Rzucasz się na nią gwałtownie. Nic z tego ! Znów się wymyka ! Doganiasz , zaciskasz palce na wyzywających , śliskich krągłościach , unieruchamiasz ....
Tak za chwilę będzie twoja ......
Nie , nadal walczy , broni się , kaleczy kciuki , drapie przeguby ......
Klniesz , ale nie rezygnujesz . Ona musi zrozumieć że nie ma szans .
Po rozpaczliwej szarpaninie przygniatasz ją ciężarem ciała i sięgasz po nóż .
Na jego widok kapituluje , leży potulna i gotowa na wszystko . Jest twoja .
Przez chwilę napawasz się zwycięstwem a potem rżniesz , rżniesz , rżniesz ...
Możesz być z siebie dumny .
Otwarcie ruskiej puszki szprotek zajęło ci tylko dwadzieścia minut.
Smacznego

.png)
.png)
.png)

.png)
.png)

