napisał(a) termondar » 20.02.2014 13:56
Klient do ekspedientki w sklepie.
- Proszę butelkę piwa.
- Płaci pan sześć złotych.
- Dlaczego tak dużo?
- Bo piwo kosztuje trzy złote,
a drugie trzy złote to podatek od luksusu.
Po tygodniu zjawia się ten sam klient, prosi o piwo i kładzie na ladzie sześć złotych.
Ekspedientka bez słowa wydaje mu trzy złote.
- Co to, nie ma już podatku od luksusu? - pyta się przyjemnie zaskoczony klient.
- Podatek ciągle jest, ale piwa zabrakło.
-------------------------------------------------------
Żona mówi do męża:
- Tak dalej być nie może Musisz wybrać! Piwo albo ja!
Mąż myśli, myśli, w końcu pyta:
- A ile tego piwa?
------------------------------------------------------
- Co robi pani mąż?
- Leży w szpitalu.
- Skarży się na coś ?
- Tak, na brak piwa.