Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rekordowe przejazdy do CRO

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
arturo72
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 08.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) arturo72 » 15.07.2009 12:28

asikx napisał(a):
Bocian napisał(a):
pzdro dla wszystkich z warsiafki

a dziękujemy, dziękujemy... :)



Nie wiedziałem, że jesteś z warsiafki. Dotychczas sądziłem, ze mieszkasz w Warszawie... :wink:
A co to w ogóle za maniera: warsiafka, warsiafka. Jakby warszawiak wystartował z krakoofkiem, gdańskieffkiem, poznaniczkiem lub krowim targiem to by zaczęła się polka, jak to się on wozi, sadzi, wywyższa, wyprzedza na czwartego etc etc.

Pozdrawiam
Rafał


warsiafka to warsiafka i już ;) Co prawda można jeszcze inaczej określić ale...
Ja mieszkam w hanysowie ale jestem gorolem jak Cię to zabolało :D
asikx
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 22.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) asikx » 15.07.2009 12:40

arturo72 napisał(a):warsiafka to warsiafka i już ;)


Nie twierdzę, że tak nie jest. Widzę i słyszę, że tak Warszawę określają Ci "tymczasowi", co to przyjechali się podorabiać na etacie, na koniec weekendu zwożą do kawalerek beczki z kapusta kiszoną i włoszczyznę w workach od familiji.
Natomiast w w ogóle nie spotkałem się, aby określali tak swoje miasto warszawiacy.

Z resztą może masz rację - jacy ludzie, takie miasto. A może już wieś... ;)


arturo72 napisał(a):Ja mieszkam w hanysowie ale jestem gorolem jak Cię to zabolało :D


Nic mnie nie zabolało 8) . I mam to gdzieś, jak określają swoje miasta i siebie inni. Ja nie piętnuję, nie metkuję i nie generalizuję. Ot taki ze mnie zimny drań. ;)
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 15.07.2009 17:27

Zazwyczaj piszę "Warsiawka" z przekory :) bo najczęściej oburzają się właśnie ci od tej kiszonej kapusty :):)
Pozdrav :)
asikx
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 22.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) asikx » 15.07.2009 17:45

Bocian napisał(a):Zazwyczaj piszę "Warsiawka" z przekory :)


Nie bądź taki przekorny ;) ;)

Bocian napisał(a):bo najczęściej oburzają się właśnie ci od tej kiszonej kapusty :):)
Pozdrav :)



Zna się parę takich okazów ;)


Pozdrawiam
Rafał
r_s_poland
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 118
Dołączył(a): 22.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) r_s_poland » 15.07.2009 18:05

2008 rok - Murter - Głogów. (nocny przejazd - zero deszczu) udało się w 12,5 dało mi średnią 101,5 km/h - to było warjactwo, trzeba sie badzo spinać by wyciagnąc taka srednią. w chorwacji nie przekraczalem 170 na dobrych odcinkach. W austrii 150 max, slowacja bratysława - brno - max 180 km/h była 4-5 rano:) i za olomuncem masakra aż do domu (Polskie drogi), A tak ogólnie to nie wywołuje tego tematu dla tego zeby sie pochwalic, wprost przeciwnie - nalezy sie za taką jazde potępienie. Z auta wysiadłem tylko 2 razy - Kupując winietke SLO/AUT i siku w w Czechach.
nie radzę nikomu tego kopiować a szaleńców przestrzec przed biciem rekordów.
pozdro
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 16.07.2009 04:29

r_s_poland napisał(a):...w chorwacji nie przekraczalem 170 na dobrych odcinkach. W austrii 150 max, slowacja bratysława - brno - max 180 km/h była 4-5 rano:) ...

Nie życzę Ci przy tych prędkościach jakieś awarii np. w układzie jezdnym.
r_s_poland
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 118
Dołączył(a): 22.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) r_s_poland » 16.07.2009 06:50

Masz racje , ludziom często wydaje sie że jadą sprawnym samochodem. i po 500km mają cos co najpierw nazywaja pechem , a później jak przemyslą - głupotą.
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 16.07.2009 08:01

Też kiedyś byłem na tyle głupi że podróżowałem dużymi prędkościami ale z wiekiem i widzianymi sytuacjami na drodze polepszyła mi się trochę wyobraźnia co się może stać gdy np. zblokuje się koło.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13051
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 16.07.2009 09:49

Kevlar napisał(a):Nie życzę Ci przy tych prędkościach jakieś awarii np. w układzie jezdnym.


Gdyby w ten sposób do tego podchodzić to najlepiej należałoby zostać w domu a i to nie jest w 100% bezpieczne. Równie dobrze możesz zginąć na drodze z powodu że ciężarówka jadąca z przeciwka dostała wystrzał a nawet jadąc 100km/h jak Ci kółko odpadnie na zakręcie to się zabijesz o drzewo. Ponoć tylko bardziej boli niż przy 200 :wink:
VOID
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1106
Dołączył(a): 06.06.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) VOID » 16.07.2009 09:55

asikx napisał(a):Nie wiedziałem, że jesteś z warsiafki. Dotychczas sądziłem, ze mieszkasz w Warszawie... :wink:
A co to w ogóle za maniera: warsiafka, warsiafka. Jakby warszawiak wystartował z krakoofkiem, gdańskieffkiem, poznaniczkiem lub krowim targiem to by zaczęła się polka, jak to się on wozi, sadzi, wywyższa, wyprzedza na czwartego etc etc.PozdrawiamRafał


jak masz problem to napisz do Przyjaciółki. Poza tym nie pozdrawiałem Ciebie więc nie czuj sie urażony. To że przemawia przez Ciebie wyższość człowieka stolycy to nie narzucaj tego innym. Moich przyjaciół nie razi warsiafka oni znają sie na żartach.
asikx
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1330
Dołączył(a): 22.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) asikx » 16.07.2009 10:15

VOID napisał(a):jak masz problem to napisz do Przyjaciółki. Poza tym nie pozdrawiałem Ciebie więc nie czuj sie urażony.To że przemawia przez Ciebie wyższość człowieka stolycy to nie narzucaj tego innym. Moich przyjaciół nie razi warsiafka oni znają sie na żartach.


Pozdrowienia dla Bydzi. Serio :). Mam tam całkiem bliską rodzinę i bardzo lubię to miasto. To tyle słowem wstępu.

Całość Twojego posta traktuję w kategoriach żartu, tak jak Ty powinieneś traktować mojego, którego kierowałem do Sławka. A że pozwoliłem sobie wkręcić doń kilka luźnych przemyśleń, to taki mały wrzucik. Nic więcej.
Że dzień jest w miarę pogodny i ciepły, leniwie odniosę się do kwestii wyższości człowieka stolycy. Moja wyższość nad niektórymi polega jedynie na tym, ze mam 185 cm wzrostu, z niczego więcej. Nie odpowiadam również za ludzi, którzy czuja się gorsi z tytułu zamieszkiwania poza stolicą. Chronicznie natomiast nie trawię tego, jak do mojego miasta odnoszą się Ci, opisani przeze mnie "tymczasowi". Wszędzie w Polsce gdzie się nie pojawią, pierwsze co robią, to zaznaczają skąd przyjechali. Szkoda, że nie dodają, że sami przybyli tam zupełnie niedawno. Szpanują numerami tablic zaczynającymi się na W (nieważne że po tym W następuje L od Legionowa, PR od Pruszkowa, czy OT od Otwocka), i są postrzegani jako warszawiacy (albo bardziej na miejscu byłoby określenie warsiawiacy).
Niestety, oni i inni nieliczni z tego miasta robią właśnie taki czarny PR, z którym walczyć trudno, ponieważ w odbiorcach zaszczepiony został zły, negatywny, paskudny obraz warszawiaka.

Poza tym, trzeba uczciwie sobie powiedzieć. Na całym świecie mieszkańcy stolic nie są lubiani, więc warszawiacy nie są tutaj wyjątkiem.
Ale uważam i podkreślam po raz kolejny, to jest problem tych osób, którzy mieszkańca stolicy chcą w takim świetle postrzegać. I basta.

:)

Pozdrawiam
Rafał
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 16.07.2009 10:22

Rysio napisał(a):...najlepiej należałoby zostać w domu a i to nie jest w 100% bezpieczne....

Przykład :?:

"Lion radzi: nie siedź w domu"

:lool: :papa:
Filipki
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 68
Dołączył(a): 02.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Filipki » 16.07.2009 10:24

Wogóle nie rozumiem tych "geograficznych"problemów.Jestem z Warszawy.Urodziłem się tutaj.Wychowałem...I nigdy nie przyszło mi do głowy,że Gdańszczanin,Krakus czy białostoczczanin jest lepszy lub gorszy...W każdym mieście są ludzie dobrzy,źli,piękni i trochę brzydsi,madrzy i głupi.Dlatego nie przyszłoby mi do głowy być złym,że ktoś na Warszawę mówi Warsiafka.Nawet określenie"krawaciarz" nie przeszkadza mi.
Dopóki nikt mi nie ubliża,obraża to nie ma to dla mnie znaczenia.....W końcu jesteśmy wszyscy Polakami.A formę np. "krawaciaż"traktuję z przymrużeniem oka i tego życzę wszystkim Krakusom,Hanysom itd......
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 16.07.2009 10:27

Filipki napisał(a):....W końcu jesteśmy wszyscy Polakami.

Powiedz to rodowitemu Ślązakowi :lol:
Filipki
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 68
Dołączył(a): 02.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Filipki » 16.07.2009 10:30

Leszku!!!Tutaj poruszyłeś już inny problem!NARODOWOŚCIOWY.A ja mówię o problemach "międzymiastowych"......A to już zupełnie inna para kaloszy
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.

cron
Rekordowe przejazdy do CRO - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone