Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13781
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 22.10.2018 09:13

kulka53 napisał(a):Znów zjeżdżamy do doliny Mesara i w tym momencie znów zaczyna lać. Chwilowo porządnie, potem słabiej, ale ewidentnie widać że nie ma zamiaru przestać. Na przedmieściach dość sporego Moires utykamy na chwilę w głównie tirowym korku. Krajobraz greckich zwyczajnych miejscowości przy takiej pogodzie jest co najmniej przygnębiający :roll: .



To samo spotkało nas też w Moires - korek....
Moires nawet w słońcu nie wyglądało na piękne

Długo zastanawiałem się, czy odwiedzać Gortynę - wybralismy lunch w Agia Galini (wracając z Matali)

:papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 22.10.2018 10:21

Miałam w planie też Gortynę, ale po poszperaniu w necie, najwięcej opinii było właśnie takich jak Twoje....
kulka53 napisał(a):Fakt, tablice są jedyne w swoim rodzaju i niepowtarzalne, ale wydaje się nam że 6 euro to jednak zbyt wygórowana cena jak za to miejsce…

Gortyna na liście B na następny raz figuruje....
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 23.10.2018 07:11

tony montana napisał(a):To samo spotkało nas też w Moires - korek....
Moires nawet w słońcu nie wyglądało na piękne

Ogólnie to w Grecji nie przypominam sobie żadnych korków... może poza Atenami :)
Ten był wg mnie spowodowany ulewą i zalanymi ulicami - nie zdążyliśmy tego uchwycić dobrze na zdjęciach ale miejscami były spore jeziora a gdzie indziej woda spływała strumieniami.
Jechaliśmy jakimś przedmieściem więc trudno o urodę w takim miejscu... a już w Grecji to wyjątkowo :wink: .

tony montana napisał(a):Długo zastanawiałem się, czy odwiedzać Gortynę - wybralismy lunch w Agia Galini (wracając z Matali)

piekara114 napisał(a):Miałam w planie też Gortynę, ale po poszperaniu w necie, najwięcej opinii było właśnie takich jak Twoje....

Gortyna - część płatna - rzeczywiście rozczarowała nas trochę. Niedostępny św. Tytus, niewielki teren do zobaczenia za 6 euro, marna pogoda...to dlatego. Natomiast nie twierdzę że nie warto... o tym będzie w następnym odcinku.
Tony - po Agia Galini wiele sobie obiecywałem, ale miejscowość okazała się jak dla nas zupełnie nieintrygująca, zajedziemy tam na chwilę wieczorem. Ale pewnie obiad był spoko :cool: .

piekara114 napisał(a):Gortyna na liście B na następny raz figuruje....

I słusznie :idea: .
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 23.10.2018 10:07

7 maja, poniedziałek c.d.

Początkowo nie mieliśmy zamiaru spędzać w Gortynie wiele czasu, to miał być krótki przystanek w drodze do kolejnych zaplanowanych miejsc. To co jednak widzieliśmy do tej pory, tzn to, że było tego tak mało :roll: , oraz jeszcze jedno miejsce które widzieliśmy z auta szukając parkingu, oraz fakt, że i tak było już popołudnie :) , sprawiło że postanowiliśmy jeszcze stąd nie odjeżdżać a spróbować zobaczyć coś jeszcze. Na wzgórze z pozostałościami akropolu (ich poszukiwania opisał w swojej „Krecie subiektywnie” P. Gociek) wybierać się nie zamierzaliśmy :wink: , ale po płaskim… czemu nie? .

Najpierw wędrujemy ulicą (kilkaset metrów) w stronę miejscowości Mitropoli. Tuż przed wsią zauważyliśmy wcześniej takie oto coś 8O .

Obrazek

Okręg z podstawami kolumn oraz pełno resztek połamanych marmurowych kolumn… zapewne w środku stał jakiś posąg :roll: , ale może inne było przeznaczenie tej budowli. W każdym razie wygląda fajnie :idea: , tyle że jest ogrodzone siatką i nie ma zbyt wielkiej swobody w zrobieniu zdjęć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tuż obok, za tą samą siatką – chyba była jakaś świątynia :roll: .

Obrazek

Spora :idea: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Widać że i wieś i (zwłaszcza) ulica są umiejscowione na pozostałościach „czegoś” , fragmenty kamieni wystają niemal spod asfaltu…
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 23.10.2018 10:08

Wracamy i sugerując się nielicznymi znakami oraz mając w głowie mapkę skręcamy w szutrówkę wiodącą wśród oliwek. Wśród nich są i takie, wyrosłe na kiedyś ściętych bez pardonu pniach 8O .

Obrazek

Obrazek

Okazuje się że odległości do pokonania nie są wcale duże, wystarczy parę minut marszu. I już jesteśmy przed świątynią Apolla.

Obrazek

Okazuje się że tylko większe, ważniejsze i lepiej zachowane ruiny są prowizorycznie zabezpieczone siatką. Inne, na wpół odkopane są bez problemu dostępne… nie mówiąc już o tych które wciąż pozostają pod ziemią i licznymi oliwkami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kawałek dalej…pozostałości ewidentnie z okresu rzymskiego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z drugiej strony…

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 23.10.2018 10:09

Fragmenty przeróżnych budowli są dosłownie wszędzie :idea: 8O .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ten widok zrobił na nas duże wrażenie…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 23.10.2018 10:09

Posąg bez głowy tym razem z drugiej strony… jakby słońce zaczyna się przebijać przez chmury?

Obrazek

Chyba tylko na moment…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Okazało się że te okazałe ruiny to….

Obrazek

I jeszcze raz Apollo z drugiej strony :roll: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I jeszcze taka niewielka budowla

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kwitnące kapary :)

Obrazek

Na zakończenie zdjęcie antycznej kolumny którą skutecznie obrasta pień oliwki… podobne ujęcie można znaleźć też we wspomnianej wyżej książce o Krecie :)

Obrazek

Obrazek

Dobrze że wybraliśmy się na ten spacer, to właśnie on uratował wrażenie z Gortyny :roll: . A myślę że to wrażenie mogłoby być jeszcze lepsze gdybyśmy trafili tutaj przy takiej pogodzie jaka była wczoraj np. w Fajstos…

Wracamy na parking :) .

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 23.10.2018 10:10

Ruszamy, ale już za moment zjeżdżam z głównej szosy, tym razem w przeciwną stronę – do miejscowości Agia Deka. Nazwa upamiętniająca dziesięciu świętych (męczenników) nie bierze się znikąd – po chwili kluczenia po wąskich uliczkach trafiamy do miejsca ich pochówku. Dziesięcioro chrześcijan zostało straconych w roku 250 za odmowę udziału w poświęceniu pogańskiej świątyni…

Obrazek

Obrazek

Groby męczenników w podziemiach.

Obrazek

W centrum Agia Deka wznosi się ładny kościół z XIII wieku z dobudowaną wieżą, jest niestety zamknięty. A szkoda po podobno w środku można zobaczyć kamień na którym stracono męczenników na którym w cudowny sposób pozostały wgłębienia ich kolan…

Obrazek

Tym razem pogoda poprawia się ewidentnie :idea: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Klima też pojawiła się zapewne dopiero niedawno :cool: .

Obrazek

Obrazek

I to koniec krótkiego epizodu w Agia Deka na pożegnanie z okolicami Gortyny…

c.d.n.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 23.10.2018 10:13

6 eur za całość to byłaby logiczna cena, a tak to warto choć dla tych porzuconych bezpłatnych kamieniu to zajechać....
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 24.10.2018 07:14

piekara114 napisał(a):6 eur za całość to byłaby logiczna cena, a tak to warto choć dla tych porzuconych bezpłatnych kamieniu to zajechać....

Jeśli ktoś nie przepada za ruinami to lepiej niech nie zawraca sobie Gortyną głowy... takie jest moje zdanie. My lubimy - dlatego spacer wśród tych zarośniętych trawą pozostałości wśród drzew oliwnych był przyjemny i ciekawy - i dlatego napisałem że warto :) . Niesamowita była świadomość że gdziekolwiek się nie pójdzie, to wszędzie pod ziemią są ślady, pozostałości po wielkim starożytnym mieście... którego fragmenty tu i ówdzie z tej ziemi wystawały - i tu musiałem zgodzić się z Autorem "Krety subiektywnie" który zafascynował się tym właśnie miejscem.
Nam, ze względu na warunki pogodowe całość Gortyny zajęła naprawdę sporo czasu, ale myślę że na dobrą sprawę można się spokojnie zmieścić w półtorej, do 2 godzin.
Bezpłatna część sądzę że jeszcze długo taka pozostanie, może i zawsze... chyba trudno byłoby to objąć w jakieś biletowane ramy :roll: ze względu na położenie i podział całości ruchliwą główną szosą.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 24.10.2018 09:04

7 maja, poniedziałek c.d.

Z Agia Deka (i Gortyny) do Zaros można przejechać drogą krótszą, ale my wybraliśmy (tzn. ja, bo nawigacja pokazywała inaczej) drogę dłuższą ale główniejszą. Potem z niej skręciliśmy na Gergeri (tu tankowanie) i Zaros właśnie, jadąc u podnóży gór Psiloritis kiepską niestety szosą, krętą i krzywą mijaliśmy sporo wielkich TIRów… gdy wie się że w Zaros mieści się rozlewnia popularnej wody mineralnej przyczyna ich obecności na drodze nie będzie zagadką :) . Przypuszczam że właśnie te ciężarówki tak zniszczyły drogę…

W Zaros, dość znanej i popularnej miejscowości można znaleźć kilka ciekawostek i atrakcji. W starożytności właśnie stąd prowadził akwedukt doprowadzający wodę do Gortyny, dziś podobno można gdzieś zobaczyć jego pozostałości ale – mimo strzałek przy głównej drodze i chęci ich odnalezienia – nie udało się nam to :? . Znane i popularne są również tawerny serwujące lokalnie hodowanego w źródlanej wodzie łososia… ale to akurat mniej nas interesowało :) . Przyjechaliśmy tu z dwóch powodów, po pierwsze by zobaczyć jezioro Votomos oraz zaliczyć jeszcze jeden kanion, podobno bardzo ładny i dość popularny – Rouvas, inaczej zwany Agios Nikolaos. Niestety, od razu napiszę że kanionu nie przeszliśmy :? , było już na tyle późno że nie mogło być o tym mowy… to ze względu na stratę czasu spowodowaną pogodą, a poza tym po tak obfitych opadach nie wiadomo czy dałoby się go przejść suchą nogą :roll: . Mimo to Zaros znalazło się na naszej trasie :) .

Jezioro Votomos leży kawałek na północ od centrum, krętą uliczką pod górę. Jest ono nieduże i sztuczne, powstało w 1987 roku w miejscu mokradła stworzonego przez istniejące tu źródło. Jeziorko jest zagospodarowane, są tu dwie tawerny, można powiedzieć że to dobre miejsce na nocleg :cool: , a już na pewno na piknik. Ale na nocleg za wcześnie, a na piknik za późno…w każdym razie jest tu ładnie, zwłaszcza że słońca coraz więcej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W tej dolinie znajduje się koniec (albo początek) kanionu Rouvas.

Obrazek

Obchodzimy najpierw jezioro dookoła…

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pływanie łódkami chyba nie jest tu zbyt popularną opcją na spędzanie czasu…

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 24.10.2018 09:06

Prawdę mówiąc nie wiedzieliśmy gdzie zaczyna się ścieżka do wąwozu i dopiero po obejściu jeziora zauważyłem to miejsce, jest w okolicy tawern. Kawałek stromo pod górę a potem wzdłuż zbocza…

Obrazek

i po kilkunastu minutach, za zakrętem otwiera się taki widok 8O .

Obrazek

To monastyr Agios Nikolaos i pozostająca w końcowej fazie budowy spora cerkiew.

Obrazek

Do monastyru nie zajrzeliśmy, raz że groźnie szczekały na nas tamtejsze psy :roll: a dwa – że idąc od strony jeziora trudne było przejście przez kamieniste dno potoku, mostek był…. kiedyś, widocznie został zerwany przez rwące wody. Teraz było jednak sucho, przynajmniej w tym miejscu.

Obrazek

Wyglądało na to że to jest właśnie początek trasy przez kanion :roll: , czy istnieje też przejście gdy dojedzie się do monastyru to trudno powiedzieć, ale myślę że może i tak, na pewno jest nieco bliżej.

Obrazek

Z naszej ścieżki niewiele było widać.

Obrazek

Wąwóz chyba rzeczywiście jest atrakcyjny…

Obrazek

Może innym razem :) . Wracamy.

Jeszcze fotka nad jeziorem…

Obrazek

Obrazek

zakończone niepowodzeniem poszukiwania pozostałości akweduktu :? i zjeżdżamy z powrotem do Zaros gdzie w samym centrum przy głównej ulicy uzupełniamy zapasy wody. Można powiedzieć że Zaros jest miejscem gdzie woda leje się wszędzie strumieniami :idea: , nic dziwnego że tu właśnie ulokowano jej produkcję w butelkach.

Jedziemy dalej na zachód…

c.d.n.
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 24.10.2018 11:30

kulka53 napisał(a):...ten spacer, ...uratował wrażenie z Gortyny ...
Zdecydowanie :!: :)

pzdr :wink:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 25.10.2018 08:39

longtom napisał(a):
kulka53 napisał(a):...ten spacer, ...uratował wrażenie z Gortyny ...
Zdecydowanie :!: :)

:)
Wydaje mi się że mało kto wybiera się by zobaczyć w Gortynie więcej niż część płatną... to wniosek po słabo wydeptanych ścieżkach. I myślę że są to jedynie turyści indywidualni...

Pozdrawiam
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Małe i duże bałkańskie podróże - (NIE) Nasza Kreta-maj'2

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 25.10.2018 08:39

7 maja, poniedziałek c.d.

Pomiędzy Zaros a Vorizią nieco powyżej łączącej je drogi znajduje się klasztor Vrontisi. Jest już dość późne popołudnie i Małgosia nie bardzo chciała go odwiedzać ale ja byłem zdecydowany że podjedziemy, chociaż do tego jednego (nieopodal, nieco z kolei poniżej drogi i Vorizii leży klasztor Valsamonero). Kawałek asfaltem stromo pod górkę i jesteśmy.

Vrontisi jest jednym z najbardziej znanych klasztorów na Krecie. Powstał mniej więcej w X wieku, jego początki nie są znane ale na pewno w XIV i XV wieku był niezwykle prężnym ośrodkiem kultury na wyspie. Mieszkali tu i tworzyli (m.in.freski w tutejszym kościele) El Greco oraz Michael Damaskinos. Klasztor był wówczas silnie ufortyfikowany, mury do dziś praktycznie się nie zachowały, rozebrano je by umożliwić rozbudowę. Najsłynniejszym zabytkiem, poza wspomnianymi freskami jest XV wieczna fontanna przedstawiająca Adama i Ewę, która znajduje się przed wejściem do monastyru.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przepotężny platan 8O na placu przed wejściem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

:wink:

Obrazek

Wchodzimy. Nie widać nikogo, a z wnętrza kościoła dochodzą donośne śpiewy, odbywa się właśnie nabożeństwo…zatem wiemy, że fresków nie zobaczymy :roll:

Kościół jest dwunawowy, pochodzi z XIV wieku, dzwonnica jest jedną z najstarszych na Krecie.

Obrazek

Przy wejściu, w bramie wisi zakaz fotografowania :roll: . Dziwne… w kościele to owszem jest częste, ale żeby w ogóle w monastyrze zabraniano robienia zdjęć? . Początkowo mamy opory, ale widząc że nikogo nie ma pozwalamy sobie na parę fotek na pamiątkę.

Obrazek

Drugi, mniejszy kościółek na tyłach dziedzińca.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zabudowania monastyru wyglądają w większości na dość nowe :roll: .

Obrazek

Obrazek

Może nie potrafimy docenić (zapewne z niewiedzy) znaczenia tego miejsca w historii wyspy, ale tak dla przeciętnego turysty miejsce to jest takie sobie… i nawet widoków (z wysokości około 550m. n.p.m.) specjalnych stąd nie ma.

Tylko platany nas fascynują :wink: .

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 654
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone