spokojnie...
napisał(a) bez » 12.07.2008 20:44
nie jest tak źle..
ja np. rzadko spotykałem Polaków i raczej z trudem się ich rozpoznawało... nikt nie robił bydła.. zero krzyków...
to już dużo głośniej zachowywali się gospodarze... Chorwaci mają donośne głosy ; do tego ich język i byłą całkiem głośno,,, ale do zniesienia...
w drugiej kolejności głośni byli Czesi ale to pewnie ze względu na ich ilość.
Co do plaży.
Plaża w Tucepi ma 4,7km (jak podaje przewodnik) i każdy sie tam odnajdzie. Muśmy chodzili na najbliższą nam - zaraz za Mariną w stronę Makarskiej (przy kamieniu) (w sumie w centrum) o każdej porze były wolne miejsca. Tłok był na plaży "południowej" ale pewnie przez to, że tam były drobne kamyki a u nas kamienie jak kurze jajka.
ale rzeczywiści ludzi w Tucepi jest masa,,, to mnie trochę zdziwiło... Miasteczko było polecane jak raj dla ludzi z dziećmi.
Takie trochę nasze Międzyzdroje,,, W Primosten w zeszłym roku było znacznie mniej ludzi... Już podjęliśmy z żoną decyzję, że w przyszłym roku chyba do Primosten wrócimy

Tam odpowiadało mi najbardziej.
