Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Lwów na weekend - polecam

Ukraina to prawdziwy raj dla miłośników górskich wędrówek. Górzyste i wyżynne tereny rozciągają się niemal przez cały kraj. Tradycyjnym ubiorem Ukrainek i Ukraińców jest wyszywanka czyli koszula (zwykle biała) pokryta folkowym haftem. Na Ukrainie znajduje się jeden z geograficznych środków Europy – w niewielkiej wsi Diłowie, która położona jest w pobliżu Rachowa. Wielkanocne, kolorowe pisanki pochodzą właśnie z Ukrainy.
typ
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 933
Dołączył(a): 27.03.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) typ » 20.12.2006 21:42

Przekraczałem granice z Polski z Ukrainą w tym roku kilkakrotnie: 2 razy samochodem w drodze z Rumunii i raz pieszo z mrówkami.
Żadnej łapówki nie płaciłem, choć miło i przyjemnie nie było, a swoje trzeba było wystać.
No - przepraszam, łapówkę zapłaciłem w wysokości 50 gr, choć w zasadzie to był haracz dla gówniarza, który chciał nam oderwać lusterko.... :-)
Mimo wszystko polecam wyjazd na Ukrainę. Jest duuużo do zobaczenia.
wojan
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5547
Dołączył(a): 17.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojan » 20.12.2006 22:51

I tutaj jeszcze kilka fotek ze Lwowa

http://forum.przemysl24.pl/showthread.p ... ght=Lw%F3w
Rafał B.
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 131
Dołączył(a): 12.08.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafał B. » 20.12.2006 23:15

slapol napisał(a):Poczytałem to co napisaliście...i za cholerę się tam nie wybieram

woka napisał(a):W takim razie ... ja również nie.

Nikt, nie zmusza... ale, gdyby jednak ktoś się zdecydował to polecam lustrację grupy: alt.pl.ukraina. Sporo można się tam dowiedzieć. Podróż nie tylko do Lwowa, ale na Ukrainę w ogóle, to taki mały survival ale nie koniecznie tylko dla wybranych. Podkreślam - podróż. Na miejscu, zależnie od gotówki jaką dysponujemy, można bowiem urządzić się całkiem nieźle. Nie jestem (Boże broń) zwolennikiem niejakiego Romana G., ale wizyta na Cmentarzu Orląt, przynajmniej dla mnie, była naprawdę dużym przeżyciem. Nie wstydzę się powiedzieć, że coś mnie w dołku ścisnęło. Wrażenie było takie, że kilka lat później zawiozłem tam moje dzieci i gwarantuję, że mimo, iż byliśmy wówczas tylko przejazdem, chwila ta pozostała w ich pamięci. Mówi się, że każdy Polak powinien choć raz odwiedzić Częstochowę. Ja dodam tylko, że powinien zrobić to gdy zobaczy już Lwów.
Dla zachęty parę linków:
LEO Photo
Ukraina - Lwów - Lviv - Lvov
Lwów.wschod.info
... i na koniec nieskromnie jedna z moich stronek z cyklu Podróże - małe i... DUŻE, gdzie opisuję m. in. naszą we Lwowie wizytę.
_______________
:hut: Rafał B. :papa:
http://rafalby.ovh.org/index.html
RobCRO
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1502
Dołączył(a): 04.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) RobCRO » 22.12.2006 11:54

slapol napisał(a):Poczytałem to co napisaliście...i za cholerę się tam nie wybieram :lol:


slapol, Ty jako Wroclawianin powinienes szczegolnie tam pojechac, a to z tego powodu, ze wielu Lwowian swoja mala ojczyzne znalazlo w Twoim miescie. tak w skrocie, mozna by powiedziec, ze Wroclaw to maly Lwow...

"Duch Lwowa krąży nad Wrocławiem
W świadomości wrocławian i wielu Polaków funkcjonuje mit, że odzyskany Wrocław był rekompensatą za utracony Lwów, tak jak Dolny Śląsk był zadośćuczynieniem za utracone tereny na Wschodzie. W rzeczywistości repatrianci ze Lwowa stanowili niespełna 10% ogólnej liczby mieszkańców Wrocławia (wg danych statystycznych z 1947 r.). Ale to właśnie lwowiacy nadawali ton we Wrocławiu. W większości byli to ludzie wykształceni, absolwenci lwowskiego Uniwerystetu Jana Kazimierza, spora część wykładowców tej uczelni również trafiła do Wrocławia i kształtowała umysły studentów uniwersytetu czy politechniki. Mieszkańcy Lwowa przywieźli do Wrocławia swoje zwyczaje, śpiewną mowę (bałak), serdeczność, tolerancję i otwartość (Lwów to było w końcu miasto, w którym przyszło żyć Polakom, Żydom, Rusinom i Ukraińcom). Przywieźli też fragmenty swojego ukochanego miasta, które bezpowrotnie utracili.
W ten sposób do Wrocławia trafił np. pomnik Aleksandra Fredry dłuta Leonarda Marconiego, który od 50 lat spogląda na przechodniów spacerujących po wrocławskim rynku. Do stolicy Dolnego Śląska trafiła Panorama Racławicka, która we Wrocławiu była już w 1946 r., ale z przyczyn politycznych jej ekspozycję otwarto dopiero po 40 latach.
We Wrocławiu swoje miejsce znalazły również zbiory Ossolineum. Tak powstał most łączący Lwów i Wrocław, dzięki któremu nowi mieszkańcy dzikiego zachodu mogli spróbować zapomnieć o traumatycznych przeżyciach, utracie rodzinnego miasta, pożodze wojennej, przymusowej repatryjacji... I po prostu zacząć normalnie żyć.
W zbiorach Ossolineum znajduje się m.in. rękopis "Pana Tadeusza"
Choć z drugiej strony, jak zauważa Norman Davies w tamtych latach Lwów był pojęciem, którego dźwięku bał się komunistyczny reżim. Jak jest teraz? Ile Lwowa jest we Wrocławiu? Tak, mamy we Wrocławiu ulicę Lwowską, plac Orląt Lwowskich, Panormamę Racławicką, którą do tej pory obejrzało 6 mln osób, ale pokolenie lwowiaków odchodzi... Duch Lwowa krąży nad Wrocławiem... I oby krążył jak najdłużej"
(zrodlo: wroclawzwyboru.blox.pl)

wiec moze warto, abys sie tam wybral???

PS a najgorzej jest na granicy, a potem to juz tylko "folklor" i "cepelia" na mniejsza lub wieksza skale... :D

PS 2 i chyba warto jeszcze tu zajrzec, co by o miescie poczytac (dla wszystkich):
http://www.lwow.com.pl/sf.html
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.12.2006 15:12

Wszystko to co powyżej napisałeś Rob to prawda, związki Wrocka i Lwowa są oczywiste. Nie wątpię też w fakt atrakcyjności turystycznej Lwowa.
Mimo, iż moja rodzina nie wywodzi się z tamtych stron, chętnie bym je zobaczył. Narazie powstrzymują mnie opinie o takiej "wycieczce" napisane powyżej oraz zasłyszane bezpośrednio od osób, które tam były.
Ja godzę się na zapłatę 10 euro wiecej za np. nocleg czy jakieś jedzenie, ale nie godzę się na zapłatę 5 euro skorumpowanemu policajowi "za nic" i następne 5 euro gościowi decydującemu, kto pierwszy przejedzie przez granicę :evil: Jak sobie Ukraińcy z tym poradzą, odpalam brykę i walę na Lwów :lol:
Pozdravki
RobCRO
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1502
Dołączył(a): 04.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) RobCRO » 22.12.2006 15:15

slapol napisał(a):Wszystko to co powyżej napisałeś Rob to prawda, związki Wrocka i Lwowa są oczywiste. Nie wątpię też w fakt atrakcyjności turystycznej Lwowa.
Mimo, iż moja rodzina nie wywodzi się z tamtych stron, chętnie bym je zobaczył. Narazie powstrzymują mnie opinie o takiej "wycieczce" napisane powyżej oraz zasłyszane bezpośrednio od osób, które tam były.
Ja godzę się na zapłatę 10 euro wiecej za np. nocleg czy jakieś jedzenie, ale nie godzę się na zapłatę 5 euro skorumpowanemu policajowi "za nic" i następne 5 euro gościowi decydującemu, kto pierwszy przejedzie przez granicę :evil: Jak sobie Ukraińcy z tym poradzą, odpalam brykę i walę na Lwów :lol:
Pozdravki


a i biora np 40 bucksow za "podlanie" krzaczkow (szczegolnie przy dworcu)... :D ogolnie, toalety sa drogie... :lol:
Lider16
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 609
Dołączył(a): 29.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lider16 » 22.12.2006 15:21

Jest szansa, że wkrótce problem podrózy mogą troszke rozwiązać tanie linie lotnicze. Czytałem w prasie ze bodajże Centralwings i/lub SkyEurope planują latać do Lwowa z Krakowa i Wrocławia.
Rafał B.
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 131
Dołączył(a): 12.08.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafał B. » 31.12.2006 18:53

slapol napisał(a):(...) ale nie godzę się na zapłatę 5 euro skorumpowanemu policajowi "za nic" i następne 5 euro gościowi decydującemu, kto pierwszy przejedzie przez granicę.

Gratuluję zatem bezkompromisowej postawy! :roll: Tak trzymaj!
slapol napisał(a):Jak sobie Ukraińcy z tym poradzą, odpalam brykę i walę na Lwów

No, to powiedz wnukom, żeby go pozdrowiły! :lol: I jeśliby myślał kto, że ew. wchłonięcie Ukrainy przez UE (ponoć bardzo odległe) coś zmieni w tej sprawie - to się myli.
kate8799
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 140
Dołączył(a): 14.11.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kate8799 » 05.01.2007 11:46

przyłączam się do tych, którzy polecaja Ukrainę i Lwów :D !!!! Piękna sprawa :D !!!!!
Obrazek

to właśnie ja z braciszkiem:))! na Ukrainie spędziłam 9 dni u koleżanki, w tym 2 dni w samym Lwowie. To było dla nas bardzo intensywne 9 dni - chcieli nam jak najwięcej pokazać nie patrząc nawet na to, ze np przyjechaliśmy o 3 w nocy i wypad w góry o 7 rano to średnio ciekawy pomysł, ale było fantastycznie :D
a oto i trochę Lwowa:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
...i bądź tu mądry i zamów coś w lokalu;p!!!!
Bernadr C
Croentuzjasta
Posty: 145
Dołączył(a): 02.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bernadr C » 05.01.2007 13:34

Mam nadzieje na podróż do Lwowa, ale już chyba na wiosnę lub na jakiś długi longweekend, np. majowy. Myślę jednak o wyjęździe zorganizowanym, raczej autokarowym, może to oszczedzić niezaplanowanych kłopotów. A co wy o tym myślicie?
kate8799
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 140
Dołączył(a): 14.11.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kate8799 » 05.01.2007 17:23

jesli nie masz tam znajomych, to chyba lepiej sie wybrac z biurem - zwlaszcza jesli to bedzie pierwszy raz. Oni juz beda wiedziec co zwiedzac a Ty nie bedziesz sie musiec niczym martwic tylko używać życia i korzystać z tamtejszych urokow i cen;p!
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 22.04.2007 13:18

Wczoraj skorzystałem z fajnej pogody i zrobiłem sobie ze znajomymi mały wypad do Lwowa. POLECAM !!!! Miasto zmienia się w niesamowitym tempie - na PLUS oczywiście :lol: Miałem 3 lata przerwy w wyjeździe na Ukraine i może i dobrze bo widac jak Lwów pieknieje z każdym rokiem. Należy miec nadzieję, ze przy okazji Euro 2012 coś im "skapnie" na dalsza renowację miasta, że o drogach nie wspomnę :wink: Generalnie polecam każdemu to miasto na weekend. Najlepszą opcją (moim zdaniem) jest skrzykniecie kilkunastu znajomych i wynajęcie autobusu na taki wyjazd. Szkoda jechac swoim samochodem - bo drogi maja niestety koszmarne i można zostawic zawieszenie na Ukrainie :lol: A poza tym autobusem (przy odpowiedniej ilości znajomych) jest o wiele taniej i wygodniej. Żeby tak nie było słodko do końca - niestety jest jeszcze granica :roll: :roll: :roll: tam akurat nic sie nie zmieniło i to od czasów Związku Radzieckiego :lol: :lol: :lol: Czyli bliżej niesprecyzowany czas odprawy (nawet jakby sie było samemu na granicy) Ale generalnie w tamtą strone jest OK. Gorzej jak chcemy wjechac do Polski i to wieczorem. Ilośc samochodów jak na niezłym parkingu, nikt nic nie wie, nie wiadomo kiedy wjedziesz na odprawę - bo to zależy od "mistrzów" z patelniami na głowach :lol: kierujących ruchem na przejsciu granicznym :wink: No i oczywiście nic sie nie zmieniło po ukraińskiej stronie jeżeli chodzi o możliwośc przejazdu przez granice bez kolejki :wink: jeszcze trochę a zaopatrzą sie w czytniki do kart kredytowych :lol: Ale żeby tak do końca nie straszyc to obowiazuje ogólnie przyjeta po tamtej stronie zasada - albo stoisz i czekasz na swoją kolejką albo........i jedziesz bez kolejki - ilośc samochodów czy autokarów przed tobą nie ma tu najmniejszego znaczenia :!: (klient nasz pan - wybór nalezy do Ciebie) :wink: :lol: :wink: Ale z drugiej strony jakby na to popatrzec to ta granica jest atrakcją samą w sobie :lol: :lol: :lol: takich granic w Europie już nie ma :lol: Ale musi jeszcze dużo wody w Dniestrze upłynac żeby tam się coś zmieniło. Póki co jest jak jest....... :lol: :lol: :lol: I na koniec, jeszcze raz że GORĄCO POLECAM zwiedzenie tego miasta (pomimo granicy :lol: )
Kilka zdjęc z wczorajszego wyjazdu:

1) katedra Św. Jerzego (prawosławna)
Obrazek
2) cmentarz Orląt Lwowskich
Obrazek
3) cmentarz Orląt Lwowskich cd...
Obrazek
4) widok na stary Lwów z góry zamkowej (Wysoki Zamek)
Obrazek
5) Opera lwowska od strony głównej
Obrazek
6) i ta sama opera ale rzut z innej strony
Obrazek
7) pomnik Adama Mickiewicz
Obrazek
8) i na koniec "kwiatki" z wyjazdu - przejscie graniczne Krakowiec/Korczowa
Obrazek
9) cd....jeden taki autobus to około 2 godziny "w plecy", chyba, że.... 8)
Obrazek
10) i cd....ruszyło towarzystwo, z czego 80 % to "mrówy" :lol:
Obrazek
11) i zachód słońca na granicy
Obrazek
:papa:
Plumek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3893
Dołączył(a): 20.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Plumek » 14.03.2008 08:19

:)

Wybieram sie na jednodniową wycieczke do Lwowa, żeby zrobić małe rozeznanie :)
Tropiąc w necie ślady, natknęłam sie na świetny blog Warszawianki, która mieszka we Lwowie: http://lwow.blox.pl

Można sie ubawić czytająć np. opis kursu na prawo jazdy :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 14.03.2008 21:08

Plumek napisał(a):...Wybieram sie na jednodniową wycieczke do Lwowa, żeby zrobić małe rozeznanie :)...

Plumek - polecam Ci również lekturę: www.moje.friko.pl :papa:
Poprzednia strona

Powrót do Ukraina - Україна



cron
Lwów na weekend - polecam - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone