Lecz po kolei. Podróż zaczęliśmy w niedzielę 27/07/2014 o 5:45. Cel - Budapeszt!

Tankowanie w Mikulovie i lecimy dalej

Swoją drogą to autostrady na Węgrzech zrobiły na mnie mega wrażenie!

I dojechali. Pierwszy punkt wycieczki zaliczony!





Po jedym dniu w stolicy Węgier wyruszyliśmy dalej.
Po 1.5h drogi postój i regeneracja sił nad Balatoem

Na szczęscie pogoda w miarę dopisała. Na wieczór podróż do celu - Baska Voda

Suma summarum usterka przekroczyła moje umiejętności naprawy i wizyta u mechanika była nieunikniona, jednak ostatecznie silnik na skutek przegrzania uległ na tyle usterce że trzeba było wracać na lawecie...

W oczewianiu na lawetę spędziliśmy prawie dobę na parkingu przy autostradzie. Trzeba było szukać w tym wszystkim jakiś pozytywów więc zaczęliśmy zbierać fundusze na podróż do domu:

Jednak to co najbardziej zapamiętamy z tych wakacji jest ukryte w zdjęciu poniżej!!

P.s. Jest to moja pierwsza relacja z podróży więc mam nadzieję że chociaż trochę Was zainteresowałem naszym wakacyjnym wypadem! Pozytywne jak i negatywne komentarze mile widziane


.png)
.png)
.png)
) znajduje się na YT 