Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Od kuchni...

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Anai
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3715
Dołączył(a): 08.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Anai » 22.11.2013 20:52

JackDaniels;) napisał(a):wszystko było, dosolony dopieprzony z prawdziwkami, pachnący wędzonką i dosłodzony ale kwaśśśśśny... łeeee brrrrrr :wink: nie przeszedłby u mnie taki :wink:
Ano widzisz - mi nie wchodzi taki słodki, choć i tak daję kapustę kiszoną w proporcjach pół na pół ze słodką, a uwierz mi są tacy hardcorowcy, co dają samą kiszoną i podlewają wytrawnym winem :D
... czyli parafrazując pewne powiedzenie: Nie to dobre, co dobre a co komu smakuje... :smo:

Weź mi powiedz, bo szukam i nie mogę znaleźć - to Twój wpis widziałam gdzieś z kurczakiem pieczonym na butelce, czy omamy jakieś mam? :lool:
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3897
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 22.11.2013 21:19

Anai napisał(a):... szukam i nie mogę znaleźć - to Twój wpis widziałam gdzieś z kurczakiem pieczonym na butelce, czy omamy jakieś mam? :lool:


...bardzo chętnie również skorzystam :D Niestety nigdy z powyższego przepisu nie korzystałam. :wink:

Czy mniej więcej wygląda następująco: na otwartą butelkę piwa nałożyć kurczaka, ustawić i piec w temperaturze ok. 180 - 190°C, około godziny, co jakiś czas podlewając? Pod koniec wsypać do butelki, na której piecze się kurczak, szczyptę soli i temperaturę zwiększyć do 200°C, piec jeszcze 15-20 minut?
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.11.2013 21:22

Anai
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3715
Dołączył(a): 08.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Anai » 22.11.2013 21:33

majeczka napisał(a):
Anai napisał(a):... szukam i nie mogę znaleźć - to Twój wpis widziałam gdzieś z kurczakiem pieczonym na butelce, czy omamy jakieś mam? :lool:


...bardzo chętnie również skorzystam :D Niestety nigdy z powyższego przepisu nie korzystałam. :wink:

Czy mniej więcej wygląda następująco: na otwartą butelkę piwa nałożyć kurczaka, ustawić i piec w temperaturze ok. 180 - 190°C, około godziny, co jakiś czas podlewając? Pod koniec wsypać do butelki, na której piecze się kurczak, szczyptę soli i temperaturę zwiększyć do 200°C, piec jeszcze 15-20 minut?

Ja sama się sobie dziwię, że już wcześniej nie wypróbowałam tej metody pieczenia, bo w życiu nie jadłam bardziej soczystego pieczonego kuraka jak ten nadziany na butelkę piwa :lool:
Chyba obawiałam się po prostu tej butelki w piekarniku, tak jak mam cały czas wątpliwości odnośnie pasteryzowania przetworów w piekarniku :roll:

Jeśli chodzi o przepis, to ja korzystałam z ciut innego, a w zasadzie połączyłam 2 różne
- jeden na marynatę (przepis na kurczaka pieczonego na rożnie) i drugi (kwestia pieczenia) na kurczaka na butelce - generalnie rzecz biorąc wyglądąło to tak:
zamarynowanego przez noc kuraka nadziałam na butelkę, piekłam godzinę/na każdy kilogram kurczaka (czyli 1,5h bo miałam półtorakilogramowego ptaka) w temp. przez pierwsze pół godziny 200 st. potem 180 st.

... ale w związku z tym, że DżakDaniels robił go wcześniej i w sumie zainspirował mnie do przeprowadzenia własnej próby, mam parę pytań... ;)

- Po pierwsze jak ustawiałeś piekarnik - bo u mnie z termoobiegiem kurczak zaczynał się ciut przypalać na wierzchu, a z kolei bez temperatura była zbyt niska :/
- Po drugie - ile piwa Ci odparowało? Ja szczerze mówiąc byłam zdziwiona, bo po upieczeniu była prawie pełna butelka - odparowało może 50 ml...
Anai
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3715
Dołączył(a): 08.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Anai » 22.11.2013 21:41

Przepis w/g którego ja robiłam wyglądał tak:
(Niestety bez zdjęć bo kurczak nie dotrwał sesji - będzie powód żeby zrobić znowu :D)

Nabity w butelkę...
... a w zasadzie, to na butelkę :D

Kto?

No a któż inny jeśli nie kurczak :)
Od dawna nosiłam się z zamiarem wypróbowania tej metody pieczenia i w końcu... nadejszła ta wiekopomna chwila...

Poczebujemy:

- 1 średnich rozmiarów kurczak (ok. 1,5 kg)
- butelka piwa (użyłam zwykłej Tatry)

marynata numer 1

- 3 ząbki czosnku
- pół łyżeczki soli
- łyżka majeranku

marynata numer 2

- łyżka papryki słodkiej
- pół łyżeczki chilli
- pół łyżeczki pieprzu
- pół łyżeczki soli
- pół kostki rosołowej (opcjonalnie)
- 2 łyżki oleju
- łyżka miodu
- 2-3 łyżki wrzątku

Przygotowania do tak podniosłego momentu jak pieczenie kurczaka nadzianego na butelkę należy zacząć wieczorem dnia poprzedniego ;)

Poczebujemy do tych celów umytego, oskubanego i w miarę możliwości osuszonego kurczaka.

Na pierwszy rzut, jak można by się zresztą spodziewać po nazwie idzie marynata numer 1.
Obrany czosnek ścieramy na tarce o najmniejszych oczkach bądź miażdżymy w prasce i ucieramy z dodatkiem soli i maryjanku.
Tak przygotowaną miksturę należy dokładnie wetrzeć we wnętrze kurczaka.

Obie papryki, pieprz, sól i pół kostki rosołowej zalewamy 2-3 łyżkami wrzątku i ucieramy na gładką pastę. Następnie dodajemy miód i olej, ucieramy jeszcze przez chwilę i robimy dokładnie to samo, co z marynatą numer jeden, z tą tylko niewielką różnicą, że tym razem zajmujemy się kurczaczym zewnętrzem.

Poddanego tym wszystkim ablucjom ptaka komponujemy w odpowiadającym jego rozmiarom naczyniu z pokrywką i skazujemy na całonocną banicję w lodówce.

Jeśli ponacinamy kurczakowi skórę przy udach a potem przeciągniemy nogi przez otwory,
a także pozaginamy skrzydełka w zakładkę, będą one mniej narażone na przypalenie przy późniejszym pieczeniu.


Zmarnowanego kurczaka uwalniamy z lodówki mniej więcej na godzinę przed planowanym pieczeniem, tak by miał szansę osiągnąć temperaturę pokojową.

Butelkę z piwem czyścimy ze wszelkich etykiet - kurczak i tak nie doceni tego na czym siedział, ze względu na brak głowy może mieć zresztą problemy z jej odczytaniem ;)
Mniejsza o to - etykiet się pozbywamy i już :)

Otwieramy butelkę i bez cienia litości, niczym wachmistrz Luśnia Azję Tuhajbejowicza na pal, nabijamy ptaka na butelkę, tak...
... aż szyjka butelki wyjdzie w miejscu głowy kurczaka :D

Stawiamy kurczaka na wyłożonej folią ameliniową (mniej mycia) blasze bądź w żaroodpornym naczyniu, nagrzewamy piekarnik do ok. 200 stopni i pieczemy mniej/więcej od. 1,5 do 2 godzin.

Czas pieczenia zależy od rozmiarów ofiary - generalnie przyjmuje się, że na każdy kilogram mięsa przypada godzina pieczenia.
Po ok. pół godzinie pieczenia możemy minimalnie zmniejszyć temperaturę do ok. 185 stopni.
Podajemy jak lubimy - ja akurat pieczonego kurczaka lubię z ryżem.

Acha! Raczej nie polecam pić do obiadu pozostałego w butelce po pieczeniu piwa :P
Smaczności...
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.11.2013 21:46

Piekarnik na 200 stopni z termoobiegiem, czas pieczenia 60 minut, jak widzę że się pali to znak że jest już gotowy. Do butelki zamiast piwa wlewam wodę, wkładam cytrynę, czosnek i gałązkę rozmarynu :P
Anai
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3715
Dołączył(a): 08.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Anai » 22.11.2013 21:48

JackDaniels;) napisał(a):Piekarnik na 200 stopni z termoobiegiem, czas pieczenia 60 minut, jak widzę że się pali to znak że jest już gotowy. Do butelki zamiast piwa wlewam wodę, wkładam cytrynę, czosnek i gałązkę rozmarynu :P


No nie wiem, nie wiem... U mnie zaczął się przypiekać po 15 minutach z termoobiegiem... :roll: :mrgreen:
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 22.11.2013 21:54

Inna szkoła jeszcze osobiście nie testowana.
80 stopni aż do osiągnięcia temp. około 70 wew. i 10-15 na 200 aż do przyrumienienia.
Termometr w kuchni to podstawa.
Wysoka temp. od początku to najczęściej węgiel.
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3897
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 22.11.2013 22:05

...ło matko, jutro czeka mnie nie lada wyczyn :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.11.2013 22:09

Anai napisał(a):
JackDaniels;) napisał(a):Piekarnik na 200 stopni z termoobiegiem, czas pieczenia 60 minut, jak widzę że się pali to znak że jest już gotowy. Do butelki zamiast piwa wlewam wodę, wkładam cytrynę, czosnek i gałązkę rozmarynu :P


No nie wiem, nie wiem... U mnie zaczął się przypiekać po 15 minutach z termoobiegiem... :roll: :mrgreen:

zapomniałem dodać że mam piecyk konwekcyjno-parowy :D a w nim nic się nie przypali :oczko_usmiech:
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 22.11.2013 22:16

Anai napisał(a):No nie wiem, nie wiem... U mnie zaczął się przypiekać po 15 minutach z termoobiegiem... :roll: :mrgreen:


mając termoobieg trzeba nastawić "stopień" niżej temperaturę ... w sensie - stopień ustawienia, w przypadku mojego piekarnika - 175stopni ... bo inaczej się sfajczy za bardzo
:)
Anai
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3715
Dołączył(a): 08.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Anai » 22.11.2013 22:28

FUX napisał(a):Inna szkoła jeszcze osobiście nie testowana.
80 stopni aż do osiągnięcia temp. około 70 wew. i 10-15 na 200 aż do przyrumienienia.
Termometr w kuchni to podstawa. Wysoka temp. od początku to najczęściej węgiel.

Chodzi Ci o tę metodę, o której niedawno Dziadek Maciek wspominał?
Termometr mam...
majeczka napisał(a):...ło matko, jutro czeka mnie nie lada wyczyn :wink:

Nie przesadzaj... Trochę go pomiętolisz, potem nadziejesz, wsadzisz do pieca i możesz o nim zapomnieć na jakiś czas... Nawet go obracać nie trzeba, bo za bardzo nie ma jak, ani polewać niczym, bo sam się polewa :D


JackDaniels;) napisał(a):zapomniałem dodać że mam piecyk konwekcyjno-parowy :D a w nim nic się nie przypali :oczko_usmiech:
Ja mam zwykły... dobrze, że nie gazowy, albo na drewno :evil: :oczko_usmiech:
Bea.ta napisał(a):mając termoobieg trzeba nastawić "stopień" niżej temperaturę ... w sensie - stopień ustawienia, w przypadku mojego piekarnika - 175stopni ... bo inaczej się sfajczy za bardzo
:)
No niby wiem o tym a ciągle zapominam... Thx :smo:
Bea.ta
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 29091
Dołączył(a): 09.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bea.ta » 22.11.2013 22:42

Anai napisał(a): No niby wiem o tym a ciągle zapominam... Thx :smo:

nie wstydź się pytaj - wiesz, że techniczna jestem :smo:
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6449
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 24.11.2013 11:13

JackDaniels;) napisał(a):Jedzonko które można zrobić w każdej szerokości geograficznej :P
-cycki kurczaka szt.8
-pomidorki koktajlowe 0,5 kg
-ser mozzarella
-pietruszka
-szklanka oliwy
-3 ząbki czosnku
-sól, pieprz
Obrazek
pyyyyychota :mrgreen:

zrobiłam wczoraj :D
pyyyyyychota :mrgreen:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 24.11.2013 12:06

fiolek napisał(a):
JackDaniels;) napisał(a):Jedzonko które można zrobić w każdej szerokości geograficznej :P
-cycki kurczaka szt.8
-pomidorki koktajlowe 0,5 kg
-ser mozzarella
-pietruszka
-szklanka oliwy
-3 ząbki czosnku
-sól, pieprz
Obrazek
pyyyyychota :mrgreen:

zrobiłam wczoraj :D
pyyyyyychota :mrgreen:

He, he fajnie że wyszło i smakowało :P wieczorkiem zapodam kolejny przepis na cycuszki i karkóweczkę :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.

cron
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone