Trasa Mikulov- Wiedeń - Graz

bracik001 napisał(a):

KAALA napisał(a):Również potwierdzam.
W drodze "do" autostrada fajnie prowadzi przez Wiedeń, który mijamy po prawej stronie. Minusem są widoki Jedzie się przez strefę industrialną - czyli nic ciekawego do oglądania.
W drodze "z" faktycznie można się pogubić i zwątpić, bo z tego co pamiętam, co chwilę są rozjazdy na poszczególne drogi. Zjazd na Brno jest którymś z kolei. Powroty zawsze są trudne...

Potwierdzam. W drodze "do" nawet nie wiesz, że omijasz Wiedeń. W drodze powrotnej pogubiłem się, właściwie żona, bo to ona prowadziła, a ja wyrwany ze snu okrzykiem: "gdzie mam teraz jechać" zanim zajarzyłem gdzie jesteśmy, było już za zjazdem na Mikulov.

Teraz niema potrzeby zjeżdżać na Mikulov na Mikulov jedzie się prosto. Jadąc od Graz jedziemy cały czas prosto nie sposób zbłądzić.

Witam wszystkich , mam małe pytanie czy do Chorwacji można dojechac omijając Słowenie np. przez Węgry może już ktoś tak jechał , może z Dolnegośląska

Witam.
Można
forum/viewtopic.php?t=17803
Kilku jechało w tym i ja.

gonzo napisał(a):Teraz niema potrzeby zjeżdżać na Mikulov na Mikulov jedzie się prosto. Jadąc od Graz jedziemy cały czas prosto nie sposób zbłądzić.

A Ty ciągle swoje
Pewnie, że nie sposób zabłądzić. Przecież jak byk są oznaczenia dróg. Wystarczy jechać prosto kierując się na Mikulov

Mariusz1 napisał(a):Witam wszystkich , mam małe pytanie czy do Chorwacji można dojechac omijając Słowenie np. przez Węgry może już ktoś tak jechał , może z Dolnegośląska

Omijałem Słowenię, ale wydaje mi się że lepiej jechać przez Słowenię omijając płatną autostradę. Dokładnie ominięcie autostrady masz tu forum/viewtopic.php?t=28771 testowałem, naprawdę cięzko zabładzić i 30 euro w kieszeni. Ale to tylko moje subiektywne odczucia. Pozdrav

Miałem na myśli że lepiej przez ominięcei autostradki w SLO niz przez Węgry

Mariusz 1 - z Dolnego Śląska ominięcie Słowenii przez Węgry to tak trochę na około. Proponuję Tobie nie omijać Słowenii tylko autostradę w Słowenii , ale to osobny wątek. Zależy jeszcze z którego miejsca na Dolnym Śląsku startujesz

Gonzo - tak z czystej ciekawości jeździsz z nawigacją?

Właśnie o to samo co koleżance mi chodziło:)

KAALA napisał(a):
Gonzo - tak z czystej ciekawości jeździsz z nawigacją?

Nie nie jeżdżę z nawigacją ale tą trasę znam bardzo dobrze.

Jechałem dzisiaj do Wiednia.Podziele się z wami jak wygląda droga, przekraczałem granicę w Krnov . Napiszę jak to wyglądało od Głubczyc bo tam tankowałem do pełna i zacząłem z tamtą liczyć czas przejazdu według google maps 4 godz 19 min do pierwszego parkingu za Wiedniem Oldtimerweg 1 2353 Guntramsdorf 330 km. Wyjechałem kolo południa przejazd przez Czechy bez problemów nie było żadnego korka, ruch był spory do Brna zajęło mi około 2,05 godz 180 km na autostradzie starałem się nie przekraczać 140 km/h. W Austrii jechałem raczej "przepisowo" na autostradzie do 140km/h, w Wiedniu ruch był duży wszystkie pasy zajęte ale szło wszystko płynnie prędkość trzymałem 80-90 km/h mój czas przejazdu wyniósł 3 godz 40 min. Czas jazdy bez postojów.

Od wielu lat jeździmy do Chorwacji przez Czechy, Austrię i Słowenię. W wakacje 2010 roku od Mikulova do Wiednia jechało nam się bardzo dobrze. Po wyjeździe z Mikulova, przekroczeniu granicy z Austrią, za miasteczkiem Poysdorf szybko zaczęła się autostrada i Wiedeń zupełnie ominęliśmy. Co roku zaskakują nas pozytywne zmiany na tej trasie.

Korzystając z okazji ...
W ubiegłym roku trochę nas "przetrzymało" w Czechach koło Frydek-Mistek i koło Brna. Czy nadal są tam jakieś roboty drogowe?

bracik001 napisał(a):

KAALA napisał(a):Również potwierdzam.
W drodze "do" autostrada fajnie prowadzi przez Wiedeń, który mijamy po prawej stronie. Minusem są widoki Jedzie się przez strefę industrialną - czyli nic ciekawego do oglądania.
W drodze "z" faktycznie można się pogubić i zwątpić, bo z tego co pamiętam, co chwilę są rozjazdy na poszczególne drogi. Zjazd na Brno jest którymś z kolei. Powroty zawsze są trudne...

Potwierdzam. W drodze "do" nawet nie wiesz, że omijasz Wiedeń. W drodze powrotnej pogubiłem się, właściwie żona, bo to ona prowadziła, a ja wyrwany ze snu okrzykiem: "gdzie mam teraz jechać" zanim zajarzyłem gdzie jesteśmy, było już za zjazdem na Mikulov.

No ja też ostatnio miałem problem w drodze powrotnej i na obwodnicy (S1) umknął mi zjazd na Brno i w końcu (sugerując sie kierunkami Praga i Brno) wjechałem do centrum i musiałem wyjeżdżać starą trasą B7(Brunner Strasse) tracąc sporo czasu (godziny szczytu). Jadąc od Mikulowa nie było problemu, bo jedzie sie cały czas na dobrze oznaczony kierunek: Graz.

jarno napisał(a):

bracik001 napisał(a):

KAALA napisał(a):Również potwierdzam.
W drodze "do" autostrada fajnie prowadzi przez Wiedeń, który mijamy po prawej stronie. Minusem są widoki Jedzie się przez strefę industrialną - czyli nic ciekawego do oglądania.
W drodze "z" faktycznie można się pogubić i zwątpić, bo z tego co pamiętam, co chwilę są rozjazdy na poszczególne drogi. Zjazd na Brno jest którymś z kolei. Powroty zawsze są trudne...

Potwierdzam. W drodze "do" nawet nie wiesz, że omijasz Wiedeń. W drodze powrotnej pogubiłem się, właściwie żona, bo to ona prowadziła, a ja wyrwany ze snu okrzykiem: "gdzie mam teraz jechać" zanim zajarzyłem gdzie jesteśmy, było już za zjazdem na Mikulov.

No ja też ostatnio miałem problem w drodze powrotnej i na obwodnicy (S1) umknął mi zjazd na Brno i w końcu (sugerując sie kierunkami Praga i Brno) wjechałem do centrum i musiałem wyjeżdżać starą trasą B7(Brunner Strasse) tracąc sporo czasu (godziny szczytu). Jadąc od Mikulowa nie było problemu, bo jedzie sie cały czas na dobrze oznaczony kierunek: Graz.

Teraz jak wracasz nie ma skretu na Brno jedziesz prosto.

Potter napisał(a):Korzystając z okazji ...
W ubiegłym roku trochę nas "przetrzymało" w Czechach koło Frydek-Mistek i koło Brna. Czy nadal są tam jakieś roboty drogowe?

Na dzien dzisiejszy nie ma robot drogowych.