Montana on Tour: Londyn/Zimowy Zieleniec. Now: Nove Mesto

marze_na napisał(a):Muszę kiedyś zajrzeć do tego Elbląga. Prezentuje się całkiem całkiem.

Niby tak blisko "7", ale jakoś rzadko człowiek ma czas i okazję, aby z niej zjechać, zawsze te pośpiech...

Nefer napisał(a):Ładnie się prezentuje teraz starówka elbląska .

A trzeba pamiętać, że w wyniku działań wojennych z lutego 1945 r. była ona praktycznie zrównana z ziemią - zniszczenia były podobne (procentowo) do tych na starówce warszawskiej po powstaniu warszawskim.

Tak, co więcej, legenda mówi, że z tego, co zostało część wywieziono, aby odbudować w pierwszej kolejności Gdańsk...

tony montana napisał(a):Po prawej od bramy, ładną kamieniczkę obrasta taki słodki "bluszcz"

Najładniejszy jesienią.

Pozdrawiam,
Wojtek

Spaceru po Elblągu ciąg dalszy



Tu juz byłem ale co tam - zacna budowla




To już nieco inny styl architektoniczny


No mówię, że fajoskie te kamieniczki mają w Elblągu






Niektóre bardzo nowoczesne




Inne bardzo oryginalne - jak z niektórych europejskich miast


A jak pogoda dopisuje to i całość ładnie się komponuje, lalala


The BOSS - ciekawe czy prawdziwy The Boss zaśpiewałby "Born in Elblaąąąąąąg, I WAS booornnn in Elbląg"


Ta narożna fajniutka


PRAWIE BURZA ;/0


The Boss śpiewał tez numer "The River"


HEJ
tony

ELBLĄG cz.4

A jak THE RIVER to i most - szedłem po nim na początku tego niespełna godzinnego spaceru po centrum


Płynęliście tak kiedyś?


Idę Sunset Boulevardem do drugiego mostu


Znany nam już church


Widok z drugiego mostu


Do znudzenia...





To ten drugi BRIDGE


tony, czy takiego zdjęcia już nie było?


HUEHUEHUE


SAJKLONY????


Kto pamięta jeszcze Telexy? ;0




Żegnamy Elbląg starym hitem RADIO GAGA

- wracając dwa dni później z centralnej Polski odwiedzimy PELPLIN

W kolejnych odcinkach: zapowiadane Wejherowo oraz wczorajszy (1.12.15) Szczecin

tony montana napisał(a):No mówię, że fajoskie te kamieniczki mają w Elblągu

Ładne, ale szkoda, że tych fasad czymkolwiek nie urozmaicono.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):No mówię, że fajoskie te kamieniczki mają w Elblągu

Ładne, ale szkoda, że tych fasad czymkolwiek nie urozmaicono.

Pozdrawiam,
Wojtek

Zgadzam się. Aż się prosi...

PELPLIN

Dwa dni po Elblągu wracam do domu, zjeżdżam z A1, aby zatrzymać się w Pelplinie, byłem tu bardzo dawno temu

Zatrzymuję się przy samej Katedrze


Tego jestem pewien




Niestety Katedra jest zamknięta, być może udałoby mi się uzyskać dyspensę na zwiedzanie w Muzeum, ale tez nie chciałem zawracać ludziom głowy, gdy sam nie miałem za dużo czasu


Pogoda jest taka.... może zaraz zacząć padać ale nie musi ;/0






Anyway - obiekt jest imponujących rozmiarów


Idę podpatrzeć trochę życie Kleryków w Seminarium


Seminarium jest tuż za mną


O, właśnie...tu


Idę na chwilę NA MIASTO - pytam o najnowszy odcinek gazetki Lego Star Wars, od kiedy mój Zawodnik wyczaił pierwszy numer w Hiszpanii (po hiszpańsku co nie bardzo mu przeszkadzało - zakupiliśmy go w Vejer de la Frontera - tacy światowi jesteśmy ieheieh), niestety jeszcze nie ma..


Wracając moją uwagę przykuwa (zresztą przykuł już wcześniej) mały kościółek położony prawie idealnie naprzeciw Bazyliki Archikatedralnej


Jest to kościół pw. Bożego Ciała


Ceglany gotyk z XIV wieku - nie w kijek dmuchał








Wokół kościoła położone są groby z przełomu XIX i XX wieku








W alejkach


Tymczasem .... żegnamy już Pelplin...


Bye
tony

Bez wizyty w katedrze to jakbyś w Pelpinie nie był .
Powtórka obowiązkowa. Zapraszają od 9 do17 .

marze_na napisał(a):Bez wizyty w katedrze to jakbyś w Pelpinie nie był .
Powtórka obowiązkowa. Zapraszają od 9 do17 .

Bylem 13.40

Ale musiałem jeszcze tego dnia Syna gdzieś zawieźć ;(

tony montana napisał(a):obiekt jest imponujących rozmiarów

Wywiera wrażenie...

Pozdrawiam,
Wojtek

Elbląg mnie jakoś na kolana nie rzucił, ale jak się nad morze jeszcze wybierzemy - pewnie wstąpimy
Ale przypomniałeś mi o Pelplinie, tak blisko byliśmy, a nie pomyślałem
Za to myśleliśmy o Szymbarku, ale trochę był nie po drodze

Pelplin piękny, katedra monumentalna.
A Muzeum Diecezjalne warte odwiedzenia (jak ma się oczywiście czas), choćby ze względu na egzemplarz Biblii Gutenberga.

tony montana napisał(a):Bylem 13.40

Ale musiałem jeszcze tego dnia Syna gdzieś zawieźć ;(

Na szczęście zawsze możesz odpalić cropelkę i pooglądać sobie w mojej relacji .

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):obiekt jest imponujących rozmiarów

Wywiera wrażenie...

Pozdrawiam,
Wojtek

W końcu to obiekt diecezjalny, do której zresztą "należę"

kulka53 napisał(a):Elbląg mnie jakoś na kolana nie rzucił, ale jak się nad morze jeszcze wybierzemy - pewnie wstąpimy
Ale przypomniałeś mi o Pelplinie, tak blisko byliśmy, a nie pomyślałem
Za to myśleliśmy o Szymbarku, ale trochę był nie po drodze

Szymbark jest trochę przereklamowany, do domu stojącego na dachu są ogromne kolejki zawsze, najdłuższa deska świata to lekka kicha, jedyne jak dla mnie atrakcyjne miejsce tam to pociąg Sybiraków i sprawy z nim związane

Do Pelplina zaś uważam warto zajechać, ale i na godzinę, dwie na Stare Miasto Elbląga

Ciekaw jestem jak się spodoba rodzinne dla mojego Syna, Wejherowo

Nefer napisał(a):Pelplin piękny, katedra monumentalna.
A Muzeum Diecezjalne warte odwiedzenia (jak ma się oczywiście czas), choćby ze względu na egzemplarz Biblii Gutenberga.

Gdyby tylko była ładniejsza pogoda tego dnia, którego tam byłem

marze_na napisał(a):Na szczęście zawsze możesz odpalić cropelkę i pooglądać sobie w mojej relacji .

Dasz linkę?

tony montana napisał(a):Szymbark jest trochę przereklamowany, do domu stojącego na dachu są ogromne kolejki zawsze, najdłuższa deska świata to lekka kicha, jedyne jak dla mnie atrakcyjne miejsce tam to pociąg Sybiraków i sprawy z nim związane

Do Pelplina zaś uważam warto zajechać, ale i na godzinę, dwie na Stare Miasto Elbląga

Ciekaw jestem jak się spodoba rodzinne dla mojego Syna, Wejherowo

Aha, czyli na Szymbark nie nastawiać się za bardzo.
Ktoś go tutaj pokazywał na forum, to u Ciebie było?

Elbląg odwiedzimy z pewnością i Pelplin także.
A Wejherowo znam, byłem kilka razy, z tym że po raz ostatni kilkanaście lat temu.
No i nigdy nie odwiedziliśmy Kalwarii Wejherowskiej , też trzeba będzie to nadrobić.