SPLITSKA je samo dobro-czyli Brač oczami czterdziestolatków.

mysza73 napisał(a):

tony montana napisał(a):Mycha
Jatrze oraz dopinguje....

Poprosze drugi odcinek

No Twój doping Tony, to mam jak w banku ,
a następny odcinek będzie jutro, wytrzymasz ,
ale za to uprzedzę i napiszę, że będzie to Twoja Postira ,
i na Put Piska byłam i przed Twoim domem auta z Polski stały, niezłą reklamę zrobiłeś .

Ani chybi! Musiał naściągać ludzi- pewnie jakichś odważnych, skoro ich nawet "jeżdżące ryby o 6:00 rano" nie odstraszyły...

Cześć Mysza!

Ciekawie się porobiło...
ELIMAR była w Povlji, ale nie odwiedziła Splitskiej
Mysza była w Splitskiej ale nie odwiedziła Povlji
Dids był w Sumartinie, ale też nie odwiedził Splitskiej ani Povlji (zdaje się).
Odwiedziłaś mysza chociaż Sumartin?

agata26061 napisał(a):Witam. Również będę śledzić Twoją relację, co by mi umilała czekanie na wyjazd.
Co prawda celem mojego urlopu nie jest Splitska, ale to nic nie szkodzi. Z pewnością kiedyś ją zobaczę

No to masz fajnie, że wyjazd jeszcze przed Tobą ,
ja muszę sobie jakoś umilać czas po powrocie .

aga_stella napisał(a):Chętnie też tu pozaglądam.

Witam gorąco .

CROberto napisał(a):Cześć Mysza
Chodzą plotki po forum że jak ktoś skończył czter......nastkę i nie umie pływać to odbierają tytuł Cromaniaka
Sprawdzę jak Ci poszło......

yyyyyyyyyyyyyyy
ale ja pływam świetnie , tylko bez skrzydelek do wody nie wchodzę ,
jak znajdę, to zapodam zdjęcie, jak na środek morza wypłynęłam .

piotrf napisał(a):Z przyjemnością ( jak zwykle ) zasiadam do śledzenia Twojej relacji .

To musi być fajne miejsce , ta Twoja Splitska , ciekawe jak się tam czyją ci z pięćdziesiąt plus
Muszę to koniecznie sprawdzić .


Pozdrawiam
Piotr

Myślę, że nie będziesz chciał wracać .

Fatamorgana napisał(a):
Cześć Mysza!

Ciekawie się porobiło...
ELIMAR była w Povlji, ale nie odwiedziła Splitskiej
Mysza była w Splitskiej ale nie odwiedziła Povlji
Dids był w Sumartinie, ale też nie odwiedził Splitskiej ani Povlji (zdaje się).
Odwiedziłaś mysza chociaż Sumartin?

Cześć Fata
Ja już mam swoje lata i nie latałam wszędzie, jak jakaś małolata ,
ale w Blacy byłam
i w Splicie na Marjana wlazłam .

Potter napisał(a):Mysza, o rany ! Wybacz ! Nie wiem jak to się stało, że ja dopiero na trzeciej stronie relacji się melduję .

... ja jeszcze dalej

... ale także się melduję !

pozdrawiam.

mariusz-w napisał(a):

Potter napisał(a):Mysza, o rany ! Wybacz ! Nie wiem jak to się stało, że ja dopiero na trzeciej stronie relacji się melduję .

... ja jeszcze dalej

... ale także się melduję !

pozdrawiam.

Ale mam nadzieję, że to nie ze względu na nóżkę tak wolno chodzisz ?

Człowiek na jeden dzień się ruszy z domu, a tu takie nowości .
Zasiadam i do niedzielnego wyjazdu będę czytać na bieżąco .
A Brać kurka za rok powtarzam i nie ma już chyba zmiłuj w tym temacie .

mysza73 napisał(a):Ale mam nadzieję, że to nie ze względu na nóżkę tak wolno chodzisz ?

No niestety z tego powodu jeszcze trochę też !

... ale jeśli chodzi o o Twoją relację, to niestety nie jest to usprawiedliwienie.

Ps.
Tak w temacie ... to córa z mężem, parę dni temu zjechali rowerami z Monte Baldo !


pozdrawiam.

22.07.2013
POSTIRA

Pierwszy dzień, to zawsze u nas jest dzień "bez samochodu", więc spacerek do Postiry był w sam raz .
My spacerowaliśmy tą trasą już kilka razy, więc widoczki już nas nie ekscytowały ,
ale aparaty znajomych rozgrzewały się do czerwoności .
Zapomniałam wcześniej napisać, że z tych czterech aut, które przyjechały z Radomia, dwa pojechały do Povlji, a my i nasi sprawdzeni w bojach (czyt. wyjazdach z nami ) znajomi rezydowaliśmy w Splitskiej.
No ale jakby nie patrzeć, Radom otoczył Brač z dwóch stron .

Idźmy zatem do tej Postiry, bo zaraz wpadnie Tony i zacznie jątrzyć .

Dużo więcej zdjęć z Postiry można zobaczyć tu .

W tym roku bardzo symbolicznie robiliśmy zdjęcia, mąż nawet czasem aparatu nie zabierał .




Zobacz Tony jakie kolorki, a ludzi zero















Tu chciałam kupić prošek, ale się nie doczekałam .





Oczywiście poszłam do kościoła , w tym roku bez procesji, spokojnie można było popatrzeć .








Uwielbiam te kolory .








Chętnie obejrzałabym mecz FC Barcelona-FC Postira .





Sardynki zjemy na jakąś specjalną okazję .


cdn

mariusz-w napisał(a):

mysza73 napisał(a):Ale mam nadzieję, że to nie ze względu na nóżkę tak wolno chodzisz ?

No niestety z tego powodu jeszcze trochę też !

No to masuj, smaruj, ćwicz i co tam jeszcze, coby nóżkę do formy przywrócić ,
no bo za kim ja mam łazić ,
za Wojtkiem nie nadążam .

mariusz-w napisał(a):Ps.
Tak w temacie ... to córa z mężem, parę dni temu zjechali rowerami z Monte Baldo !


pozdrawiam.

Tak w temacie ... to ja planuję w tych rejonach pierwszy tydzień przyszłorocznych wakacji ,
wtedy wyrównam rachunki z Monte Baldo, mam nadzieję .

morgana napisał(a):Człowiek na jeden dzień się ruszy z domu, a tu takie nowości .
Zasiadam i do niedzielnego wyjazdu będę czytać na bieżąco .
A Brać kurka za rok powtarzam i nie ma już chyba zmiłuj w tym temacie .

Takie trochę zeszłoroczne nowości ,
no to nie ma zmiłuj, w przyszłym roku Cię sprawdzę .

mysza73 napisał(a):

Przypomina mi się coś z mojego pobytu...

Fatamorgana napisał(a):

Przypomina mi się coś z mojego pobytu...

Pamiętam ,
jak tak chodziłam tymi uliczkami, to zastanawiałam się, w której się zaklinowałeś .

mysza73 napisał(a):

agata26061 napisał(a):Witam. Również będę śledzić Twoją relację, co by mi umilała czekanie na wyjazd.
Co prawda celem mojego urlopu nie jest Splitska, ale to nic nie szkodzi. Z pewnością kiedyś ją zobaczę

No to masz fajnie, że wyjazd jeszcze przed Tobą ,
ja muszę sobie jakoś umilać czas po powrocie .

Fajnie fajnie, jeszcze 3 tygodnie i wyjazd. Czeka się cały rok na to, a te 2 tygodnie szybko zlecą i trzeba wracać do rzeczywistości, ale czytając i pisząc relację można sobie wyjazd przedłużyć
Pozdrawiam

mysza73 napisał(a):

Fatamorgana napisał(a):

Przypomina mi się coś z mojego pobytu...

Pamiętam ,
jak tak chodziłam tymi uliczkami, to zastanawiałam się, w której się zaklinowałeś .

PRAWIE zaklinowałem. Ale tylko kilka cm brakowało...widziałem po lusterkach.

Dokładnie tam powyżej- przy kościelnym murze! Widać tę ciasną uliczkę idącą w dół.
Ja te kwietniki zapamiętałem mocno, bo ich widok był dla mnie jak... wieniec po wygranych zawodach.
I kojarzył się w końcem emocji a początkiem Wielkiej Ulgi.

mysza73 napisał(a):Idźmy zatem do tej Postiry, bo zaraz wpadnie Tony i zacznie jątrzyć .

Normalnie chyba się za te posądzenia o jątrzenie, ja "LETKO" poganiam jeno....

mysza73 napisał(a):
Zobacz Tony jakie kolorki, a ludzi zero

KTÓRE!?!!?!

mysza73 napisał(a):Uwielbiam te kolory .

bardzo, ale to bardzo fajna fota!!

tony montana napisał(a):

mysza73 napisał(a):Idźmy zatem do tej Postiry, bo zaraz wpadnie Tony i zacznie jątrzyć .

Normalnie chyba się za te posądzenia o jątrzenie, ja "LETKO" poganiam jeno....

No gdybyś letko nie poganiał, to bym się rozleniwiła .

tony montana napisał(a):

mysza73 napisał(a):Uwielbiam te kolory .

bardzo, ale to bardzo fajna fota!!

Niezłe kwiatki, co .