Po Euro 2012 pozostało ... ? No właśnie, komu, co? :)

Pierwsze treningi:

Grecy w Legionowie, Portugalia w ... Opaleniu?, mecz Holendrów z dzieciakami z podstawówki w Krakowie, niesamowita publiczność w Gdyni, u Irlandczyków ...

Włosi przylecieli właśnie.

Zaczyna i mi się udzielać ten świąteczny nastrój

Portugalia w Opalenicy, małym miasteczku obok Grodziska Wlkp

greenrs napisał(a):

Jacek S napisał(a):

weldon napisał(a):To Niemcy? Nie ma czego żałować

Tak

Nieładnie

Toż to mistrzowie Europy nadlecieli

... na dodatek pięknym samolotem

nawet bardzo pięknym... (Dornier Do-17)

Oczywiście, żart.

Zapewne po raz czwarty sięgną po tytuł, od 1996 roku nie mieli tak dobrej ekipy jak teraz.

brzo1985 napisał(a):

nawet bardzo pięknym... (Dornier Do-17)

Oczywiście, żart.

Zapewne po raz czwarty sięgną po tytuł, od 1996 roku nie mieli tak dobrej ekipy jak teraz.

Ja wierzę w Italię:)
https://encrypted-tbn3.google.com/image ... gPVSh-5sBw

brzo1985 napisał(a):

nawet bardzo pięknym... (Dornier Do-17)

Oczywiście, żart.

... kiedyś to nie było żartów z luftwaffe

mkm napisał(a):... kiedyś to nie było żartów z luftwaffe

Z morderców się nie żartuje.


Właśnie te cztery i pół godziny z Berlina do mnie, to trochę mnie martwi,
ale za to z Poznania dwie i pół, z Łodzi półtorej ... Zarąbiście

Chyba będę musiał sobie zmienić trasę do cro, bo do najdalszej granicy zrobiło mi się ... najszybciej

Ładny pokaz siły z tym niemieckim jumbolem.

Czym przylecieli Rosjanie ? Na rakiecie balistycznej ?
W każdym razie w meczu dwóch byłych... 2:1 dla zachodnich (bo w prowokacyjnym wyborze miejsca zakwaterowania jak dla mnie 1:1)


Oj i wszyscy się A2 zachwycają. Z tą autostradą to jak z polszczyzną Obraniaka. Niby jest a nie ma.



Miałem dzisiaj trochę czasu to się kropnąłem do granicy niemieckiej i z powrotem.
Można się zrelaksować i zapomnieć o EURO. Jedyna droga o europejskim charakterze w Polsce, główna droga transportowa EURO. I co ? I nic.

Nie żebym był za wielkim halo, jakieś bizancjum czy co, ale na 500 km drogi można by te maskotki ze dwa razy machnąć.
Albo chociaz baner:




Witamy Was(ze) na Euro.



No cokolwiek. Albo chociaż reklamy.



Kibicu przyjedż do Zakopanego.




Nic. Null Zero.

Jedyny akcent na całej pięćsetkilometrowej trasie to estetyczny niezwykle starannie wykonany duży napis gdzieś w okolicach Wrocławia :


FUCK EURO 2012.


W tym miejscu ozdrawiam kibiców Śląska Wrocław

Tak sobie myśle, że to taki symbol stosunku większości społeczeństwa do tej imprezy.


Dobra, dajmy temu spokój, pozytyw jest taki, że zaoszczędzilismy troche kasy.
Taki argument mnie bardzo przekonuje.

Ale informacja to już jest obowiązek organizatora.

Zbliżamy się do Wrocławia, dumnego miasta gospodarza. Pal licho jakis baner typu Wrocław wita, ale chociaż tablica informacyjna jak dojechac do stadionu. Nic.

Wracam, wyciągam lornętkę, wytężam wzrok.


Jest, jest jest

Kilka malutkich tabliczek.
Wielkości znaczka pocztowego, kompletnie nieczytelnych.
Na autostradzie

Ja się nie zorientowałem, a co dopiero taki holender O czechu już nie wspominam.

I po co tam tabliczka z napisem Gdańsk
A jak dojechac do stadionu we Wrocławiu nijak sie nie mógłbym zorientować.

A marzyłyby się wielkie napisy informacyjne co 200 km, np.:



Do Charkowa jeszcze dwa dni i 14 godzin jazdy.




Rzetelna informacja to obowiązek gospodarza, nie

Ale żeby nie było, pozytywy są

Oni rzeczywiscie jadą

Znaczy te Eurasy. W ich portfelach.

Kilkanaście jednostek transportowo-sypialnych (znaczy kampery i przyczepy) z kibicami naliczyłem po drodze.
Holendrzy i Francuzi głównie.

Ale to chyba Ci co na Ukraine ciągną. W sam raz na sobotę dotrą.

Zaczyna i mi się udzielać ten świąteczny nastrój

Imieniny masz ? A to wszystkiego najlepszego.

Jacek S napisał(a):

Jaką czystą szybę kolega ma w samochodzie
No chyba, że na jezdnię wyszedł ?

weldon napisał(a):Przypomina mi drogę pomiędzy Sopotem a Gdańskiem ...

Chyba stąd zrobił fotkę.

Kiepura napisał(a): ...

Ale informacja to już jest obowiązek organizatora.

Zbliżamy się do Wrocławia, dumnego miasta gospodarza. Pal licho jakis baner typu Wrocław wita, ale chociaż tablica informacyjna jak dojechac do stadionu. Nic.

Wracam, wyciągam lornętkę, wytężam wzrok.


Jest, jest jest

Kilka malutkich tabliczek.
Wielkości znaczka pocztowego, kompletnie nieczytelnych.
Na autostradzie

Ja się nie zorientowałem, a co dopiero taki holender O czechu już nie wspominam.

I po co tam tabliczka z napisem Gdańsk
A jak dojechac do stadionu we Wrocławiu nijak sie nie mógłbym zorientować.

...

Rzetelna informacja to obowiązek gospodarza, nie

Trzeba był wjechać do miasta i tam pooglądać tabliczki, dopiero byś się zdziwił skali dezinformacji.
Tabliczki projektuje i dostarcza UEFA. Pani rzecznik z UM ładnie prosiła, żeby ich nie niszczyć, nie zdejmować i nie zabierać, bo bardzo mało dostali .

A z dojazdem z autostrady to tragizujesz i wyolbrzymiasz. Nie wydaje mi się, żeby jakikolwiek kibic wybierał się na mecz i nie sprawdził wcześniej lokalizacji stadionu. A on we Wrocławiu szcześliwie stoi zaraz przy A8, mało tego, zaraz przy zjeździe z A8 specjalnie na tą okoliczność nazwanym Wrocław Stadion .

marze_na napisał(a):A z dojazdem z autostrady to tragizujesz i wyolbrzymiasz.

Może i wyolbrzymia ale robi to w taki sposób, że gdyby pisał felietony do RMF-u to pewnie zrobiłby konkurencję Olbratowskiemu ...


Kiepura - a może Ty jesteś Olbratowski

Kiepura napisał(a):Z tą autostradą to jak z polszczyzną Obraniaka. Niby jest a nie ma.

Kilkadziesiąt lat czekałem, to nawet pół roku mnie nie przeraża

Kiepura napisał(a):Rzetelna informacja to obowiązek gospodarza, nie

Jasne. Z pretensjami do Platiniego

W Warszawie dawno zauważyli, że w UEFA takie bystrzachy wzrokowe siedzą
i na własny koszt coś tam zmajstrowali dodatkowego.
Ale nie widziałem, bo nie potrzebuje kierunkowskazów, żeby się po Warszawie przemieszczać.

Te małe są. Jak idziesz, to nie przegapisz.

Kiepura napisał(a):

Zaczyna i mi się udzielać ten świąteczny nastrój

Imieniny masz ?

Zaraz tam - imieniny.

Opijam dobrze zainwestowane ostatnio 6 miliardów.

Polecam. Świetnie działają takie inwestycje na samopoczucie

marze_na napisał(a):

Kiepura napisał(a): ...

bla, bla, bla

Trzeba był wjechać do miasta i tam pooglądać tabliczki, dopiero byś się zdziwił skali dezinformacji.
Tabliczki projektuje i dostarcza UEFA. Pani rzecznik z UM ładnie prosiła, żeby ich nie niszczyć, nie zdejmować i nie zabierać, bo bardzo mało dostali .

A z dojazdem z autostrady to tragizujesz i wyolbrzymiasz. Nie wydaje mi się, żeby jakikolwiek kibic wybierał się na mecz i nie sprawdził wcześniej lokalizacji stadionu. A on we Wrocławiu szcześliwie stoi zaraz przy A8, mało tego, zaraz przy zjeździe z A8 specjalnie na tą okoliczność nazwanym Wrocław Stadion .

Oj, tam z przymrużeniem oka pisałem, nie

Ale co do tego zjazdu to poważnie mówiąc, to tak. Nie wiem czy to pomysł polski czy Uefa. Ale jest nieczytelny. A jeżeli Ci się wydaje, że przeciętny Holender czy Czech mądrzejszy i sprawniejszy w mapie i GPS niz Polak to gratuluje optymizmu.
A co potrafi polak i jak zabłądzić w oczywistych miejscach to na tym forum można sporo przeczytać

A i jeszcze na odcinku do Zgorzelca napotkałem kamper z holenderskimi kibicami, co sobie spokojnie popierniczał...w kierunku Zgorzelca.
Wcale bym nie wykluczył, że oni wjechali w Olszynie i na skrzyżowaniu autostrad pomkneli śmiało w kierunku Wrocławia. Tylko tak wyszło, że jednak do Zgorzelca.

Wiesz taki holender pojeżdzi sobie po swoich autostradach, popatrzy na swoje oznakowania (kto był w Holandii to wie o czym piszę) to jak wjedzie do Niemiec to ma szok kulturowo-cywilizacyjny. A jak wjedzie do Polski to czuje sie pewnie tak jak ja na chińskiej autostradzie (nie byłem, ale sobie wyobrażam drogowskazy tylko po chińsku).

Kiedyś skonstatowałem, że na 500 km A4 są trzy rodzaje oznaczeń skrzyzowań. Strach pomysleć, co będzie jak do Ukrainy dociągną

Kiepura - a może Ty jesteś Olbratowski

Nie, ale dzięki za dobre słowo.

Opijam dobrze zainwestowane ostatnio 6 miliardów.

Polecam. Świetnie działają takie inwestycje na samopoczucie

Nie tych co płacą

Kiepura napisał(a):Nie tych co płacą

O, przepraszam - za swoje piję

Mówię tylko o inwestycjach, jakie zostały poczynione w Warszawie, przy okazji Euro, a do tego nikt się nie dokładał.

Na nowe autobusy, tramwaje, skmki, remonty, nowe drogi itp. poszło z naszej kieszeni 5 960 000 000, zaś ostatnie 40 baniek na Strefę Kibica.

O ile sobie przypominam, to bardziej ja się dokładam co roku do janosikowego
oraz do wszystkich dopłat, na służbę zdrowia, przedszkola i szkoły, transport, utrzymanie całej infrastruktury z której korzystają goście, na weekend wracający do domu, więc jakoś nie mam sobie nic do zarzucenia

weldon napisał(a):

Kiepura napisał(a):Nie tych co płacą

O, przepraszam - za swoje piję

A to na zdrowie w takim razie.

6 bań, (miliardów znaczy się), całkiem nieżle...

Ciekawe na co by to poszło jakby nie EURO.

Na nowe autobusy,

Z zemstą Kadara się pożegnaliscie ? Znaczy z Ikarusami.

Bo ja jeszcze na tym etapie jestem.

(Edit: to znaczy jak ostatnio byłem w Warszawie to jeszcze jeżdziły, ale to pare lat temu było)