Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

W pogoni za flamingami… część 2 (str.50)

60% ludności świata żyje w Azji. Chiny są tak szerokie, że naturalnie powinny przeciąć do 5 oddzielnych stref czasowych, ale mają tylko jedną - narodową strefę czasową. Obywatele Singapuru, Korei Południowej i Japonii mają najwyższe średnie IQ na świecie.
W Azji znajduje się najwyższy punkt na lądzie – Mount Everest (8848 m n.p.m.) oraz najniżej położony punkt – wybrzeże Morza Martwego (430,5 m p.p.m.). Spośród 10 najwyższych budynków na świecie 9 znajduje się w Azji.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 13.03.2017 10:15

Beata W. napisał(a):Na strelicje Madera to jak najbardziej odpowiedni kierunek no i jak dla mnie pełna egzotyka, postaram się rano z jakąś fotką wtrącić :smo:


Już rano, czekam na zdjęcia :D
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 13.03.2017 11:35

piekara114 napisał(a):
Beata W. napisał(a):Na strelicje Madera to jak najbardziej odpowiedni kierunek no i jak dla mnie pełna egzotyka, postaram się rano z jakąś fotką wtrącić :smo:


Już rano, czekam na zdjęcia :D


Małe opóźnienie ale z rehabilitacją. Mam nadzieję, że chociaż trochę Cię przekonają że na Maderę warto się wybrać.

DSC06638.JPG

DSC06150.JPG

DSC06143.JPG

DSC06101.JPG

Pozdrawiam :papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 13.03.2017 11:50

Widzę, że strerlicje jak chwasty rosną na Maderze... Wiedziałam, że trzeba tam pojechać, od kiedy dowiedziałam się, że ten kwiat tam rośnie czyli od jakiś 20 lat.... Tylko nie wiem jak tam z cenami na miejscu? I jakoś lotów jeszcze tanich tam nie widziałam... trzeba się będzie mocniej nad tym kierunkiem pochylić...
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 13.03.2017 12:00

piekara114 napisał(a):Widzę, że strerlicje jak chwasty rosną na Maderze... Wiedziałam, że trzeba tam pojechać, od kiedy dowiedziałam się, że ten kwiat tam rośnie czyli od jakiś 20 lat.... Tylko nie wiem jak tam z cenami na miejscu? I jakoś lotów jeszcze tanich tam nie widziałam... trzeba się będzie mocniej nad tym kierunkiem pochylić...


No generalnie w większości parków można spokojnie spotkać. Tylko proponuję najpierw rozeznanie co do pory roku. My byliśmy w lutym i pogoda była różna, generalnie jak na wyspie wiecznej wiosny raz na wiosenną kurteczkę ale ze 2 dni na odkrytym basenie też spędziliśmy. Było kolorowo i wiosennie. Koleżanka była w lipcu i na jej zdjęciach zdecydowany brak kolorów i mniej zieleni. Ceny na miejscu takie europejskie raczej były więc nie najtaniej ale my byliśmy w hotelu z opcją All-in. Chętnie byśmy tam wrócili i kwatery prywatne można w sensownej cenie znaleźć a loty faktycznie najtaniej widziałam po 580 od sztuki :lol:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 13.03.2017 12:15

Pora roku ma jednak ogromne znaczenie. Ja chybabym w jesień naszą oscylowała, aby móc się w morzu pokąpać, ale właśnie wtedy to już kolorów nie ma.... Ale to na razie tylko w takim rozmyśle wstępnym jest... Mam w planie tyle miejsc, które koniecznie trzeba zobaczyć, że chyba życia nie wystarczy....
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 13.03.2017 12:18

wtorek, 7 lutego 2017

Przed nami kolejny długi dzień i pełen różnych miejsc przed nami…
Wg accuw. dziś ma być jeden z najładniejszych dni w tym tygodniu, więc nie ma co czasu tracić, trzeba umieścić plażowanie w planie….

To po śniadaniu (dziś zakupów nie trzeba robić) wyruszamy w kierunku zachodnio-północnym. Duże rond, King’s Hall, Groby Królewskie, bananowce, nasza ławeczka i jedziemy prosto przed siebie. Naszym pierwszym celem jest plaża, jedna z bardziej znanych, czyli
Obrazek

Parkujemy poniżej znaku i zonk… Masakra. Ta podobno piękna plaża jest okropna :evil: :evil: …. Coś jest w niej, co całkowicie mnie odrzuca… Bałagan i brud tu przy parkingu nie jest jeszcze najgorszy (wakacje w Grecji uczą nie zwracać na to większej uwagi), ale na plaży są i badyle i jakieś zejście nie zachęcające i ogólnie mi tu nie pasuje…. Do tego stopnia mi nie pasuje, że nawet nie schodzę do poziomu morza….
Obrazek

Obrazek

Jesteśmy tu tyle, co wyjść z auta (dla świętego spokoju, że już przyjechaliśmy), zrobić zdjęcia i nawrócić auto…. Wracamy... Plaża na zdjęciach robi dużo lepsze wrażenie niż w rzeczywistości....

Samo miasteczko robi na mnie lepsze wrażenie, no i mimo godz. 11 knajpki, tawerny są pootwierane, więc myślę, że tu pod kątem jedzenia miałabym większy wybór niż w Pafos….

Lecimy dalej.
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 13.03.2017 12:30

piekara114 napisał(a):Pora roku ma jednak ogromne znaczenie. Ja chybabym w jesień naszą oscylowała, aby móc się w morzu pokąpać, ale właśnie wtedy to już kolorów nie ma.... Ale to na razie tylko w takim rozmyśle wstępnym jest... Mam w planie tyle miejsc, które koniecznie trzeba zobaczyć, że chyba życia nie wystarczy....


To mamy ten sam problem. Życia, urlopu i jeszcze budżet jakiś niezbyt ograniczony by się przydał.
Wróćmy więc na Cypr :wink:
trinity
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 421
Dołączył(a): 07.05.2009
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) trinity » 13.03.2017 12:46

piekara114 napisał(a):
Parkujemy poniżej znaku i zonk… Masakra. Ta podobno piękna plaża jest okropna :evil: :evil: …. Coś jest w niej, co całkowicie mnie odrzuca… Bałagan i brud tu przy parkingu nie jest jeszcze najgorszy (wakacje w Grecji uczą nie zwracać na to większej uwagi), ale na plaży są i badyle i jakieś zejście nie zachęcające i ogólnie mi tu nie pasuje…. Do tego stopnia mi nie pasuje, że nawet nie schodzę do poziomu morza….


No to mnie nie pocieszyłaś tą informacją, liczyłam na piękną plażę 8) jak w necie, a tu... nic ciekawego :evil:
Ciekawe na jaką plażę trafiliście w zamian Coral Bay?
Mai
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 212
Dołączył(a): 26.08.2014
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mai » 13.03.2017 21:36

W maju tak to wyglądało ;)
Gdzie w końcu dojechaliście? :)
Załączniki:
P1030018.JPG
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 13.03.2017 21:43

Mai, leżaki w maju dodatkowo mnie w tym miejscu frustrują, a latem to dopiero ich tam musi być....
Ta plaża chyba się zwęziła ostatnio. Na fotkach w necie to i nawet 5 rzędów leżaków się tu mieści....
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 13.03.2017 21:50

wtorek, 7 lutego 2017, c.d.

Lecimy dalej…
Stale towarzyszy nam znak Pafos zoo, a my już dawno za Pafos, ale to tak jak lotnisko w Pyrzowicach jest katowickim lotniskiem….
Szukamy bardzo konkretnego miejsca, ale kierunkowskazów nie widać…
Ale obiekt lokalizuję oczyma, więc skręcamy w lewo ku morzu. Wąską drogą między polami i pojedynczymi domami dojeżdżamy do naszego celu. Parkujemy na samym końcu ślepej uliczki, w mini zatoczce (dobrze, że czerwona strzała nie jest duża) i idziemy do kolejnej dzisiejszej atrakcji….
Obrazek

Przyjechaliśmy zobaczyć wrak statku Edro III. Informacje z netu, bo mój przewodnik jednak wrakowi ani słowa nie poświęcił :lol: :lol: ….Statek został zbudowany w 1966 r. w norweskim mieście Tonsberg. Ma 83 metry długości. W czasie wypadku zarejestrowany był w Sierra Leone. Jest 7 grudnia 2011 roku. Frachtowiec Edro III załadowany płytami gipsowo-kartonowymi opuszcza port w Lemessos. Jego celem jest wyspa Rodos, ale statek nigdy tam nie dotrze. Gdy jednostka wypływa w morze pogoda nie dopisuje, a w trakcie rejsu psuje się coraz bardziej. Kłopoty zaczynają się około 10 mil od Pafos. Silny wiatr i wzburzone morze spychają Edro III z kursu i statek uderza w skałę. Uszkodzona jednostka dryfuje w kierunku brzegu by nad ranem rozbić się o skały niedaleko przepięknej zatoki Coral Bay. W marcu 2012 r. pojawiły się informacje o planach naprawy statku i ponownego go zwodowania, ale wrak nadal znajduje się tam, gdzie spotkał się ze skałami …

Statek widać doskonale, jest na wyciągnięcie dłoni…
Obrazek

Obrazek

Wystarczy przejść kilka kroków w bok, by zobaczyć go w całości..
Obrazek

Obrazek

W tym miejscu jest niesamowity spokój i jesteśmy tu całkowicie sami…. Rozglądam się czy nie znajdzie się tu jakaś mikro plaża z jakimś zejściem, aby móc się rozłożyć i złapać choć trochę słońca. Ale jesteśmy na dość wysokim klifie, który ciągnie się na całym odcinku w zasięgu naszego wzroku….
Obrazek

Fajny ten domek nad klifem nade mną…
Obrazek
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 13.03.2017 21:53

Klif fajny a domek jeszcze fajniejszy ale ten wrak taki trochę przerażający :?
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 13.03.2017 21:55

Domek cudo, a jeszcze miał sad obok, do którego później zajrzymy... jeszcze chwila...

A powiem Ci, że wcale nie pomyślałam, że wrak jest przerażający... Raczej odczuwałam tam błogi spokój...
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 13.03.2017 22:14

wtorek, 7 lutego 2017, c.d.

Po drugiej stronie zatoki (na lewo od statku) są dalsze klify... z jaskiniami…
Obrazek

No tak obok statku mają być Sea caves, kolejna lokalna atrakcja, tym razem całkowicie naturalna….
Obrazek

Obrazek

Obrazek

No jakieś niespecjalne te jaskinie :twisted: …. Na zdjęciach jakoś inaczej i lepiej wyglądały :roll: …. Robimy sobie sesję foto i ze statkiem i na klifach i powrót do samochodu….

Ale za nim odjedziemy, cofamy się lekko pod górę drogi, aby przyjrzeć się „sadowi”…. Sad przylega do domu (tego z wcześniejszej fotki), ale nie jest ogrodzony, więc wchodzę pomiędzy drzewa. Początkowo myślę, że to drzewa pomarańczowe…
Obrazek

Biorę w rękę jeden z owoców i jest tak dojrzały, że zostaje mi w ręku…. To chyba znak, aby go zabrać ze sobą… Poza tym zobaczcie, ile tego leży na ziemi i nikt nie zbiera….
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Te pomarańcze okazują się czerwonym grejpfrutami :mrgreen: :mrgreen: ….

Po drugiej stronie drogi jest plantacja bananowców….
Obrazek

Obrazek

Wracamy do samochodu i czas ruszać dalej….na północ…

Wracamy do głównej ulicy, znów między polami i pojedynczymi domkami i po chwili jazdy widzę malutki kierunkowskaz Sea Caves… no wczas… ale my już tam byliśmy, tylko inną drogą tam dotarliśmy…


Dopiero dziś patrząc na mapę odkryłam, że See caves są dalej na północ, w kolejnej większej zatoczce :oops: :oops: …. No cóż…..
Byliśmy nie przy tych caves'ach co są zaliczane do atrakcji...
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006
Re: W pogoni za flamingami…

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 13.03.2017 22:24

No te sady zdecydowanie mi się podobają, a jeszcze jak grejpfruty zostają w rękach to mogła bym tam chwilkę zostać :oczko_usmiech:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Azja



cron
W pogoni za flamingami… część 2 (str.50) - strona 16
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone