Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Milos u schyłku sezonu 2014

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 15.10.2014 18:49

Na tarasie byłoby wygodniej, no i potem łatwiej by się zmywało po śniadaniu :wink: .
Na szczęście, chociaż na Milosie ze słodką wodą krucho, to nie mieliśmy problemów z zabezpieczeniem sobie odpowiedniej jej ilości.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 15.10.2014 19:11

0a-IMG_0221.JPG


0b-IMG_0222.JPG


Adamas (Αδάμας) – czasem występuje także pod nazwą Adamantas (Αδάμαντας) - nie jest miejscowością, która mogłaby mnie zaczarować, ale właśnie tu bywaliśmy wielokrotnie w ciągu naszych miloskich wakacji. Przede wszystkim ze wzgęldu na położenie, dobre miejsce na wypicie kawki i zrobienie zakupów. Te ostatnie najczęściej robiliśmy w Carrefourze i pobliskiej piekarni, tam również codziennie zjawiał się Pan Meloni z pełną przyczepą smakowitych owoców :P . Właśnie melony (peponia) były tego roku naszym podstawowym owocem na deser, wygrały nawet z winogronami.

Najładniejszy widok na Adamas jest (odczucie subiektywne :wink: ) z drogi od lotniska. Może jeszcze z promu, ale tego nie stwierdziłam na własne oczy, bo przypływaliśmy i odpływaliśmy :roll: po ciemku.
W samej miejscowości :? trudno o ładną fotkę, bo pomiędzy domy wkrada się mnóstwo przeróżnych kabli itp. paskudztw.

0-IMG_0244.JPG


Spacer zaczęliśmy od zasięgnięcia języka odnośnie możliwości nabycia świeżej rybki :) . Owszem, jest przy nabrzeżu (przy drodze w kierunku lotniska, niedaleko za zjazdem do Carrefoura) jeden sklep rybny, ale do końca pierwszego tygodnia naszego pobytu na wyspie :mrgreen: ma być zamknięty. Lada w budce przy nabrzeżu dla kutrów :roll: również pusta – tam po prostu pojawiają się towar dopiero wówczas, gdy połów nie zejdzie w całości do adamaskich tawern… Cóż, pierwszy dzień na Milos uczcimy rybką mrożoną :wink: , w Carreforze jest spory wybór. Nie jest to wprawdzie to samo, ale i tak smaczniejsze niż te mrożone z polskich marketów…

A na razie kawka :D ! „Aktaion”, który wybraliśmy sobie tego pierwszego dnia, odwiedzaliśmy później wielokrotnie, za każdą bytnością w Adamasie o kawkowej porze. Jakoś nam tu przypasowało, zarówno ze względu na wygodne siedziska z widokiem na port, jak dostęp do WI-FI (to akurat jest wszędzie, ale nie chciało nam się za każdym razem prosić o password :wink: ), a przede wszystkim oczywiście - smak kawki :P . W tym roku frappe przegrała z freddo cappuccino!

1a-IMG_0247.JPG


2-IMG_0223.JPG


Idziemy na najwyższy punkt miasteczka – pod duży kościół Kimissis Theotokou & Agios Charalambos, zbudowany w latach 1868-1870 przez uchodźców z Krety.

4-IMG_0225.JPG


5-IMG_0229.JPG


6-IMG_0228.JPG


7a-IMG_0231.JPG


Kościół zamknięty :( , toteż nie udaje mi się zobaczyć wnętrza, w którym ponoć znajduje się srebrna ikona Panagia Portiani przeniesiona tu z dawnej katedry w Zefirii. Patrzymy sobie wobec tego jedynie na kamyczkową mozaikę przed świątynią…

7-IMG_0227.JPG


… oraz na koty, które wypoczywają w pobliżu.

9-IMG_0233.JPG


10-IMG_0235.JPG
Ostatnio edytowano 15.11.2019 12:05 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 15.10.2014 19:21

Oglądamy również mozaiki ze scenami biblijnymi (dzieło lokalnego artysty, 1937 r.) przed kościółkiem Agia Triada, jego wnętrze :idea: zostawiając sobie na inny dzień . Mieści się tam niewielkie, ale warte oglądnięcia muzeum sztuki sakralnej.
Kościółek zbudowano w XVII wieku w miejscu znacznie starszego (z połowy IX w.) . Dawniej był to kościół klasztoru Panagia Theophanes, w 1839 został przejęty dla uchodźców z Krety.

13-IMG_0238.JPG


14-IMG_0240.JPG


16-IMG_0242.JPG


15-IMG_0241.JPG


Wzdłuż nabrzeża wróciliśmy do naszego auta, obserwując zmagania żeglarzy przy wyciąganiu zahaczonej o coś kotwicy. Wiatr się :roll: wzmagał…

17-IMG_0250.JPG


A przy pobliskiej Lagadzie w tym samym czasie... błogi spokój :)

18-IMG_0253.JPG


19-IMG_0254.JPG


Jednak dla nas nie jest to plaża na dłużej, na popołudnie i kolejny nocleg przenosimy się gdzie indziej :D !
Ostatnio edytowano 15.11.2019 12:12 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 17.10.2014 20:15

Wybór pada na plażę Plathiena (Πλάθιενα) – wprawdzie wietrzną tego dnia, ale przecież meltemi jeszcze nam nie dopiekło :wink: . Już niedługo przekonamy się zresztą, że może być :roll: znacznie gorzej...

1-.jpg


Jedziemy w kierunku Plaki, potem przez Triovasalos i Plakes, dalej wąską boczną drogą.

2-IMG_0257.JPG


3-IMG_0258.JPG


4-IMG_0259.JPG


Kaplica Panagia Lamari:

5-IMG_0260.JPG


No się dziś najeździliśmy :lol: . Znacząco dłuższych dystansów na wyspie zresztą nie będzie :) !

6-IMG_0263.JPG


Plaża bardzo nam się podoba :) , nawet mocny wiatr i natychmiastowo pojawiający się :mrgreen: wszędzie piasek (ledwie otworzyliśmy auto, a już sypnęło piaskiem do środka) nie są w stanie zepsuć pierwszego wrażenia. Do tego naprawdę bardzo ciepła :) , płytka woda… Grzesiek też nie może narzekać, gdyż bliżej skałek jest głębiej i sporo tam rozmaitych rybek :) . Do pooglądania przy nurkowaniu z maską, bo na wędkę żadna złapać się nie chciała :wink: .

7-IMG_0264.JPG


8-IMG_0265.JPG


Tuż przy parkingu znajduje się ogrodzony kawałeczek plaży, gdzie rośnie lilia morska - Pancratium maritimum . Widoczne tam aktualnie roślinki nie są jednak godne fotki – mnóstwo fajniejszych okazów widziałam wielokrotnie na Peloponezie czy na Krecie.
Ostatnio edytowano 15.11.2019 12:29 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 17.10.2014 20:27

0-IMG_0273.JPG


Ludzi na plaży trochę jest, co wcale mnie nie dziwi. Obserwujemy jednak, że wynajęte autka, quady i skuterki, dość często zmieniają się na parkingu przed małą kantyną. Spoko, przetrzymamy wszystkich :wink: i na noc zostaniemy sami :) !
Póki co, zaznajamiamy się jednakże z jednym z plażowiczów :) . A w zasadzie to Marko zagaduje do nas pierwszy – łamaną polszczyzną. Pamiętamy go z promu, bo dość dokładnie nam się przyglądał, a może nie tyle nam, co okładkom czytanych przez nas książek :wink: . Wówczas jednak nie miał śmiałości, aby rozpocząć rozmowę… Marko jest Włochem, ale od pół roku :idea: pracuje w Polsce, a konkretnie … w nieodległej od Wrocławia :) Twardogórze. Nie jest nam jednak dane na Milosie powtórne spotkanie, za czas jakiś wraca wraz z żoną skuterem do wynajętego apartamentu i tyle!

A my plażujemy dalej :) , tyle tylko że słońca chyba mamy już dość, chronimy się pod tamaryszkami, których na szczęście rośnie sporo :) .

1-IMG_0266.JPG


2-IMG_0267.JPG


3-IMG_0276.JPG


4-IMG_0277.JPG


Pod tamaryszkami ustawiony jest taki oto domek.

5-IMG_0272.JPG


6-IMG_0275.JPG


W ciągu dnia przebywał tam starszy pan, w jakiś sposób związany z plażowa kantyną. Późnym popołudniem, gdy już obsługa kantyny wybyła z Plathieny, zabezpieczył plastikowe krzesełka przed wichurą i poszedł do swego właściwego (chyba?) miejsca zamieszkania, gdzieś powyżej zatoki.
Ostatnio edytowano 15.11.2019 12:40 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 17.10.2014 20:30

Nosi nas trochę, więc idziemy na spacer :) .

1-IMG_0278.JPG


Dość niedaleko jest wprawdzie krater Trachilas, ale w planie za dni kilka mamy „lepszy” krater, toteż wybieramy inny kierunek – małą rybacką osadę Fourkovouni (Φουρκοβούνι). Sprawdzimy, gdzież to Kulki sobie przypaliły sprzęgło :wink: .

2-IMG_0279.JPG


3-IMG_0280.JPG


4-IMG_0281.JPG


Podziwiamy syrmaty – dla nas to nowość, więc jesteśmy zafascynowani.

5-IMG_0282.JPG


6-IMG_0283.JPG


7-IMG_0284.JPG


8-IMG_0286.JPG


9-IMG_0287.JPG


Bardzo sympatyczne miejsce 8) ! Gdyby nie wiało i nie chlupało wodą, z chęcią posiedziałabym tutaj dłużej. Kociak, jak widać, jest zadomowiony :) .

10-IMG_0285.JPG
Ostatnio edytowano 15.11.2019 13:01 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
margaret-ka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2622
Dołączył(a): 05.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) margaret-ka » 17.10.2014 21:32

W Fourkovouni nie byliśmy, dzięki Twoim zdjęciom dokończymy zwiedzanie :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 18.10.2014 10:28

My natomiast nie byliśmy w Skinopi, w kilku innych miejscach zresztą też...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 18.10.2014 10:33

Nie chce nam się jeszcze wracać, więc ścieżynką wiodącą w górę skracamy sobie drogę do zabudowań na grzbieciku oddzielającym Fourkovouni od kolejnej nadmorskiej wioseczki – Areti (Αρετή).

1-IMG_0289.JPG


Aż do Areti schodzić nie będziemy, bo nie będzie nam się chciało :oops: wspinać z powrotem stromo w górę, ale chociaż sobie popatrzymy :) , jak osada jest położona. Mamy też ładny widok na odwiedzone wcześniej Fourkovouni.

2-IMG_0290.JPG


3-IMG_0295.JPG


4-IMG_0296.JPG


5-IMG_0298.JPG


6-IMG_0299.JPG


7-IMG_0301.JPG


Z "punktu widokowego" wracamy „jezdną” drogą (tu to dopiero jest stromo!) do jej najwyższego punktu, z panoramką w stronę Plaki. Kastro jednak mam w planie na inny dzień, więc zarządzamy odwrót.

8-IMG_0292.JPG


9-IMG_0291.JPG


10-IMG_0294.JPG


11-IMG_0303.JPG
Ostatnio edytowano 15.11.2019 13:19 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 18.10.2014 10:36

Zejście do Plathieny to już sama przyjemność :) , zwłaszcza w połączeniu z widokiem na zatokę oraz wysepki Megali i Mikri Arkadio w oddali.

1-IMG_0304.JPG


2-IMG_0305.JPG


3-IMG_0307.JPG


4-IMG_0308.JPG


5-IMG_0309.JPG


6-IMG_0312.JPG


7-IMG_0310.JPG
Ostatnio edytowano 15.11.2019 13:28 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
ajdadi
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 21052
Dołączył(a): 04.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ajdadi » 18.10.2014 12:22

Fajny spacerek...z fajnymi fotkami

Pozdrawiam
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 18.10.2014 18:04

Z fotkami to się dopiero rozkręcam :wink: , Milos to przecież bardzo malownicza 8) wyspa.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 18.10.2014 18:08

Gdy wróciliśmy do Plathieny, kantyna była już nieczynna :) , a plażowiczów zaledwie kilku.

0-IMG_0317.JPG


Pod tamaryszkiem (gdzie leżał nasz plażowy dobytek) wypiliśmy po Mythosie, a potem zainstalowaliśmy się na terenie kantyny, aby usmażyć rybki :P . Tylko to miejsce, za murkiem okalającym kantynę, nadawało się do ustawienia kuchenki, aby :roll: jak najmniej wiało. Dodatkową osłoną było zaparkowanie w pobliżu naszego auta, które łapało na siebie pierwsze podmuchy wiatru. Nasz złożony stolik również posłużył za parawan :wink: .

1.jpg


Jak już wspomniałam a jednym z poprzednich odcinków, tym razem musieliśmy zadowolić się :roll: mrożonymi ψιλο ψαρι.

2-IMG_0314.JPG


3-IMG_0315.JPG


Nie były złe…

4-IMG_0324.JPG


Zanim uporaliśmy się z połową paczki, na plaży zostaliśmy zupełnie sami :D .

5-IMG_0327.JPG


Smażenie i jedzenie rybek zajęło nam :roll: spoooooooro czasu.

6-IMG_0330.JPG


No ale czyż mogło być inaczej, skoro było ich blisko kilogram :wink: ? Opchaliśmy się jak bąki, wszystkie koty z okolicy (zleciało ich się chyba osiem, w każdym bądź razie tyle dostrzegliśmy w ciemnościach) oczywiście też :) .

Sprawdziliśmy prognozę pogody (kantyna zamknięta, ale sieć WI-FI cały czas była otwarta :) ), interesował nas zwłaszcza kierunek wiatru. Oj, plany trzeba będzie :? mocno zmienić!

No a potem przenieśliśmy się z sypialnią pod tamaryszki, a szum fal ukołysał nas do snu :) .
Ostatnio edytowano 15.11.2019 13:49 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 18.10.2014 18:21

Środa, 24 IX

1-IMG_0335.JPG


Nadal :roll: wieje, na dodatek niebo nie jest bezchmurne…

2-IMG_0336.JPG


3-IMG_0337.JPG


4-IMG_0338.JPG


Gdy pojawia się słońce 8) , robi się optymistycznie, ale i tak postanawiamy opuścić Plathienę.
Podobała nam się, kto wie czy nie wrócilibyśmy tam na jeszcze jakiś nocleg, ale wiatry niestety zrewidowały ten wstępny pomysł.

5-IMG_0339.JPG


6-IMG_0341.JPG


7-IMG_0342.JPG


8-IMG_0343.JPG


Po śniadaniu ruszamy więc dalej, plażowanie będzie gdzie indziej, a jeszcze wcześniej coś sobie pooglądamy :D
Ostatnio edytowano 15.11.2019 14:04 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 18.10.2014 22:21

dangol napisał(a):Nadal :roll: wieje, na dodatek niebo nie jest bezchmurne…

Obrazek



Ale jaki kolor wody :D :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Milos u schyłku sezonu 2014 - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone