RAJD SARDYNII i KORSYKI 2016

Mikeee napisał(a):...zatrzymując się na podziwianie widoków...

...też bym się zatrzymywał...

bernidi napisał(a):

Mikeee napisał(a):ajajjj, to bardzo przykre doświadczenie . To był prywatny samochód, czy z wypożyczalni?

Nasz prywatny, wierny towarzysz wielu podróży...

nie zazdroszczę . Mieliście sporego pecha.

bernidi napisał(a): Niemniej jeśli jeszcze będzie Ci dane odwiedzić jeszcze Korsykę polecam skorzystać z inspiracji Franza i wyruszyć na Monte Cinto.

chciałem ten trekking wcisnąć w plan tego wyjazdu, ale w tydzień nie da się wszystkiego zrobić... Jeśli pojawię się na Korsyce ponownie (a chciałbym), będzie to jeden z podstawowych punktów programu

Franz napisał(a):Wzmagasz tęsknotę za powrotem na Korsykę...

pisząc tą relację i odświeżając wspomnienia, sam zaczynam tęsknić...

tiwa napisał(a):Oprócz pięknych, górzystych i karkołomnych dróg (czy miałeś jakieś niebezpieczne momenty

chociaż był to rajd, starałem się jeździć z wyobraźnią. Raz wracając po ciemku przez góry serpentynami (żadnych zabudowań, świateł, ciemno jak w d...) zaraz za ostrym zakrętem niemalże nadziałem się na stado krów. Musiałem awaryjnie hamować i lekko odbić kierownicą. Spojrzały na mnie tylko lekceważąco oślepione moimi światłami i poczłapały dalej. Już chciałem krzyknąć "jak łazisz głupia krowo!", ale myślę, że zrobiłoby to na nich żadnego wrażenia... Przypomniałem sobie również wtedy tekst piosenki ze "Zmienników" coś być musi, coś być musi, do cholery za zakrętem

tiwa napisał(a):zadziwiają mnie te dzikie świnie

świnie swawolnie hasające po ulicach widywałem również na Sardynii.

tony montana napisał(a):Dzbany malowane na uliczkach Speloncato jak na Sycylii

Korsyka ma z Włochami wieele wspólnego

tony montana napisał(a):Bardzo, bardzo fajna ta Twoja Korsyka - kiedyś z Żoną już o niej wstępnie rozmawialiśmy, ale ceny trochę nas odstraszają....
Może jednak zburzysz ten mit?

spożywka troszkę droższa jak na Sardynii, ale paliwo sporo tańsze. Moim zdaniem jest to jak najbardziej do łyknięcia, biorąc pod uwagę piękno, które oferuje Korsyka. Zdecydowanie warto rozważyć ten kierunek. Sardynię zresztą też...

ajdadi napisał(a):

Mikeee napisał(a):...zatrzymując się na podziwianie widoków...

...też bym się zatrzymywał...

momentami ktoś mógłby powiedzieć, że mam poważny problem z samochodem. Rusza i za chwilę znów staje. I tak w koło Macieju


pozdrawiam,
M

OS12 – Les Calanches


Mijając Porto pnę się serpentynami w stronę głównej atrakcji dzisiejszego dnia – Les Calanches (Kalanki). Te piękne formacje skalne, momentami spadające stromo do morza to jedno z najwspanialszych miejsc jakie widziałem na Korsyce. Pierwszy przystanek to Tete du Chien (Głowa Psa). Jest tu kilka miejsc parkingowych przy samej drodze.






Prowadzi stąd niedługi szlak do punktu widokowego na Fortecę (Chateau Fort). Po drodze można podziwiać różne, fikuśne, granitowe formy skalne.










jest i Forteca - skalna oczywiście...





tutejsze widoki mnie powalają

Delfin wyskakujący z morza, lub piesio proszący o papu...











W takich okolicznościach autofotka to obowiązek...

Wąska, wijąca się pomiędzy skałami droga oferuje rewelacyjne widoki. Najlepiej zatrzymać samochód w jednej z małych zatoczek i przejść Kalanki wzdłuż drogi na piechotę. Miejscowi nazywają je Taffoni (dziurawe skały). To rewelacyjne miejsce przyciąga sporo turystów. Mimo, że droga wiodąca między skałami jest kręta i wąska zjawiają się tu też autokary. Powoduje to sporo zamieszania, trzeba się często wycofywać, mijanie odbywa się miejscami na złożonych lustrach. Z jednej strony wysokie, pionowe skały, z drugiej przepaść. Tak właśnie wyobrażałem sobie Rajd Korsyki...
































z żalem opuszczam to miejsce. Pora na krótka wizytę w wiosce

cdn

Mikeee napisał(a):Les Calanches (Kalanki)

Kolejny piękny OS
Bardzo fotogeniczny .

Siedzę, wpatruję się w ekran monitora i mowę mi odebrało , nie jestem w stanie nic więcej napisać.

Piękne miejsca, piękna pogoda i piękne fotki.
Odświeżasz wspomnienia z uroczych miejsc.
Na północy po drugiej stronie zatoki jest Rezerwat Scandola, zasadniczo dostępny jedynie od strony morza.
Warto poświęcić przynajmniej pół dnia na rejs z Porto aby zobaczyć przepiękne różnokolorowe klify, jaskinie i plaże oraz różne gatunki ptaków które mają tam wyśmienite warunki egzystencji...
Według mnie to trzecie miejsce po Monte Cinto i klifach Bonifacio, chociaż trudno tak kategoryzować atrakcje...

Bardzo widokowy OS , lubię takie skalne zagadki figurowe


Pozdrawiam
Piotr

Mikeee napisał(a):Te piękne formacje skalne, momentami spadające stromo do morza to jedno z najwspanialszych miejsc jakie widziałem na Korsyce.

Na nas też wywarły spore wrażenie. Jak również znajdujący się nieopodal Capu Rosu.

Pozdrawiam,
Wojtek

Piękne zdjęcia cudownych miejsc . Miałem kiedyś Korsykę w planie, ale nie wyszło .
Chciałbym jeszcze raz - spróbować - i to w połączeniu z południową Francją (ale tam teraz tak mało ciekawie ) i może kiedyś się odważę .
pzdr.

marze_na napisał(a):Kolejny piękny OS

z mojego punktu widzenia, jeden z najfajniejszych jakie ukończyłem na tym wyjeździe

elka21 napisał(a):Siedzę, wpatruję się w ekran monitora i mowę mi odebrało , nie jestem w stanie nic więcej napisać.

mniemam, że to takie pozytywne zaniemówienie. Dodam jedynie, że zdjęcia nie oddają w pełni rzeczywistości i wrażeń

bernidi napisał(a):Na północy po drugiej stronie zatoki jest Rezerwat Scandola, zasadniczo dostępny jedynie od strony morza.

Scandola również zaplanowany jest na następny raz.

maslinka napisał(a):

Mikeee napisał(a):tutejsze widoki mnie powalają

Widzę, że na Korsyce (tak jak np. w Czechach czy w Chorwacji) też panuje zwyczaj dokładania kamieni do kopczyków

myślę, że to inwencja turystów spotykana w wielu miejscach na świecie. A pamiętasz to ?

piotrf napisał(a):...lubię takie skalne zagadki figurowe

np. 3 siostry w Górach Błękitnych

Franz napisał(a):

Mikeee napisał(a):Te piękne formacje skalne, momentami spadające stromo do morza to jedno z najwspanialszych miejsc jakie widziałem na Korsyce.

Na nas też wywarły spore wrażenie. Jak również znajdujący się nieopodal Capu Rosu.

Wojtek, Ty już trochę tego typu cudów widziałeś na świecie...

tiwa napisał(a):Piękne zdjęcia cudownych miejsc . Miałem kiedyś Korsykę w planie, ale nie wyszło .
Chciałbym jeszcze raz - spróbować - i to w połączeniu z południową Francją (ale tam teraz tak mało ciekawie ) i może kiedyś się odważę .
pzdr.

życzę Ci tego szczerze. Południowa Francja mi też się marzy... Jak na razie liznąłem trochę Lazurowe.

pozdrawiam,
Michał

Pies Jajnik i delfinek super!
Ale widok z góry jeszcze smaczniejszy

tony montana napisał(a):...Ale widok z góry jeszcze smaczniejszy

rzeczywiście był pyszny...

pozdrawiam,
M