napisał(a) Vjetar » 22.05.2014 06:42
Dlaczego pan nie ratował swojej żony, gdy tonęła?
A skąd miałem wiedzieć, że się topi? Wrzeszczała jak zwykle...
Do nieba trafia dwójka małych dzieci: białe i czarne. Przyjmuje je Św. Piotr. Bierze białe dziecko na ręce i mówi:
- O, jakie ty masz śliczne białe nóżki, a jakie śliczne białe rączki, a jakie śliczne białe uszka, jaki masz śliczny biały nosek!
Masz tu skrzydełka, będziesz aniołkiem !
Potem bierze czarne dziecko i mówi:
- O jakie masz śliczne czarne kolanka, a jakie śliczne czarne rączki, a jakie śliczne czarne ramionka, a jakie śliczne czarne policzki... Masz tu skrzydełka, będziesz muchą!