Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jak to było w PRL -wspomnienia na wesoło

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3666
Dołączył(a): 23.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hajduczek » 13.01.2010 16:08

weldon napisał(a):
hajduczek napisał(a):a swoją drogą to ten talerzyk znalazłam na dnie szafy i chyba tez pamieta tamte czasy 8) a może się mylę :?:

Włocławek.

Moja mama zbierała jednolite niebieskie i brązowe kolekcje.
Nawet takie szufladki mieliśmy.


skarbnico wiedzy :D dziekuję :D
a serio ....to tak fajnie uzupełniac swoje wspomnienia ....prawda :?: .....jeden(jedna) pamięta coś lepiej ,inny gorzej.....coś komus bardziej zapadło w pamięci i ślicznie uzupełania wspominki kogoś ,komu tylko "gzies coś dzwoni" :lol: :lol:

to się nazywa współpraca 8) 8) 8)
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 13.01.2010 16:21

Resztki kolekcji, służą dalej dzielnie na działce.


Bardzo słabe zdjęcia :(

Obrazek

Obrazek

Były jeszcze talerze, wazy, cała duża zastawa, żyrandole, mały nadal wisi na działce. Kilka lat zbierania, polowania po sklepach, wyjazdów do Włocławka, zakupy w sieci PEWEX.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 13.01.2010 16:32

maciek1956 napisał(a):... żyrandole...


No właśnie, z własnoręcznie dorobionym kloszem w niebieską kratkę!
Już zapomniałem o nim :D . Natomiast skąd to się brało? Kompletnie nie pamiętam.
Mama pracowała w księgarni. Może stąd.
Zresztą, przy okazji - radzieckie albumy z malarstwem, z Ermitażem z tamtego okresu
są niedoścignioną ozdoba mojego księgozbioru.
A dziś ... Ech, Bartoszewski mnie ostatnio zrujnował, a gdzie tam jeszcze jakaś sztuka.
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 13.01.2010 17:02

Leszek Skupin napisał(a):[b][i][color=green]Cholera dzięki temu wątkowi naprawiłem swoje słuchawki Tonsil SD-501 :D Grają jak funkel nówki :D. Trzeba teraz przestroić jeszcze Amplituner Unitry :D

To może i ja zreanimuję swój sprzęt. Mam gdzieś w garażu amplituner Tosca i magnetofon Diory (szuflada z głowicą ceramiczną ALPS- czy jakoś tak :oops: ). A do kompletu jakieś stare kolumny (nie pamiętam nazwy) co pamiętają zamierzchłe czasy. Niestety zeszpeciłem je dawno temu dodając głośniki wysokotonowe.
kleeberg
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8037
Dołączył(a): 08.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kleeberg » 13.01.2010 17:46

maciek1956 napisał(a):Obrazek


Zauważyłem wiszący na ścianie [tuż przy kredensie]...... termometr.Obrazek
Toż to jest także relikt tamtych czasówObrazek
Obudowa z plastiku,baaaaaaardzo toporny.Mam go do dziś Obrazek....w pracy.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 13.01.2010 18:41

kleeberg napisał(a):Zauważyłem wiszący na ścianie [tuż przy kredensie]...

Phi, termometr! Kredens zobaczcie!
Na pewno powojenny, czyli z komuny czasów :D
Taki sam moi dziadkowie mieli. Dół babcia wykładała ceratą. W kratę.
Wydaje mi się, że resztki (ta góra) gdzieś w piwnicy się jeszcze pałętają.
Tylko mój miał jeszcze trzecią szybkę, po środku.
No i biały był.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 13.01.2010 18:43

Taka kolekcja w niebieskie wzorki do dziś stoi u mojej mamy w kuchni na specjalnej półce ,i pamiętam jak jeszcze z nią mieszkałam przed każdymi świętami musiała być prze zemnie pięknie umyta :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 13.01.2010 18:53

...i starszy pan który chodził od podwórka do podwórka.... z fajową maszyną napędzaną noga, z kamieniem szlifierskim i ostrzył noże, nożyczki... słychać go było z daleka, bo jak wchodził na podwórze to uderzał parokrotnie młotkiem w kawałek metalu... :D
Dziadek Maciek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5013
Dołączył(a): 31.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dziadek Maciek » 13.01.2010 18:53

Termometr, kredens :) :)
Kredens był biały, tylko ktoś wpadł na pomysł "renowacji" tego mebla :D :D
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 108922
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 13.01.2010 19:00

Wpisów CD

Skarga z 1985 roku:

Około godz. 11.30 przyszłam do sklepu mięsnego, aby ustawić się w kolejce. Oczywiście nic już nie było o tej godzinie, ale ponieważ dostawa poranna jest zawsze dzielona na sprzedaż przedpołudniowa (o godz. i popołudniowa (o godz. 16), liczyłam, że jakiś towar zostanie o godz. 16 wyłożony. Było nas takich 20 osób. Pytaliśmy ekspedientki, czy warto stać, ale nie wiedziały, co będzie, tylko że na pewno będą wyłożone parówki z porannej dostawy. Czekaliśmy wiec w ciemno do 16. Kiedy wystawiono towar, okazało się, ze wszystkiego jest b. mało. A parówki z porannej dostawy w ogóle wyparowały. Domagaliśmy się kontroli komisyjnej zaplecza i tego, co tam zostało odłożone, ale nie pozwolono nam na te społeczna inicjatywę - R. Kopal, A. Będkowska, S. Jędrzejczyk, D. Kozłowska.

Wyjaśnienie kierowniczki:
Parówki zostały sprzedane na żywienie zbiorowe dla kolonii.

*********************************************************************

Skarga z 1985 roku:

Kupiłam nieświeże drożdże, pól kilo. Nie chciano mi ich wymienić - Wawelska

Wyjaśnienie kierowniczki:
Klientka przedstawiła do reklamacji drożdże kupione rzekomo w naszym sklepie 3 dni temu. Tymczasem były one zapakowane w prawdziwy papier pakowy, którego to papieru sklep nie posiada od pól roku - a wiec drożdże nie nasze.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 13.01.2010 19:26

No to, motoryzacyjnie:

Łapacz kur - czyli Syrena 100 (przy okazji przykład reklamy z tamtych lat)
Obrazek
Za www.zssplus.pl

Szczyt techniki - Syrena 105 (mój śp. wujek miał taką, tylko czerwoną).
Drzwi otwierane do p r z o d u!
Obrazek
Za www.zssplus.pl

No i prototypowa Syrena Sport
Obrazek
Za www.marekczeszek.com
Syrena Sport (!) była taka rzeczywiście! Skonstruowana przez inż. Cezarego Nawrota uznana została za "Najpiękniejszy samochód zza żelaznej kurtyny";. Niestety, jedyny egzemplarz prototypowy zniszczono (komisyjnie!) z polecenia tow. Cyrankiewicza. To rzeczywiście była "dyktatura ciemniaków"...

... pod czym podpisać się mi wypada obydwiema nogamy i rękamy :wink:
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3666
Dołączył(a): 23.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hajduczek » 13.01.2010 19:39

ta Syrena-prototyp.....toz to miód malina ,nawet teraz bym taka chciała :D :D wypisz wymaluj Porszak (Porsche 911).......i zniszczona 8O 8O 8O
Obrazek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 13.01.2010 19:52

Podobno są próby reaktywacji.
Na przykład:
Obrazek
(pozostałe zdjęcia do obejrzenia: http://www.szymanskidesign.pl/?page_id=20)

Oby nie skończyło się jak z Junakiem, z którego końcem miałem nieprzyjemność się zetknąć:

Obrazek
za wikipedia.pl


Syrena rulez! :wink:
kleeberg
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8037
Dołączył(a): 08.01.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kleeberg » 13.01.2010 20:06

weldon napisał(a):Oby nie skończyło się jak z Junakiem, z którego końcem miałem nieprzyjemność się zetknąć:

Obrazek
za wikipedia.pl

Ten piękny motocykl, był produkowany w moim mieście.
W latach 1956 - 1965 w Szczecińskiej Fabryce Motocykli .
Fabryka niestety już nie istnieje :evil: :cry:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19689
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 13.01.2010 20:39

kleeberg napisał(a):Ten piękny motocykl, był produkowany w moim mieście.
W latach 1956 - 1965 w Szczecińskiej Fabryce Motocykli .
Fabryka niestety już nie istnieje :evil: :cry:


To był drugi motocykl , na którym miałem niewątpliwą przyjemność jeżdzić :)
( pierwszy , to WFM )
Kilka egzemplarzy , takich w niezmienionym stanie jeszcze jeżdzi dzięki zapaleńcom :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
Jak to było w PRL -wspomnienia na wesoło - strona 35
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone