Laptop w podrozy

AgaKon napisał(a):przez 24 godziny przychodzą do mnie kontrakty i tak to już jest odchodzę od laptopa o 2, 3 w nocy a zasiadam ok 6,7 rano

to mi przypomina "Ja, to proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano, za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony. Bo golę się wieczorem, śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę"

krzychu_72 napisał(a):

AgaKon napisał(a):przez 24 godziny przychodzą do mnie kontrakty i tak to już jest odchodzę od laptopa o 2, 3 w nocy a zasiadam ok 6,7 rano

to mi przypomina "Ja, to proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano, za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony. Bo golę się wieczorem, śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę"

a ja nie rozumiem co was tak bawi ja nie pisałam ,że siedze 19 godzin przed kompem jak wryta muszę mieć dostępną skrzynkę meilową i tyle jestem normalną kobietą pracującą , prowadzącą dom wychowującą dziecko robiącą obiady itd , a że taką mam prace to nie moja wina . przychodzą do mnie kontrakty również ze stanów a wiadomo chyba wszytskim jaka jest różnica czasowa przykro mi że nie jestem zwykłą kurą domową widocznie takie kobiety są w waszym guście

Dariusz a jednak jest mam kartę z Idei a czym się różni internet satelitarny od tego który ja posiadam przeciez ja też się łączę przez satelite

w tej kwesti rozumiem Age w 100%. Moja praca opiera sie tez na kontaktach w USA wiec roznica czasowa 6h na zachodnim i 9h na wschodnim wybrzezu niestety zmusza mnie do bycia online niemalze nons-top.
Aga - roznica miedzy GPRS a sat jest taka ze ty realizujesz polaczenia przez operatora sieci kom ktory za to inkasuje niemala kase a ja uzyskuje dostep przez antene satelitarna.Place abonament miesieczny i mam nielimitowany upload/download. Taki zestaw zapodalem w przyczepie, anetena sama sie pozycjonuje i ustawia wzgledem odpowiedniego satelity...

i prosze uwierz mi... masz nielimitowany dostep tylko w Polsce....na zachodzi skasuja cie za kazdy przeslany pakiet kb.....dla mnie dostep do neta gdziekolwiek nie jestem to swietosc wiec akurat w tej kwesti moge sobie dac reke uciac w slusznosci sprawy.......chociaz nie chcialbym tez zostac kaleka

Dariusz no widzisz ja tak naprawde jestem laikiem w tej kwestii i nie za wiele się znam babeczka z którą to wszytsko załatwiałam za pośrednictwem mojego szefa powiedziała mi właśnie że mam nielimitowany i całkowiecie darmowy dostęp do internetu nie wiem mówiła coś o klasie biznesowej mamy w firmie 30 laptopów z tą kartą i może to ma coś z tym wspólnego . 2 lata temu kiedy byłam w Hamburgu łączyłam się normalnie i na wydruku był tylko wykaz połączeń czasowych i właśnie płatnych dlatego chciałam się upewnić no nic może faktycznie to jeszcze sprawdze jutro miam tylko nadzieje że nikt mnie nie robi w bambuko bo naprawde te wczasy mogą mnie drogo wynieść a jak znam życie nikt mi tego nie zwróci

Aga Dariusz dobrze mówi. Za to, co zapłaciłaś więcej, dostałaś po prostu szybszą kartę modemową, ale nie znaczy to, że nie będziesz płacić bandyckich stawek roamingowych za GPRS. W takich sytuacjach nie warto ufać pracownikowi operatora, bo na kwestiach wykraczających poza zwykły cennik dość słabo się znają. Chciałbym się mylić

p.s. właśnie zadzwoniłem do biura obsługi Orange, gdzie potwierdzono - "nielimitowana" usługa działa do granic Polski. Zagranicą, niezależnie od posiadanego abonamentu Business Everywhere, jesteś rozliczana wg stawek roamingowych.

krzychu_72 napisał(a):p.s. właśnie zadzwoniłem do biura obsługi Orange, gdzie potwierdzono - "nielimitowana" usługa działa do granic Polski. Zagranicą, niezależnie od posiadanego abonamentu Business Everywhere, jesteś rozliczana wg stawek roamingowych.

no właśnie usłyszałam podobną wersje trudno jednak babeczka wprowadziła mnie w błąd

AgaKon napisał(a):.....
slapol dla Ciebie zawsze ....

...z tej całej dyskusji o internetach - to se wyłowiłem
...i już mi możecie zazdrościć ....a, że mamy (firma w której pracuję) nieruchomość w centrum Nysy....to mejbi po wakacjach piwko jakieś....
Pozdravki
slapol

slapol haha no to przyznaj mi się co to za nieruchomość i to jeszcze w centrum a piwko jak najbardziej zapraszam

Żeby nie zaciemniać wątku o laptopach...zapodałem w innym wątku...

slapol a gdzie bo nie mogę znaleźć

AgaKon napisał(a):krzychu no to pięknie ja muszę mieć internet włączony przez 24 h na dobę kurcze chyba musze z moim prezesem pogadać jak chce mieć mnie dostępną to niech buli

dwa

chcialem tylko potwierdzic, ze normalna stawka w plusie dwa lata temu była 5pln za 100kilo w jedną strone czyli w praktyce 10pln za 100kilo.

2 tygodnie kwadrans dziennie 1800pln [']
jak wrocilem 'umarłem' z bilingiem w dłoni, a szef oszalał

- mając karte gprs abonamentową czyli to co macie za ok 50pln miesiecznie, nie ma limitu danych,ale tylko w Polsce, za granica zaczyna już dzialać taryfa miedzynarodowa, powodzenia

reasumując wyjsciem jest:
- stałe łącze na kwaterze;
- cafe internet
- dostęp satelitarny
- prepaidy (patrz niżej)

Prepaidy też odpadają bo też wychodzą ponad 3 zł. / 100 kb

Jadąc na 14 dni i łacząc się z internetem 5 minut dziennie w plusie ,będzie to wydatek około 250 zł.

AndrzejJ. napisał(a):Jadąc na 14 dni i łacząc się z internetem 5 minut dziennie w plusie ,będzie to wydatek około 250 zł.

Ale cena za dostęp do internetu zależy (przynajmniej w GPRS) od ilości pobranych/wysłanych danych, a nie od czasu spędzonego w sieci. Chyba, że piszesz o czymś innym więc zapodaj więcej szczegółów. Bo nie rozumię skąd info, że akurat 5 minut razy 14 dni to ok. 250 PLN....