Trochę humoru 2

napisał(a) **romuald22** » 13.04.2017 21:40

napisał(a) **naturysta-06** » 13.04.2017 22:24

Morze Północne, lodowaty wicher hula jak cholera. Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy.
Gdzie masz swoje nauszniki - pyta jeden. W taką pogodę głowa boli.
- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku ?
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...

napisał(a) **kaszubskiexpress** » 14.04.2017 09:12

Fajne.

napisał(a) **naturysta-06** » 14.04.2017 12:41

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 14.04.2017 13:10

napisał(a) **krutom** » 14.04.2017 13:24

Janusz Bajcer napisał(a):

A najgorsze jest malowanie - strasznie łaskocze. :lol:

A i jeszcze niektórzy drapią igłą

napisał(a) **Vjetar** » 14.04.2017 15:28

krutom napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):

A najgorsze jest malowanie - strasznie łaskocze.
A i jeszcze niektórzy drapią igłą

napisał(a) **yzedef** » 14.04.2017 15:55

napisał(a) **maxredaktor** » 14.04.2017 17:40

napisał(a) **naturysta-06** » 14.04.2017 18:13

napisał(a) **yzedef** » 14.04.2017 18:25

napisał(a) **Vjetar** » 14.04.2017 18:57

Spotkali się, dwa wielkie mocarstwa, dwóch silnych ludzi, wśród poruszanych tematów: Syria, Korea, Ukraina....

....i jakie słodkie zasłony

Obrazek

http://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60 ... 31583.html :arrow:

14:40

napisał(a) **MlodyLeo** » 14.04.2017 19:14

Dzwoni dowódca wojsk armii chińskiej do USA i proponuje wojnę:
Witajcie Amerykanie, chcemy wypowiedzieć wam wojnę, co wy na to?
Amerykanin: Na dzień dzisiejszy nie jest to możliwe, nasze wojska są w Iraku i Afganistanie, a ponadto prowadzimy działania "stabilizujące" w Syrii, wiec ze względów ekonomicznych odpada, zadzwoń do Rosji, myślę że oni się zgodzą.
Chińczyk dzwoni do Rosji i zaczyna rozmowę w ten sam sposób:
Witajcie bracia Rosjanie, chcemy wypowiedzieć wam wojnę, co wy na to?
Rosjanin: W obecnych czasach nie ma takiej możliwości, u nas cięgle niewyjaśniona jest sytuacja z Gruzją, Czeczenią, Ukrainą, Syrią i Turcją, więc o nowych konfliktach zbrojnych nie ma mowy.
Chińczyk: To z kim wreszcie możemy walczyć?
Rosjanin: Dzwon do Polski!
Chińczyk: Gdzie? Do Polski? A co to za kraj? To z nimi mamy chyba jedwabny szlak budować?
Rosjanin: Tak, to nasi sąsiedzi, bardzo waleczny naród, około 40 mln ludności, z bogata historia wojenna. Oni na pewno wam nie odmówią.
Chińczyk: No dobra, niech będzie ta Polska.
Chińczyk dzwoni do Polski i rozpoczyna rozmowę:- Witajcie, dzwonie z Chin. My Chińczycy chcemy wypowiedzieć wam wojnę!
Polak: Nam, Polakom?
Chińczyk:- Tak, wam Polakom
Polak: A ile was jest?
Chińczyk: 3 mld
Polak: Ile?
Chińczyk: 3 mld.
Uśmiecha się Chińczyk (i myśli: "Już pękają!")

Polak:- O, ku..wa, człowieku! gdzie my was będziemy chować?