Urzadzenie Kuchni...ale Jak?

hajduczek napisał(a):mam nadzieję ,że przesadzasz

Pewnie tak, ale miałem przygodę z przepływowym ogrzewaczem to piszę.
A uprzedzona sprawdzisz korki, "fi" przewodów el. idących do kuchni i będziesz wiedziała na co możesz sobie pozwolić.

Acha, urządzałem mieszkanie też w komputerze, wiele takich programików jest. Warto popróbować

Kiedyś mieszkałem na uboczu, na końcu ślepej ulicy a te chamy rozorały sobie przelot do drugiej ulicy

Jakieś bydło mi się na skróty przewala koło mnie, śmieci, sra po kątach

W doopie mam już te całą kanalizację.

porada na dziś:

nie używać przy Weldonie słowa "kanalizacja"

pocieszę Cię, że też tak miałem przez 10 lat i do niedawna!

teraz mam kanalizę i czekam na drogę ... tyle, że na tą drogę brak perspektyw, bo prezydent woli stadion na 2012 obłożyć jakimś zasranym pseudobursztynem i kasy nie ma na drogi

i przyjdą na stadion jakieś bezmózgi i będą w te bursztyny krzesłami rzucać, a ja co roku muszę remont zawieszenia robić, bo się normalnie jeździć nie da ... dziury same ... płot błotem ochlapany, bo swołocz dla ochrony wahaczy mi po działce prawie jeździ ...


kuchnia - sruchnia, zły temat!

jolamik napisał(a):- te szafki/szuflady otwierane całe i szerokie są naprawde the best

ANITA:) napisał(a):hajduczek jeszcze jedna jest rzecz z której jestem strasznie zadowolona a mianowicie "wampirek" w zlewie. Do tej pory nie miałam tego, teraz twierdze że to rewelacja.

???? ale ja jestem zielona w tej kwestii muszę chyba znów zacząć kupować jakieś gazety o wnętrzach...remontach...aranżacjach(internet je wyparł ) to będę bardziej na bieżąco

a tego "wampirka" to nawet google nie zna

maciek1956 napisał(a):Wada--trzeba posiadać na "stanie" trochę więcej szklanek, kubków, talerzy...

Właśnie.
A ja mam tak zakodowane w umyśle, że zmywanie jest tu i teraz.
Włóż taki talerz z obiadu, brudny, tłusty do tej zmywarki ..... i to ma czekac kilka dni aż nazbieram odpowiednią ilość ... toż jak zaschnie .... i sama myśl, że mam brud w chałupie.
Muszę to przemyśleć ale czarno to widzę. Oszczędność raczej żadna (pieniężna) a myślę, że nawet drożej ta cała przyjemność wyjdzie, więc ........... przemyślę ( skoro tak chwalicie). Nie mówię tak, nie mówię nie.

szafki cargo się nazywaja



a i w zlewie to co zatyka otwór wylotowy jest jednocześnie "sitkiem" zatrzymującym resztki i po wciśnięciu pełni rolę korka - może to ten wampirek własnie

weldon napisał(a):A jak masz własne szambo, to jeszcze mocniej i, dosłownie, to odczujesz

Znajomy kupił sobie wannę taką jakąś wypasioną, masaż robi, gra i podskakuje. Zapłacił cosik około (jak mówi) ponad 15 tys. zł.
Teraz klnie na czym świat stoi. Nie dość, że ten masaż to namiastaka tego co miał w sanatorium to na dodatek ......... szambo co rusz się zapełnia.
Nie używa lub używa sporadycznie.

Krystof napisał(a):teraz mam kanalizę i czekam na drogę ...

No to łącze się w bólu ...

najgorsze, że ja jako jeden z pierwszych przystąpiłem do komitetu budowy tego ch...y i jako jeden z pierwszych wpłaciłem na to pieniądze ... 15 lat temu

Niedawno zaproponowali, że zwrócą te pieniądze, bez odsetek!,
za to, jak przyjdzie co do czego, to mnie skasują ... jakieś trzy, cztery razy więcej

Na szczęście sytuacja się trochę w inny sposób wyjaśniła.

No, ale ... do rzeczy ...

Ja to mam o tyle problem z szafkami w kuchni, że ... ojciec stolarz

Nauczył.

A teraz jeszcze tyle tych okuć i wynalazków i tak łatwo te wszystkie blaty, płyty, mdf-y i inne pozamawiać, że nic, tylko sobie zrobić.

Nawet ostatnio coś tam porobiłem, jakieś blaty, podłogę ... Mam na jakiś czas spokój

W każdym razie, najlepsze pomysły to przychodzą do głowy nie w sklepie z meblami, ale w takiej hurtowni okuć, blatów, paneli ... oni tam mają to wszystko ładnie pokazane, jak to działa, co można z tego zrobić ...

woka napisał(a):

maciek1956 napisał(a):Wada--trzeba posiadać na "stanie" trochę więcej szklanek, kubków, talerzy...

Właśnie.
A ja mam tak zakodowane w umyśle, że zmywanie jest tu i teraz.
Włóż taki talerz z obiadu, brudny, tłusty do tej zmywarki ..... i to ma czekac kilka dni aż nazbieram odpowiednią ilość ... toż jak zaschnie .... i sama myśl, że mam brud w chałupie.
Muszę to przemyśleć ale czarno to widzę. Oszczędność raczej żadna (pieniężna) a myślę, że nawet drożej ta cała przyjemność wyjdzie, więc ........... przemyślę ( skoro tak chwalicie). Nie mówię tak, nie mówię nie.

oj woka

ja przed włożeniem talerza do zmywarki zrzucam resztki i opłukuje (jesli ma stac 2 dni) albo nie opłukuje i wrzucam wtedy w zmyw "płukanie" jesli stoi dłużej + program

ale na codzień to jest naprawdę dużo mniej skomplikowane i wygodne i rzeczywiście oszczędne

też nie posiadamy zmywarki i przy okazji remontu i nowej kuchni chcemy ją zakupić, możecie coś polecić za rozsądną cenę, oczywiście zmywarka do zabudowy

tak ,te szuflady w szafkach to faktycznie rewelka

Młynek w zlewie---jakie macie doświadczenie
Mam, do końca nie jestem zadowolony, jednak sporo "śmieci" nie rozdrabnia właściwie i trochę zapycha odpływ, musiałem już klika razy sprężyną hydrauliczną przepychać, a sam młynek czeka na rozebranie i czyszczenie. Do tego 2 razy serwis przyjeżdżał, młynek nie wyłączał się.
Jeszcze jeden minus--w zestawie jest specjalny korek, duży, szeroki, "kilku poziomowy", wytrzymuje max pół roku i ..następny proszę, cena ok 40 zł. 4 szt dostałem na gwarancji, później trzeba płacić. Młynek firmowy--TEKA.
Jak ew Was

woka napisał(a):Znajomy kupił sobie wannę taką jakąś wypasioną, masaż robi, gra i podskakuje.

Przede wszystkim w wannie do masażu nie należy mydła używać.

Bo dysze sie ponoć zatykają.

To znów nie na temat, ale ... a propos wanien, to zaczynam próby z chromoterapia,
a tam się takie podświetlane wanny używa - kolorki zmieniają

tajemniczy napisał(a):też nie posiadamy zmywarki i przy okazji remontu i nowej kuchni chcemy ją zakupić, możecie coś polecić za rozsądną cenę, oczywiście zmywarka do zabudowy

powtórzę raz jeszcze i powtarzać będę najprostsza i tak bedziecie korzystac z 1 programu (jak w pralce ) no i bosch wydaje się jak na razie tfu... odpukac w niemalowane ... niezawodny

longtom napisał(a):

woka napisał(a):Znajomy kupił sobie wannę taką jakąś wypasioną, masaż robi, gra i podskakuje.

Przede wszystkim w wannie do masażu nie należy mydła używać.

Bo dysze sie ponoć zatykają.

i zwykłego płynu do kapieli my kiedys uzylismy i właczylismy bąbelki - cała łazienka i pół korytarza u mojej kolezanki były w pianie