Mój mąż twierdzi, że na Peljesacu najlepsze są mule, ze Stonu oczywiście, ale ja tego nie potwierdzę - nie jadam
.png)
.png)
yskyerka napisał(a):Szczerze?? To jeżdżę tam od kilku lat i co rok w "fajnej" knajpce z poprzedniego rok coś się zmienia, choć nie zawsze jedzenie na gorszeczasem po prostu atmosfera, ale tą w gruncie rzeczy dyktują turyści. My lubimy knajpkę kolo portu, przy parkingu, taka na pięterku, ma fajne fotele
Mój mąż twierdzi, że na Peljesacu najlepsze są mule, ze Stonu oczywiście, ale ja tego nie potwierdzę - nie jadam
.png)
.png)
.png)
HubertBiad napisał(a):yskyerka napisał(a):Szczerze?? To jeżdżę tam od kilku lat i co rok w "fajnej" knajpce z poprzedniego rok coś się zmienia, choć nie zawsze jedzenie na gorszeczasem po prostu atmosfera, ale tą w gruncie rzeczy dyktują turyści. My lubimy knajpkę kolo portu, przy parkingu, taka na pięterku, ma fajne fotele
Mój mąż twierdzi, że na Peljesacu najlepsze są mule, ze Stonu oczywiście, ale ja tego nie potwierdzę - nie jadam
Ale są jednak knajpki z owocami morza?
.png)
.png)
KumoterSzyszkownik napisał(a):Aha-a psa nam nie policzyli...Jedziemy dokladnie do tego samego apartamentu co 2 sezony temu.
.png)
Rojodziejowa napisał(a):No to jeszcze jedno pytanieI dziś już więcej nie męczę.
Fish Picnic
Czy jest organizowany i jaki jest koszt? Trzeba mieć duża grupę, czy oni sami sobie ją organizują?
.png)
.png)
yskyerka napisał(a):Rojodziejowa napisał(a):No to jeszcze jedno pytanieI dziś już więcej nie męczę.
Fish Picnic
Czy jest organizowany i jaki jest koszt? Trzeba mieć duża grupę, czy oni sami sobie ją organizują?
Nigdy z tego nie korzystaliśmy, im więcej o tym czytam tym większa mam na to ochotę. W sezonie na pewno coś takiego jest organizowane, zapewne jakieś informacje będą podane przy agencji.
.png)
FUX napisał(a):yskyerka napisał(a):Rojodziejowa napisał(a):No to jeszcze jedno pytanieI dziś już więcej nie męczę.
Fish Picnic
Czy jest organizowany i jaki jest koszt? Trzeba mieć duża grupę, czy oni sami sobie ją organizują?
Nigdy z tego nie korzystaliśmy, im więcej o tym czytam tym większa mam na to ochotę. W sezonie na pewno coś takiego jest organizowane, zapewne jakieś informacje będą podane przy agencji.
Nigdzie nie musisz szukać-sami Cię znajdą...
.png)
yskyerka napisał(a):HubertBiad napisał(a):yskyerka napisał(a):Szczerze?? To jeżdżę tam od kilku lat i co rok w "fajnej" knajpce z poprzedniego rok coś się zmienia, choć nie zawsze jedzenie na gorszeczasem po prostu atmosfera, ale tą w gruncie rzeczy dyktują turyści. My lubimy knajpkę kolo portu, przy parkingu, taka na pięterku, ma fajne fotele
Mój mąż twierdzi, że na Peljesacu najlepsze są mule, ze Stonu oczywiście, ale ja tego nie potwierdzę - nie jadam
Ale są jednak knajpki z owocami morza?
Na pewno. Ale po mule zawsze jedziemy sami i sami je robimy w białym winie wg przepisu Chorwatki Aidy.
.png)
Rojodziejowa napisał(a):Jeszcze bym się chciała spytać, jeśli zagląda tutaj czasem jakiś stały bywalec Orebica/Peljesaca, o jakieś miejsca, które można szczególnie polecić ze względu na smakołyki Dalmaceńskie.
Prześledziłam cały wątek i z tego co zdążyłam się zorientować, to potrafi się wiele zmienić. Np. taka konoba Trzy Palmy podobno się troszkę popsuła. Może na pocieszenie znalazł się jakiś rodzynek, który zostawia po sobie niezapomniane wrażenia kulinarne?
Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne
