Mandat za parkowanie

napisał(a) **cropag** » 15.08.2020 12:49

Voice napisał(a):...stanołem na wysepce do Busów na 5 minut,
podjechał skuterkiem koleś w niebieskim polo zrobił zdjęcie i wręczył mi mandat na 300Kuna.
czy ten mandat muszę opłacić lub ewentualnie jakie są konsekwencje nieopłacenia tego mandatu ??

Po pierwsze "stanąłem", po drugie 300 kun (kuna odmienia się jak polska kuna (zwierzę) lub prościej mówiąc jak "kura" - czyli jedna kuna, dwie kuny, trzysta kun), po trzecie mandaty trzeba płacić. Zawsze. Skoro nie potrafiłeś ich przekonać, że zatrzymałeś się (stanołeś :wink:

) prawidłowo - trzeba zapłacić. Nie ryzykuj, że za dwa lata przypomną sobie o tym mandacie przy wjeździe/wyjeździe do/z Chorwacji.

napisał(a) **piekara114** » 15.08.2020 18:48

stokrotkapolna napisał(a):Ku przestrodze i pomocy innym...
tel. +385 21 470 110 lub +385 21 376 848
Załączam zdjęcie gdzie parkowaliśmy. Oby nikomu z Was ta informacja nie była potrzebna:)

Jeśli jesteś pewny, że nie było znaku to ja bym na Twoim miejscu pojechała jeszcze raz sprawdziła teren, zrobiła filmy i zdjęcia i kontakt z ambasadą, gdzie można złożyć wniosek o nielegalne odholowanie samochodu i oszustwo ze zdjęciem za błędne parkowanie. Ciekawe jaka byłaby ich reakcja. Oczywiście także kontakt z urzędem w Splicie.
I podaj adres w Splicie tej ulicy.

napisał(a) **szczaw** » 15.08.2020 19:06

szkoda , że was to spotkało , 10-ty raz jestem i nigdy nic, bardziej pomoc z każdej strony Chorwackiej, może powoli wchodzą na nasze polskie tory że trzeba zarobić wszędzie i na wszystkim, wiem że przeżycie do dupy, bo sam bym zamarł w pierwszym momencie, ale dobrze że tak się skończyło a nie gorzej, no dzięki za przestrogę mi i innym odpoczywającym, jestem teraz i pozdrawiam

napisał(a) **endryu** » 15.08.2020 19:35

stokrotkapolna napisał(a):Ku przestrodze i pomocy innym...Dzisiaj w Splicie spotkała nas następująca sytuacja. Zaparkowaliśmy w centrum obok innych samochodów, gdzie nie było żadnego znaku zatrzymywania się i postoju i po 3 godzinnym spacerowaniu okazało się, że na naszym miejscu nie było naszego samochodu. Nie wiedzieliśmy gdzie dzwonić, gdzie jechać , po prostu nic. Podejrzewaliśmy (po różnych przeczytanych historiach), że został odholowany, ale nie wiedzieliśmy dlaczego i gdzie. Gość, który miał urzędowe wdzianko coś na styl naszej straży miejskiej, powiedział,że mamy zamówić ubera i tyle...ani adresu nic tylko uber...Zamówiliśmy ubera i przesymatyczny człowiek oczywiście wiedział o co chodzi i powiedział nam, że codziennie w sezonie odholowywują na parking od 50 do 100 aut i wiedzą,że nie ma tam znaku zatrzymywania się i postoju, ale do dokumentacji stawiają w/w znak.Na szczęście procedura odbioru trwa bardzo szybko mimo,że przed nami były dwie osoby, a za nami kolejne dwie. Gość , który nam wystawiał mandat powiedział, że już kolejne auta stoją do odholowania. Osobiście uważam, że to chamstwo, bo dużo ludzi przyjeżdża do Chorwacji nie znając języka i przeżywa ogromny stres, bo nie wie gdzie jechać, jak zapytać i w ogóle co zrobić. Nie lepiej dla turysty, który zostawia kasę w Chorwacji, było by założyć blokadę, podać adres gdzie należy się zgłosić albo zostawić numer telefonu do kontaktu? Nie, bo to miejsce byłoby dłużej zablokowane, a tak jest rotacja w autach i mandatach. Osobiście uważam, że koszt mandatu nie jest warty tego całego stresu, a dokumentacja fotograficzna nieczytelna, ale wiesz, że tak i tak nic nie zdziałasz tylko się cieszysz, że odzyskałeś autko.
Adres na który został odholowany nasz samochód: Split Parking ul.Pujanke 67a
tel. +385 21 470 110 lub +385 21 376 848
Załączam zdjęcie gdzie parkowaliśmy. Oby nikomu z Was ta informacja nie była potrzebna:)

W/g map google jest to strefa tylko dla ruchu pieszych. A za tym zapewne idą określone zasady ruchu drogowego.
(stan mapy na 2011) https://www.google.com/maps/place/Hrvoj ... 16.4420028

napisał(a) **stokrotkapolna** » 15.08.2020 20:08

Jestem pewna na milion procent, że nie było żadnego zakazu:))) Dobrze,że super bohater z ubera wiedział gdzie co i jak i cały czas powtarzał, żeby się nie martwić. Pierwsze co, to dzwoniliśmy do ambasady, a tam sekretarka automatyczna, bo przecież piątek późne południe. Nie chcę się już wypalać z urzędami, wiedząc jak to wygląda w Polsce. Chcemy spędzić fajnie urlop do końca, a nie "latać" i dzwonić po różnych instytucjach. Uwierz mi, że radość otrzymania samochodu w piątek a nie perspektywa,że dopiero w poniedziałek była tak ogromna, że jak tylko otworzyli szlaban to zrobiliśmy strzałkę! Napewno w ten sposób Chorwacja zdobywa dużo kasy i może w Polsce też by się takie działania przydały.Tylko ja cały czas jestem zła nie o mandat, nie o to, że nie było znaku i takie podstępne działanie, tylko o brak jakiejkolwiek informacji i bezprawne holowanie, aby zwolnić miejsce dla kolejnego "złowionego" turysty. Jak widziałam jak po nas przyjechała uberem matka z dwójką małych dzieci (jedno w wózku , a drugie na nosidełku, zasapana i i zdyszana to mi się przysłowiowy "nóż w kieszeni otworzył").Dzisiaj jak jechaliśmy do Breli, to też chodził gość i wypisywał mandaty i wstawiał za wycieraczki , tylko tam wzdłuż drogi są znaki zatrzymywania się i postoju pod groźbą odholowania auta.
Ten post napisałam, żebyście po prostu uważali, bo widać,że taką politykę prowadzi policja czy magistrat w Splicie. Jutro uciekamy od tłumu i wypływamy na Vis, ale znowu przez Split;)

Ps.
Szczawiku,odpoczywaj i ciesz się tym co najpiękniejsze w Chorwacji:)

endryu - masz rację myślę, że jest to strefa pieszych, tylko jak piszę wyżej nie chodzi mi o mandat tylko o totalną dezinformację albo po prostu jej brak

napisał(a) **szczaw** » 15.08.2020 20:15

dzięki

i Wam STOKROTKAPOLNA za opisanie sytuacji, szkoda ze nerwówka ,alllleeeeee srać na to , odpoczynku ,resetu i słońca co jest nam wszystkim potrzebne

napisał(a) **darekpoznan** » 14.09.2020 14:40

Nie do końca wiem, czy pytam we właściwym wątku, ale chciałbym wiedzieć czy ktoś z forumowiczów płacił już za parkowanie w Chorwacji aplikacją HAK, Parking Croatia, PayDo lub ParkWallet ?
Z tego co przejrzałem ww. aplikacje wynika, że płatność za parkowanie polega na wysłaniu SMS'a z nr rejestracyjnym samochodu na nr telefonu właściwy dla danej strefy/miasta.

napisał(a) **ruwado** » 01.07.2021 20:08

dołączam się do pytania o aplikacje:
paydo
HAK

jak to działa?

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 02.07.2021 08:50

Mnie to wcale nie dziwi. Ja nie od dziś powtarzam, że Chorwatów nie trawię za to jak zmienili swoje podejście do ludzi dzięki którym żyją. 20 lat temu Chorwaci byli inni, teraz my jesteśmy dla nich chodzącymi banknotami ale na szczęście ja nie muszę ich kochać, ważne, że kocham ten piękny kraj i ciepłe morze. Mnie coś takiego nie spotkało ale byłem świadkiem jak nasz rodak w Trogirze przyszedł ze spaceru po samochód ( tam także nie było zakazu parkowania ) i zobaczył tylko jak jego samochód niczym pojemnik na odpady dynda mu w powietrzu. Nie było dyskusji, samochód zabrali a on zabrał się z kierowcą aby samochód od razu odebrać. W takich miastach jak Split, Trogir czy Dubrovnik wolę parkować na parkingu płatnym bo nie wiadomo co tym Chorwatom strzeli do łba. Rodak, który w Trogirze zaparkował obok innych aut poza parkingiem też chciał wjechać na parking ale nie było niestety miejsca, zaparkował więc tam gdzie inne samochody ale jak widać są równi i równiejsi gdyż hycle wyłapali tylko dwa samochody - jego i jakiegoś Niemca, który oddawał się w tym czasie urokom wieczornego zwiedzania pięknego Trogiru. Kiedy wrócił to zapewne zdziwił się.

napisał(a) **Dav** » 01.07.2022 18:30

Chorwaci żyją z turystów a ich nie szanują robiąc takie machlojki z mandatami itp.
Szanuj gościa swego możesz nie mieć żadnego.
Zastanówcie się dwa razy czy chcecie dać zarabiać komuś kto chcę was dy... na każdym kroku za to że nie znacie ich języka i "przepisów"
Są bardziej cywilizowani ludzie i kraje.
My pierwszy raz w Chorwacji i pewnie ostatni.
Nienawidzimy kombinatorstwa
Ostatni dzień w Tucepi i mandacik za to że dzieci pracujące w Chorwacji jako parkingowi (odziane w koszulki P) nie dostały kasy za parkowanie na miejskiej bardzo oddalonej od plaży ulicy.
Żadnych zakazów, żadnego regulaminu, żadnej dokumentacji że ulica należy do hotelu Bluesun który chcę haracz od turystów za parkowanie.
Za to że nie zapłaciliśmy dzieciarni telefon do bossa a później mandacik miejski za wycieraczką.
Dodam tylko że stały tam inne auta zarówno chorwackie jak i zagraniczne ale po złości mandat 600 kun tylko dla nas.
Nic im nie zapłacimy i nie musimy nigdy więcej przyjeżdżać do tego kraju bez honorowego podejścia do swoich gości.
Chorwacja to kraj wielu oszustòw i kombinatorów.
Naprawdę chcecie zostawiać kasę u ludzi którzy Was nie szanują i próbują oszukać na każdym kroku?

napisał(a) **empire13** » 01.07.2022 18:56

Dav napisał(a):Chorwaci żyją z turystów a ich nie szanują robiąc takie machlojki z mandatami itp.

Nie oceniaj całego narodu na podstawie jednego incydentu. To trochę nieuczciwe. To tak jakby ciebie ktoś nazwał złodziejem, bo jakiś Polak w Berlinie komuś ukradł telefon.

Dav napisał(a):Żadnych zakazów, żadnego regulaminu, żadnej dokumentacji że ulica należy do hotelu Bluesun który chcę haracz od turystów za parkowanie.

Podaj dokładną lokalizację gdzie stałeś. Jak się da to na GSV. Ocenimy. Może masz rację a może się zagapiłeś.

Dav napisał(a):Chorwacja to kraj wielu oszustòw i kombinatorów.
Naprawdę chcecie zostawiać kasę u ludzi którzy Was nie szanują i próbują oszukać na każdym kroku?

Byłem w Chorwacji 5x. Nigdy mnie nikt nie oszukał. Raz mnie dwie przekupy naciągnęły. Nie winię za to całego narodu chorwackiego. Winię za to te dwie przekupy i siebie, bo nie zachowałem czujności.

napisał(a) **marekkowalak** » 01.07.2022 20:17

Dav napisał(a):Chorwaci żyją z turystów a ich nie szanują robiąc takie machlojki z mandatami itp.

Są bardziej cywilizowani ludzie i kraje.

Chorwacja to kraj wielu oszustòw i kombinatorów.
Naprawdę chcecie zostawiać kasę u ludzi którzy Was nie szanują i próbują oszukać na każdym kroku?

I do taklch wniosków doszedłeś po jednorazowej wizycie w tym kraju i po jednym incydencie :?:

napisał(a) **Dav** » 01.07.2022 20:47

Pierwszy raz ale 3 tygodnie w różnych miejscach więc swoje przemyślenia mamy.

W pierwszym chcieli nam zarekwirować dowody osobiste na tydzień czasu pomimo tego że mieli zapłacone wcześniej 95 procent całkowitej sumy za pobyt.
Pomimo tłumaczeń że prawie wszystko opłacone dalej kitranie dowodów w pułeczkach recepcji
Paranoja

W drugim miejscu dyskryminacja naszego małego psa który nawet nie pływa na każdej blisko położonej plaży.
Pierwsze zejście na boczną plaże = wytykanie palcami przez Chorwatów i uwagi w stylu mam alergię na psy.
Ja mam alergię na takich ludzi.
Mieszkamy 5 km od Bałtyku i my nie zwracamy uwagi turystom jako miejscowi że psy nam na plaży nie pasują.
Pies jest traktowany jako członek rodziny i mają takie samo prawo aby tam przebywać pod odpowiednią kontrolą.

Trzecia miejscówka u bardzo sympatycznego Chorwata na wyjeździe z Makarskiej z dojazdami do Tucepi.
Dzień przed wyjazdem mandacik 600 kun za to że dzieciaczki nie dostały kasy za wymyślony parking na miejskiej drodze a następnie tel do bossa który ma znajomości w Gminie.
My mandacik a reszta zagranicznych turystów przed nami i za nami nie.
Sprawiedliwe i uczciwe?
Nawet nasz sympatyczny Chorwat od razu napisał mi Nic nie płać, Z nikim nic nie ustalaj itp.
Sam to załatwię jako Chorwat.
Czyli sam wie że coś jest nie tak.
Kraj piękny , morze ładniejsze niż nasze ale niesmak pozostał.
Tym samym dwa razy zastanowimy się zanim tu pojedziemy.

napisał(a) **marekkowalak** » 01.07.2022 20:55

Rekwirowanie dowodów :?:

Wy na pewno byliście w Chorwacji? Bo chyba nikt nigdy z czymś takim się tu nie zetknął. Owszem, gospodarze proszą o dokumenty tożsamości (jak wszędzie), bo muszą gości zgłosić do urzędu - ale w moim przypadku nigdy nie trzymali mi dowodów/paszportów dłużej niż kilka godzin.

Co do psów - nie, psy (i inne zwierzęta) nie są traktowane jak członkowie rodziny w żadnym cywilizowanym kraju (niezależnie od tego, jakiej wielkości by były) i nie mają prawa przebywać w różnych miejscach. Mało tego, na większości plaż i w wielu miejscach publicznych (w wielu krajach) wiszą znaki zakazujące wprowadzania psów.
Natomiast Chorwacja jest pod tym względem krajem niesamowicie tolerancyjnym i liberalnym. Przepisy swoje, ludzie swoje. Po pierwsze: w wielu miejscowościach są specjalne plaże dla psów. A po drugie: chyba na żadnej normalnej plaży zakaz wprowadzania psów nie jest respektowany, bo ja wielokrotnie widziałem na plażach publicznych pieski - i to nie tylko yorki, ale wielkie blabladory :mrgreen:

(sam jednego głaskałem jak wyszedł z wody w Primosten) i nikt z tego nie robił żadnej afery ani tych piesków nie wypraszał.

napisał(a) **Dav** » 01.07.2022 21:03

W Tucepi tylko wybrańcy dostają mandaty.
Auto z przodu i auta z tyłu nie.
Auto z Polski pośrodku tak.
Ciekawe podejście mają w tym Tucepi.
Piękna antyreklama miejscowości i podejścia do turystów.
Tym bardziej że jesteśmy pierwszy raz i w samej tej miejscowości zostawiliśmy w 3 dni ponad 1500 kun w różnych firmach które opłacają podatki miejscowej Gminie.
Strzał w stopę w podejściu do klienta!