Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Po obu stronach Pirenejów: spalona ziemia katarów

Nazwa kraju Hiszpania wywodzi się od słowa Ispania, które oznacza Ziemię Królików. Język hiszpański wymieniany jest w pierwszej piątce najczęściej używanych języków na świecie. Najdłuższą rzeką Hiszpanii jest rzeka Ebro, licząca sobie 930 kilometrów. Hiszpanie to naród uwielbiający grę na loterii. Zdrapki można kupić na rogu każdej ulicy.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 23.02.2011 16:35

(c.d. wpisu z poprzedniej strony)

Zbliżamy się do najbardziej na południe wysuniętego punktu naszej trasy. Wkrótce szlak zacznie się wyginać coraz bardziej w kierunku północno-wschodnim. Zza wciąż jeszcze mało widocznego zakrętu doliny zaczyna się wyłaniać Punta de las Olas.

Obrazek

Obrazek

Ostatni rzut oka na chowające się po prawej Cotatuero.
I spojrzenie na naszą ścieżkę.

Obrazek

Obrazek

A przed nami - na lewo od Punta de las Olas - wyłoniły się już dwie z trzech siostrzyczek - Tres Sorores. Od lewej: Monte Perdido i Soum de Ramond.
Przybliżmy nieco Soum de Ramond, inaczej zwany Pico de Anisclo.

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 27.02.2011 17:34 przez Franz, łącznie edytowano 1 raz
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 23.02.2011 19:23

Ciekawy ten krajobraz - szystko "poukładane" w poziome pasy, skały , roślinność ...

... z tego "schematu" - wyłamuje się tylko ta Szczerba i te turnie co tak się nieprzyzwoicie nazywają. ;) :)

Pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 23.02.2011 23:50

mariusz-w napisał(a):Ciekawy ten krajobraz - szystko "poukładane" w poziome pasy, skały , roślinność ...

... z tego "schematu" - wyłamuje się tylko ta Szczerba i te turnie co tak się nieprzyzwoicie nazywają. ;) :)

A może Szczerba też składa się z poziomych warstw powietrza... :lol:
Co się tyczy Las Cutas - to jak się dobrze przyjrzeć, tam schemat poziomych pasów jest zachowany. :P

Pozdrawiam,
Wojtek
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 24.02.2011 02:36

Ten schemat poziomych pasów przypomina mi Wielki Kanion Kolorado :) na kilku fotografiach tylko zmiana koorystyki i eliminacja zielonych drzew . . . no właśnie .

Zieloności dodają uroku tym widokom i pomagają uzmysłowić sobie ogrom tych turni .
Faktycznie perełki Pirenejów .
:D


Pozdrawiam
Piotr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 24.02.2011 22:03

piotrf napisał(a):Ten schemat poziomych pasów przypomina mi Wielki Kanion Kolorado :) na kilku fotografiach tylko zmiana koorystyki i eliminacja zielonych drzew . . . no właśnie .

Kilka odcieni czerwieni koniecznie trzeba dodać. :D

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.02.2011 18:58

Faja de Pelay nie jest aż tak emocjonująca, jak wczorajsza trasa - Faja de las Flores. Nie mamy tu pod stopami tysiącmetrowej przepaści. Niemniej, widoki roztaczają się znakomite. Nad nami ostatnie turnie Sierra de las Cutas, która następnie przechodzi w Sierra Custodia.

Obrazek

Obrazek

Za nami widać parking w dolinie Ordesy - stamtąd startowaliśmy.
A przed nami wyłoniła się już skrajna, lewa siostrzyczka - Cilindro de Marbore.

Obrazek

Obrazek

Ścieżka nie wymaga stałej uwagi, dzięki czemu możemy spokojnie wodzić wzrokiem na wszystkie strony. A więc - to w górę, na strzeliste turnie, to znów w dół, na baseny Rio Arazas.

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.02.2011 18:58

Różnica wysokości między naszą lekko opadającą ścieżką, a dnem doliny stopniowo maleje. Wkraczamy do amfiteatru Soaso, zamykającego dolinę Ordesy.

Obrazek

Obrazek

Ponad nami nieco przechylone rzędy siedzeń amfiteatru.

Obrazek

Obrazek

Po drugiej stronie doliny zerwy Tabacoru, zwane El Pocino - czyli Studzienka, Głębinka.

Obrazek

W skrajnym miejscu Gradas de Soaso znajduje się wodospad Koński Ogon - Cola de Caballo. Widać ludzi przy nim. Widać? Nie?!.. Nie szkodzi. Przyjdzie czas, zobaczymy. Nawet z bliska. :)
A tymczasem mijamy kominkowaty żleb i zbliżamy się do najniższego punktu naszej półki - tuż nad dnem doliny.

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.03.2011 14:08

Pierwsze rozgałęzienie ścieżek - na samo dno doliny schodzi końcówka trasy półką Pelay, a druga ścieżka zaczyna się wznosić na poziome rzędy amfiteatru Soaso.
Po chwili drugie rozgałęzienie - do wyboru Camino de las Mulas oraz Clavijas de Soaso. Clavijas mamy jeszcze świeżo w pamięci - pokonywaliśmy takowe wczoraj w Cotatuero, tym razem więc wybieramy Drogę Mułów.

Obrazek

Obrazek

Podchodzimy zakosami na zamykający Ordesę amfiteatr. W dole Rio Arazas, a przed nami - ponad wodospadem Cola de Caballo i głęboko w skały wciętym żlebem - wyłaniają się już szczyty na francuskiej granicy.
Wysoko Pico de Marbore, a poniżej nasza ścieżka. Ścieżka do schroniska Goriz.

Obrazek

Obrazek

Bardziej w prawo - zza najbliższych, porytych pionowymi bruzdami ścian, pokazuje się już Cilindro de Marbore.

Obrazek

Obrazek

Zyskujemy stopniowo wysokość. Na ścieżkę, biegnącą Faja de Pelay, spoglądamy już z góry, zaś sponad pionowych obrywów, dają się już dostrzec trawiaste, prawie płaskie grzbiety bliskiej Sierry Custodia i dalekiej Sierry de las Cutas.
Natomiast całkiem blisko - niemal na wyciągnięcie ręki - ostry profil prawego ograniczenia Ordesy.

Obrazek

Obrazek

Teraz nasza trasa obiera kierunek wprost na metę dzisiejszego dnia - Refugio de Goriz.

Obrazek

Obrazek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 03.03.2011 14:22

Kilometry ... kilometry tras ! 8O

Podziwiam Was, góry,okolicę ... wszystko podziwiam ! :roll:


Pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.03.2011 16:02

mariusz-w napisał(a):Kilometry ... kilometry tras ! 8O

Gdzie tam! Już blisko do celu. Wkrótce postawimy nasz zielony hotel. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 03.03.2011 16:24

Franz napisał(a):Obrazek


Ale wspaniale wyrzeźbione !!!
Jakby jakiś niszczycielski magagłaz przetoczył się tą drogą.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.03.2011 22:08

Crayfish napisał(a):Ale wspaniale wyrzeźbione !!!
Jakby jakiś niszczycielski magagłaz przetoczył się tą drogą.

Coś jeszcze silniejszego. :) Lodowiec.
A czego nie zmiażdży, to przestawi. Nawet o wiele kilometrów...

Pozdrawiam,
Wojtek
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 03.03.2011 22:57

Franz napisał(a):
Crayfish napisał(a):Ale wspaniale wyrzeźbione !!!
Jakby jakiś niszczycielski magagłaz przetoczył się tą drogą.

Coś jeszcze silniejszego. :) Lodowiec.
A czego nie zmiażdży, to przestawi. Nawet o wiele kilometrów...


... albo mega-koparki :-))

Widziałeś coś podobnego bliżej domu (Polski) ?
Strasznie mi się podoba takie wyżłobienie.
A amfiteatr troszkę widzów zmieści ...
B.ładne.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 03.03.2011 23:03

Crayfish napisał(a):Ale wspaniale wyrzeźbione !!!

A ja, na ten widok, powiedziałem:

- Ależ wspaniałe ujęcie ... 8O


:D
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 04.03.2011 02:13

Crayfish napisał(a):Widziałeś coś podobnego bliżej domu (Polski) ?
Strasznie mi się podoba takie wyżłobienie.

No wiesz, Ordesę zwykle porównuję do Dolomitów. Chociaż, nie jest identyczna. Nie przychodzi mi w tej chwili do głowy bardzo podobne miejsce...

weldon napisał(a):A ja, na ten widok, powiedziałem:

- Ależ wspaniałe ujęcie ... 8O

:)
Tiaaa... teraz bardziej dbam o kolory. Te pięć lat temu nie pilnowałem błękitu nieba. :?

Pozdrawiam,
Wojtek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hiszpania - España


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Po obu stronach Pirenejów: spalona ziemia katarów - strona 26
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone