Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

silnik do pontonu- nowy mniejszy, czy większy używany?

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
koso
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 25.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) koso » 08.03.2007 21:49

Jasne że dyskusja idzie w złym kierunku, z esteatmi i obrońcami przyrody trudno się dyskutuje, zwłaszcza że mają dużo racji tak jak np. realista2. Ja nie byłem głodny i nie "mordowałem" z przyjemnością. Tą jedyną ośmiornicę zjadłem i tyle.
A Mariane to nie żaden bandyta tylko chłopak kończący gimnazjum z dobrymi wynikami, za które w nagrodę ojciec kupił mu używaną łódź rybacką ( 5KM benzyna 1 cylinder na wale z rozrusznikiem,). Szarpnął się bo tania nie była. Zarobku na tym żadnego, jedynie pasja a czasem rybka na kolację. Trochę łowi, wozi turystów i kocha morze. Spędza nad nim każdą chwilę, podczas gdy jego rówieśnicy przychodzą tylko w sobotę i niedzielę aby się popluskać. To tyle na usprawiedliwienie naszego bandytyzmu i realistycznych opisów mordu.
Ostanio mój kuzyn na wsi zamordował ze szczególnym okrucieństwem kurę ucinając jej siekierą łeb, poczekał aż się wykrwawi, a następnie zalał wrzątkiem i oberwł pióra, uciął nogi, z wnętrznosci zachował żołądek a łeb wyrzucilismy. Następnie z prawdziwym obrzydzeniem ugotowaliśmy rosół, który ze smakiem zjedliśmy. Pies kuzyna też był zadowolony, ale tak zjadał resztki że nic nie mówił. Tak żyja dzicy na prowincji.
koso
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 25.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) koso » 08.03.2007 23:07

Przepraszam wszytkich z odejście od tematu, ktory brzmi: silnik do pontonu- nowy mniejszy, czy większy używany? Dylemat podobny do zakupu samochodu. Zapewne zadający pytanie jak to bywa już wie co zrobi a pyta jedynie aby podbudować swój wybór i odmienne rady i tak zignoruje. Jak ma się pecha to nowy i duży też sie może psuć. Dobrej rady nie ma. Każdy z nas jakoś to zrobił ale ten, któremu nie wyszło chwalił się nie będzie. Więc postów o starym i dużym silniku psującym się co chwila będzie mało albo wcale. To tyle co ja mogę doradzić (posiadacz małego i nowego oczywiście silnika).
MorskiPas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3214
Dołączył(a): 13.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) MorskiPas » 08.03.2007 23:07

Paskudny Okrutny Morderco Zwierzątek Jadalnych. Przerwę brutalnie temat biednej hobotnicy odpowiadając Ci na wcześniej zadane pytanie:

koso napisał(a):Morski Pasie to są kamizelki ratunkowe dla pasażerów powiedz co nosisz osobiście. W tym można nie utonąć ale ciężko się ratować.


W czasie normalnego pływania po spokojnej wodzie nie noszę niczego. Pasażerów (czy załogi) też nie zmuszam do wkładania czegokolwiek, z wyjątkiem przypadków gdy ktoś nie umie pływać wtedy - zwykle na własną prośbę - dostaje kamizelkę asekuracyjną. To co pokazałem na zdjęciu, czyli pasy ratunkowe zakładają wszyscy (ja też) w sytuacji zagrożenia. O tym kiedy należy założyć pasy decyduję ja (chyba, że akurat ktoś inny robi za kapitana). Jednoosobowo i bez dyskusji. Takie sytuacje mogę policzyć (w całej swojej karierze) na palcach jednej ręki.

P.S. Czasem można mnie zobaczyć na łódce w kamizelce asekuracyjnej. To znaczy, że wcześniej jeździłem na nartach i nie chciało mi się jej zdjąć, albo mi zimno po wyjściu z wody. Do jeżdżenia na nartach zawsze zakładam kamizelkę mimo, że pływam jak ryba.
MorskiPas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3214
Dołączył(a): 13.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) MorskiPas » 08.03.2007 23:30

koso napisał(a):Każdy z nas jakoś to zrobił ale ten, któremu nie wyszło chwalił się nie będzie. Więc postów o starym i dużym silniku psującym się co chwila będzie mało albo wcale. To tyle co ja mogę doradzić (posiadacz małego i nowego oczywiście silnika).


Ja mam stary i psujący się, ale nie co chwila. Drobne awarie usuwam sam, z większymi idę do kolegi, który ma komplet maszyn typu tokarka, frezarka ...
W Chorwacji samodzielnie naprawiłem spodzinę, trochę po partyzancku ale wytrzymało do końca pobytu.

Ostatnio urwałem kawałek śruby. Zamiast kupować nową za 1-1,5 kzł zaniosłem ją tam gdzie potrafią spawać aluminum i pięknie mi "nadłożyli" ten urwany kawałek. Polerowałem sobie sam.

Tak, że odpowiedź na pytanie postawione w temacie nie istnieje, albo jest zależna od tego na ile ktoś lubi sobie brudzić ręce. Ja lubię. Dlatego mam 35KM za grosze.
koso
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 25.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) koso » 09.03.2007 00:06

Drogi Morski Pasie
W sprawie kamizelek udzieliłeś prawidłowej odpowiedzi. Tak to wygląda na łajbie. Podejrzewam niestety że masz na swojej łódce coś na oko ze dwa takie pontony jak ja albo i większe, dyndające nad górnym pokładem na żurawikach, a kamizelek dwa rodzaje , przy czym dla pań w dobrze dobranych kolorach. Leżą w tej szafie po lewej w korytarzu prowadzącym do salonu telewizyjnego. Ech ludzie to żyją :cry: . I jeszcze zepewne możesz sobie pochodzić po pokładzie jak Ci nogi zdrętwieją od pilnowania sternika.
Chyba Cię widziałem w Dubrowniku obok tego Turka co miał o jeden ponton więcej.
I jak z takim dyskutować - ja to muszę mieć kamizelkę na garbie bo jakbym zdjął to bym już nie wlazl na ponton bo miejsca brak. Zdejmuję ją tylko do nurkowania bo jak ostanio nie zdjąłem to się strasznie uszarpałem :D. Ech życie.
MorskiPas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3214
Dołączył(a): 13.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) MorskiPas » 09.03.2007 00:37

koso napisał(a):Drogi Morski Pasie
W sprawie kamizelek udzieliłeś prawidłowej odpowiedzi. Tak to wygląda na łajbie. Podejrzewam niestety że masz na swojej łódce coś na oko ze dwa takie pontony jak ja albo i większe, dyndające nad górnym pokładem na żurawikach, a kamizelek dwa rodzaje , przy czym dla pań w dobrze dobranych kolorach. Leżą w tej szafie po lewej w korytarzu prowadzącym do salonu telewizyjnego. Ech ludzie to żyją :cry: . I jeszcze zepewne możesz sobie pochodzić po pokładzie jak Ci nogi zdrętwieją od pilnowania sternika.


Pewnie, że mogę sobie pochodzić. Od silnika, który muszę szarpnąć, bo nie dorobiłem się rozrusznika do kierownicy mam całe dwa kroki i jeszcze oparcie siedzenia do przekroczenia. To prawie bieg przez płotki :lol:
Posunąłbym Ci poradę w stylu "użyj funkcji szukaj" ale ponieważ ten wątek rozwinął nam się tak, że sam miałem kłopot znaleźć to podam Ci link do zdjęcia mojego gumenjaka. A co mi tam, niech stracę:
forum/viewtopic.php?p=190028#190028

To zdjęcie, które mam w awatarze jest z realu. To jest Adriatic 790 i poważną wadą tej łódki jest to, że nie jest moja.

koso napisał(a):I jak z takim dyskutować - ja to muszę mieć kamizelkę na garbie bo jakbym zdjął to bym już nie wlazl na ponton bo miejsca brak. Zdejmuję ją tylko do nurkowania bo jak ostanio nie zdjąłem to się strasznie uszarpałem :D. Ech życie.


Na pontonie 2,5 metra też woziłem dwa pasy STOGI (te same) i wcale nie na sobie. Powiedzmy, że pod dupą. A do nurkowania polecam pasy balastowe, nie ratunkowe :lol:
daisykf
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 16.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) daisykf » 09.03.2007 01:21

:D :D :D :D
koso
Podróżnik
Posty: 25
Dołączył(a): 25.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) koso » 09.03.2007 16:14

Fajny ten użytkowany przez Ciebie sprzęt. Wybroniłeś się z zarzutu posiadania dużej jednostki OK, ale bedę miał cię na oku. My mordercy łatwo nie dajemy się zwieść.
Wracajac do tematu właściwie to na dobrą sprawę można coś wyczarterować i uczciwie licząc zapłacić tyle samo co będąc posiadaczem. Trzeba tylko uczciwie policzyć. Nie ogranicza się człowiek i nie martwi o ten złom po sezonie. Kiedyś śmiałem się z kolegi, który kupił jacht (duży w moim odczuciu) i pływał nim tylko miesiąc w roku. Wyszło mi z kalkulacji że mogłby przez 30 lat wynajmować za te pieniądze jacht i nic nie robić tylko pływać. Potem przyszło na mnie. Ja zapłaciłem za silnik 4200 i przez 5 lat gwarancji zapłacę jeszcze 600 na przeglądy. O pontonie nie wspomnę. Ciągam to w jedną i drugą stronę po 1700 km a korzystam kilakadziesiat godzin. I jeszcze ma się niedosyt bo to mało mocy. Jedyna zaleta to że mogę popływać jeszcze trochę latem będąc na swoim "rancho" nad Bugiem. Ale to już inna historia i inne taplanie.
MorskiPas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3214
Dołączył(a): 13.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) MorskiPas » 09.03.2007 20:10

koso napisał(a):Fajny ten użytkowany przez Ciebie sprzęt. Wybroniłeś się z zarzutu posiadania dużej jednostki OK, ale bedę miał cię na oku. My mordercy łatwo nie dajemy się zwieść.


8O zarzutu :?: chyba do kompletu dokupię jeszcze jedną kamizelkę - kuloodporną :P

koso napisał(a):Wracajac do tematu właściwie to na dobrą sprawę można coś wyczarterować i uczciwie licząc zapłacić tyle samo co będąc posiadaczem. Trzeba tylko uczciwie policzyć. Nie ogranicza się człowiek i nie martwi o ten złom po sezonie.


Na pytanie "mieć czy czarterować" też nie ma uniwersalnej odpowiedzi. Jeden patrzy tylko na koszty, a drugi chce mieć na łódce wszystko "dopieszczone" i zimę poświęca na "tuning". Jeden lubi truskawki a drugiemu nogi śmierdzą :lol: :wink:
PiQś
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 6
Dołączył(a): 12.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) PiQś » 13.03.2007 00:13

Witajcie! (To mój pierwszy dzień na cro.pl)

Chcę zakupić ponton z silnikiem.

Podpowiedzcie mi długość pontonu i moc silnika pasujące do mojej charakterystyki:
1. Ładowność: podstawowo 2 osoby, okazjonalnie 4 (ale nie jest to konieczne)
2. Zastosowania: Adriatyk, Wisła weekendowo.
3. Łatwość przewożenia. Samochód Citroen Xantia (bagażnik 480l). Zawsze jeździmy tylko we dwoje, ale mimo wszystko nie lubię mieć załadowanego całego samochodu po dach, choć myślę, że z pontonem i slinikiem będzie to konieczne.
4. Ważne: Ponton chcę wykorzytać (za rok może dwa) jako "bączek" na żaglówkę w HR, a silnik jako przyczepny do tej łodzi i do pontonu. Żaglówka o jakiej myślę to około 6m balast.-miecz. lub ciężki miecz. Np. Conrad, Nash, Micro Polo, Sasanka, Mak 606,666,707.

Co do wyboru marki, to kupię ponton markowy lub dobry chińczyk (nie żadne sevlory czy inne z ceraty).

Po wstępnym rozpoznaniu wychodzi mi ponton 2,90m + silnik 4-6KM. Zastanawiają mnie tylko następujące kwestie:
- czy taki zestaw przewiozę powyższym autem,
- czy ponton 2,90 nie będzie za duży na łódź 6 metrową?

Jakiej mocy musi być silnik, żeby 2,2-2,9m ponton wszedł w ślizg (0 wiatru, 0 fali, 2 osoby 65+50 kg)?

Jeżeli macie własne firmy, napiszcie czy kupiliście ponton/silnik na firmę i jak zareagowali Wasi księgowi? 8O

z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi
Piotr
adam_cro
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 292
Dołączył(a): 17.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) adam_cro » 13.03.2007 11:28

PiQś napisał(a):Witajcie! (To mój pierwszy dzień na cro.pl)

Chcę zakupić ponton z silnikiem.

Podpowiedzcie mi długość pontonu i moc silnika pasujące do mojej charakterystyki:
1. Ładowność: podstawowo 2 osoby, okazjonalnie 4 (ale nie jest to konieczne)
2. Zastosowania: Adriatyk, Wisła weekendowo.
3. Łatwość przewożenia. Samochód Citroen Xantia (bagażnik 480l). Zawsze jeździmy tylko we dwoje, ale mimo wszystko nie lubię mieć załadowanego całego samochodu po dach, choć myślę, że z pontonem i slinikiem będzie to konieczne.
4. Ważne: Ponton chcę wykorzytać (za rok może dwa) jako "bączek" na żaglówkę w HR, a silnik jako przyczepny do tej łodzi i do pontonu. Żaglówka o jakiej myślę to około 6m balast.-miecz. lub ciężki miecz. Np. Conrad, Nash, Micro Polo, Sasanka, Mak 606,666,707.

Co do wyboru marki, to kupię ponton markowy lub dobry chińczyk (nie żadne sevlory czy inne z ceraty).

Po wstępnym rozpoznaniu wychodzi mi ponton 2,90m + silnik 4-6KM. Zastanawiają mnie tylko następujące kwestie:
- czy taki zestaw przewiozę powyższym autem,
- czy ponton 2,90 nie będzie za duży na łódź 6 metrową?

Jakiej mocy musi być silnik, żeby 2,2-2,9m ponton wszedł w ślizg (0 wiatru, 0 fali, 2 osoby 65+50 kg)?

Jeżeli macie własne firmy, napiszcie czy kupiliście ponton/silnik na firmę i jak zareagowali Wasi księgowi? 8O

z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi
Piotr


witam!
moja propozycja to honda ie-27 i silnik bf 8 - jako bączek wystarczy, lepszy ie-32 z silnikem bf15. w zeszłym roku pływałem ae40 z silnikiem bf20, i spisywał się nawet, jako bąk pewnie by się spisywał idealnie :-)
seria ie ma dmuchaną usztywnianą podłogę, ae aluminiową, pewnie aluminiowa lepsza ale zajmuje dużo miejsca, miałem kłopot zmieścić się w renault espace (przedłużanym)

pozdrav
PiQś
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 6
Dołączył(a): 12.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) PiQś » 13.03.2007 13:25

Jak wygląda taka podłoga aluminiowa? Czy jest składana? W jaki sposób? Jaki ma wymiar po złożeniu?
Czy podłoga powietrzna jest z tak samo mocnego materiału jak burty, czy z mocniejszego/słabszego?
bogdan63
Croentuzjasta
Posty: 332
Dołączył(a): 08.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) bogdan63 » 13.03.2007 14:16

z czterema konikami taki ponton o długości około 3 m nie wejdzie w slizg moze sześc wystarczy ale osiem wystarczy na pewno, pływałem na czterech konikach i na ośmiu , to wiem .
pozdrawiam.
PiQś
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 6
Dołączył(a): 12.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) PiQś » 13.03.2007 14:39

Czy w Krakowie lub w okolicach (tak do 150km) są jakieś punkty sprzedaży pontonów? Oczywiście wiem że jest allegro i internet, ale chodzi mi o porozmawianie z żywym sprzedawcą, ew. zobaczenie konkretnych modeli.
adam_cro
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 292
Dołączył(a): 17.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) adam_cro » 13.03.2007 15:01

PiQś napisał(a):Czy w Krakowie lub w okolicach (tak do 150km) są jakieś punkty sprzedaży pontonów? Oczywiście wiem że jest allegro i internet, ale chodzi mi o porozmawianie z żywym sprzedawcą, ew. zobaczenie konkretnych modeli.

w dobrych cenach mozna kupic w sklepie hobbyn w czeladzi
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
silnik do pontonu- nowy mniejszy, czy większy używany? - strona 16
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone