Lubin (dolnośląskie) - Orebić - propozycja trasy

Koledzy Nazyr i krasy, dziękuję za wskazówki. Pozostaję na 100% przy trasie zaproponowanej w pierwszym poście (z uwzględnieniem czeskiej autostrady). Zostałem utwierdzony w przekonaniu, że jest ona lepsza jak ta do naszej zachodniej granicy (jechałem nią kilka lat temu więc nie wiem czy się aktualnie zmieniła na lepsze). Drugim kierowcą będzie moja żona i to ona będzie startować (ok 15-16) do godzin wieczornych (20-21) - no chyba, że szybciej zrezygnuje... Nocka należy do mnie Od rana - ponownie żona i tak na zmianę. Bez jakichś bardzo długich odcinków. To ma być spokojna jazda zgodnie z przepisami Oczywiście postoje muszą być chociażby ze względu na małego z tyłu Navi jest zaktualizowana, komplet papierowych map - przyszykowany i oprócz tego trasa przejazdu z google wydrukowana na kartkach. Nie powinno być chyba aż tak źle.

Witam forumowiczów.
W tym roku po raz 6-ty Chorwacja, ale po raz pierwszy Peljesac.
Dopinguję (dla zach PL) trasę przez Boboszów-Zabreh-Olomouc-Mikulov-Wiedeń-Graz-Maribor-CR. Mam jednak pytanie odnośnie wjazdu na płw. Peljesac. Na którym zjeździe zjechać z autostrady? Prom, czy lądówka? Dzień: sobota rano. Prosze o informację.

Na ostatnim, czyli Vrgorac. Następnie przez mieściny Dusina, Staševica dojeżdżasz do Jadranki, czyli drogi nr 8 w okolicy Ploče. Stamtąd możesz wziąć prom, lub pojechać lądem, ale ja polecam drugą opcję, niezapomniane widoki, wrażenia.

A ja mam mały dylemacik.
Do Brna dojechać:
1. przez Liberec i Pragę:


2. przez Wrocław, Boboszów i Olomouc:


Google pokazuje kilka km dalej, ale kilka minut szybciej wariantem nr 1, ale większość z Was jeździ z bardziej centralnej Polski i wybiera wariant nr 2. I ten jest na tym forum lepiej opisany (łącznie z jakimś kawałkiem autostrady z betonowych płyt).

Jak pojedziesz rano przez Polskę i kawałek dróg lokalnych na początku w Czechach przejedziesz sprawnie i szybko. Przez Boboszów oczywiście, bez sensu przez Sośnicę. Od Mohelnic masz już dwupasmówkę. Tam też na kupisz bez problemu winietę. Przez Słowenię nie próbuj omijać autostrad, bo chyba nie planujesz jazdy na 3 dni.

Ja tak jeżdżę i żyję! Pozdrawiam i szerokiej drogi.

my z Głogowa także lecimy na Boboszów

MWN napisał(a):Jak pojedziesz rano przez Polskę i kawałek dróg lokalnych na początku w Czechach przejedziesz sprawnie i szybko. Przez Boboszów oczywiście, bez sensu przez Sośnicę. Od Mohelnic masz już dwupasmówkę. Tam też na kupisz bez problemu winietę. Przez Słowenię nie próbuj omijać autostrad, bo chyba nie planujesz jazdy na 3 dni.

Ja tak jeżdżę i żyję! Pozdrawiam i szerokiej drogi.

Nie wiem komu odpowiadałeś, ale ja:
-Z domu planuję wyjechać w sobotę (24.08) ok. godz. 16:00.
-Planuję też omijać słoweńską autostradę. Jadę na 9 dni, więc musiałbym kupić winietę za 30E, a to dla mnie sporo.

walp napisał(a):Na ostatnim, czyli Vrgorac. Następnie przez mieściny Dusina, Staševica dojeżdżasz do Jadranki, czyli drogi nr 8 w okolicy Ploče. Stamtąd możesz wziąć prom, lub pojechać lądem, ale ja polecam drugą opcję, niezapomniane widoki, wrażenia.

Dziękuję za cenną dla mnie informację. O pięknych okolicznościach przyrody podczas trasy przez półwysep, tunel itp. czytałem na formum i bezwzględnie zaliczę tą trasę, również w nocy.
Jednak zdrowy rozsądek podczas jazdy do Chorwacji mówi - oszczędzaj siły i czas. Wyruszam z Wrocławia o 16 w piątek. Jadę ciagiem do celu - Orebic.
Dlatego doświadczonych proszę o informację, czy warto dla czasu i zachowania sił dojechać lądem czy przeprawić się promem.
Będę wdzięczny za porady.
PS. Jaka cena promu za Ploce-Peljesac?

Dobra ceny i czas znalazłem


Ploče - Trpanj (Pelješac)
Rozkład jazdy 01.06. – 30.09.2013
Każdy dzień
PLOČE - TRPANJ TRPANJ - PLOČE
05:00 (29.06.-01.09.) 06:15
07:30 09:00
10:15 11:30
12:45 14:00
15:15 16:30
17:45 19:00
20:00 21:00 (28.06.-31.08.)
Długość rejsu 60 minut
Cennik 2013
Osoba 32 kn
Samochod osobowy do wysokości 2m oraz do długości 5m 138 kn
Samochod osobowy wyższy niż 2m lub dłuższy niż 5m 225 kn
Karawana, przyczepa campingowa, microbus do długości 5m 225 kn
Karawana, przyczepa campingowa, microbus, długosć 5-7m 264 kn
Karawana, przyczepa campingowa, microbus dłuższy niż 7m 342 kn
Motocykl 46 kn
Rower

Kilka dni temu wróciłem z Chorwacji, dokładnie z Peljesaca. Oczywiście to moja trasa ale wydaje mi się optymalna.
Z Wrocławia na kłodzko i Międzylesie. Za granicą czeską na Crvena Voda i potem trasą 11 aż do drogi 43, przez Stity, Lanskorun i Svitavy do Brna.
W Brnie cały czas na Wiedeń. Odcinek 20 km płatnej drogi od Brna w stronę Mikulova omijam zjazdem nr 9 na Rajhrad i wzdłuż płatnej ekspresówki do Pohorelic.
W Pohorelicah spowrotem na ekspresówkę i do Mikulova. Śmiesznie prosto można zaoszczędzić na czeskiej winietce, która na 30 dni kosztuje 440 koron. Wolę to dołożyć następnym razem do Słoweńskiej.
Przed granicą ostatni LPG na Shellu po lewej stronie, cena 18,20 koron.
W Austrii to oczywiście Wiedeń i Graz. Dla gazowników jest stacja przed Grazem za zjazdem Pinkafeld kolejny na stację nazywa się Loipersdorf, cena ok. 0.85e.
Winiety kupiłem na BP zaraz za granicą, od razu dwie po 10 dni. To bardziej opłacalne. Potem jak kto woli.
Ja w pierwszą stronę nie brałem winiety na Słowenię bo jechałem do Ljubljany do znajomych na kilka dni i jechałem do Słowenii od strony Klagenfurtu małą górską drogą.
Serpentyny masakryczne ale widoki były.

Jednak powiem szczerze następnym razem biorę winietę na Słowenię na całe 30 dni bo trochę za bardzo ręce mnie bolały po górskich serpentynach.

Zapomniałem dodać, że już nigdy więcej nie odpalam nawigacji na trasę. Przynajmniej Automapa jest beznadziejna. Podstawa to dobra mapa i trochę wyobraźni. Za każdym razem z nawigacją sie gubiłem. Odkad ją wyłączyłem to droga szła jak po maśle.

Automapa jest rewelacyjna; nowa aktualizacja 4-6 razy w roku. Zawsze więc aktualna. Nie zawiodła mnie nigdzie a zjeździłem sporo Bałkanów. A najważniejsze, że można sobie wytyczyć trasę na http://www.targeo.pl i wyeksportować to do nawigacji. Podaj lepszą i bardziej aktualną mapę; przecież papierowe wychodzą co najmniej 1 raz na 2-3 lata!

No i należy pamiętać, żeby wybrać odpowiedni tryb: szybki, krótki itd...

AdamBeata napisał(a):Kilka dni temu wróciłem z Chorwacji, dokładnie z Peljesaca. Oczywiście to moja trasa ale wydaje mi się optymalna.
Z Wrocławia na kłodzko i Międzylesie. Za granicą czeską na Crvena Voda i potem trasą 11 aż do drogi 43, przez Stity, Lanskorun i Svitavy do Brna.
W Brnie cały czas na Wiedeń. Odcinek 20 km płatnej drogi od Brna w stronę Mikulova omijam zjazdem nr 9 na Rajhrad i wzdłuż płatnej ekspresówki do Pohorelic.
W Pohorelicah spowrotem na ekspresówkę i do Mikulova. Śmiesznie prosto można zaoszczędzić na czeskiej winietce, która na 30 dni kosztuje 440 koron. Wolę to dołożyć następnym razem do Słoweńskiej.
Przed granicą ostatni LPG na Shellu po lewej stronie, cena 18,20 koron.
W Austrii to oczywiście Wiedeń i Graz. Dla gazowników jest stacja przed Grazem za zjazdem Pinkafeld kolejny na stację nazywa się Loipersdorf, cena ok. 0.85e.
Winiety kupiłem na BP zaraz za granicą, od razu dwie po 10 dni. To bardziej opłacalne. Potem jak kto woli.
Ja w pierwszą stronę nie brałem winiety na Słowenię bo jechałem do Ljubljany do znajomych na kilka dni i jechałem do Słowenii od strony Klagenfurtu małą górską drogą.
Serpentyny masakryczne ale widoki były.

Jednak powiem szczerze następnym razem biorę winietę na Słowenię na całe 30 dni bo trochę za bardzo ręce mnie bolały po górskich serpentynach.

Adamie,
Z całym szacunkiem wydaje się, że wyjazdy do Chorwacji w kontekście "zaoszczędzenia" czy "okazji" straciły już kilka lat temu rację bytu. Jadąc nie kalkuluję możliwości wysupłania kilku monet więcej w kieszeni , bo unikam opłaty drogowej.
Chorwacja jest droga z prozaicznej przyczyny - to przemysł turystyczny wymusił wzrost cen, i to nieszczególnie w okresie TOP -w marketach woda jest droga, produkty żywnosciowe są drogie, etc.
Wprawdzie czeska trasa, o której piszesz pozwala na "zaoszczędzenie" kilkudziesięciu złotych (koron) w ramach winiety. Jednakże lesista i kręta trasa przez Svitawy sprawia sporo wysiłku psychicznego dla kierującego i wzmaga konsumpcję energii i już czuję, że mści się na kolejnych kilometrach. Wybieram Mohelnice-Olomouc z prozaicznej przyczyny: stałej i szybszej prędkości przejazdowej, co pozwala zaoszczędzić siły na kolejne godziny przejazdu.
Niemniej szanuję wybór i non dysputante.
Czy ktoś mógłby jednak doradzić mi (wracam do źródła pytania) jak się ma wysiłkowo skierowanie do Ploce - prom - Trpanij (60 minut) w porównaniu do drogi lądowej. Cel - Orebic.

bargoo napisał(a):jak się ma wysiłkowo skierowanie do Ploce - prom - Trpanij (60 minut) w porównaniu do drogi lądowej. Cel - Orebic.

Nie wiem co to znaczy wysiłkowo ale jeśli nie trafisz na prom (ktoś dziś opisywał, że prom na niego poczekał 5 minut ale to raczej wyjątek) to masz stracony czas. Droga z okolic Ploče do Orebića to ok 1,5h. Droga przyjemna, przed Stonem można zatankować, w Stonie zrobić zakupy.

No i w końcu doczekałem się. Czyli mówimy o 30 minutach trasy. Wysiłkowo, wprost - podczas rejsu - odpoczywam. Za kółkiem - po kilkunastu godzinach ciagłej niemal jazdy - przedzieram się przez krętą drogę półwyspu i zamiast rozkoszować sie widokiem myslę tylko o mecie. A kto rozpakuje, no kto samochód ???