Urzadzenie Kuchni...ale Jak?

weldon napisał(a):To znów nie na temat, ale ... a propos wanien, to zaczynam próby z chromoterapia,
a tam się takie podświetlane wanny używa - kolorki zmieniają

Pietrucha jak Ty mi tu zaraz nie zaczniesz na temat gadać ,to Tobie tez się kolorki zmienią...ale pod okiem


żartuję...kazda informacja jest pomocna....może niedługo będę łazienkę remontować

jolamik napisał(a): no i bosch wydaje się jak na razie tfu... odpukac w niemalowane ... niezawodny

też odpukuję

A tek w ogóle, w tej chwili, Bosch i Siemens w AGD to jest to samo. Zachowali 2 marki bo część Niemców przyzwyczajona jest do B.. a część do S...

hajduczek napisał(a):....może niedługo będę łazienkę remontować

To już się zacznij zastanawiać (i odkładać) nad czymś takim

Albo takim

A Bosch i Siemens, potwierdzam, to dokładnie to samo i,też potwierdzam, niezawodne.

Mam od (pukać) 13 chyba lat pralkę Boscha, a gdzieś od trzech lat zmywarkę i działają bez jakichkolwiek awarii.

A nie dość, że u mnie są skoki napięcia, że, przez te cholerną kanalizacje, zdarzają się zmiany (zaniki) ciśnienia wody,
to jeszcze te sq...syny nie potrafią jej odfiltrować i miewam piasek w wodzie

Tak więc Boscha w ciemno bierz (albo Siemensa - zależy, jaki ci się znaczek podoba).

no to może tak przy okazji ktoś ma jakieś preferencje jeśli chodzi o ogrzewacz do wody .....junkers....bojler....z naciskiem na ogrzewacz

jolamik napisał(a):powtórzę raz jeszcze i powtarzać będę najprostsza i tak bedziecie korzystac z 1 programu (jak w pralce ) no i bosch wydaje się jak na razie tfu... odpukac w niemalowane ... niezawodny

oki płytę i piekarnik mam z Mastercooka, jak zmywarka ma być prosta to i z tej firmy są w nie najgorszej cenie.

Podgrzewacz do wody w zmywarce niezbędny? bo widzę że są modele z i bez.

tajemniczy napisał(a):

jolamik napisał(a):powtórzę raz jeszcze i powtarzać będę najprostsza i tak bedziecie korzystac z 1 programu (jak w pralce ) no i bosch wydaje się jak na razie tfu... odpukac w niemalowane ... niezawodny

oki płytę i piekarnik mam z Mastercooka, jak zmywarka ma być prosta to i z tej firmy są w nie najgorszej cenie.

Podgrzewacz do wody w zmywarce niezbędny? bo widzę że są modele z i bez.

pewnie te bez mozna podłączyc do bieżącej gorącej wody ale tylko zgaduję

mlynek do rozdrabniania resztek - wampirek nie wiem czemu tak go ktoś nazwał my mamy TAKI i jesteśmy bardzo z niego zadowoleni. Do zlewu wrzucam wszystkie resztki, obierki, skorupki od jajek, ości itp. Mieli podobno też mniejsze kości, ale jeszcze nie odważyłam sie tego zrobić. Generalnie zmniejszyła się znacznie ilość śmieci w koszu i co najważniejsze nic nie "pachnie" i nie cieknie z niego. Zajmuje trochę miejsca pod zlewem, ale jeśli dobrze się rozplanuje szafkę to kosz też się zmieści.

ANITA:) napisał(a):Mieli podobno też mniejsze kości, ale jeszcze nie odważyłam sie tego zrobić.

Pewnie wystarczyłoby palec wsadzić ...

Nie wiem, o co chodzi z tym brakiem podgrzewacza w zmywarce, ale na pewno nie chodzi o ciepłą wodę z kranu.

Zmywarka zużywa mało wody, bo jakoś to parą te naczynia traktuje i to dość gorącą parą.
Kranówa nie dała by rady. Musi mieć podgrzewanie wewnętrzne.

Może chodzi o jakąś opcje suszenia?

Zaraz po otwarciu bucha z maszynki mocna para, a wszystko jest mocno gorące i wilgotne,
miejscami też zbiera się troszeczkę gorącej wody.
Nie da rady wyjąc naczyń zaraz po zmywaniu, dlatego uchylam zazwyczaj lekko drzwiczki i odczekuje chwilę ... Może dwie

Może ten podgrzewacz to suszy do końca?

hajduczek napisał(a):


ale nadal nikt nie zapodał pomysłu na to moje nieszczęsne niskie okno

Jak wysokie masz to niskie okno


Przypomniałem sobie trochę dziwne rozwiązanie, bardzo podobnej kuchni z niskim oknem.
Dół okna został zrobiony na stałe, ok 15 cm, dopiero wyżej było otwierane. Aby uniknąć nieporozumień z administracją (brak zezwolenia na przeróbkę elewacji) szpros między częścią stałą, a ruchomą zrobiono bardzo wąski i przezroczysty. Z bliska było go widać, ale z dołu już nie, a mieszkanie było na 2 piętrze. Na części dolnej doklejono kawałek pionowego "niby szprosa"
W ten sposób możliwe było zrobienie blatu od strony okna, na normalnej wysokości.

woka napisał(a):

zebik napisał(a):

hajduczek napisał(a):-zmywarka-jeszcze pod znakiem zapytania...ale plan kuchni taki ,żeby w razie czego można ją było wstawić nawet póżniej
:

hajduczku zmywarka to podstawa - licz tak, żeby Ci na nią starczyło, a gwarantuje nawet jednej szklanki ręką nie umyjesz. Polecam.

A ja myślałem, że zmywarka to bzdet, rzecz zupełnie nie przydatna.
Nie miałem, nie mam i nie mam zamiaru tego kupować ( tak myślę).
Na dwie osoby w domu czy zasadny jest taki zakup.
Nie lubię mieć czegoś nieumytego, pojedyncza szklanka, talerz, widelec zawsze jest zaraz umyty - czy aby to umyć to każdorazowo mam używać zmywarki Przypadkiem nie jest to jakaś paranoja
Pytam ponieważ .............. jak to w praktyce jest.

Woka w praktyce to jest tak jak kiedyś z kolorowymi telewizorami jak ich nie było to w czarno - białym też było wszystko widać, a jak teraz kolorowe są to pewnie byś swojego Tv na czarno - biały nie zamienił. Ze zmywarką jest podobnie zamiast lać co 3 minuty wodę na jedną szklankę - wkładasz ja do zmywarki,a po całym dniu odpalasz ją i 8 litrami wody i kostką lub jej połową myjesz całość i wyjmujesz suche naczynia. Moim zdaniem rzecz przydatna i fajna. Racja, że można umyć ręcznie, tak samo jak prać ręcznie czy zmiatać paprochy z dywanu. Ja uważam, że warto kupić i korzystać. Kup, zamontuj, a nawet na 2 osoby będzie przydatna - jak kolorowy telewizor.

zebik napisał(a):Woka w praktyce to jest tak jak kiedyś z kolorowymi telewizorami jak ich nie było to w czarno - białym też było wszystko widać ...

A to pamiętasz?:

"Proszę Państwa.
Polscy zawodnicy grają dziś w czerwonych strojach, przeciwnicy zaś w zielonych.
Czerwone stroje to są te trochę ciemniejsze, a zielone ciut jaśniejsze.
Oczywiście zależy to jeszcze jak kto ma dostrojony odbiornik i jaką jakość odbioru.
W każdym razie, to najlepiej, to proszę obserwować zawodników, atakujących na lewą stronę ekranu ... "

I to jest ta różnica, pomiędzy zmywaniem, a zmywarką

zebik napisał(a):Woka w praktyce to jest tak jak kiedyś z kolorowymi telewizorami jak ich nie było to w czarno - białym też było wszystko widać, a jak teraz kolorowe są to pewnie byś swojego Tv na czarno - biały nie zamienił. Ze zmywarką jest podobnie zamiast lać co 3 minuty wodę na jedną szklankę - wkładasz ja do zmywarki,a po całym dniu odpalasz ją i 8 litrami wody i kostką lub jej połową myjesz całość i wyjmujesz suche naczynia. Moim zdaniem rzecz przydatna i fajna. Racja, że można umyć ręcznie, tak samo jak prać ręcznie czy zmiatać paprochy z dywanu. Ja uważam, że warto kupić i korzystać. Kup, zamontuj, a nawet na 2 osoby będzie przydatna - jak kolorowy telewizor.

...... hmmmmm, nieźle Ci to wyszło. Przemawia jak nic do tej pory.

Jest jednak ale-ale .... otóż, tą wiadomość tzn. propozycję "sprzedałem" małżonce swej.
.... "a po co nam to",.... " przecież to tylko rysuje szklanki",.... " koleżanka ma i używa sporadycznie, w większości zmywa tradycyjnie" .......

Z tym rysowaniem szkalnek to chyba jest coś na rzeczy. Będąc kiedyś w sanatorium ( wykupiłem tydzień - tak dla zabicia czasu), szklanki na stołówce były porysowane, w niektórych miejscach - mocno. Na pytanie - skąd takie, padła odpowiedź, że to zmywarka tak je potraktowała.

Myślę, że teraz ślubna musi to przemyśleć. Jak znam .... już się zastanawia,rozmyśla.

weldon napisał(a):A to pamiętasz?:

Aż taki stary nie jestem

weldon napisał(a):I to jest ta różnica, pomiędzy zmywaniem, a zmywarką

Samiuśka prawda

woka napisał(a):Jest jednak ale-ale .... otóż, tą wiadomość tzn. propozycję "sprzedałem" małżonce swej.
.... "a po co nam to",.... " przecież to tylko rysuje szklanki",.... " koleżanka ma i używa sporadycznie, w większości zmywa tradycyjnie"

Przerabiałem to do pierwszego zmywania potem była wniebowzięta. Osiem telefonów do znajomych z informacją, że złapała Pana Boga za nogi.

Szklanki trzeba kupić ciut droższe od tych najtańszych (tych za 1 zł z duraleksu) i nic nie będzie się rysowało.

Jakieś marne sanatorium.

maciek1956 napisał(a):

hajduczek napisał(a):


ale nadal nikt nie zapodał pomysłu na to moje nieszczęsne niskie okno

Jak wysokie masz to niskie okno


Przypomniałem sobie trochę dziwne rozwiązanie, bardzo podobnej kuchni z niskim oknem.
Dół okna został zrobiony na stałe, ok 15 cm, dopiero wyżej było otwierane. Aby uniknąć nieporozumień z administracją (brak zezwolenia na przeróbkę elewacji) szpros między częścią stałą, a ruchomą zrobiono bardzo wąski i przezroczysty. Z bliska było go widać, ale z dołu już nie, a mieszkanie było na 2 piętrze. Na części dolnej doklejono kawałek pionowego "niby szprosa"
W ten sposób możliwe było zrobienie blatu od strony okna, na normalnej wysokości.

dolna krawędź jest na wys.70 cm....i niestety na parterzeprzy samym chodniku ,tak ,że wygladałoby to dziwnie ....i koszty dość mocno poszłyby w górę