Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Trochę humoru 2

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
kaziooo
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 36
Dołączył(a): 11.02.2010

Postnapisał(a) kaziooo » 01.07.2010 18:53

W sądzie rozprawa nad bacą, który zabił swoją żonę. Sędzia próbuje dociec przyczyn tegoż morderstwa pyta bacę, czy może problemy w ich związku były związane z seksem. Baca odpowiada, że w absolutnie nie, sędzia dopytuje, że może brak porządku w domu, a może brak gospodarności małżonki legły u podstaw tego mordu, baca stanowczo zaprzecza. Po jakimś czasie zniechęcony brakiem postępów w przesłuchaniu sędzia pyta: no to w końcu dlaczego zabił pan żonę? Baca odpowiada: BO OGÓLNIE UPIERDLIWO BYŁA !
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Postnapisał(a) Arek » 02.07.2010 06:46

Powódź na Dunajcu. Przybrzeżne pola jeszcze zalane wodą. Komisja szacuje szkody. W pewnej chwili komisja zauważa góralski kapelusz z piórkiem płynący z prądem rzeki. Nie byłoby nic szczególnego w tym widoku, gdyby nie fakt, że w pewnej chwili kapelusz zatrzymuje się i zaczyna płynąc pod prąd. Płynie tak do pewnego momentu, zatrzymuje się i płynie w przeciwną stronę. Powtarzalność cyklu powoduje, że niektórzy z członków komisji rzucają się na kolana twierdząc, że to cud. Tylko jeden, stojący z boku, baca uśmiecha się pod nosem i mówi:
- Panowie, jaki tam cud? To Jasiek z dołu. Powiedział, że ma w gdzieś całą tę powódź i idzie orać.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Postnapisał(a) weldon » 02.07.2010 10:05

Co mówi kobieta:

To miejsce to śmietnik! Do roboty,
Ty i Ja musimy posprzątać.
Twoje rzeczy leżą na podłodze,
I jeśli nie zrobimy teraz prania
To szafa będzie bez ubrań.

Co słyszy mężczyzna:

Ble ble ble, DO ROBOTY,
Ble ble ble ble, TY I JA
Ble ble, NA PODŁODZE
Ble ble ble, TERAZ
Ble ble ble ble ble BEZ UBRAŃ
mottom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 02.09.2008

Postnapisał(a) mottom » 02.07.2010 11:56

Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Postnapisał(a) Vjetar » 02.07.2010 12:44

W sądzie zeznaje kobieta:
-Wiek świadka?
-30 lat i kilka miesięcy
-A konkretnie ile miesięcy?
-98

---------------------------------------------------------------------------

Przychodzi facet do sex shopu i szuka dmuchanej lali. Szuka długo, bo sprawdza różne parametry - usta, oczy, nos, włosy. Wreszcie znajduje, niesie do ekspedientki i prosi, by zapakować.
- Może pani jeszcze sprawdzić datę produkcji?
- 9 stycznia 2005 r.
- Oj niedobrze, to Koziorożec.
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Postnapisał(a) Kevlar » 03.07.2010 06:43

Mam dwie wiadomości:dobrą i złą...
- Zła: jeden z polityków zaraził sie chorobą wściekłych krów.
- Dobra jest taka, że wybić trzeba będzie całe stado...


Turniej łuczników. Uczestnicy konkursu mają trafić do jabłka umieszczonego na głowie skazańca. Jako pierwszy wychodzi zakapturzony łucznik. Mierzy,
strzela, jabłko rozcięte na pół spada na ziemię. Tłum wiwatuje. Łucznik zrzuca kaptur i głośno woła:
- I am Robin Hood!
Drugi strzelec wychodzi na dziedziniec zamkowy. Mierzy, strzela, jabłko rozcięte na cztery części spada na ziemię. Tłum wiwatuje. Łucznik woła:
- I am Wilhelm Tell!
Trzeci łucznik staje do konkursu. Mierzy, strzela, skazaniec trafiony w oko pada na ziemię. Tłum gwiżdże. Łucznik woła:
- I am sorry


Spotyka się dwóch kumpli, jeden wyraźnie czymś strapiony.
- Co jest, Stachu, co cię gryzie?
- A bo wiesz, jakiś czas temu coś posiałem i na śmierć o tym zapomniałem?
- Słuchaj, zdarza się... a to ważne było?
- Oj, ważne...
- Nie martw się, na pewno się znajdzie.
- Problem właśnie w tym, że się już znalazło.
- ?? To co ty, Stachu, posiałeś?
- Plemniki, Rysiu, plemniki.


Pewien żołnierz miał bardzo mały interes. Oczywiście sierżant go za to wyśmiewał. Pewnego dnia, żołnierza wezwano na badania skóry. Po badaniach zaprasza go do siebie sierżant:
- To wy dzisiaj byliście na badaniach?
- Tak jest panie sierżancie, byłem.
- I lekarz kazał się do naga rozebrać?
- Tak jest panie sierżancie, powiedział, że jestem zdrów jak ryba!
- A o ch**u to ci nic mówił - pyta złośliwy sierżant.
- Aa, o panu to nawet nie wspomniał...


Mama uświadamia córkę: - Prędzej czy później i tak wyjdziesz za mąż, córeczko. Albo znajdziesz dobrego człowieka, albo kiepską prezerwatywę...


Wchodzi facet do domu i widzi naga żonę zjeżdżającą po poręczy:
- Kochanie co robisz?
- Grzeję ci pieroga.


Wieczorem wyskoczyłem do hipermarketu - żona kazała dziesięć jajek kupić. Nie chciało mi się, zmęczony po pracy byłem, ale żona każe... Pojechałem, wziąłem jajka, podszedłem do kasy. Kasjerka też wyglądała na zmęczoną całym dniem pracy. Pyta mnie:
- Tylko jaja pan ma?
Na co ja:
- Nie. Mam też bogate wnętrze...


Okresowe badania lekarskie dla pracowników ZUS-u. Puszysta urzędniczka rozbiera się u lekarza i wyraźnie krępuje się swojej "troszkę rozpływającej się" figury.
- Naprawdę panie doktorze, ja prawie nie jadam, a mimo to tak mi się ostatnio przytyło, że aż mi wstyd.
Lekarz po osłuchaniu i opukaniu dość "dużej" klatki piersiowej mówi:
- Niech się pani nie stresuje. Nie jest tak tragicznie.
- Tak pan myśli? - pyta zalotnie uspokojona troszkę kobieta.
- Oczywiście - potwierdza lekarz i wyjmując szpatułkę mówi:
- A teraz proszę otworzyć szeroko usta i głośno powiedzieć "muuuuu".


Wnusio wysyła babci paczkę z wojska.
Babcia otwiera paczkę, patrzy - granat, a obok list…
- Kochana babciu, jak pociągniesz za kółeczko, dostane trzy dni
przepustki.


- To prawda, co ludzie mówią, że masz strasznie brzydką żonę?
- Jakby ci to powiedzieć... chirurg plastyczny powiedział, że taniej będzie ogon przyszyć.


Zapalony radziecki komunista powrócił z wycieczki do Hiszpanii i opowiada o corridzie:
"Arena cała taka śliczna... na trybunach hiszpańscy mężczyźni wszyscy tacy eleganccy, spokojni... hiszpańskie kobity - ładne, spokojne. W końcu wypuścili byka na arenę - wielki taki buhaj, ale też spokojny... I na to wszystko na arenę wyszedł torreador - też elegancko ubrany, przystojny, spokojny... I wyobraź sobie! Jak tylko toreador wyciągnął flagę Związku Radzieckiego, to wszystkim naraz jakby rozum odjęło..."


Wraca chłop do domu z delegacji,wita się wręcza prezenty. W końcu zasiada przed michą i telewizorem. Patrzy dookoła i woła do pięcioletniej córeczki:
- Dziubasku czy widziałaś gdzieś pilota?
- Pilota? Nie widziałam... Ale był listonosz, hydraulik i kilka razy sąsiad z naprzeciwka.
szary779
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3135
Dołączył(a): 24.01.2009

Postnapisał(a) szary779 » 03.07.2010 10:23

Na cmentarzu żydowskim odbywa się pogrzeb małego dziecka. Nad otwartym grobem stoi matka i zawodzi:
- Kochany syneczku, jak staniesz przed obliczem Stwórcy wyproś u niego dużo pieniędzy dla twoich rodziców i szczęśliwą starość. I wybłagaj u Wiekuistego, żeby twoje dwie siostry mogły być zaopatrzone w duży posag, a Twoi bracia Natan i Dawid, żeby dostali za żonę dobre i ładne, pobożne panny. A twego najstarszego brata Chaima, żeby zwolnili z wojska. I poproś Jehowę, żeby twój kochany wujek Abram wreszcie wyzdrowiał...
Obok zawodzącej matki stoi oparty o łopatę grabarz. Kiedy litania próśb ciągnie się w nieskończoność, grabarz trąca zawodzącą kobietę i mówi:
- Paniusiu kochana, jak się ma tyle interesów do kogoś to się nie posyła takiego małego dziecka, tylko się idzie samemu!

Lekcja w szkole muzycznej.
- Dziś będziemy omawiać utwory Beethovena. Ale żeby było ciekawiej to jedno z was namaluje na tablicy obrazek, a reszta będzie zgadywać jaki to utwór Beethovena. Do tablicy podchodzi Marysia i rysuje wielki księżyc. Dzieci krzyczą: Wiemy, wiemy - to "Sonata księżycowa".
- Brawo!! - mówi pani.
Następnie do tablicy podchodzi Zosia i rysuje wielki pastorał. Dzieci krzyczą - wiemy, wiemy - to "Symfonia pastoralna".
- Świetnie!! - mówi pani.
Następnie do tablicy podchodzi Jasio i maluje wielkieeeeeeego penisa. W klasie cisza. Pani: Jasiu, co to ma znaczyć? Przecież to nie ma nic wspólnego z utworami Beethovena. Na to Jasio z pretensja w glosie:
- "Dla Elizy"?!
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Postnapisał(a) Vjetar » 05.07.2010 08:32

-Nie mogę znaleźć cukru! - skarży się mąż żonie.
-Beze mnie byś zginął. - wzdycha połowica. - Cukier jest w puszce po kakao z nalepką KAWA i stoi w apteczce...

-----------------------------------------------------------------------

Dialog
- Ożenisz się ze mną?
- Nie.
- To złaź!
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Postnapisał(a) Vjetar » 05.07.2010 13:01

Studentowi straszliwie podobała się koleżanka z roku. Postanowił więc, że doprowadzi "do konsumpcji tego rodzącego się uczucia".
Wymyślił plan:
1. Kolacja w dobrej restauracji.
2. Wizyta u niego na stancji.
3. Konsumpcja właściwa.
Zaczął wprowadzać plan w życie. Zaprosił dziewczynę do restauracji w Grand Hotelu, siedli przy stoliku, kelner przynosi menu. Tu następuje lekki szok u chłopaka, gdyż dziewczyna wybiera kilka przekąsek, danie właściwe, jakieś wino i to wszystko z "górnego przedziału cenowego". No ale czego się nie robi, żeby zdobyć kobietę. "Odbiję to sobie u mnie na stancji" - myśli student. Gdy kelner dostarcza potrawy i stolik jest już prawie cały zastawiony chłopak pyta:
- Czy ty zawsze tak dużo jesz?
- Nie - odpowiada dziewczyna - tylko wtedy gdy mam okres...
moondek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2336
Dołączył(a): 07.07.2005

Postnapisał(a) moondek » 05.07.2010 14:48

Jasio w szkole nadmuchał papierową torbę i huknął z niej przy nauczycielce. Przestraszona nauczycielka krzyczy na Jasia:
- Jutro masz przyjść do szkoły z ojcem!
Na drugi dzień przychodzi do szkoły Jasio z ojcem.
- Czy wie pan, co pana syn wczoraj zrobił? - pyta się nauczycielka - Tak wczoraj przy mnie strzelił z nadmuchanej torby, że o mało zawału nie dostałam!
- Pani kochana, to jeszcze nic... - mówi ze spokojem ojciec - Niedawno "zapinałem" kozę od tylca w stodole, a ten gówniarz tak mnie zaszedł niepostrzeżenie i też mi strzelił... Ale pani kochana, tak jebnął, że w dłoniach zostały mi tylko kozie rogi!
VOID
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1106
Dołączył(a): 06.06.2003

Postnapisał(a) VOID » 05.07.2010 16:01

Dwóch kumpli ginie w wypadku samochodowym, jeden z nich idzie do nieba
Drugi do piekła, spotykają się po paru miesiącach  i wymieniają
doświadczenia.
- No jak ci tam w piekle kochany kolego!
- Słuchaj mam już dość! Codziennie balangi, kobiety, orgie, alkohol.
Nie mam już sił!! A tobie jak tam kochany w niebie?
- Praca, praca, praca i jeszcze raz praca.
- Stary, a co wy tak pracujecie i pracujecie?
- No po prostu mało ludzi kochany, mało ludzi!
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Postnapisał(a) Vjetar » 06.07.2010 12:08

Mąż i żona ogladają w telewizji program psychologiczny o skrajnych emocjach. W pewnym momencie odzywa sie mąż:
- Kochanie, to wszystko stek bzdur. Założę się, że nie jesteś w stanie powiedzieć mi czegoś, co uczyni mnie radosnym i smutnym jednocześnie.
- Masz największego penisa spośród swoich kumpli.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Postnapisał(a) Vjetar » 07.07.2010 13:38

Mamo - zobacz, jaki jestem silny!
jak tata! - też złamałem widelec!
...kur.. - następny debil rośnie!
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Postnapisał(a) mariusz-w » 08.07.2010 09:04

To tak ... pod uwagę przed wakacyjnymi podróżami ! :D


Jedzie gość autostradą i nagle poczuł, że musi skorzystać z toalety.

Dojechał do najbliższej stacji benzynowej i udał się do ubikacji. Kiedy
już tam zasiadł, usłyszał, jak ktoś wchodzi do kabiny obok. Po chwili z
tejże kabiny dobiegło pytanie:

- Cześć, co tam u ciebie słychać?

Facet głupio się poczuł, na ogół nie rozmawiał z obcymi, a tu jeszcze w
takim miejscu... Ale niepewnie odpowiedział:

- Nic, wszystko w porządku...

- Słuchaj, a powiedz mi, co zamierzasz teraz zrobić?

- No, nie wiem... - facet czuł się coraz bardziej skrępowany tą wymianą
zdań. - Jadę do Gdańska a potem wracam do Katowic...

- Wiesz co - odezwał się znowu głos z kabiny obok. - Zadzwonię do ciebie
później... Jakiś debil w kiblu obok odpowiada na wszystkie moje pytania.



:wink:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Postnapisał(a) Vjetar » 08.07.2010 09:17

Mąż wraca z szychty a kobieta zapłakana :
-Czemu beczysz??
-Ach, Francik, bo upiekłach takie dobre ciasto a kot je porwoł i zjod.
-Nie płacz, głupio, jutro przyniesa nowego kota.

------------------------------------------------------------------------------

Przyszła kobieta do spowiedzi i powiada :
- Proszę księdza, mój mąż jest moim pierwszym mężczyzną
- Czy ty się przyszłaś chwalić czy uskarżać - pyta ksiądz.

------------------------------------------------------------------------------

Przychodzi facet do lekarza-kobiety.
- Proszę pani, ja mam taki problem, że mam erekcję 24 godziny na dobę. Co pani mi da?
- Całodzienne wyżywienie, nocleg i 1500 zł miesięcznie.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone