Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

W pogoni za flamingami… część 2 (str.50)

60% ludności świata żyje w Azji. Chiny są tak szerokie, że naturalnie powinny przeciąć do 5 oddzielnych stref czasowych, ale mają tylko jedną - narodową strefę czasową. Obywatele Singapuru, Korei Południowej i Japonii mają najwyższe średnie IQ na świecie.
W Azji znajduje się najwyższy punkt na lądzie – Mount Everest (8848 m n.p.m.) oraz najniżej położony punkt – wybrzeże Morza Martwego (430,5 m p.p.m.). Spośród 10 najwyższych budynków na świecie 9 znajduje się w Azji.
Mai
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 212
Dołączył(a): 26.08.2014
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mai » 13.03.2017 22:58

My plażowaliśmy tu ale nie dokładnie w tym miejscu ;) dalej w prawo i za skałą, była plaża bez parasolek i bez ludzi :) tez nie przepadamy za tłumami ;) ale czasem inaczej się nie da :P
A w lecie to pewnie do samej linii brzegowej stawiają leżaki i ludziów jak mrówków ;) na Corali Bay, kawałek dalej był większy tłum.


Super te klify i wrak, z tego co pamiętam bliżej centrum Pafos też był jakiś wrak lub statek na stałe parkujący ;) tylko dalej od brzegu.
Fajny sad :)
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 14.03.2017 19:06

Mai napisał(a):Super te klify i wrak, z tego co pamiętam bliżej centrum Pafos też był jakiś wrak lub statek na stałe parkujący ;) tylko dalej od brzegu.

Klif fajny, a wrak na wyciągnięcie ręki. Ten wrak, o który piszesz jest nadal na wysokości Grobowców Królewskich :D


Mai napisał(a):Fajny sad :)

Beata W. napisał(a):No te sady zdecydowanie mi się podobają, a jeszcze jak grejpfruty zostają w rękach to mogła bym tam chwilkę zostać :oczko_usmiech:

:mrgreen: :mrgreen: No właśnie, same zostają w rękach.... chciałam tylko obejrzeć i powąchać i został... więc przecież nie wyrzucę :mrgreen: :mrgreen:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 14.03.2017 21:59

Coś nikt tu dziś nie zagląda :evil: :evil: a ja i tak lecę dalej....


wtorek, 7 lutego 2017, c.d.

Jedziemy na północ… nie tak daleko, ale nie do końca wiemy czy dobrze jedziemy. Ale jesteśmy u celu… Jesteśmy na przylądku Drepanon. Z dwóch powodów: jest tu fajny punkt widokowy oraz 2 kościoły Agios Georgios – najbardziej znane miejsce pielgrzymkowe w okolicy...
Parkujemy na pierwszym z parkingów (dalej jest jeszcze jeden duży) obok budynku, chyba informacji turystycznej. Z budynku wychodzi pan i oferuje zwiedzanie (w tym małym budynku) tutejszych mozaik very cheap, only 2,5 euro. Dziękujemy, jakoś chyba wiele tych mozaik w tym budynku nie będzie… Idziemy pod duży kościół, ten nowy….
Obrazek

…widok od strony morza…
Obrazek

A w środku spora przestrzeń …..
Obrazek

...i św. Jerzy walczący ze smokiem, co jest logiczne skoro Agios Georgios oznacza święty Jerzy
Obrazek

Obrazek

Chłopaki siedzą już na ławeczce z widokiem na zatokę :D , a ja powoli do nich zmierzam…
Obrazek

Obrazek

Obrazek

… a widoczek całkiem, całkiem :D …. Nie dziwię się, że niektórzy polecają to miejsce na zachód słońca…
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pomiędzy kościołem a starym kościołem jest tradycyjny piec cypryjski i drzewko życzeń….
Obrazek

Chłopaki wracają do samochodu, słońce mocno grzeje, a ja kieruję się jeszcze do starego kościołka. Jest on niski podłużny z okrągłą absydą i ma wejście tylko z boku 8O ...
Obrazek

Ten kościółek także jest pod wezwaniem św. Jerzego, więc oczywiście i tu znajduję ikonę ze smokiem...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I jeszcze ostatni rzut oka na kościół…
Obrazek

…i jedziemy dalej... dalej na północ….
bernidi
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 452
Dołączył(a): 23.11.2016
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) bernidi » 14.03.2017 22:09

Do wąwozu Avakas?

Pozdrawiam Wojtek.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 14.03.2017 22:13

Cześć Wojtek, tam nie dotarliśmy...
bernidi
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 452
Dołączył(a): 23.11.2016
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) bernidi » 14.03.2017 22:20

piekara114 napisał(a):Cześć Wojtek, tam nie dotarliśmy...

Szkoda bo jest niewielki ale ładny...

Pozdrawiam Wojtek.
trinity
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 421
Dołączył(a): 07.05.2009
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) trinity » 14.03.2017 23:48

piekara114 napisał(a):Coś nikt tu dziś nie zagląda :evil: :evil: a ja i tak lecę dalej....

…i jedziemy dalej... dalej na północ….


Jak nie zagląda :?: :?:
Jestem tu codziennie i czytam, notuję i czekam co na tej północy będzie :?: może śnieg :?: bo jakoś mi się śnieg z północą skojarzył :mrgreen:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 15.03.2017 20:59

trinity napisał(a):może śnieg :?: bo jakoś mi się śnieg z północą skojarzył :mrgreen:

Będzie i śnieg, ale jeszcze nie teraz :papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 15.03.2017 22:37

wtorek, 7 lutego 2017, c.d.

To jedziemy na północ….
Wracamy na główną drogę, navi w komórce ustawiona i jedziemy… Droga się pogarsza, ale jedziemy dalej. W pewnym momencie kilka zakrętów i asfalt się kończy … zaczyna się sam szuter. Tak ma być, teraz to by się nam terenówka przydała, ale nasza czerwona strzała także daje radę… Jedziemy widoki są coraz ciekawsze…
Obrazek

W pewnym momencie górka, ale w dół i zaczynają się pierwsze schody, a dokładnie spore dziury i wyrwy… zdecydowanie zwalniamy, manewrujemy, strona drogi nie ma już znaczenia… Pan M. prowadzi tak jak mu wygodnie i z uwagą na auto…przecież musimy je jeszcze oddać w całości…
Obrazek

Obrazek

Mijamy parking z opisem last parking, last castel , jakieś tam w górze ruinki widać, ale jedziemy dalej…. Po pewnym czasie jest jakaś zatoczka, ale mi się nie podoba…
Obrazek

…Jedziemy dalej, a droga już typowo szutrowa (o barierkach to zapomnijcie) i wymaga jeszcze większej koncentracji…to jest ten moment, kiedy już nie należy się w samochodzie odzywać…







Dojeżdżamy do rozstaju dróg…
Obrazek

…skręcamy w lewo ku morzu (bo jednak trochę się oddaliliśmy), droga jeszcze gorsza. W pewnym momencie Pan M. postanawia zaparkować samochód obok innego… I teraz pytanie? Dotrzemy na plażę czy nawrót :?: :?: :?:










Ale poprawia samochód, więc jednak będzie plaża...... uffffff.....
Dalej nie ma już szans jechać, zbyt duże wyrwy i koleiny… albo byśmy się zawiesili, albo miskę lub coś innego urwali…
Zabieramy plecak z wyposażeniem plażowym i idziemy teoretycznie w dobrym kierunku… zobaczymy…
Obrazek

Idziemy, wychodzimy na wzgórze i jesteśmy u celu….
Obrazek

Ten kolejny wtorkowy cel to plaża Lara. Plaża jest rozległa i w necie opisana jako piaszczysta. No z tym to mogę dyskutować :roll: :roll: ….
Plaża jest znana z tego, że to miejsce upatrzyły sobie żółwie. A dokładnie Careta careta i żółwie zielone. Co roku w maju lub czerwcu żółwice składają tu jaja, a jesienią wykuwają się młode. Z tego powodu (gniazda z jajami) plaża od czerwca do września plaża jest całkowicie nie dostępna dla turystów, także po zmroku. W okolicy nie ma żadnego sztucznego oświetlenia, aby młode, dopiero wyklute żółwie nie straciły orientacji i mogły bezpiecznie kierować się światłem księżyca odbijającym się w morzu… Podobno pracownicy parku w odpowiednim momencie zabierają wolontariuszy, którzy zagubionym żółwikom pomagają dotrzeć do morza... czy to prawda to nie wiem, spotkałam się z ta informacją tylko w jednym miejscu...

Na mapie jako plaża Lara zaznaczona jest i ta zatoka i kolejna. Ta kolejna jest plażą piaszczystą, więc myślę, że to właśnie tam żółwie składają jaja, a nie tu….. :evil: w tych kamykach ciężko byłoby im kopać… Dziś jak oglądam filmiki na yout. przy kierunkowskazie trzeba jechać prosto i dalej jest kolejny opisany Lara Beach turtles i wtedy będzie ta właściwa żółwiowa plaża… chyba…. :roll:

Przechodzimy przez knajpkę i schodkami schodzimy w dół. Plaża wygląda dokładnie tak…
Obrazek
… a my jesteśmy dokładnie w tym miejscu. Jedna para już wraca do góry….
Na plaży wieje… i co będzie z naszym opalaniem i kąpielą :?: :?:

Nie poddaję się i idę w kierunku skał, na szczycie których jest knajpka (ta sprzed chwili). Skały spore, ale przechodzę przez pierwszą, a za nią są kolejne… ale pomiędzy nimi jest nieduża wolna przestrzeń cała wypełniona kamykami i jednym ogromnym, ale o płaskim boku, tylko nie poziomym, a raczej takim pod kątem, takim 45stopni… Ale co najważniejsze, tu nie wieje…
Zostajemy…..
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 15.03.2017 23:38

bernidi napisał(a):Do wąwozu Avakas?

bernidi napisał(a):
piekara114 napisał(a):Cześć Wojtek, tam nie dotarliśmy...

Szkoda bo jest niewielki ale ładny...

Bardzo się nam podobał.

W kwestii widokowo ustawionej ławeczki nam przypadła do gustu taka na półwyspie Greko.

Pozdrawiam,
Wojtek
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 15.03.2017 23:53

piekara114 napisał(a):Coś nikt tu dziś nie zagląda


... jak nie - jak tak ... :oczko_usmiech: ...
Pozdrawiam.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 16.03.2017 10:07

Franz napisał(a):
bernidi napisał(a):Do wąwozu Avakas?
bernidi napisał(a):
piekara114 napisał(a):Cześć Wojtek, tam nie dotarliśmy...
Szkoda bo jest niewielki ale ładny...
Bardzo się nam podobał.

Jak mam do wyboru chodzenie po wąwozie czy jakiś górkach, a pobyt na plaży (i to ograniczony) to zawsz wybiorę to drugie... Do górek mam blisko na co dzień, a do morza 600 km...

Franz napisał(a):W kwestii widokowo ustawionej ławeczki nam przypadła do gustu taka na półwyspie Greko.

Widziałam :mrgreen:


kmichal napisał(a):
piekara114 napisał(a):Coś nikt tu dziś nie zagląda
... jak nie - jak tak ... :oczko_usmiech: ...
To proszę częściej zaglądać. Dopingu potrzeba.... chcę relację skończyć jeszcze w marcu, a jesteśmy dopiero na wtorku, a gdzie tam do niedzieli....
kmichal
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8459
Dołączył(a): 06.04.2006
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) kmichal » 16.03.2017 10:21

piekara114 napisał(a):To proszę częściej zaglądać. Dopingu potrzeba.... chcę relację skończyć jeszcze w marcu, a jesteśmy dopiero na wtorku, a gdzie tam do niedzieli....


... czasami trzeba weryfikować swoje plany - ja też chciałem zakończyć swoją relację do majówki, ale raczej będzie kiepsko ... :roll: ... ale oczywiście dopinguję - go, go, go ... :oczko_usmiech: ...
Pozdrawiam.
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 16.03.2017 10:42

Jesteśmy jesteśmy :lol: i dopingujemy :lol:

Widać ta plaża jest tak samo piaszczysta jak chorwacki Bol :oczko_usmiech:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 16.03.2017 16:52

kmichal napisał(a):
piekara114 napisał(a):To proszę częściej zaglądać. Dopingu potrzeba.... chcę relację skończyć jeszcze w marcu, a jesteśmy dopiero na wtorku, a gdzie tam do niedzieli....
... czasami trzeba weryfikować swoje plany - ja też chciałem zakończyć swoją relację do majówki, ale raczej będzie kiepsko ... :roll: ...
Chcę jeszcze Grecję pokazać, a to też trochę zejdzie, więc wiesz.....

Beata W. napisał(a):Widać ta plaża jest tak samo piaszczysta jak chorwacki Bol :oczko_usmiech:

Na Bolu nie byłam... mam trochę przesyt na razie Chorwacji....

kmichal napisał(a):...ale oczywiście dopinguję - go, go, go ... :oczko_usmiech: ...

Beata W. napisał(a):Jesteśmy jesteśmy :lol: i dopingujemy :lol:

Chwali się to Wam :D :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Azja

cron
W pogoni za flamingami… część 2 (str.50) - strona 17
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone