OT-Koronawirus/COVID19/SARS-CoV-2/pandemia - a wakacje 2020

Bez polityki proszę.

Ciężko nie wspominać polityki skoro jest bezpośrednio powiązana z tym całym zamieszaniem, a wręcz gra pierwsze skrzypce.
Ale faktycznie zapomniałem, że w wakacje był zakaz wspominania o polityce w pokrewnym temacie.

Ale my nie o tym tylko o tym, że wirus może być naprawdę niebezpieczny. Zamykania siłowni, basenów też nie rozumiem choć z drugiej strony...sam chodzę na siłownię, czasami o godzinie 18-19 jest sporo ludzi i nikt nie kontroluje ile tych ludzi jest i nikt nikomu wejścia nie ogranicza. Czasami bywa tak, że jest tłok i ćwiczący sapią, prychają, jęczą a nie każdy ma na tyle kultury aby na ławkę położyć ręcznik a potem zdezynfekować sprzęt. Instruktorzy nie zwrócą uwagi bo klient więc rozumiesz a informacje na każdym kroku to tylko dla zachowania pozorów.W niedzileę inna historia ale ja uczęszczam 3-4 razy w tygodniu. Jestem za tym aby pozostały tego typu miejsca otwarte ale niestety trzeba liczbę ludzi kontrolować lub ograniczyć na chwilę obecną zajęcia grupowe bo to tego typu zajęcia powodują największe skupiska. Naturalnie jeżeli ktoś chyrla dookoła siebie to bez względu czy jest wirus taki czy taki - powinien odpuścić i nie przychodzić ale tak nie jest. nie zauważyłem także aby ktoś takim zwrócił uwagę.

kaeres napisał(a):Ciężko nie wspominać polityki skoro jest bezpośrednio powiązana z tym całym zamieszaniem, a wręcz gra pierwsze skrzypce.
Ale faktycznie zapomniałem, że w wakacje był zakaz wspominania o polityce w pokrewnym temacie.

Zgadzam się.
Dlatego ja głosu nie zabieram.

A co do drugiej kwestii, to polityka nie jest sezonowym zakazem tylko wolą ludu i obowiązuje 365 dni w roku.

kaeres napisał(a):

alechandro napisał(a):Jak widać nie ma reguły i wirus może pojawić się w najmniej oczekiwanym momencie. Na szczęście tych "specjalistów" chorób zakaźnych twierdzących że to ściema jest coraz mniej ale często jest tak, że ich to nawet pośrednio dotyka. Ja TV nie oglądam ale widzę to co się obecnie niestety dzieje.

Musisz odróżniać wirus/choroba od pojęcia pandemii.
Pandemia to jest najgorsze co WHO mogła odwalić gospodarce globalnej i poszczególnym krajom.
Wirus wirusem. Zbierał, zbiera i będzie zbierał swoje żniwo. Ludzkości z jego powodu nic nie grozi.
Grozi nam natomiast szok rządów poszczególnych krajów, które sobie nie radzą w żaden sposób.
Masz piękny przykład polskiego rządu, który po omacku błądzi jak dziecko we mgle.
Zamyka np. siłownie i baseny. Ja prdl.

.... niestety, ci którzy złapią na tych siłowniach i basenach potem pierwsi domagają się testów, leków itp ; a postrzeganie problemu zmienia im się o 180 stopni

Japończyków jest 120 milionów, a zarażeń mają aktualnie około 300 dziennie. Dalej chyba nie muszę przekonywać, że jaka jest samodyscyplina narodu jego mądrość i świadomość tak jest i skala zarażeń. Reasumując odpowiem dobitnie. Im głupszy naród tym więcej przypadków COVID-19.

ŻYCZĘ ZDROWIA.

Ural napisał(a): Im głupszy naród tym więcej przypadków COVID-19.

Gdzie nam do Japończyków ? Sama próba porównania Polaków do Japończyków to obraza dla tych drugich.

lew napisał(a):.... niestety, ci którzy złapią na tych siłowniach i basenach potem pierwsi domagają się testów, leków itp ; a postrzeganie problemu zmienia im się o 180 stopni

Jaki procent zakażeń miał miejsce na siłowniach i basenach?
Skąd takie dane, jakoby osoby tam zakażone "pierwsze domagały się testów, leków"?

Znam przypadek jak zakażona osoba czekając na wynik testu poszła na zajęcia fitness. Okazało się, że miała wynik pozytywny i teraz 15 osób na kwarantannie, między innymi moja kuzynka.
Nikt nie twierdzi, że na siłowniach jest dużo zakażeń, rzecz w tym, że jest tam nietrudno o zakażenie i piszę to jako miłośnik aktywności fizycznej i bywalec siłowni. Należy tutaj być obiektywnym.

W Chorwacji duży skok zakażeń. 1424 przy 5428 testach.

alechandro napisał(a):Znam przypadek jak zakażona osoba czekając na wynik testu poszła na zajęcia fitness. Okazało się, że miała wynik pozytywny i teraz 15 osób na kwarantannie, między innymi moja kuzynka.
Nikt nie twierdzi, że na siłowniach jest dużo zakażeń, rzecz w tym, że jest tam nietrudno o zakażenie i piszę to jako miłośnik aktywności fizycznej i bywalec siłowni. Należy tutaj być obiektywnym.

No tak, bo "siłownie zazwyczaj mają niski sufit" (Polsat News, 20.10.2020, Marcin Horała).
Równie dobrze mogła przyjść na imieniny i wysłać na kwarantannę całą rodzinę.

Skoro na siłowniach "jest nietrudno o zakażenie", to powinno być tam tych zakażeń dużo - a nie ma.
Ile z tych 15 osób się zaraziło?

Tego już nie wiem ile się zaraziło więc nie jestem w stanie napisać. Może być też tak, że trochę tych zakażeń jest ale osoby te przechodzą je bezobjawowo i nie miały robione testów.

Nie wiadomo co będzie w grudniu i w przyszłym roku w wakacje a tutaj kalendarz wyjazdowy na 2021. Świat oszalał.

Jarosław Kret - taki co z patykiem wskazuje na mapę z chmurami lub słoneczkiem- jest wg "autodiagnozy" bardzo chory. Oczywiście Covid.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... szukiwarka
Tu nawet nagrał film pokazujący jego ciężki stan:

https://www.facebook.com/10001296520863 ... 993614131/

Wielu szczerze mu współczujących internautów, zaleca jak najszybsze udanie się do szpitala.... większość do psychiatrycznego.

Ural napisał(a):Japończyków jest 120 milionów, a zarażeń mają aktualnie około 300 dziennie. Dalej chyba nie muszę przekonywać, że jaka jest samodyscyplina narodu jego mądrość i świadomość tak jest i skala zarażeń. Reasumując odpowiem dobitnie. Im głupszy naród tym więcej przypadków COVID-19.

ŻYCZĘ ZDROWIA.

sad but true