napisał(a) gego » 24.02.2009 20:02
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, ciągle jestem wkurwiona, wszyscy mnie wkurwiają, a najbardziej wkurwia mnie to, że wszystko mnie wkurwia. Proszę mi pomóc!
- Czy próbowała Pani w jakiś sposób się wyciszyć, uspokoić, np. spacery w lesie, parku wśród śpiewu ptaków, spacerując boso po trawie. Kontakt z przyrodą bardzo pomaga...
- E tam, Panie doktorze - ptaki mnie wkurwiają, bo drą ryje, w trawie pełno robactwa, pajęczyny, gałęzie zaczepiają o ubranie, nie, nie, przyroda mnie wkurwia!
- To może inny sposób, np. kąpiel w wannie pełnej piany z aromaterapią, przy nastrojowej muzyce?
- E tam, Panie doktorze, tego też próbowałam - piana mnie wkurwia, bo szczypie w oczy, muzyka mnie wkurwia, ta nastrojowa najbardziej mnie wkurwia, a te olejki zapachowe, to dopiero wkurwiające, kleją się, lepią, plamią, nie, nie, olejki najbardziej mnie wkurwiają!
- No dobrze, to może sex. Jak wygląda Pani życie seksualane?
- Sex! A co to takiego?
- Nie wie Pani co to sex?! No dobrze, zaraz Pani pokażę, prosze za parawan...
Po chwili na parawanie lądują kolejne częsci garderoby: spodnie, spódnica, kitel, stanik, majtki..
Po kolejnej chwili słychac sapanie i wzdychania, wreszcie słychać głos kobiety:
- Wkładasz Pan czy wyciagasz bo juz mnie to zaczyna wkurwiać![/color]