Re: Montana on Tour: Majowa Polska....
Pogoda dziś nad morzem taka piękna, 10 stopni, mocne słoneczko ... że mimo ciężkiej soboty (45 urodziny Kolegi) zdecydowałem się na poranną inaugurację sezonu rowerowego. Dołączył do mnie Kolega, który też był na imprezie więc było nam bardzo RAŹNO

45 kilometrów na początek sezonu to fajna sprawa, choć spociłem się jak mysz, bo za ciepło się ubrałem - jednak wiatr wiał więc trzeba było się zabezpieczyć
Odwiedziliśmy jak zwykle tereny Zatoki Puckiej, nad którą praktycznie mieszkamy.
Zatem po 18 kilometrach zdobywamy Osłonino

Osłonino jest tutaj

Chyba już pokazywałem to miejsce, jest tutaj malutkie molo, na którym można odpocząć - brak tylko ławek

Nasze rumaki tez odpoczywają

Osłoniński mini klif

Tam, w oddali Rzucewo - nieraz jedziemy jeszcze te parę kilometrów tam, ale dziś mamy inny plan

ZATOKA PUCKA

Wieś Osłonino z końca mola

Kamulki

Miejsce ma swoją historię


Zamiast wracać tą samą drogą chcemy spróbować dziś pojechać szlakiem przy Rezerwacie Beka brzegiem Zatoki




Rezerwat Beka nad Zatoką Pucką

Ogrodzony płotkiem

Fajna malutka plażyczka z mnóstwem muszelek



Jedziemy dalej - momentami grzęźniemy w piasku


Jestem tutaj pierwszy raz - okazuje się, że tu gdzie stoi krzyż - była kiedyś osada ludzka

Nad samą wodą, z opisu na tablicy informacyjnej wynika, że co nie dziwne, ciągle ich zalewało podczas sztormów

W oddali Osłonino


A to już kilka zdjęć z powrotu przez tzw ŁĄKI

Mrzezino z piaskownią, z tego piasku zbudowano mój dom


Na wprost widzimy to miejsce z krzyżem

Słyszeliśmy dziś parę czajek

see ya
tony