Francja

elfik99 napisał(a):La Rochelle? ............

Jak najbardziej.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

elfik99 napisał(a):La Rochelle? ............

Jak najbardziej.

Wywiązuje się dyskusja na temat kukurydzy - na tyle nas wciągająca, że zapominamy o gotującej się wodzie. Muszę zatem dopełnić garnek i teraz już nie przegapimy odpowiedniego momentu. Po kawie ruszamy do La Rochelle. Mijamy drogowskaz na panoramę na znany z telewizji Fort Boyard, co nas nie pociąga, gdyż jest on na tyle oddalony od brzegu, że potrzebna by była lornetka. Wkrótce dojeżdżamy do miasta, kierując się do starego portu, a że właśnie minęło południe, to korzystamy z darmowego w czasie sjesty parkingu.

Oglądałam kilka lat temu Fort Boyard. Fajne To było ........... Też tak wystawał z wody jak tutaj na ostatnich zdjęciach ...........

elfik99 napisał(a):Oglądałam kilka lat temu Fort Boyard. Fajne To było ...........

Mnie takie rzeczy nie pasjonują, zatem nie oglądałem.

Pozdrawiam,
Wojtek

Suplement fotograficzny do poprzedniego odcinka

Ależ piękne jest to La Rochelle ...........

elfik99 napisał(a):Ależ piękne jest to La Rochelle ...........

Najpiękniejsze francuskie miasto nad Atlantykiem.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

elfik99 napisał(a):Oglądałam kilka lat temu Fort Boyard. Fajne To było ...........

Mnie takie rzeczy nie pasjonują, zatem nie oglądałem.

A szkoda bo tam fajne zadania mieli do wykonania........... A zrobili kolejny sezon i bym chętnie zobaczyła ale nie mam Viaplay ............

elfik99 napisał(a):A szkoda bo tam fajne zadania mieli do wykonania........... A zrobili kolejny sezon i bym chętnie zobaczyła ale nie mam Viaplay ............

Kto wie, może kiedyś to powtórzą gdzieś, gdzie będziesz mogła zobaczyć.

Pozdrawiam,
Wojtek

Ruszamy w kierunku starego portu, zaglądając po drodze do napotkanego biura informacji turystycznej, gdzie nie znajdujemy niczego interesującego, a do wydawanego osobiście planu miasta uformowała się taka kolejka, że rezygnujemy z wątpliwej przyjemności oczekiwania. Szybko docieramy do przewężenia, stanowiącego wyjście z portu, a konkretnie pod Wieżę św. Mikołaja, wybudowaną naprzeciwko Wieży Łańcuchowej. Ze wznoszącej się nad nami wieży naciągano - w razie zbliżającej się wrażej floty - potężny łańcuch, przymocowany na stałe do wieży usytuowanej po drugiej stronie wylotu, blokujący wejście do portu. Niezależnie od tej funkcji Wieża Łańcuchowa służyła również w charakterze więzienia.

Rzucamy jeszcze okiem na nieco bardziej odległą Tour de la Lanterne, czyli Wieżę Latarnianą, w której ostro zakończonej szpicy funkcjonowała niegdyś latarnia morska, po czym kierujemy się w głąb starego portu.

Planuje kiedyś odwiedzić, zatem liczę, że pokażesz więcej zdjęć miasta

tony montana napisał(a):Planuje kiedyś odwiedzić, zatem liczę, że pokażesz więcej zdjęć miasta

Miasto jest dosyć przeciętne, za to wyjście z portu piękne. Chociaż - moim zdaniem - to i tak się ma średnio do, na przykład, tego kościoła wydrążonego w skale.

Pozdrawiam,
Wojtek

Znaczy........... Łańcuch był pod wodą i go wyciągali nad wodę .............

elfik99 napisał(a):Znaczy........... Łańcuch był pod wodą i go wyciągali nad wodę .............

Z uwagi na jego ciężar środkowa część pozostawała tuż pod wodą, a skrajne części wystawały już ponad.

Pozdrawiam,
Wojtek