik napisał(a):Fajnie to wygląda, a ile jedzenia.

Kilkoro znajomych, rodzice....mają w tym udział

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 19.12.2009 22:24

maciek1956 napisał(a):
zebik napisał(a):Fajnie to wygląda, a ile jedzenia.

Kilkoro znajomych, rodzice....mają w tym udział

Tak pomyślałem, że dla większej ilości rodziny i znajomych.

napisał(a) **VOID** » 20.12.2009 06:59

Witaj Macieju,
już dawno trafiłem na wątek ale jakoś nie było okazji. Nie będę opowiadał jak mi smakowały wędzone uszka bo sam wiesz jak szybko zniknęły

:):):)
Ja do budowy wędzarni przygotowuje sie już od 2 lat. Ale najpierw trzeba zakończyć budowe domku. Mam nadzieje że już od wiosny się uda. Chyba pogoda pokrzyżowała troszke plany wędzenia tych pyszności:(. NIe wiem jak u was ale u mnie jest - 28 stopni.
Pozdrawiam wszystkich ciepło i wesołych świąt życze

napisał(a) **Kevlar** » 20.12.2009 08:08

lubelski napisał(a):jeśli mogę coś podpowiedzieć..to na pewno za dużo oleju, jak będę robił swoje to postaram się obfotografować cały proces i jak pozwolisz Maćku umieszczę w Twoim temacie

A gdzie można znaleźć przepis na te smakowite ziemniaczki?

napisał(a) **darek1** » 20.12.2009 08:55

[quote="maciek1956"]

Mój Ty Boże. Ileż tego jest

??? Czym chata bogata tym rada. Darz Bór, Darz Bór Panie i Panowie.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 20.12.2009 08:58

Kevlar napisał(a):
lubelski napisał(a):jeśli mogę coś podpowiedzieć..to na pewno za dużo oleju, jak będę robił swoje to postaram się obfotografować cały proces i jak pozwolisz Maćku umieszczę w Twoim temacie

A gdzie można znaleźć przepis na te smakowite ziemniaczki?

Proszę, rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki, na cuda trzeba chwilkę poczekać.

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?p=461606#461606

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 20.12.2009 09:04

niestety mnie wczorajszy wyjazd pokrzyżował plany , obiecałem fotki i będa ale niestety już z wigilijnego przyrządzania ziemniaków....ale z tego co wiem ponoć zapach unosił się gdzieś z okolic Olsztyna.....tych ziemniaczków (na lubelskim oleju)...

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 20.12.2009 09:10

lubelski napisał(a):niestety mnie wczorajszy wyjazd pokrzyżował plany , obiecałem fotki i będa ale niestety już z wigilijnego przyrządzania ziemniaków....ale z tego co wiem ponoć zapach unosił się gdzieś z okolic Olsztyna.....tych ziemniaczków (na lubelskim oleju)...

Tak było ale co tam fotki - ważne zapachy i smaki. Eh