orebic , omiś czy vodice

jezu , mam moc!!! (zalogowałem się). od kilku dni przeglądam cro.pl i codziennie zajmuje mi to coraz więcej czasu. w chorwacji byłem pierwszy raz w zeszłym roku i zamierzam tam jeżdzić przez najbliższe lata. rok temu byliśmy w mali losin w lipcu w ciemno w 8 osób. z poszukiwaniem apartamentów poszło całkiem sprawnie jak na taką liczbę osób (chcieliśmy mieszkać w jednym domu) , jedyną niedogodnością była konieczność przeprowadzki po tygodniu na sąsiednią ulicę.
w tym roku jedziemy we wrześniu( w lipcu jak dla mnie zbyt duże upały) w 4 osoby , oczywiście w ciemno. w zasadzie wszystko już wiem z forum , ale cały czas mam dylemat jeśli chodzi o miejsce. w tej chwili myślę o trzech lokalizacjach:1. okolice orebić
2. okolice omiś 3. vodice (może we wrześniu będzie spokojniej). czas zamierzamy spędzać częściowo na plaży , a częściowo zwiedzić ile się uda: split , dubrownik , krk może plitwickie...
a druga sprawa to dzień przyjazdu. wychodzi na to , że będzie to niedziela i to raczej po południu bo zamierzamy nocowac nad balatonem. ktoś pisał , że wg. niego niedziela jest b. dobra na szukanie apartamentów , ale to był tylko jeden głos , czy ktoś to może potwierdzić? jeśli ktoś chciałby podzielić swoimi uwagami , wskazówkami to z góry dzięki a w zasadzie hvala

we wrześniu każdy dzień tygodnia jest doskonałym dniem na poszukiwanie apartamentu

W tym roku byłem w Orebucu i było tam bardzo fajnie. Bardzo mi się podobało, ale strasznie daleko. Już tak daleko nie pojadę, bo uważam, że nie ma to sensu. Jedyny pozytyw tak dalekiego wypadu to bliskość Dubrownika, jednak Trogir podobał mi się o wiele bardziej.

Adam,K napisał(a):W tym roku byłem w Orebucu i było tam bardzo fajnie. Bardzo mi się podobało, ale strasznie daleko. Już tak daleko nie pojadę, bo uważam, że nie ma to sensu. Jedyny pozytyw tak dalekiego wypadu to bliskość Dubrownika, jednak Trogir podobał mi się o wiele bardziej.

Jak to daleko? Do Włoch np jest dalej czy nie ma sensu jeżdżenie tam gdzie się komu podoba?

Polecam Riwierę Makarską lub płw. Plejesac..naprawdę piękne widoki..choć gdy zawsze jeździmy we wrześniu to jest mniej ludzi..nie wiem co was interesuje, jednak w Orebic już były pustki, natomiast na Riwierze jeszcze gdy wracaliśmy życie kwitło
Oba miejsca piękne choć plw.Peljesac bardziej dziki


Pozdrawiam

peligrosa napisał(a):

Adam,K napisał(a):W tym roku byłem w Orebucu i było tam bardzo fajnie. Bardzo mi się podobało, ale strasznie daleko. Już tak daleko nie pojadę, bo uważam, że nie ma to sensu. Jedyny pozytyw tak dalekiego wypadu to bliskość Dubrownika, jednak Trogir podobał mi się o wiele bardziej.

Jak to daleko? Do Włoch np jest dalej czy nie ma sensu jeżdżenie tam gdzie się komu podoba?

Jeżdżenie tam gdzie się komu podoba ma jak najgłębszy sens. Ja nie powiedziałem, że nie ma sensu jeździć tam gdzie się podoba, tylko mówiłem, że ja tam już nie pojadę, bo chociaż było fajnie, to środkowa Dalmacja moim subiektywnym zdaniem jest o wiele ładniejsza. Sam Peljasac zaskoczył mnie na minus. Nie podobał mi się. Gdyby nie Orebicz to nie byłbym zadowolony z wyjazdu.
Jednak z wakacji jestem bardzo zadowolony.

A kojoty Ty słyszał

znajomym , którzy z nami jadą a nie byli jeszcze w chorwacji , mówię , że gdziekolwiek wylądujemy to i tak będzie extra , a tak naprawdę to pewnie zmęczenie podróżą zdecyduje czy zatrzymamy się bliżej czy pojedziemy dalej. dzięki za wpisy , szczególnie dla ines , z twoich wcześniejszych wpisów i zdjęć dowiedziałem się bardzo dużo . a może z innej beczki : czy ktoś był w chorwacji na nartach?