napisał(a) A&P » 25.05.2014 10:52
Na ruchliwym skrzyżowaniu stoi młoda, ładna policjantka i kieruje ruchem. Nagle stwierdza, że zaczyna się u niej okres, niestety jej służba będzie trwała jeszcze 5 godzin, a ona nie ma przy sobie nic co by jej w tej sytuacji mogło pomóc. W tej rozpaczliwej dla siebie sytuacji, łapie za krótkofalówkę i łączy się z dyspozytorem w komendzie. Przez radio zgłasza się kolega Józek.
- Józek, możesz coś dla mnie zrobić?
- Dla Ciebie wszystko!
- Słuchaj, ja stoję tu na skrzyżowaniu, moja służba kończy się dopiero za 5 godzin, a ja dostałam okresu i nie mam nic przy sobie. Możesz sobie to wyobrazić? Czy mógłbyś mi jak najszybciej przywieźć moje tampony? Znajdziesz je w moim biurku, w prawej górnej szufladzie. Proszę cię bardzo, pośpiesz się!
Policjantka nadal kieruje dalej ruchem. Mija jedna godzina, mija druga. Dopiero po trzech godzinach podjeżdża radiowóz na sygnale, hamuje z piskiem opon, wychodzi z niego uśmiechnięty Józek, z daleka już wymach*je zadowolony pudełkiem z tamponami.
- Józek, ty jesteś dupa okropna! Prosiłam Cię przecież, żebyś się pośpieszył! Gdzie byłeś tak długo?!
- Jak by Ci to powiedzieć? Jak przez radio podałaś że masz znowu okres to najpierw przyleciał ucieszony Kazik z kartonem szampana, potem uradowany Tomek postawił skrzynkę piwa, szczęśliwy Franek zafundował parę butelek dobrego wina i... muszę Ci uczciwie powiedzieć, że i mnie spadł kamień z serca!
*****************
- W nocy Kowalski wraca pijany do domu. Żona śpi. W sypialni jest zupełnie ciemno. Kowalski przez chwilę obija się o meble, aż w końcu zdenerwowany woła:
- Ty! Zocha! Zacznij narzekać, bo nie mogę znaleźć łóżka!
*****************
Siedzi dwóch kumpli przy flaszce. Piją, gadają i gdy zrobiło się wesoło jeden pyta:
-Stachu, powiedz mi po co Ci balia na ścianie?!
-A to, to jest zegarek.
-Zegarek? Przecież to kawał żelastwa a nie zegarek!
Po czym podchodzi Stachu i jeb z pięści w balię a zza ściany krzyk :
- K**wa! 3 nad ranem!